LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Czytałam właśnie o Twoich problemach i współczuję. Będzie dobrze, musi być. Spróbuj pozycję spod pachy i go oszukaj trochę, że niby ta sama strona a inna pierś.MałaCzarna1988 wrote:Katka moje gratulacje! Trochę duże te nasze maluchy
U mnie też jak poszły wody to już szybka akcja. Niestety u nas nie tylko ja ale tez maluszek trochę ucierpiał podczas porodu. Urodził się z krwiakiem podkostnowy ale w szpitalu zrobili USG główki i wszystko ok. Za jakiś czas znowu mamy mieć USG ale o tym już zadecyduje pediatra.
Ja już w domu, dostałam antybiotyk i za 3 dni na kontrolne USG. Moje krocze nie może się wygoic bo co chwilę do niego zagladali, w tym USG dowcipnie. Jak widzę fotel ginekologiczny to aż mnie skręca
A załatwiam się tylko dzięki czopkom, masakra.
Mam problem z Krzysiem, upodobal sobie tylko jedną pierś, drugiej nie chce ciągnąć.
Mnie też trochę zszyli i te końcówki szwów drażnią, nie mogę siedzieć, bo puchnie. Myję się kilka razy dziennie, przemywam rivanolem i od wczoraj zaczęłam używać tantum rosa. Może ono zmiękczy trochę te końcówki, skoro niby rozpuszcza szwy.
A no i z kupą też blokada co 3 dni, a jeszcze jem ogrom słodyczy od 3 dni. Dałam sobie upust, bo straciłam dużo krwi i poszło kilka ogromnych skrzepów. Po porodzie poszłam od razu się umyć, i po wyjściu prawie zemdlałam, za duży krwi ubyło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2018, 10:28
-
Ja prosiłam w szpitalu żeby mi trochę poluzowali te szwy bo tak samo nie mogę siedzieć, a co dopiero wlezc na fotel ginekologiczny ale niestety nie chcieli nic poluzowac a ciagnie strasznie. Ja przy kazdym siku podmywam się białym jeleniem. Od dziś zacznę też tamtum rosa bo w szpitalu za bardzo nie miałam możliwości.
Z tym karmieniem spod pachy to dzisiaj wypróbuję bo to bez sensu jedną karmić A druga oprozniac laktatorem.
-
MałaCzarna zdrówka dla Twojego synka i Tobie też biedaku z tym kroczem...:-*
Wczoraj był pierwszy u nas sex po porodzie i cholera jakoś tak luźno... Rodziłam przez cc. Czy to możliwe, że jeszcze się poprawi czy dupa wielka i tak zostanie? Wie ktoś? coś?
MałaCzarna1988, anecz_kaa lubią tę wiadomość
-
No więc, po pierwszym porodzie naturalnym był luz tak nawet z pół roku, ale wszystko wróciło do normy. I później już było jak przed. Trzeba się ruszać i ćwiczyć i się unormujePixiDixi wrote:MałaCzarna zdrówka dla Twojego synka i Tobie też biedaku z tym kroczem...:-*
Wczoraj był pierwszy u nas sex po porodzie i cholera jakoś tak luźno... Rodziłam przez cc. Czy to możliwe, że jeszcze się poprawi czy dupa wielka i tak zostanie? Wie ktoś? coś?
Przecież Tobie też szyjka pochwa pod wpływem hormonów się rozchodziła i miękła. Trzeba czasu, by hormony przestały działać i doszło to do siebie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2018, 10:47
-
katka84 wrote:No więc, po pierwszym porodzie naturalnym był luz tak nawet z pół roku, ale wszystko wróciło do normy. I później już było jak przed. Trzeba się ruszać i ćwiczyć i się unormuje
Przecież Tobie też szyjka pochwa pod wpływem hormonów się rozchodziła i miękła. Trzeba czasu, by hormony przestały działać i doszło to do siebie.
Hm, po pierwszym porodzie mam tam ciaśniej niż przed :p
-
PixiDixi wrote:To Ci mocniej zszyli
, hehe szkoda że nie ma liftingu na życzenie
Właśnie na wizycie u gin po połogu lekarka chwaliła szycie :p a szyła mnie moja położna, nie lekarz. Tylko dlatego, że to była przełożona położnych.
I jestem bardzo zadowolona, bo myślałam że właśnie po sn nie będzie już tak samo.
-
dziewczyny, a mnie od wczoraj boli brzuch, trochę jakby okresowo. do tego wróciło plamienie i pojawiła się krew. Co prawda to dopiero niecałe 4 tygodnie połogu, ale zastanawiam się czy wszystko ok - czy to normalne czy wymaga konsultacji lekarskiej?
-
Loczek ja w dzien terminu nic nie czulam, a urodzilam na drugi dxien. Lekarka mi zrobila taki masaz szyjki, ze najpierw dostalam twardnienia brzucha, a potem juz mialam skorcze krzyzowe. Takze spokojnie, zaczac sie moze w kazdej chwilii.Loczek2018 wrote:Dzień dobry cześć witamy się w terminie.. na grupę wsparcia widzę że nie mam co tu liczyć eh.❤Ada&Pola❤
-
Nalia wrote:Czy Wasze dzieci też mają tak, że podczas snu stykają albo się pręża? Albo kwilą? Moja tak ma od urodzenia , oczywiście nie cały czas, ale mam wrażenie, że jak się jej coś sni.
zdecydowanie tak mają szymon piszczy, kwili, chrapie, stęka, wrzeszczy, gulgocze i wydaje z siebie milion innych dziwnych dźwięków non stop
-
Malaczarna kuruj sie!
Pixi ja pytalam meza o to wczoraj... twierdzi ze bylo tak samo teraz nie probowalismy więc nie wiem...
Shadee moja Amelka przytyla na cycku jyz 1kg a jest kilka dni mlodzsza od Szymona
Co do dźwięków - mamy orkiestre :p
Loczek juz blizej niz dalej
PixiDixi lubi tę wiadomość
-
Nalia wrote:Czy Wasze dzieci też mają tak, że podczas snu stykają albo się pręża? Albo kwilą? Moja tak ma od urodzenia , oczywiście nie cały czas, ale mam wrażenie, że jak się jej coś sni.
Czasem tak. Podczas snu mam wrażenie że przechodzi przez cały kalejdoskop emocji w zawrotnym tempie, bo na przykład po grymasie pojawia się cudny uśmiech, a potem zakwilenie...
Często też śpi spokojnie i niewzruszenie.
Nalia lubi tę wiadomość
-
Loczek2018 wrote:Dzień dobry cześć witamy się w terminie.. na grupę wsparcia widzę że nie mam co tu liczyć eh.
Cześć Loczku, nie zapominamy o Tobie i trzymamy mocno kciuki! Niech wszystko przebiegnie pięknie i możliwie bezboleśnie i będziesz niebawem po tej stronie macierzyństwa gdzie dyskusje o karmieniu, grymasach i kolkach
