LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
klaudia382 wrote:Delicol idzie juz do mnie z polski bylam wczoraj u lekarza ale on twierdzi ze gdyby był problem z trafieniem laktozy to by miala wysypki skórne... no nie wiem
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Ineczka przełożyłam go przez rękę głową w dol i lekko poklepywalam po plecach, ale to niewiele pomagało bo on łapal oddech, ale tak niepełnie, zrobił się siny i szczęście, że karetka była pod policja, która widzę z okien, byli mega szybko...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2018, 12:38
-
Dzień dobry!
Pixi, współczuje sytuacji z Julkiem. Obawa przed zakrztuszenuem to moja zmora
Melbusia, daj znać jak udały się chrzciny my planujemy pod koniec września - dzis będziemy prosić ojca chrzesnego. Co robiłaś dobrego na przyjęcie? Tez robimy kameralna imprezę w domu wiec może mnie zainspirujesz
My wczoraj oprócz pediatry zaliczylismy też dermatologa - poszlismy bo mamy dosc duże problemy skorne u Malego. Glowka w krostkach, na brwiach cuemieniucha, szyja czerwona, na plecach i klatce krostki...Pediatra podejrzewała AZS, ale zadzwoniła do dermatologa dziecięcego z tej samej przychodni i babeczka przyszła, bo akurat przyjmowala i miała lukę w pacjentach
Orzekła że to nie AZS - dostaliśmy puder w płynie na czerwone krostki z przykazem że wszelkie czerwone zmiany (w tym odparzenia na pupci) mamy wysuszać. Mamy odstawic linomag na odparzenia i stosować ten puder.
Ustrojstwo jest dość gęste i ciężko się rozsmarowuje a młody jest po nim cały biały. Ale jak ma pomoc to przezyjemy te niedogodnosci. Choć póki co nie widzę spektakularnych efektów.
Na skórę głowy dostaliśmy specjalny szampon łagodzący - dzis będziemy stosować bo wczoraj kąpał małego sam tż i nie pomyślał o główce.
Niestety te temperatury nie są naszym sprzymierzeńcem .
A co do wagi...to u nas już pykło 5kg! Bylam w szoku - srednio przybiera ok 60g dziennie. Rośnie nam mały pulpecik -
Hej. Pixi współczuję "atrakcji", u nas krztuszenie jest przy każdym jedzeniu , na szczęście za każdym razem go wyratowakam sprawnie. Zaczęłam go karmić na leżąco, niby się nie krztusi, ale dla odmiany mu się nie podoba...
Kurcze już 3dzien walczę z jego dupka- ma krostki czerwone rozlane jak pokrzywka, a do tego w pachwinach otarcia mu się porobiły. Nie wiem czy to upał, czy pampersy czy co:-(. Z bephantenem przeszliśmy na linomag ale nie widzę poprawy.
Edit- odpadła nam dziś pepowinka - krzyku co nie miara.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2018, 14:14
Mmma lubi tę wiadomość
-
my za to w nocy walczyliśmy z zaropiałym oczkiem
miał tak posklejane oko że nie był w stanie otworzyć, do tego całe czerwone i opuchnięte
zastanawialiśmy się nawet czy nie pojechać do szpitala ale uznałam że na pewno mu wpakują antybiotyk więc postanowiłam dać sobie czas do rana
w ruch poszedł rumianek, dużo soli fizjologicznej
rano wszystko ok jeszcze odrobinę ropki ale minimalnie
mama naprawiła synka
-
Ove wrote:Dzień dobry!
Pixi, współczuje sytuacji z Julkiem. Obawa przed zakrztuszenuem to moja zmora
Melbusia, daj znać jak udały się chrzciny my planujemy pod koniec września - dzis będziemy prosić ojca chrzesnego. Co robiłaś dobrego na przyjęcie? Tez robimy kameralna imprezę w domu wiec może mnie zainspirujesz
A co do wagi...to u nas już pykło 5kg! Bylam w szoku - srednio przybiera ok 60g dziennie. Rośnie nam mały pulpecik
dokładnie jak u nas - dobiliśmy do 5 kilo
młody ponoć nadrabia stosunkowo niewielką wagę urodzeniową położna mówi żeby się cieszyć, ze tak zdrowo rośnie
ps. dziś pożegnałam się z najmniejszymi ubrankami Szymonka - spakowałam i czekają ... albo na kolejnego malucha - rodzeństwo, albo na oddanie
-
nick nieaktualnyLoczek2018 wrote:Hej. Pixi współczuję "atrakcji", u nas krztuszenie jest przy każdym jedzeniu , na szczęście za każdym razem go wyratowakam sprawnie. Zaczęłam go karmić na leżąco, niby się nie krztusi, ale dla odmiany mu się nie podoba...
Kurcze już 3dzien walczę z jego dupka- ma krostki czerwone rozlane jak pokrzywka, a do tego w pachwinach otarcia mu się porobiły. Nie wiem czy to upał, czy pampersy czy co:-(. Z bephantenem przeszliśmy na linomag ale nie widzę poprawy.
Edit- odpadła nam dziś pepowinka - krzyku co nie miara.
Spróbuj używać mąki kartoflanej mojemu po niej przechodzi wszytkoLoczek2018 lubi tę wiadomość
-
shadee wrote:my za to w nocy walczyliśmy z zaropiałym oczkiem
miał tak posklejane oko że nie był w stanie otworzyć, do tego całe czerwone i opuchnięte
zastanawialiśmy się nawet czy nie pojechać do szpitala ale uznałam że na pewno mu wpakują antybiotyk więc postanowiłam dać sobie czas do rana
w ruch poszedł rumianek, dużo soli fizjologicznej
rano wszystko ok jeszcze odrobinę ropki ale minimalnie
mama naprawiła synka
Polecam przemywanie własnym pokarmem.
-
Hej dziewczyny. Jak sobie radzicie z kostkami na buzi maluchów? Daliśmy sobie radę z szyją, z karkiem, z głową ale z buzia nie możemy sobie poradzić. Mamy tak od czwartku i z dnia na dzień wygląda do co raz gorzej, tzn te krostki zaczerwienily się dookoła i wygląda jak ugryzienia komarów- tylko że tego jest po kilka kostek w jednym miejscu. Do tego bezbarwne krostki na czole. Przemywam to przegotowana wodą ale w tym wypadku kiepski efekt. Jeszcze młody tak się rozdrapal na jednym policzku że rozdrapal sobie kilka kostek- dostał karę, leży w skarpecie na dłoni żeby bardziej się nie drapał
-
Hej my 5 kg przekroczone tydzien temu :p
Pixi wspolczuje przezyc mi Amelka tsz sie krztusi podczas kazdego karmienia i ulewa jeszcze po... takze znam to potrafi po 2h ulac.
My dzis idziemy na mini sesje do znajomej
Chrzciny mamy 8 wrzesnia tylko musimy chrzestnego poprosic :p
A co do ktostek ja przemywam przegotowana wosa narazie na dupcie polecam czerwony linomag z kw bornym
-
MałaCzarna1988 wrote:Hej dziewczyny. Jak sobie radzicie z kostkami na buzi maluchów? Daliśmy sobie radę z szyją, z karkiem, z głową ale z buzia nie możemy sobie poradzić. Mamy tak od czwartku i z dnia na dzień wygląda do co raz gorzej, tzn te krostki zaczerwienily się dookoła i wygląda jak ugryzienia komarów- tylko że tego jest po kilka kostek w jednym miejscu. Do tego bezbarwne krostki na czole. Przemywam to przegotowana wodą ale w tym wypadku kiepski efekt. Jeszcze młody tak się rozdrapal na jednym policzku że rozdrapal sobie kilka kostek- dostał karę, leży w skarpecie na dłoni żeby bardziej się nie drapał❤Ada&Pola❤
-
Nalia wrote:Nam wylaza nowe co chwile, a stare znikaja i wyszly nam ostatnio czerwone krostki z tylu glowy... nie wiem co z tym zrobic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2018, 10:50
-
Jeny Ada dzisiaj wariuje z jedzeniem, w nocy jadla ladnie, rano afera, jedzenie na raty. Potem o 10 cos tam zjadla, zasnela, obudzila sie o 11 z bolacym brzuszkiem, do 12 z nia wojowalismy, zrobila kupke ale jesc nie chce. Juz nawet myslelismy, ze to moze wina znow miekkich cyckow i dalismy jej butelke, a ona zjadla tylko 30ml i nara. Teraz spi, ale denerwuje sie tym jej niejedzeniem.❤Ada&Pola❤