LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie miałam pisać..że krzyczec to kurde sobie może...też tego nie znoszę i jak w okresie narzeczenstwa M raz sie ze mną tak konkretnie poklocil i otworzył jape(buzie) to na 1 sie skończyło. Mam.ojca wojskowego i ja w domu sie dosyc nasluchalam awantur i nigdy więcej.
PixiDixi lubi tę wiadomość
-
magdaaq wrote:No właśnie miałam pisać..że krzyczec to kurde sobie może...też tego nie znoszę i jak w okresie narzeczenstwa M raz sie ze mną tak konkretnie poklocil i otworzył jape(buzie) to na 1 sie skończyło. Mam.ojca wojskowego i ja w domu sie dosyc nasluchalam awantur i nigdy więcej.
magdaaq lubi tę wiadomość
-
mój facet jest dość ekspresyjny i często podnosi głos
ale zwracanie komuś zestresowanemu uwagi w ten sposób zamiast pomagać - blokuje jeszcze bardziej
tym bardziej jak 3 minuty wcześniej prawie koleś we mnie wjechał wymuszając pierwszeństwo
ja nieznoszę krzyku, od razu się wycofuję
-
shadee wrote:mój facet jest dość ekspresyjny i często podnosi głos
ale zwracanie komuś zestresowanemu uwagi w ten sposób zamiast pomagać - blokuje jeszcze bardziej
tym bardziej jak 3 minuty wcześniej prawie koleś we mnie wjechał wymuszając pierwszeństwo
ja nieznoszę krzyku, od razu się wycofujęWiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2018, 10:59
PixiDixi, muminka83 lubią tę wiadomość
-
magdaaq wrote:No to.się wogole nie powinno wydarzyc. Po 1 nie Twoja wina ze ktos.w.Ciebie mogl.wjechac po.2 jestes w.ciąży po 3 ja bym w takiej sytaucji jebla drzwiami.i.zawolala taxi.do.domu.bo brzydze się naprawdę takim wiejskim.chamskim.prostackim zachowaniem. Nie mogę tego inaczej nazwac. Facet ma.byc oparciem. Jasne.ze nie ma ideałów ale bez jaj...jak on taki expresyjny wyobraź sobie jak będzie z malym dzieckiem. (..) szkoda mi Ciebie:-(
Ja mam za soba dwa rozwody....kazdy byly byl "ekspresyjny".... Dopiero po 33 roku zycia pozmienialo sie w moim postrzeganiu siebie,zycia i innym jestem czlowiekiem. Shadee ,nie pozwolilabym sobie na cos takiego. Tez mi jest Ciebie szkoda bo strach sie bac.
Ps. Madzia,moj Tata do pewnego monentu (stan zdrowia) tez byl wojskowym....Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2018, 11:08
-
PixiDixi wrote:Niestety Magda ma racje....
Ja mam za soba dwa rozwody....kazdy byly byl "ekspresyjny".... Dopiero po 33 roku zycia pozmienialo sie w moim postrzeganiu siebie,zycia i innym jestem czlowiekiem. Shadee ,nie pozwolilabym sobie na cos takiego. Tez mi jest Ciebie szkoda bo strach sie bac.
Shadee fajna dziewczyna wartościowa jesteś i pamiętaj o tym zawsze.PixiDixi, muminka83 lubią tę wiadomość
-
PixiDixi wrote:Niestety Magda ma racje....
Ja mam za soba dwa rozwody....kazdy byly byl "ekspresyjny".... Dopiero po 33 roku zycia pozmienialo sie w moim postrzeganiu siebie,zycia i innym jestem czlowiekiem. Shadee ,nie pozwolilabym sobie na cos takiego. Tez mi jest Ciebie szkoda bo strach sie bac.
Ps. Madzia,moj Tata do pewnego monentu (stan zdrowia) tez byl wojskowym.... -
PixiDixi wrote:Niestety Magda ma racje....
Ja mam za soba dwa rozwody....kazdy byly byl "ekspresyjny".... Dopiero po 33 roku zycia pozmienialo sie w moim postrzeganiu siebie,zycia i innym jestem czlowiekiem. Shadee ,nie pozwolilabym sobie na cos takiego. Tez mi jest Ciebie szkoda bo strach sie bac.
Ps. Madzia,moj Tata do pewnego monentu (stan zdrowia) tez byl wojskowym....
-
Agniechaaaa wrote:Dzien dobry w nowym roku oczywiście zaspałam na leki :p (jak do tego doszło nie wiem godzinka poslinzgu :p)
Chciałam sie pochwalic, ze zaczęliśmy 14tc (15tc) YUPI! I i i i od 2dni brak wymiotow i mdłości aż mnie to stresuje (głupia ja) a wizyta dopiero za 15dni
Glupias Tyja tez bym chciala nie miec mdlosci
ale te cholery dalej sa
U nas po sylwestrze ok, bylismy u znajomych, nawet bez % da sie dobrze bawic, tylko zmeczenie jakos szybciej przychodzi
Wszystkiego najlepszego na Nowy Rok!!! -
ja też bywam ekspresyjna - ogólnie dość "włoska" z nas rodzina
ale nie ma i nigdy nie było pomiędzy nami żadnej przemocy czy to fizycznej czy to psychicznej - na to bym nie pozwoliła
co absolutnie nie usprawiedliwia podnoszenia głosu czy krzyku - smutny koniec roku
ale dziś jest nowy dzień i Nowy Rok
mam nadzieję, że dół jaki towarzyszy mi od kilku dni przejdzie, bo zaczynam się martwić czy to czasem nie jakaś depresja
-
Witam w Nowym Roku! Ja o dziwo wczoraj dałam radę aż do 2:30
Ale oczywiście obudziłam się przed chwila
Spędziłam upojne chwile w toalecie, nie ma to jak wymioty z rana w 2018! Shadee, ta sytuacja z samochodem przypomina mi moja historie z byłym. Jak dostałam prawko to dał mi poprowadzić auto. W pewnym momencie kazał mi wyprzedzić inne auto, ja nie chciałam, zaczął krzyczeć, ja zaczęłam się stresować i rozpoczęłam wyprzedzanie. Szkoda ze za późno bo jechało już auto z naprzeciwka. Ledwo zdążyłam. Oczywiście o to tez dostałam ochrzan. Nie mówię ze Twój jest zły ale bądź czujna
-
shadee wrote:ja też bywam ekspresyjna - ogólnie dość "włoska" z nas rodzina
ale nie ma i nigdy nie było pomiędzy nami żadnej przemocy czy to fizycznej czy to psychicznej - na to bym nie pozwoliła
co absolutnie nie usprawiedliwia podnoszenia głosu czy krzyku - smutny koniec roku
ale dziś jest nowy dzień i Nowy Rok
mam nadzieję, że dół jaki towarzyszy mi od kilku dni przejdzie, bo zaczynam się martwić czy to czasem nie jakaś depresja
Ja wiem że między 11a13tyg ciąży mialam stan depresyjny związany ze stresem nałożeniem się wszystkiego co złe i powiem szczerze że gdybym sama sobie nie zaczęła tego tłumaczyć racjonalnie chyba bym.naprawdę wybrała się do specjalisty. Ale jednak dzieci mają moc i ja dzięki temu że mam.je w domu ocknelam się ze trzeba się wziąć w garść.
Oczywiście to inna sytuacja niż Twoja ale kazdy musi znaleźć swoja podpore życia żeby iść do przodu.PixiDixi lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, mam odstawić ten duphaston niby z dnia na dzień ale mam jeszcze trochę tabletek. Do wczoraj brałam 3x1, czy jak teraz wezmę 5 dni po 2 a potem 3 dni po 1, to będzie okej? Można tak odstawiać? Bo boje sie z dnia na dzień trochę
-
Cynamonkowaaa wrote:Dziewczyny, mam odstawić ten duphaston niby z dnia na dzień ale mam jeszcze trochę tabletek. Do wczoraj brałam 3x1, czy jak teraz wezmę 5 dni po 2 a potem 3 dni po 1, to będzie okej? Można tak odstawiać? Bo boje sie z dnia na dzień trochę
-
Cynamonkowaaa wrote:Dziewczyny, mam odstawić ten duphaston niby z dnia na dzień ale mam jeszcze trochę tabletek. Do wczoraj brałam 3x1, czy jak teraz wezmę 5 dni po 2 a potem 3 dni po 1, to będzie okej? Można tak odstawiać? Bo boje sie z dnia na dzień trochę
-
muminka83 wrote:Mamy coś wspólnego. Też po 2. Pierwszy mąż damski bokser i trafiłam z deszczu pod rynne. Drugi okazało się po ślubie że cpa i alkoholik z funkcją przemocy. Dopiero teraz widzę co to cisza i spokój z obecnym mężem. Nie lubię krzyku. Jestem bardzo nerwowa przez życie ale szczęśliwa teraz
Sie rozpisalam i szlag trafil...
W skrocie....
Wiem z doswiadczenia,ze $drobne"na poczatku zamienia sie w coraz grubsze ,nieakceptowalne zachowania....
Ja niezareagowalam na drobne i uroslo w przemoc,ktora okreslilam sama ze soba,ze to przemoc kiedy bylo juz bardzo zle....
Szkoda tych 10 la,ale widocznie taki proces musialam przejsc by pojac.
Teraz drobne,gorsze zachowania wylapuje,ale to lata minely....
Zyje od 5 lat a mam 40:(
Aa i tez tlumaczylam wszystko ,oklamywalam sie....
Tam gdzie jest prawdziwa milosc nie ma glupiego krzyku,obojetnosci emocjonalnej a juz jak ciaza to.....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2018, 12:10
muminka83 lubi tę wiadomość
-
Witam się i ja w nowym roku. Hmmm, dopiero wstałam ale na swoje usprawiedliwienie dodam, że ostatni goście wyszli po 3 rano a jeszcze z mężem ogarnialiśmy kuchnię, pogadaliśmy także była 4 jak byłam w łóżku
Biorę się za jakieś śniadanko i szykuję się na kolejną imprezę jak co roku - urodziny kuzyna
Wstaję z coraz większym bólem krzyża i lędźwiNo zobaczymy...
Zdrówka dla Lenki, moja córa ostatnio przez dwie noce kaszlała, pomógł Supremin. Narazie jest ok.