LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Agniechaaaa wrote:Ove ja mam jutro usg genetyczne a kolejne rownież 27.12
tak mi gin zapisał
ale Ty z uwagi na ciążę bliźniaczą chyba i tak odgórnie masz częściej wizyty, prawda?
Trzymam kciuki jutro
magdaaq wrote:Jestem...dziecko zdrowe. Ale...mam.zajebistego dużego krwiaka zajmuje pol ilosci wod plodowych. Jest masakra...KATEGORYCZNY ZAKAZ KARMIENIA przez tego krwiaka takie mam.bole. Nie wiem co mam napisac bo jestem zalamana. Nie wiem co mnie czeka czy sie wchlonie eczy bede sie z nim.bujala.cala ciaze. Nie moge robic NIc. Powiedzcie to mojej corce...jest zle:-( z moja psychika bardzo zle. Mamy 13+1 dziecko ma ponad 6cm. Termin 24.06.
A krwiak się wchłonie, musi. Choć nie spodziewałam się, że krwiak może się tak szybko powiększyć. Kiedy masz wizytę kontrolną? -
Nalia wrote:U mnie dzisiaj mdłości trochę mniejsze, oczywiście mnie to denerwuje. Do środy jeszcze tyle czasu...
siedzę na L4 do końca tygodnia. Dobrze, że święta poza domem. Ale i tak lubię mieć posprzątane bo inaczej to nie święta dla mnie :p no i nie ominie mnie to bo w tym roku robimy domówkę u nas - tzn. sylwestra
-
Madzia najważniejsze ze z maluszkiem ok, kiedyś się odwdzięczy braciszek akbo siostrzyczka Twojej Leni za poświęcenie z jej strony
wiem ze chciałaś karmić do 2 r.ż., ale wiele dzieciaczków jest odstawionych wcześniej z różnych przyczyn i są zdrowe o szczęśliwe, trzymaj się !
-
magdaaq wrote:Dziękuję ale na ten czas czuje ze jestem w depresji psychicznej. Lena usnela z placzem ja placze dalej. Nie mam slow na to wszystko. Nie chce pisać wiecej co czuje bo zle to odbierzecie wiec przemilcze.
-
Czasami nie wszystko da się przewidzieć, moja mama karmiła mnie 2 tygodnie, dostała krwotoku, trafiła do szpitala i straciła w tym czasie pokarm. Wierze z wszystko dobrze się skończy, Ty się podniesiesz, krwiak wchłonie a z dzidziusiem wszystko będzie w porządku
Mnie dzisiaj znowu wróciło przeziębienie;( Wczoraj było lepiej a dzisiaj znowu mnie dusi...Dzisiaj musiałam pozałatwiać kilka spraw ze względu na to ze ostatni miesiąc leżałam, ale jutro nie wychylam nosa z domu i dalej się kuruje
Nie wierzyłam Wam ze tak wcześnie może się zaokrąglić brzuszek ale zauważyłam ze jak na mnie mam już spory
Co sądzicie o smarowania piersi i brzuszka oliwka dla dzieci?Właśnie dzisiaj kupiłam taka z Hipp
-
magdaaq wrote:Jestem...dziecko zdrowe. Ale...mam.zajebistego dużego krwiaka zajmuje pol ilosci wod plodowych. Jest masakra...KATEGORYCZNY ZAKAZ KARMIENIA przez tego krwiaka takie mam.bole. Nie wiem co mam napisac bo jestem zalamana. Nie wiem co mnie czeka czy sie wchlonie eczy bede sie z nim.bujala.cala ciaze. Nie moge robic NIc. Powiedzcie to mojej corce...jest zle:-( z moja psychika bardzo zle. Mamy 13+1 dziecko ma ponad 6cm. Termin 24.06.
-
Magda trzymam kciuki by krwiak szybko się wchłonąl! Najważniejsze że dziecko zdrowe!
U mnie po usg ok , ryzyko wad minimalne. Dziecko 12+2 wiec prawie tydzień do przodu i prawdopodobnie chłopak bo coś odstawalo ale lekarz nie da sobie ręki obciąćTinnera, melbusia88, Marikita, Agniechaaaa, kashanti, karolcia87 lubią tę wiadomość
-
Już nie wyrabiam z huśtawką nastrojów, wiecznym płaczem i nerwami z byle powodu
wczoraj płakałam jak 3-letnie dziecko, bo mi się bigos przypalił świąteczny. Aż się zanosiłam
teraz wydaje mi się to śmieszne, ale wczoraj dramat... Kiedy to się skończy?
-
Cześć dziewczyny! Cieszę się za wizytującego że macie dobre wieści
Mam nadzieję że krwiak się wchłonie i będzie wszystko ok!
Jutro życzę powodzenia dziewczynom na wizytach
U mnie kolejny tydzień i mam wrażenie że żołądek mi nie trawi ... No i mdłości większe i częstsze ... I zwrotki niestety też są.
Jutro rano jadę na wyniki.
Dobrej nocy! -
nick nieaktualny
-
melbusia88 wrote:Już nie wyrabiam z huśtawką nastrojów, wiecznym płaczem i nerwami z byle powodu
wczoraj płakałam jak 3-letnie dziecko, bo mi się bigos przypalił świąteczny. Aż się zanosiłam
teraz wydaje mi się to śmieszne, ale wczoraj dramat... Kiedy to się skończy?
-
Ja mam jutro wizytę, dopiero o 19:40 i zaczynam się stresować, objawy są, ale coraz słabsze, pociesza mnie tylko to, że brzuch mi rośnie i powoli zaczyna być taki, jaki miałam gdzieś koło 18 tygodnia w ciąży z synkiem. Starałam się nadrobić, ale nie pamiętam, ma któraś jeszcze jutro wizytę?