LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
O kurcze w takim tempie to niedługo nikogo tu nie będzie... Gratuluję dziewczyny bylyscie dzielne! Życzę szybkiego powrotu do sił i zdrówka dla Was i Maluszków!!
A mnie obudził bezdech... Przez chwilę nie mogłam oddychać o nadal ciężko idzie okropne uczucie -
Shadee mój pierwszy poród wyglądał podobnie. Zero akcji porodowej. Żadnych szczególnych objawów. Odeszły wody i to wszystko. Do momentu podania oksytocyny było ok. A potem hmmm... same wiecie. Ale jak już ma się maluszka przy sobie to o porodzie przypomina tylko ból przy próbie podjęcia pozycji siedzącej no i pierwsza wizyta w toalecie, koszmar. Jak będzie Tym razem ... zobaczymy. Podobno kolejne porody szybciej się rozkrecaja.
-
Dziewczyny gratulacje!! Jak ja marzę żeby się coś zaczęło. Krooolik jak da Ci jakieś złote rady położna to pisz, może jeszcze czegoś nie wypróbowałam..
Dzisiaj nocka w miarę znośna, udało się pospać.
Wczoraj miałam takiego smaka na kawę parzoną i głupia baba zrobiłam sobie. Godzinę później wzięli mnie na ktg (szybciej niż zazwyczaj) i takie cuda wychodziły z tętnem małej, że mnie 3 godziny podpiętą trzymali a ona tam wojaże w najlepsze! Szybko pożałowałam, że się skusiłam i wypiłam. Co stresu się najadłam że coś nie tak.. głupia baba ze mnie czasami i tyle. -
Mnie wczoraj koło 22 coś tam pobolewało ale nic co by mnie do szpitala skłaniało...
Kilkusekundowe skurcze co jakiś czas... Właściwie to kilka tylko i potem w miarę spokój, normalnie mogłam iść spać.
Dzisiaj czuje coś ale tylko jak wstaje, jak siedzę czy leże stanowczo mniej można powiedzieć że nic
No chyba ze próbuje przekręcić z boku na bok to jest szaleństwo wtedy... ciągnie bardzo...
No zaczyna coś się dziać, zobaczymy co i kiedy z tego wyniknieMałaCzarna1988 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Blama, Karolina, gratulacje!! Ja już nie mogę się doczekać, żeby i u mnie się zaczęło. Dzisiaj mam różowe plamienie, ale to pewnie po badaniu, więc nawet się nie jaram. Na dodatek tak jak dzisiaj, to nie bolało mnie w kroku nigdy, więc znowu się martwię o to spojenie. Dobrze, że Antek pojechał do babci, bo może uda mi się jeszcze zasnąć. Miłego dnia
-
karolcia87 wrote:Terka to trzymamy kciuki za szybkie i sprawne rozkręcanie się akcji
No właśnie póki co to straszaki tylko ale na mojego męża skutecznie działające
Nie wiem czy jak wieczorem znów coś takiego będzie to czy iść na IP zobaczyć co to czy przeczekać jeszcze... Teraz jak leże to luzik, nic nie dzieje się...https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Karolcia, mnie tak już boli od jakiś 2 miesięcy, ale dzisiaj to chyba najbardziej. Pytałam wczoraj lekarza, spojenie podobno ok. Może i się wstawia, jest nisko, ale ułożona idealnie nie jest. W piwnicy powinnam mieć piłkę gimnastyczną, najwyzsza pora ja wyjąć
-
Gratulacje dziewczyny!!!
Widzę że kilka z Was tutaj podobnie jak ja czuwa w nocy i wcześnie rano. Ja wstałam ponad godzinę temu po 4,5 h snu i mnie rwie do działania, tyle do ogarnięcia a niewiele mogę robić żeby nie obudzić M., póki co jesteśmy na małym mieszkaniu
-
Gratulacje dla wszystkich nowych mam
U mnie to chyba nie wody, bo założyłam na noc majtki (zazwyczaj śpię bez) i są suche, więc obstawiam, że gdyby to były wody, to również by się pojawiały na nich plamki. Bóli żadnych nie mam.
Shadee, tak z ciekawości, co Cię skłoniło do wyjazdy do szpitala, skoro nie miałaś regularnej akcji skurczowej, a tych wód pewna nie byłaś?❤Ada&Pola❤
-
Nalia wrote:Gratulacje dla wszystkich nowych mam
U mnie to chyba nie wody, bo założyłam na noc majtki (zazwyczaj śpię bez) i są suche, więc obstawiam, że gdyby to były wody, to również by się pojawiały na nich plamki. Bóli żadnych nie mam.
ale wcześniej to i tak mogły się wody sączyć (np. u mnie na wczorajszej wizycie okazało się że jest ich dużo mniej niż ostatnio) -
Mmargotka wrote:ale wcześniej to i tak mogły się wody sączyć (np. u mnie na wczorajszej wizycie okazało się że jest ich dużo mniej niż ostatnio)
A co do AFI w ostatnich tygodniach ciąży, to naturalne, że wód ubywa. Niebezpieczne , jeśli spadnie poniżej minimum, wtedy biorą do szpitala na obserwację. U Aneczki tak chociażby było.❤Ada&Pola❤
-
Nalia wrote:Gratulacje dla wszystkich nowych mam
U mnie to chyba nie wody, bo założyłam na noc majtki (zazwyczaj śpię bez) i są suche, więc obstawiam, że gdyby to były wody, to również by się pojawiały na nich plamki. Bóli żadnych nie mam.
Shadee, tak z ciekawości, co Cię skłoniło do wyjazdy do szpitala, skoro nie miałaś regularnej akcji skurczowej, a tych wód pewna nie byłaś?
przypuszczałam że to są wody, tym bardziej jak pojawiło się delikatnie różowe plamienie - bardziej obstawiałam że się sączą po prostu
zrobiłam test wodno - melisowy, skurcze delikatnie zaczęły się zmieniać, regulować no i mały nagle się uspokoił więc bardziej pojechałam z obawy o niego niż z przekonaniem że będę rodzić
-
a tak w ogóle to chciałam wam przedstawić Szymona
cześć ciocie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3737ac303a62.jpg[/url]
karolcia87, Kaktus93, katka84, MałaCzarna1988, Duzaa, krooolik, terka, PolaP, Urszulka89, marta258, PixiDixi, Kinga40, pumka1990, Loczek2018, anecz_kaa lubią tę wiadomość