LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMój gin mówi że jeżeli czop odejdzie to z serduszkowaniem koniec ze względu na zagrożenie infekcjami.
Ja skoro termin porodu według usg mam przesunięty o tydzień do przodu to postaniwiłam poszaleć może coś się ruszy. Pranie, sprzatanie lepienie pierogów chodzenie po schodach wczoraj chciałam mojego namówić na coś nie coś w łóżku bo gin pozwolił dopóki jest czop a mój oznajmił że skoro mam już rozwarcie to od do porodu mnie nie tknie -
krooolik wrote:Decadence, czyli to podobny typ, bo ja nie zapomne nigdy, jak moja w ciąży z synem zapytała mnie, czy już czuję ruchy, na co ja odpowiedziałam, że nie, a ona mi się zapytała, to skąd wiadomo, że dziecko żyje ( a ja pierwsza ciążę poronilam). Szczęka mi opadła i tak mnie zatkało, że nie wiedziałam co powiedzieć, dopiero moja mama coś odpowiedziała. Mój mąż ja tłumaczy, że ona najpierw mówi, potem myśli, ale co to za tłumaczenie??
Nie, jak dla mnie nie ma wytłumaczenia...
Cholera przecież same są matkami skoro to teściowe...https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Nie wiedziałam, do czego porównać swój aktualny styl chodzenia. Poszłam dziś na spacer dziarskim krokiem, ze dwa kilometry zrobiłam, wracałam już "troszkę" wolniej i... Już wieeem! Styl nazywa się "Uszkodzony pingwin"!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2018, 15:13
terka, Duzaa, kkarolina89, Kaktus93, melbusia88, Loczek2018 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Ja dzisiaj na pełnych obrotach. Zaczęłam szykować się na przyjście małego. Piore, spakowalam trochę torby i układam w szafach. Często odpoczywam, żeby tam przypadkiem jeszcze się nic nie rozkrecilo. Do tego ugotowalam zupę pomidorowa i jem już drugi talerz taka miałam ochotę.
-
Hehe biedronka twój mąż jest dobry mój mąż ostatnio ciągle mówi że już by chciał żeby była mała na świecie, a ja jak coś jekne to zaraz panikuje, tacy są faceci
My dziś zrobiliśmy przemeblowanie, rozstawiliśmy łóżeczko, także teraz tylko czekać02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
No niestety, teściowe to temat rzeka, ja na dodatek muszę (a raczej mój to robi)prosić ją o pomoc przy Antku zastanawiam się, ile przy tym się nagada. My jutro będziemy trochę działać w temacie pokoju, położna chce rodzic 6 lipca, więc został mi tydzień (teoretycznie
-
nick nieaktualnyMoja wyjechała na pół roku do córki do Anglii mam święty spokój bo to rzeczywiście temat rzeka tyle że ja mam na tyle dobrze że mój mąż zawsze stoi po mojej stronie nie mamusi.
Mam meeeeega chcice na jakiś syf typu mcdonald czy kfc i chyba się nie powstrzymam -
Cześć ja już po wizycie. Młoda waży 2,90kg (36tc), szyjka 3,5cm wszystko pozamykane, AFI prawie 15 GBS pobrany. Ogólnie lekarka się śmiała że spokojnie może iść na urlop. Kolejna wizyta ma być 17.07, ktg mam sobie zrobić za tydzień a potem co tydzień robić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2018, 19:14
kkarolina89, MałaCzarna1988, blama, anecz_kaa, katka84, karolcia87, dżelka, magdis, krooolik, pumka1990, Duzaa, melbusia88, Loczek2018, Kinga40, PixiDixi lubią tę wiadomość
-
Biedronka89 wrote:Moja wyjechała na pół roku do córki do Anglii mam święty spokój bo to rzeczywiście temat rzeka tyle że ja mam na tyle dobrze że mój mąż zawsze stoi po mojej stronie nie mamusi.
Mam meeeeega chcice na jakiś syf typu mcdonald czy kfc i chyba się nie powstrzymam
Te końcowe zachcianki są okropne!
Tez mam parcie na wszelkiego rodzaju słodycze... Szaleństwo...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2018, 19:46
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Biedronka89 wrote:Moja wyjechała na pół roku do córki do Anglii mam święty spokój bo to rzeczywiście temat rzeka tyle że ja mam na tyle dobrze że mój mąż zawsze stoi po mojej stronie nie mamusi.
Mam meeeeega chcice na jakiś syf typu mcdonald czy kfc i chyba się nie powstrzymam
Dzis zampwilam do szpitala sobie...kkarolina89, Urszulka89, karolcia87, PixiDixi lubią tę wiadomość
-
Dobry wieczór
Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych zazdroszcze ze mozecie juz tulic swoje malenstwa
Mam w sobie tyle energii ze szok, od kilku dni piore firanki prasuje myje okna... maz juz ma mnie dosc, a to wez mi przesun, a tu mi trzeba uchwyt zrobic zeby upiac firanke juz mam dosc tego czekania, nie moge sie doczekac jak spojrze swojemu synkowi pierwszy raz w oczy mezul mowi babo 2 tyg do porodu a Ty chalupe sprzatasz jakby jakis papiez mial przyjechac
W poniedzialek ostatnia juz wizyta przed rozwiazaniem i wypisujemy skierowanie na cc.
Spac tez nie moge, milion razy wstaje na siusiu a jak wstane to jak na zawolanie burczy w brzuchu.
Ja dzis zjadlam ogorka malosolnego i poprawilam koktajlem z malin sama siebie nie poznaje heheWiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2018, 21:14
Kaktus93 lubi tę wiadomość
-
Aneczka, naprawdę zamowilas sobie żarcie do szpitala? w sumie muszę też przetestować bo karmią nas strasznym syfem. Chociaż nie mogę narzekać, bo codziennie mama przywozi mi jakieś smakołyki obiadowe, a mąż słodycze..
U mnie nadal nic się nie dzieje i straciłam chyba nadzieję, że się zadzieje. Powiedzieli mi, że zaczną coś działać ze mną w poniedziałek, a położna 'pocieszyla' że przy tak niegotowym ciele do porodu jak moje, na pewno nie urodze od razu tylko około środy. W ogóle stwierdziła, że po co skaczę na tej piłce, przeciez to i tak mi nic nie da... -
klaudia382 wrote:Dziewczyny udalo mi sie namówić angielskich lekarzy by zrobili mi usg. I zglupialam ... polski lekarz ocenil wage na 2089gram a anglicy na 2718 gram... bez jaj
No to coś nie halo, ktoś źle mierzy bo to niemożliwe żeby aż taka różnica była
-
klaudia382 wrote:Dokladnie ktos zle mierzy. Pytanie kto... teraz nie wiem czy brac te leki by dziecko lepiej przybrało czy nie... Tylko tydzien wiec wątpię by tyle przybrała...