LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Magia wrote:Dziewczyny, jaka temperature maja Wasze maluchy?
Moja ma 37,3 i zastanawiam sie czy sie martwic i dzialac, czy to normalne?
Moja mała od 37 do 37,5 i ponoć to normalne
Było pytanie o odbijanie - w nocy w ogóle tego nie robię, bo mała fajnie przysypia przy piersi jedynie wieczorem czasem staram się ją pionizowacMmargotka lubi tę wiadomość
-
Nalia wrote:Dziewczyny karmiace piersia, mam problem: jak sutki staja sie miekkie, to Ada ma problem z ich zlapaniem i jest ryk. Macie jakis sposob,/rady na to?
Sposób 1: dziecko podaje mi facet do karmienia w ten sposób że Mała ląduje na mojej brodawce otwartą buzią, przyssawa się i dopiero potem jest kładziona. Jakoś otwiera dziuba wtedy tak mocno że nawet nie może zauważyć że sutek jest miękki. Jak przy pierwszym lądowaniu się nie udaje zawsze przy drugim już tak:)
Sposób 2, ktoś już pisał tu: wytrzeć sutka pieluchą tetrową, równocześnie go pobudzając (zrobi się nie tylko suchy ale i twardy).
-
Mmargotka wrote:Sposób 1: dziecko podaje mi facet do karmienia w ten sposób że Mała ląduje na mojej brodawce otwartą buzią, przyssawa się i dopiero potem jest kładziona. Jakoś otwiera dziuba wtedy tak mocno że nawet nie może zauważyć że sutek jest miękki. Jak przy pierwszym lądowaniu się nie udaje zawsze przy drugim już tak:)
Sposób 2, ktoś już pisał tu: wytrzeć sutka pieluchą tetrową, równocześnie go pobudzając (zrobi się nie tylko suchy ale i twardy).
❤Ada&Pola❤
-
shadee wrote:nasz syn pobił dziś rekord niespania
obudził się około 6.00, w ciągu dnia pospał łącznie może godzinę, zasnął o 21.30
-
Hej dawno mnie nie było ale jutro rano wszystko nadrobię. Mój mąż wymyślił fajny sposób na odwiedzających. Aby nie robić wycieczek i co chwila się z kimś umawiać na pierwsze odwiedziny maluszka. Zorganizował dzisiaj grilla zapraszając wszystkich na raz. Każdy zobaczył małego przez chwilę a potem siedzieli na dworzu i się imprezowa a mały grzecznie spał sobie w swoim łóżeczku i nikt nad nim nie stał i jemu nie dmuchal i takim sposobem mam już wszystkie odwiedziny z głowy. Został tylko mój brat bo on akurat dzisiaj nie mógł.
-
Hej, mialam byc ostatnia lipcowka ale urodzilam dzien wczesniej, wiec mam bąbla z 30.07.
Mam do Was pytanie, otoz moja 5dniowa gwiazdka ma cos w rodzaju kolek tak podejrzewam po moim jedzeniu, kto uwaza ze dieta matki karmiacej ma znaczenie? Polozna ktora do nas przychodzi twierdzi ze nie ma znaczenia co zjem a noworodek 5dniowy nie ma jeszcze kolek.
Ma niestrawnosc, widac ze boli ja brzuszek, przebiera nozkami i trzesie raczkami, jest spokojna a zaraz ma napady zlosci i placzu az zaraz spokoj i tak w kolko az nie zrobi kupy.
Co myslicie? Jak jej pomoc?Loczek2018 lubi tę wiadomość
-
Mmma wrote:Hej, mialam byc ostatnia lipcowka ale urodzilam dzien wczesniej, wiec mam bąbla z 30.07.
Mam do Was pytanie, otoz moja 5dniowa gwiazdka ma cos w rodzaju kolek tak podejrzewam po moim jedzeniu, kto uwaza ze dieta matki karmiacej ma znaczenie? Polozna ktora do nas przychodzi twierdzi ze nie ma znaczenia co zjem a noworodek 5dniowy nie ma jeszcze kolek.
Ma niestrawnosc, widac ze boli ja brzuszek, przebiera nozkami i trzesie raczkami, jest spokojna a zaraz ma napady zlosci i placzu az zaraz spokoj i tak w kolko az nie zrobi kupy.
Co myslicie? Jak jej pomoc?
Po pierwsze gratulacje!
Ja też myślałam że dieta nie ma znaczenia, tak nas uczono na szkole rodzenia i podawane jest na przykład na dobrym skądinąd blogu www.hafija.pl
A potem zorientowałam się że moja Mała cierpi i że eliminacja mleka, kalafiora i potraw ciężkostrawnych sprawia że jest lepiej, przy włączeniu probiotyku.
Moja położna skomentowała to tak, że "niby mówią że dieta nie ma znaczenia, ale praktyka pokazuje co innego", ja przy tym natknęłam się na materiały anglojęzyczne gdzie też podaje się, że dieta jednak ma znaczenie, np. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/28631347
Może więc prawda leży gdzieś pośrodku?
Fakt podobno na kolki to jeszcze za wcześnie, ale to niedojrzałość układu pokarmowego Maleństwa - niektóre dzidzie podobno przeżywają to ciężej, no i jeśli ma znaczenie to co jemy trochę możemy ulżyć, obserwując po jakich produktach jest gorzej i potem je eliminując... U mnie tak było z mlekiem krowim i kalafiorem, ogórkami, zaczęłam też w ogóle jeść delikatniej, raczej gotowane, nie smażone, a dziwne czy nowe produkty w małych ilościach, obserwując reakcję.
Polecam włączyć probiotyk, na hafija.pl napisane jest że jako jedyny pomaga na kolki (nawet jeśli to nie te właściwe kolki to podobna sprawa przecież), nie eliminując ich całkowicie ale skracając czas bólu/płaczu.
Z drugiej strony nie można przesadzić - dieta może częściowo ma znaczenie, ale nie na wszystko ma wpływ i może swoje musi Maleństwo przepłakać zanim cały ten układ zacznie działać jak należy... Ja w pewnym momencie popadłam w skrajność obwiniając się za wszystko co zjadłam, tak też nie można.
Dla mnie osobiście to bardzo trudne jak widzę że płacze, pręży się, drapie, zaciska piąstki z bólu a ja nic nie mogę zrobić
Ale udało mi się skrócić te epizody chyba właśnie przez uważanie na dietę, probiotyk, kładzenie na brzuszku (nie od razu po jedzeniu), spacery. Można też robić masaż brzuszka okrężnymi ruchami, podginać nieco nóżki do brzuszka tak by się rozluźniły i przytrzymać.
Mmma, PixiDixi, katka84 lubią tę wiadomość
-
Shadee mam nadzieję, że pospaliście teraz u mnie za to padl rekord spania- 7 godzin, jestem w szoku.
Co do pytania ile się uda zrobić przy dziecku, to u nas zależy od dnia, ale zwykle dużo. Nasza dużo śpi w dzień, więc mieszkanie ogarnięte z grubsza, pranie zrobione, obiad ugotowany. Takie porządne sprzątanie robimy razem z mężem w okolicach weekendu. Na zakupy jeżdżę co trzeci dzień kiedy mąż wróci z pracy. Mógłby robić on po pracy, ale lubię "przewietrzyc" głowę nie myślcie sobie, że mam tak porobione, bo że mnie taka perfekcyjna pani domu, o nie, po prostu moje dziecko dużo śpi i mam czas.anecz_kaa lubi tę wiadomość
-
U nas dzisiaj w nocy tez jakies akcje a la kolka. Przed zasypianiem o 21 Ada dostala jakiegos bolu, strasznie sue prezyla, polozylismy ją na brzuch , po chwili puscila bąka i bylo juz ok, zasnela. W nocy duzo gazow puszczala, co ja troche meczylo, ale jak sobie purtnela, to sie uspokoila.❤Ada&Pola❤
-
melbusia88 wrote:Shadee mam nadzieję, że pospaliście teraz u mnie za to padl rekord spania- 7 godzin, jestem w szoku.
Że tak bez przerwy??? O jejku, to niezły śpioch z tej Twojej małej
Margotka - ja dosyć intensywnie myślę o chuscie, ile kosztować Cię będzie taka konsultacja? -
Mmma wrote:Hej, mialam byc ostatnia lipcowka ale urodzilam dzien wczesniej, wiec mam bąbla z 30.07.
Mam do Was pytanie, otoz moja 5dniowa gwiazdka ma cos w rodzaju kolek tak podejrzewam po moim jedzeniu, kto uwaza ze dieta matki karmiacej ma znaczenie? Polozna ktora do nas przychodzi twierdzi ze nie ma znaczenia co zjem a noworodek 5dniowy nie ma jeszcze kolek.
Ma niestrawnosc, widac ze boli ja brzuszek, przebiera nozkami i trzesie raczkami, jest spokojna a zaraz ma napady zlosci i placzu az zaraz spokoj i tak w kolko az nie zrobi kupy.
Co myslicie? Jak jej pomoc?
Ja robię mi jej małej tak: smaruje brzuszek najpierw oliwka potem na watę wylewam trochę spirytusu salicylowego zawijam w pieluchę tetrowa i masuje tym okładem brzuszek w stronę wskazówek zegara i jak ręką odjął. Zauważyłam że mała boli brzuszek właśnie jak ma za dużo gazów. Teraz też używamy niemieckich kropelek sam simplex i jest lepiejMmargotka, Mmma lubią tę wiadomość
02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka