LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
poproszę o zmianę na pierwszej stronie wagi małej - miała 3,96 kg
Prawie dwa tygodnie po cc a ja wciąż zmagam się z bólami brzucha a raczej rany. Mam nadzieję, że z każdym dniem będzie lepiej.
Mała ma raz lepszy, raz gorszy dzień. Bardziej śpi w dzień niż w nocy i chyba wolałabym na odwrót. To taka odmiana bo starsza wogóle ładnie spała, a w nocy to już wogóle. Zasypiała przy cycu, na śpicha zmieniałam pieluchę i tak w kółko. Także czasami po nocy z Mają mam doła :p dobrze, że mąż jeszcze jest z nami tydzień bo inaczej byłoby ciężko. Wystarczy że młodą chwilę ponoszę i już mam krwawienie od nowa..Do tego starsza córka w domu która była przyzwyczajona, że codziennie gdzieś wychodziłyśmy/jechałyśmy a teraz muszę siebie ogarnąć bo cięzko się chodzi. Nadal mam spuchnięte miejsce po cięciu. Patrząc na pierwszy poród - sn (choć byłam nacięta) to cc dla mnie to samo złooo... Oczywiscie w moim przypadku to była konieczność ale chyba pozostanę przy moich dwóch dziewczynach :p
-
Poprawki naniesione Jakby coś było źle wpisane, to zgłaszajcie Niektóre z was nie podała imion, wagi czy jaką drogą przyszło na świat maleństwo, nie wiem, czy świadomie, czy nie, ale mogę jeszcze uzupełnić o te brakujące dane jeśli chcecie
Urszulka89, katka84 lubią tę wiadomość
-
melbusia88 wrote:Poprawki naniesione Jakby coś było źle wpisane, to zgłaszajcie Niektóre z was nie podała imion, wagi czy jaką drogą przyszło na świat maleństwo, nie wiem, czy świadomie, czy nie, ale mogę jeszcze uzupełnić o te brakujące dane jeśli chcecie
Dziękuje
-
anecz_kaa wrote:Melbusia skad masz girlande?
anecz_kaa, Loczek2018 lubią tę wiadomość
-
terka wrote:Moze mial dużo wrażeń wczoraj? Tak mi do głowy przyszło. Wtedy potrafią niespokojne dzieci byc i nic nie pomaga.
Podejrzewam ze śpi, bo odsypia to co płakał i się namęczył upały tez nie pomagają takim maluszkom i mogą być albo niespokojne albo wlasnie ciągle śpiące
Ale fakt faktem dzisiejsze dłuższe spanie może być rezultatem wczorajszych ekscesów.
Melbusia, bardzo bardzo dziękuję za inspiracje!
U nas wyjdzie 14 osób
-
Ove wrote:Hmm nie miał chyba za dużo wrażeń... Zresztą to nie pierwszy raz kiedy ma takie awantury przy piersi. To jest straszne, bo od razu zaczynam myśleć, że to ja coś źle zrobiłam... Ale nie mogę znaleźć reguły albo choćby czynnika wyzwalającego tę złość i niezadowolenie.
Ale fakt faktem dzisiejsze dłuższe spanie może być rezultatem wczorajszych ekscesów.
Melbusia, bardzo bardzo dziękuję za inspiracje!
U nas wyjdzie 14 osób
Ja zauważyłam że jak jest jakikolwiek problem i zaczynam sie stresować to jest tylko gorzej bo mały też zaczyna sie denerwować. Tak bardzo dzieci odczuwają nasze nerwy/emocje... Wiem ze czasem ciężko ale trzeba byc spokojnym bo inaczej będzie tylko gorzej. Takie moje doświadczenie w karmieniu.https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Tak mnie zastanawia dziewczyny - wasze dzieci też potrafią sie wyłączać w ciągu sekundy?
mój np zaczyna płakać, zanim dotrę do łóżeczka- patrzę już śpi albo na rękach leży, bawi się z nami, uśmiecha po czym patrzymy oczy zamknięte i śpi dosłownie to są sekundy czasemWiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2018, 02:59
Loczek2018 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Nalia wrote:Od wczraj Adzie robi sie taka markurkowa skora, tzn. Tak jakby siniala na chwile, robia sie takie pajaczki pod skora. Czy Wasze dzieci tez tak maja?
-
Melbusia - kawał dobrej roboty, my mamy chrzciny 09.09
Milenka rośnie jak na drożdżach. W niedzielę byliśmy na rodzinnej imprezie, pierwszy raz mała była wśród tylu osób i nie najlepiej to zniosła, sporo płakała.. Kiedy dojechaliśmy do domu - nie to dziecko, śmiała się, nie płakała, była super przy kąpieli. Mam nadzieję że jej to przejdzie bo w sobotę imieniny teścia...
Dziś mamy gości, ja w kuchni z wózkiem obok, mąż w pracy .. muszę to jakoś ogarnąć
Jutro w planach mała wycieczkamelbusia88, Loczek2018 lubią tę wiadomość
-
Byłam dziś na szczepieniu i jakież było moje zdziwienie gdy pani doktor powiedziała, że podadzą nam szczepionkę 5w1 za darmo. Tylko dlatego, że były problemy z serduszkiem w życiu płodowym i Lilka ma jeszcze przetrwały przewód tętniczy. Nie jest to wada serduszka, ale jednak pani dr powiedziała,ze po co ją dodatkowo obciażac. Nie wiedziałam ze są takie możliwości w ogóle. Wy wiedzialyscie?
Blama na pewno dasz rade, ja tak spedzilam cały piątek z wózkiem w kuchni
Aneczka powodzenia -
Melbusia mogę prosić o zmianę wagi? Zuzia miała 3320g i 56cm :-*:-*
Mam pytanie kiedy u waszych maluszków zrobił się wrzodek po szczepieniu w szpitalu?
Bo u nas mała ma 3 tyg i nic nie zrobiło się i położna już straszy że zastrzyk mógł się nie przyjąćWiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2018, 15:42
02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
Britty wrote:Melbusia mogę prosić o zmianę wagi? Zuzia miała 3320g i 56cm :-*:-*
Mam pytanie kiedy u waszych maluszków zrobił się wrzodek po szczepieniu w szpitalu?
Bo u nas mała ma 3 tyg i nic nie zrobiło się i położna już straszy że zastrzyk mógł się nie przyjąć
Nam dopiero teraz, u Janka (mamy 9tyg) u Julka prawie nic nie widać i się właśnie zastanawiam co z nim.Britty lubi tę wiadomość
-
melbusia88 wrote:Byłam dziś na szczepieniu i jakież było moje zdziwienie gdy pani doktor powiedziała, że podadzą nam szczepionkę 5w1 za darmo. Tylko dlatego, że były problemy z serduszkiem w życiu płodowym i Lilka ma jeszcze przetrwały przewód tętniczy. Nie jest to wada serduszka, ale jednak pani dr powiedziała,ze po co ją dodatkowo obciażac. Nie wiedziałam ze są takie możliwości w ogóle. Wy wiedzialyscie?
Blama na pewno dasz rade, ja tak spedzilam cały piątek z wózkiem w kuchni
Aneczka powodzenia
Tak Melbusia dzieciom z wadą serca należą się bezpłatne szczepienia. Nam to kardiolog podpowiedziała na wizycie kontrolnej żeby zapytać pediatre, bo nie wszyscy o tym informują
-
Britty wrote:Melbusia mogę prosić o zmianę wagi? Zuzia miała 3320g i 56cm :-*:-*
Mam pytanie kiedy u waszych maluszków zrobił się wrzodek po szczepieniu w szpitalu?
Bo u nas mała ma 3 tyg i nic nie zrobiło się i położna już straszy że zastrzyk mógł się nie przyjąćBritty lubi tę wiadomość
❤Ada&Pola❤
-
Hej. My dalej w szpitalu. Wojtek ma w moczu e cole i mały zastój w nerce i delikatnie powiększona miedniczke. Zostaniemy tu napewno dwa tygodnie tyle trwa leczenie antybiotykim. Antybiotyk ma od wczoraj ale jeszcze stan podgoraczkowy 37 się utrzymuje