LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Każdy jest inny. Każdy ma inną sytuację. Nie można się porównywać do innych. Jestem pewna że jesteś najlepsza dla męża a to jest najważniejszeMmargotka wrote:Nalia gratuluję! Cudny.
Podziwiam Was że gotujecie i ogarniacie dzieciaczki. Ja ledwo ogarniam pracę, czuję jakbym miała 5% baterii. Więc na gotowanie już nie starcza.
Mój M. gotuje, nagotował rosołu na tydzień i codziennie na tym inną zupę. A teraz jeszcze szpinak z czosnkiem jak dowiedział się o mojej prawdopodobnej anemii
Dobrze mi. A ja to dopiero "zła żona", jak ktoś wcześniej napisał o sobie...

-
U mnie wszyscy ją uwielbiająmagdaaq wrote:Ja jutro robię zapiekankę makaronowa z brokułami cyckami kurzymi i sosem.serowym
.
Ja też nie jestem idealną panią domu, ale mój M jest wyjątkowo wyrozumiały. Przez 3 tygodnie zmywał naczynia i nawet nie jęknął. Teraz czuję się lepiej więc się odwdzięczę. -
nick nieaktualnyGlass całkowicie źle odczytałam moje słowa. Ale nie bede wstrzymać tu kolejnej awantury(gdyż na prwno ktoś cos znowu złe zrozumie i sie zacznie:() a nie ma to najmniejszego sesu. Chce tylko zapewnić, ze uważam ze adopcja jedt czymś cudownym!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2017, 18:23
Glass, Yoselyn82 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny dajcie spokój, po co te kłótnie?! Wujek mojego męża adoptowal 2 chłopaków i są fajna rodzina
ale nie każdego stać na to np mój mąż powiedział że w życiu by się nie zdecydował, dlatego należy szanować i tych którzy walczą i poddają się invitro i tych którzy afoptuja dzieci lub tworzą rodziny zastępcze. I to da 2 zupełnie inne sprawy ja tak odebralam post Agnieszki.
Mnie dziś mdli bardziej niż zazwyczaj
mam dziś jarzynowa i krokiety ze szpinakiem a dla dziewczyn naleśniki z serem i dżemem
jutro rosół i może karkówka pieczona? Coś mnie naszlo na mięso zrobię na 2 dni :p
Glass co to za zapiekanka francuska??
Shadee jak tam?
Agniechaaaa, Glass, muminka83, Nalia, Andziula_1988 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZ przyjemnością przekazem Ci pałeczkę przewodniczącej partiikashanti wrote:Glass uwazaj:) Agniechaaaa jest przewodniczaca tej partii kobiet majacych zawsze racje, wiec za Twoja odmienna opienie jest jeszcze gotowa wpisac cie na "czarną listę"... a muminka zwyzywac...

To jest wlasnie hipokryzja... ktos napisal swoja opinie o in vitro to byl od razu atak, ze jak to, ze in vitro to piekne i cudne i tak ma byc a kto ma inna opinie to jest zly i niedobry i nic nie wie bo nie jest na miejscu kobiety poddajacej sie in vitro. Ale ta sama osoba piszaca "adopcja to inna bajka i nie ma co porównywać
" moze juz miec taka opinie bo moze i juz.
-
Mi tez do idealu brakuje duzo od miesiąca. Trudno. Jest jak jest. Glodni nie chodzimy ale najbardziej mi.zal.spacerow teraz z mala bo.pogoda sraka a jak juz jest w miare to ja mam kej ołGlass wrote:U mnie wszyscy ją uwielbiają
.
Ja też nie jestem idealną panią domu, ale mój M jest wyjątkowo wyrozumiały. Przez 3 tygodnie zmywał naczynia i nawet nie jęknął. Teraz czuję się lepiej więc się odwdzięczę.
Glass lubi tę wiadomość



-
nick nieaktualnyI dokładnie o to chodziło w mojej wypowiedzianecz_kaa wrote:Dziewczyny dajcie spokój, po co te kłótnie?! Wujek mojego męża adoptowal 2 chłopaków i są fajna rodzina
ale nie każdego stać na to np mój mąż powiedział że w życiu by się nie zdecydował, dlatego należy szanować i tych którzy walczą i poddają się invitro i tych którzy afoptuja dzieci lub tworzą rodziny zastępcze. I to da 2 zupełnie inne sprawy ja tak odebralam post Agnieszki.
Mnie dziś mdli bardziej niż zazwyczaj
mam dziś jarzynowa i krokiety ze szpinakiem a dla dziewczyn naleśniki z serem i dżemem
jutro rosół i może karkówka pieczona? Coś mnie naszlo na mięso zrobię na 2 dni :p
Glass co to za zapiekanka francuska??
Shadee jak tam?
sama mam dwójkę adoptowanych kuzynów-kocham ich nad życie!!
muminka83, Glass lubią tę wiadomość
-
Wiecie co to moja 3 ciąża i świadoma ostatnia!!!! Leżę i umieram ;( mdli mnie i mam zgaga jednocześnie. Dziewczyny chciały pograć w makao i po 4 razach musiałam im włączyć bajki
ja za słodkie kiedyś dałabym się pokroić a teraz... Patrzeć nie mogę
magdaaq, muminka83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMiejmy nadzieje, ze minie nam to z 1trymestremanecz_kaa wrote:Wiecie co to moja 3 ciąża i świadoma ostatnia!!!! Leżę i umieram ;( mdli mnie i mam zgaga jednocześnie. Dziewczyny chciały pograć w makao i po 4 razach musiałam im włączyć bajki
ja za słodkie kiedyś dałabym się pokroić a teraz... Patrzeć nie mogę 
-
Tylko te jedno zdanie mnie trochę ruszyło "adopcja to inna bajka i nie ma co porównywać", ale ja nie jestem ani wredna, ani pamiętliwa. Ja widuję te dzieciaczki czekające na dom i cholernie przykro takie coś słyszeć. Mój M mówi, że jestem miękka w środkuanecz_kaa wrote:Dziewczyny dajcie spokój, po co te kłótnie?! Wujek mojego męża adoptowal 2 chłopaków i są fajna rodzina
ale nie każdego stać na to np mój mąż powiedział że w życiu by się nie zdecydował, dlatego należy szanować i tych którzy walczą i poddają się invitro i tych którzy afoptuja dzieci lub tworzą rodziny zastępcze. I to da 2 zupełnie inne sprawy ja tak odebralam post Agnieszki.
Mnie dziś mdli bardziej niż zazwyczaj
mam dziś jarzynowa i krokiety ze szpinakiem a dla dziewczyn naleśniki z serem i dżemem
jutro rosół i może karkówka pieczona? Coś mnie naszlo na mięso zrobię na 2 dni :p
Glass co to za zapiekanka francuska??
Shadee jak tam?
. Może faktycznie troszkę zbyt wrażliwa reakcja.
Ja robię coś jak sos spaghetti z mięskiem tyle, że dodaję łyżkę mąki i jedno żółtko i pakuję to do naczynia żaroodpornego, a na wierzch daję puree ziemniaczane (ugotowane, podsmażone na maśle ziemniaczki, do tego szklanka mleka) na wierzch ser posypany ziołami prowansalskimi. I zapiekam aż ser zbrązowieje. Mój M uwielbia lasagne i tą zapiekankę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2017, 18:28
muminka83, Loczek2018 lubią tę wiadomość
-
Jest to po prostu skrajnie niefajne.Agniechaaaa wrote:Z przyjemnością przekazem Ci pałeczkę przewodniczącej partii

Wypowiedzialam swoja opinie na forum, ze przyjmowanie 10.000 jednostek witaminy D jest niezalecane (wrecz niezdrowe, poniewaz zalecana dawka dla kobie w ciazy to 2000 ie a powyzej 4000 ie powinno sie suplementowac takie ilosci pod okiem lekarza) - to zostalam nazwana klotliwa bo "kazda matka wie co dobre dla jej dziecka"! Potem czytajac posty o tym, ze dziewczyny chca przechodzic na L4 wyrazilam swoja opinie, ze to nieuczciwe zeby bez wskazan medycznych korzystac z L4... znowu, ze jestem klotliwa bo mam inna opinie i zycia nie znam!
Czy tylko dla mnie suplementowanie takich ilosci witamin i bycie uczciwym wobec systemu, ktory ma w teorii zapewnic lad i sklad panstwa jest normalne? Bo broniac swojej opinii i racji jestem wyzywana.
Czy to jest w waszej ocenie ok?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2017, 18:30
-
nick nieaktualnyZdanie zabrzmiało w ten sposób bo wcześniej było porównanie z porzuceniem Psa i na szybko pisałam. Uwierz ze nie chciałam w żaden sposób negować adopcji jest to cudne, ze jest tKa możliwość i jedyne czego moge sie doczepić to to, ze nieraz ludzie dosyają nadzieje na adopcje a potem im sie ją odbiera. Moja ciocia czekała na adopcje sporo czasu i sporo nerwow przez to straciła a szkoda bo lepiej dla dzieci było by szybciej dostać sie do rodzinyGlass wrote:Tylko te jedno zdanie mnie trochę ruszyło "adopcja to inna bajka i nie ma co porównywać", ale ja nie jestem ani wredna, ani pamiętliwa. Ja widuję te dzieciaczki czekające na dom i cholernie przykro takie coś słyszeć.
Ja robię coś jak sos spaghetti z mięskiem tyle, że dodaję łyżkę mąki i jedno żółtko i pakuję to do naczynia żaroodpornego, a na wierzch daję puree ziemniaczane (ugotowane, podsmażone na maśle ziemniaczki, do tego szklanka mleka) na wierzch ser posypany ziołami prowansalskimi. I zapiekam aż ser zbrązowieje. Mój M uwielbia lasagne i tą zapiekankę.
Glass, muminka83 lubią tę wiadomość
-
Witaj w klubie...anecz_kaa wrote:Wiecie co to moja 3 ciąża i świadoma ostatnia!!!! Leżę i umieram ;( mdli mnie i mam zgaga jednocześnie. Dziewczyny chciały pograć w makao i po 4 razach musiałam im włączyć bajki
ja za słodkie kiedyś dałabym się pokroić a teraz... Patrzeć nie mogę 



-
nick nieaktualnyChyba juz wałkowaliśmy na poprzednich stronach co nieodpowiadało nam w Twoich wypowiedziachkashanti wrote:Jest to po prostu skrajnie niefajne.
Wypowiedzialam swoja opinie na forum, ze przyjmowanie 10.000 jednostek witaminy D jest niezalecane (wrecz niezdrowe, poniewaz zalecana dawka dla kobie w ciazy to 2000 ie a powyzej 4000 ie powinno sie zuplementowac takie ilosci pod okiem lekarza) - to zostalam nazwana klotliwa bo "kazda matka wie co dobre dla jej dziecka"! Potem czytajac posty o tym, ze dziewczyny chca przechodzic na L4 wyrazilam swoja opinie, ze to nie uczciwe zeby bez wskazan medycznych korzystac z L4... znowu, ze jestem klotliwa bo mam inna opinie i zycia nie znam!
Czy tylko dla mnie suplementowanie takich ilosci witamin i bycie uczciwym wobec systemu, ktory ma w teorii zapewnic lad i sklad panstwa jest normalne? Bo broniac swojej opinii i racji jestem wyzywana.
Czy to jest w waszej ocenie ok?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2017, 18:32
-
U mnie się uspokoiło w 10 tygodniu troszeczkeanecz_kaa wrote:Wiecie co to moja 3 ciąża i świadoma ostatnia!!!! Leżę i umieram ;( mdli mnie i mam zgaga jednocześnie. Dziewczyny chciały pograć w makao i po 4 razach musiałam im włączyć bajki
ja za słodkie kiedyś dałabym się pokroić a teraz... Patrzeć nie mogę 
. Za to piersi dają do wiwatu. Wytrzymasz i zapomnisz
. czego się nie robi dla maleństwa...
-
Co konkretnie? To, ze nie uzywalam zandych wyzwisk? Czy to, ze bronie swojego zdania i mozecie albo sie z nim zgodzic albo nie. Czy moze to, ze grupa zaatakowala mnie bo w ich opini nie mam racji. Prosze o konkretny cytat.Agniechaaaa wrote:Chyba juz wałkowaliśmy na poprzednich stronach co nieodpowiadało nam w Twoich wypowiedziach
I rozumiem, ze wypowiedzi muminki pelne wulgaryzmow w moim kierunku wam nie przeszkadzaly? Bo nie widze, zeby ona za swoje obrazanie mnie byla na waszej "czarnej liscie". Podwojne standardy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2017, 18:35
-
Agniechaaaa wrote:Zdanie zabrzmiało w ten sposób bo wcześniej było porównanie z porzuceniem Psa i na szybko pisałam. Uwierz ze nie chciałam w żaden sposób negować adopcji jest to cudne, ze jest tKa możliwość i jedyne czego moge sie doczepić to to, ze nieraz ludzie dosyają nadzieje na adopcje a potem im sie ją odbiera. Moja ciocia czekała na adopcje sporo czasu i sporo nerwow przez to straciła a szkoda bo lepiej dla dzieci było by szybciej dostać sie do rodziny

Ja też uważam, że system adopcyjny jest do wymiany. Sama chętnie bym wzięła jedno dziecko jakby nie było to takie trudne i powolne. -
nick nieaktualnyA juz przegięciem dla mnie było jak robili cioci naloty po adopcji, Ok rozumiem dobro dziecka i bezpieczeństwo-to popieram ale teksty, ze podłoga jest nieumyta i dziecko niepowinno wychowywać sie w takich warunkach, będziemy miec Państwa na oku były dla mnie całkowitą przesadąGlass wrote:Ja też uważam, że system adopcyjny jest do wymiany. Sama chętnie bym wzięła jedno dziecko jakby nie było to takie trudne i powolne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2017, 18:38









