LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Nalia wrote:Ale super, ja idę do lekarza jutro i strasznie się boje, czy wszyko ok, czy to przeziębienie jakoś nie wpłynęło na dzidzię, czy ona tam żyje... Mam dusze na ramieniu...
Ja też teraz brałam antybiotyk na pęcherz wiec spokojnie :* ważne żeby też brać osłony priobiotyki żeby dodatkowo nie wyjalowic organizmu
-
Czytam i wiem o jakim stanie myślisz Madziu... miałam to samo. Przeróżne myśli. Ogromną niechęć do tej ciąży. Współczuje ci tych przejść bo co innego jak masz pusty dom a co innego jak masz dzieci. Trzeba być dobrej myśli. Wiem że teraz trudno o taką. Ściskam Cię :*
Super Minipiękne zdjęcie
Ja czuje się coraz lepiej więc chyba najgorsze za mną. Mam nadzieję że i Wam jakoś lepiej na żoładkach bo te mdłości to masakra. Choć wiem że najgorsze przede mną.... zgaga
Uciekam w porządki świąteczne. Wszystkiego dobrego dla Was i powodzenia na wizytach :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2017, 09:23
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Trzymam kciuki za Was wszystkich.
W domu chaos Oskar dostał wczoraj rykoszetem moja mama robi wszystko po swojemu u mnie ona jest pednatyczna i wszystko jej przeszkadza a mi wszytko jedno czy mam poukladane skarpetki czy nie a ona by wszystko w kostke ulozyla. PrzeszKadza mi to bo ja sie lubie czuc swobodnie w swoim domu a ona niestety robi jak uwaza i jest napięcie. Wiem ze bez.niej nie dam.rady bo kto mi pomoze skoro ja kłoda choć wstaje się umyć ubrać zjeść siku itd ale.czy ja.powinnam.sie tyle ruszac to tez nie wiem. Wiem tylko tyle ze pewnie w szpitalu to bym byla do łóżka uwiazana i wiem ze to by bylo najgorsze byc tam ale.z 2 str...moze bym nie widziala tego co tu jest ze tyle bym zrobiła a nic nie moge i moze Lence by było latwiej gdyby mnie nie widziala bo by nie czuła mleczka.
-
Magic wrote:Czytam i wiem o jakim stanie myślisz Madziu... miałam to samo. Przeróżne myśli. Ogromną niechęć do tej ciąży. Współczuje ci tych przejść bo co innego jak masz pusty dom a co innego jak masz dzieci. Trzeba być dobrej myśli. Wiem że teraz trudno o taką. Ściskam Cię :*
Super Minipiękne zdjęcie
Ja czuje się coraz lepiej więc chyba najgorsze za mną. Mam nadzieję że i Wam jakoś lepiej na żoładkach bo te mdłości to masakra. Choć wiem że najgorsze przede mną.... zgaga
Uciekam w porządki świąteczne. Wszystkiego dobrego dla Was i powodzenia na wizytach :*
-
Magdaaq ja jak nikt Cię rozumiem. Mimo że u mnie nic się nie dzieje. To stan mojej głowy jest w stanie opłakanym. Znajoma poleciła mi spotkania z psychologiem. To taki paradoks. 3 lata temu wyłam bo zajść nie mogłam A teraz wyje bo mnożymy się jak króliki.
Tulę cie kochana bo jak bym mogła zrobiła bym więcej....Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2017, 09:47
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
nick nieaktualnyNalia wrote:Ale super, ja idę do lekarza jutro i strasznie się boje, czy wszyko ok, czy to przeziębienie jakoś nie wpłynęło na dzidzię, czy ona tam żyje... Mam dusze na ramieniu...
-
Magic wrote:Magdaaq ja jak nikt Cię rozumiem. Mimo że u mnie nic się nie dzieje. To stan mojej głowy jest w stanie opłakanym. Znajoma poleciła mi spotkania z psychologiem. To taki paradoks. 3 lata temu wyłam bo zajść nie mogłam A teraz wyje bo mnożymy się jak króliki.
Tulę cie kochana bo jak bym mogła zrobiła bym więcej....
No właśnie ja też walczyłam o ciążę z Lena chuchalam dmuchalam. Bylam.spełniona ze juz mam swoja cudowna dwójkę.Magic lubi tę wiadomość
-
Magda tak myślałam że o to chodzi
ale to Twoja bezradność i poczucie porażki. Ja też chciałam tej ciąży ale ta 1 też nie była mi na rękę. Wyłam non stop wtedy, bp studia, kasa etc a wszystko się poukładalo i cieszę się, że mam Jule
ostatnio oglądaliśmy zdjęcia j a k się urodziła....A my dzieciaki :p Lenka pogodzi się z brakiem chcą. I ona tego pamiętać nie będzie! A Ty masz prawo do negatywnych emocji bo niestety sytuacja nie jest komfortowa a jeszcze jak masz różny charakter z mamą to współczuję. Moja mama to balaganiara a ja wolę mieć poukładane, pochowane i max 3 dni daje z mia radę :p teraz mam sterte prania poskładać i wyszorowac łazienkę i okna :p a
Magic lubi tę wiadomość
-
Biedronka89 wrote:Mam dokladnie to samo. Wizyta dzisiaj o 16 a ja mam duszę na ramieniu bo już od tygodnia niemiłosiernie kaszle. Boję się żeby to jakoś maluszkowi nie zaszkodziłoLilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
anecz_kaa wrote:Magda tak myślałam że o to chodzi
ale to Twoja bezradność i poczucie porażki. Ja też chciałam tej ciąży ale ta 1 też nie była mi na rękę. Wyłam non stop wtedy, bp studia, kasa etc a wszystko się poukładalo i cieszę się, że mam Jule
ostatnio oglądaliśmy zdjęcia j a k się urodziła....A my dzieciaki :p Lenka pogodzi się z brakiem chcą. I ona tego pamiętać nie będzie! A Ty masz prawo do negatywnych emocji bo niestety sytuacja nie jest komfortowa a jeszcze jak masz różny charakter z mamą to współczuję. Moja mama to balaganiara a ja wolę mieć poukładane, pochowane i max 3 dni daje z mia radę :p teraz mam sterte prania poskładać i wyszorowac łazienkę i okna :p a
-
Biedronka89 wrote:Mam dokladnie to samo. Wizyta dzisiaj o 16 a ja mam duszę na ramieniu bo już od tygodnia niemiłosiernie kaszle. Boję się żeby to jakoś maluszkowi nie zaszkodziło
Ja leżę i popijam herbatę z sokiem malinowym.
❤Ada&Pola❤
-
Oceniać nikogo nie oceniam i nie xnosze tego u innych. Nigdy nie wiemy jak potoczy się nasze życie. Mój mąż sobie ostatnio żartował, że za 2 lata do pary trzeba dorobić, co mi się nie uśmiecha a jeszcze do mnie z tekstem czy nie cieszę się, że mam dziewczynki... No cieszę, ale ta ciąża mocno dała mi w kość już teraz. A co będzie dalej?
Wogole wczoraj 2 x i dziś miałam wrażenie że poczułam ruchy ale to niemożliwe! To pewnie moje jelita :p
Powodzenia wixytujacym! No i czekamy na wieści
-
Nalia wrote:Dziękuję za pocieszenie.
Poczekam z tym antybiotykiem do jutra.
Temperatury nie mam, jedynie katar i ból gardła.
Dziewczyny, ktore maja zwykle wirusowe przeziębienia z temperatura mogą poczekac i leczyć sie domowymi sposobami. Przy bakteriach wysokiej temp nie bedziesz pewnie maila- ja miałam maks. 37,4.
Odnosnie leków to w pierwszej kolejności słuchaj sie swojego lekarza a potem forum;) -
anecz_kaa wrote:Oceniać nikogo nie oceniam i nie xnosze tego u innych. Nigdy nie wiemy jak potoczy się nasze życie. Mój mąż sobie ostatnio żartował, że za 2 lata do pary trzeba dorobić, co mi się nie uśmiecha a jeszcze do mnie z tekstem czy nie cieszę się, że mam dziewczynki... No cieszę, ale ta ciąża mocno dała mi w kość już teraz. A co będzie dalej?
Wogole wczoraj 2 x i dziś miałam wrażenie że poczułam ruchy ale to niemożliwe! To pewnie moje jelita :p
Powodzenia wixytujacym! No i czekamy na wieści
Choc wczoraj na usg dziecko brykalo jak oszalale nogi rece podskakiwalo. Szkoda ze ma tak malo miejsca bo ten cholerny krwiak tyle miejsca zajmuje. A nawet nie wiecie.jakie ja czuje parcie na pęcherz od niego....i jak.wiem.ze.to.to to mam strach isc sikac.
Ps..usg mialam juz przez brzuch.
-
kashanti wrote:Hej, jesli lekarz zapisał ci antybiotyk to Wez antybiotyk, ja tez brałam ~ 2 tygodnie temu wlasnie na kaszel i gardło. Jesli masz bakterie to mogą zejść niżej i skończy sie zapaleniem oskrzeli albo płuc - twoj układ odpornościowy jest w ciazy nadwyrężony . Lekarz przepisał ci pewnie antybiotyk bezpieczny w ciazy wiec nie na sie czego obawiać. Nieleczone zakażenie bakteryjne jest znacznie niebezpieczniejsze dla dzidzi.
Dziewczyny, ktore maja zwykle wirusowe przeziębienia z temperatura mogą poczekac i leczyć sie domowymi sposobami. Przy bakteriach wysokiej temp nie bedziesz pewnie maila- ja miałam maks. 37,4.
Odnosnie leków to w pierwszej kolejności słuchaj sie swojego lekarza a potem forum;)Ja mam 36.9 pod pachą. Poza tym, katar mam wodnisty, a nie ropno-sluzowy i kurcze, sama nie wiem... Dodatkowo w sobotę miałam badane crp, wynioslo 1.4 (norma do5), czy to możliwe, że skoro kataru dostałam w niedzielę, to w sobotę by crp było niskie? Ech, chyba poproszę męża, żeby mi wieczorem kupił ten antybiotyk i zacznę brać od wieczora lub od jutra rano, ale kurcze, sama nie jestem pewna co do charakteru infekcji.
❤Ada&Pola❤