LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ove wrote:Melbusia, a może zadzwoń do teściowej i zaproś ją na ciacho/ kawę?
Zobaczycie, czy przyjdzie i jak się będzie zachowywać.
Dziewczyny, jak planujecie ubierać maluchy na zimę do wózka? kombinezon? śpiworek?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 10:44
-
Melbusia, też bym zrobiła tak jak sugerują dziewczyny. Jeśli naprawdę obraziła się o coś takiego.. No cóż, kiepsko.
Ove, sama się zastanawiam właśnie jak ubierać dziecko gdy zrobi się chłodniej. W ogóle jak spojrzałam ostatnio do szafy małej to okazuje się, że jestem totalnie nieprzygotowana na choćby lekkie ochlodzenie.. O ostrej zimie nawet nie mówię. -
melbusia88 wrote:A ja dziewczyny mam w sobie żal. Trzy tygodnie temu dzwoniła teściowa do męża czy przyjdzie poprawić po ojcu malowanie w pokoju. Chora masakrycznie.moj mąż jak usłyszał jej głos powiedział,ze nie przyjdzie, bo nie chce jakiegoś choróbska do małej przywlec. Niby zrozumiała, ale chyba jednak się obrazili bo od trzech tygodni nie przychodzą, teściowa teraz na urlopie, mieszkamy w tej samej wsi, widzę że przychodzi do swojej mamy która mieszka obok nas. Wczesniej byla ok 2 razy w tygodniu. Jeżdżą do drugiego syna i wnuków 15km stąd. Jest mi trochę przykro. Nie mam swojej mamy, a teściowie się obrażają jak dziecko bo nie chcemy małej świadomie narażać na kontakt z wirusami. Czy to że mną jest coś nie tak, czy z nimi? Szczerze? Nie wiem czy jej powiedzieć co o tym myślę,czy lepiej przełknąć?❤Ada&Pola❤
-
Ove wrote:Melbusia, a może zadzwoń do teściowej i zaproś ją na ciacho/ kawę?
Zobaczycie, czy przyjdzie i jak się będzie zachowywać.
Dziewczyny, jak planujecie ubierać maluchy na zimę do wózka? kombinezon? śpiworek?❤Ada&Pola❤
-
ja właśnie zrobiłam porządki w szafie i okazało się, że mam dwa kombinezony - jeden na 3-6 msc a drugi na 6-9 msc, więc mam nadzieję, że będą dobre.
Ale kusi mnie zakup śpiworka i chyba ulegnę tej pokusie
Kaktus, jeśli chodzi o chłodniejsze dni to też jestem średnio przygotowana. Ostatnio teściowa kupiła małemu białą ocieplaną bluzę i mamy też taki pluszowy kombinezon 'niedźwiadka'
Muszę dokupić małemu jakieś bluzy, żeby na chłodniejszy dzień nakładać na body.
No i powinnam się rozejrzeć za cieplejszymi spodenkami, bo w takich cienkich, bawełnianych będzie mu zimno (ale o dół jakoś mniej się martwię, bo można przykryć kocem czy nawet dwoma). -
Dziewczyny dzięki za rady, pewnie bym skorzystała, ale chyba przyciągnęła teściów myślami, bo przyszli dziś po obiedzie. Teściowa wzięła mała nacrece, a ona w ryk. I teściową mówi " oj dawno babci nie widziałaś". Przemilczalam
Mam kombinezon na zimę jednoczęściowy z lupilu i wydaje się ok trochę bluz, pod to podkoszulki- body. Jak się pojawia w pepco spodnie z polaru to jeszcze kupię na zimę. -
Melbusia to się wyjaśniło
Haha miłość dziadków większa od wszelkich fochow
Dobrze ze przemilczałaś, czasem tak lepiej i bezpieczniej jak chce się mieć dobre stosunki z ludźmi
Ja mam na zimę rozne rzeczy, bluzy, kurtki, cieplejsze spodnie i jeden kombinezon. Tylko ze my jednak często w chuście idziemy i ciekawa jestem jak to będzieWiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2018, 08:37
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Dziewczyny nie bolą was plecy od noszenia maluszków w chuście? Mi siadły plecy od znoszenia i wnoszenia gondoli z małą na drugie piętro zawsze miałam problem z górnym odcinkiem, a teraz już w ogóle. Koleżanka fizjoterapeuta nakleila mi tejpy, ale co z tego, jak nosić i tak muszę
-
melbusia88 wrote:Dziewczyny nie bolą was plecy od noszenia maluszków w chuście? Mi siadły plecy od znoszenia i wnoszenia gondoli z małą na drugie piętro zawsze miałam problem z górnym odcinkiem, a teraz już w ogóle. Koleżanka fizjoterapeuta nakleila mi tejpy, ale co z tego, jak nosić i tak muszę
-
Dziewczyny, jak czesto dajecie maluchon smoczka? Ja bylam jego wielką przeciwniczką, ale od 3 dni ratuje mi zycie, jak juz Adzie nie moge nic poradzic na marudzenie - wtedy sie uspokaja. Albo jak nie moze zasnac w ciagu dnia, a juz widac, ze zmeczona. Jak zasnie to wypluwa smoka albo jej zabieram. Czy to nie za czesto?❤Ada&Pola❤
-
My uzywamy od samego poczatku. I nie wyobrazam sobie aby moglo nie byc. Uzywamy smoczka kiedy jest tylko taka potrzeba. Do spania w ciagu dnia ma czesto. I nie raz na spacerze uratowal nas przed awantura po przebudzeniu.
Nalia, MałaCzarna1988, melbusia88, katka84 lubią tę wiadomość
-
Zazdroszczę, że Wasze dzieci smoczka tolerują. Ja wydałam już fortunę na różne rodzaje, ale moja mała wszystkimi pluje. Wiem, że w kryzysowych sytuacjach mógłby nam pomóc, ale cóż..
Chusty nawet nie próbuję (a tak mi się marzyła..) bo mała nie lubi być noszona w takiej pozycji, w jakiej byłaby w chuscie.
Także tego.. -
Kaktus z jednej strony powinnas sie cieszyc ze maluch nie chce smiczka z drugiej... Nam smoczek nie raz ratował tyłek. A zaczęliśmy używać w pierwszym tyg życia, kiedy byłam w szpitalu. Naszemu to bez różnicy jakiego smoka dostanie, chociaż ostatnio posmakowaly mu też paluszki
Nasz maluch nie lubi być noszony na rękach w pozycji fasolki itp co mnie bardzo smuci bo czasami chciałabym się tak z nim poprzytulac ale wiecznie jest ryk. Ewentualnie mogę go tak nosić jak jest mega śpiący. Bardziej odpowiada mu pozycja na samolocik - uwielbia tak zwiedzać świat a i jeszcze sobie puszcza przy tym bąkiterka lubi tę wiadomość
-
Mój właśnie uwielbia "chustowa" pozycję więc się wiążemy
Dla mnie to 100 razy lepsze od wózka. Kręgosłup troszkę boli tylko przy naprawdę dłuższym używaniu. Tak na co dzień to niehttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
terka wrote:Mój właśnie uwielbia "chustowa" pozycję więc się wiążemy
Dla mnie to 100 razy lepsze od wózka. Kręgosłup troszkę boli tylko przy naprawdę dłuższym używaniu. Tak na co dzień to nie -
Slyszalam od mojej cioci logopedy duzo zlego na temat smoczkow. Ze powoduja wady zgryzu i wymowy. Na poczatku Ada w ogole nie chciala smoczka, wiec tak naprawde zaczela go brac dopiero od kilku dni, aby sie uspokoic i widac, ze jej pomaga. Wczesniej plula nimi dalej niz widziala. ale z drugiej strony jak sobie pomysle, ze ona by smoka odrzucala caly czas i nam non stop ryczala jak ma gorszy dzien, to bym chyba nie wyrobila wiec dobrze, ze go w koncu zaakceptowala.❤Ada&Pola❤
-
Powodują, ale u tych dzieci, które zbyt długo używają smoczka. Jak widzę 3latka że smoczkien to myślę, że to już zaniedbanie albo wygodnictwo, ALE smoczek używany rozsądnie nie zdąży wyrządzić szkód. Smoczek spełnia swoją funkcję gdy dziecko ma jeszcze silną potrzebę ssania, czyli do 6-8 miesiąca. I max do 8 miesiąca planuję smoczka małej dawać. Wierzę, że szkód nie będzie