LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
kashanti wrote:W PL bylismy tylko tydzien z czego tylko sroda,czwartek,piatek byly "pracujace" wiec zdazylam zaliczyc laboratorium, 2 stomatologow (wymiana plomby i zdejmowanie kamienia), zakupy i inne pierdoly:(
Brzucha od poczatku ciazy to mi nawet nikt reka nie dotknal...
Gdybym wiedziala jak to tutaj wyglada w praniu to chyba wrocilabym do PL na ten czas a tak to ani ubepzieczenia w PL ani nic nie mam. Zostaje jeszcze porod w PL w prywatnej klinice ale problem z prywatnymi klinikami jest taki, ze gdy dochodzi do jakichs komplikacji to zamawiaja karetke i jedzie sie do normalnego szpitala...
Nie pozostaje mi nic innego jak narzekac i probowac to wszystko zaakceptowac... dzis jak pytalam poloznej o glupoty to mi powiedziala, ze kiedys kobiety w lesie rodzily wiec mam nie przesadzac...Nie polecam i jeszcze raz napisze, ze zazdroszcze Wam tej polskiej opieki
Loczek2018, kashanti lubią tę wiadomość
-
Osnowa wrote:Wiecie co... Ja jestem na 3 roku studiów i strasznie się zmartwiam teraz bo marzec kwiecień maj mam praktyki. Spróbuję ogarnąć podpis po prostu, ale jak się nie uda będę musiała coś poszukać. Albo w zakładzie produkcyjnym albo restauracji. Studiuję technologie żywności i żywienie człowieka. Najbardziej się boję, że mnie nie przyjmą nigdzie, bo ciąża. A nie chce mieć zawalonego semestru bo chce się normalnie obronić za 1.5roku.❤Ada&Pola❤
-
A mnie właśnie M wkur*** Lena przebudzila sie z placzem ten dupy nie ruszyl to ja mu mowie no rusz się weź ja na rece. To idiota z fochem ze on godziny dla siebie nie ma. To obudzil we mnie wkurwa dodatkowego bo ja sobie przeciez leze dla przyjemności i mu setny raz wytknelam ze mogl myslec co robi wczesniej a teraz to mnie to guzik obchodzi ile on ma wolnego czasu. No i do idioty sie nie odzywam. Mózg wielkosci orzeszka.
Magic, anecz_kaa lubią tę wiadomość
-
magdaaq wrote:A mnie właśnie M wkur*** Lena przebudzila sie z placzem ten dupy nie ruszyl to ja mu mowie no rusz się weź ja na rece. To idiota z fochem ze on godziny dla siebie nie ma. To obudzil we mnie wkurwa dodatkowego bo ja sobie przeciez leze dla przyjemności i mu setny raz wytknelam ze mogl myslec co robi wczesniej a teraz to mnie to guzik obchodzi ile on ma wolnego czasu. No i do idioty sie nie odzywam. Mózg wielkosci orzeszka.
-
Osnowa wrote:Mój też tylko chodzi i gada moja ukochana dzidzia, dzidziunia. Jak będzie dzidzia to wszystko zrobię dla niej. A ja? Chyba się nie liczę. Jestem jak inkubator. Nie mówi kocham, nie mówi ślicznie wyglądasz. Nic. Widocznie ślicznie nie wyglądam.
mówi też, że po co ma mówić coś co jest oczywiste, ale my kobiety wiadomo, że chcemy to słyszeć... Ehhh
jest mi bardzo przykro z tego powodu ale co mam zrobić
żywcem wyjęte ode mnie z domu ...
a do tego nazywa mnie swoim inkubatorkiem przez co doprowadza mnie do szału
Loczek2018, Marikita lubią tę wiadomość
-
muminka83 wrote:Kochana spokojnie. Jeśli nie masz krwiaka i zagrożonej ciąży to nic się nie martw. Przecież kobiety mają dzieci rok po roku i noszą bo nie mają wyjścia.
magdaaq, Urszulka89, kashanti lubią tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
magdaaq wrote:A mnie właśnie M wkur*** Lena przebudzila sie z placzem ten dupy nie ruszyl to ja mu mowie no rusz się weź ja na rece. To idiota z fochem ze on godziny dla siebie nie ma. To obudzil we mnie wkurwa dodatkowego bo ja sobie przeciez leze dla przyjemności i mu setny raz wytknelam ze mogl myslec co robi wczesniej a teraz to mnie to guzik obchodzi ile on ma wolnego czasu. No i do idioty sie nie odzywam. Mózg wielkosci orzeszka.
przepraszam za wyrazwnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2018, 21:02
magdaaq, muminka83 lubią tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Urszulka89 wrote:Biorę loda z zamrażalnika
Ja to teraz jem takie rzeczy że mąż to tylko do mnie mówi. Poczekaj aż cię do kibla pogoni;p
Wczoraj zjadłam sałatkę jarzynowa i zagryzlam sobie śliwkami z biedronki;p
Ostatnio mam fazę na kaszankę. Na bób ( w biedrze) jest mrożony;)
Lody tez ale bardziej sorbety.Matko
Magic lubi tę wiadomość
-
muminka83 wrote:Ja jakoś dosyć spokojnie reaguje. Przyznam że czasem mam guzik mordercy ale ogólnie cisza. Płacze jedynie czytając a tak to hit.
Mąż ufff każdego dnia kocham go mocniej choć dziś nie kupił mi loda to się zastanawiam :phaha jesuuu ide spac
-
Glass wrote:Jak się facet bzuszkiem nie interesuje to niezadowolone, jak się ineresuje to też żle... Babie nigdy nie dogodzisz xD
napewno nie każdy taki jest ale np
Mój mąż w ciąży ani nie mówił do brzucha;) ani nie dotykał. Nic. Ale jak. Dziecko się urodziło był o każdej porze dnia i nocy ( no chyba że był w pracy)
A mam koleżankr która tak chwaliła swojego męża a ja jej zazdrościłam. Że on gada do brzucha . Że dotyka i sprawdza jak kopię. I wg oHy i ahy a przyszło co do czego to sama z dzieckiem siedziala dnie i noce.Carolline lubi tę wiadomość
-
Nalia wrote:Może masz jakiś znajomych albo rodzice mają, którzy by mogli Tobie podpisać praktyki? Ja chodziłam na praktyki po znajomości, ale rzeczywiście w nich uczestniczyłam, normalnie siedziałam 8h w biurze rachunkowym. Ale to było x lat temu i w dodatku nie pracuje teraz w księgowości.
Właśnie jest jedna osoba, ale jeśli nie da rady to lipa. Będę musiała szukać po zakładach. Ale chyba nie będę mogła zataic tego że jestem w ciąży. A jak powiem to pewnie mnie nie przyjmą. -
ookatkaoo25 wrote:Może to głupio przykład ale napiszę
napewno nie każdy taki jest ale np
Mój mąż w ciąży ani nie mówił do brzucha;) ani nie dotykał. Nic. Ale jak. Dziecko się urodziło był o każdej porze dnia i nocy ( no chyba że był w pracy)
A mam koleżankr która tak chwaliła swojego męża a ja jej zazdrościłam. Że on gada do brzucha . Że dotyka i sprawdza jak kopię. I wg oHy i ahy a przyszło co do czego to sama z dzieckiem siedziala dnie i noce.. Ja tam póki co nie oczekuję od mojego żeby się tym niewiadomo jak ekscytował, ważne żeby się o mnie troszczył. A czasem nawet jak bym na niego chciała naskoczyć, bo mnie nosi to skubany nie daje mi powodów, czasem go ugryzę tylko.
Magic lubi tę wiadomość
-
Osnowa wrote:Właśnie jest jedna osoba, ale jeśli nie da rady to lipa. Będę musiała szukać po zakładach. Ale chyba nie będę mogła zataic tego że jestem w ciąży. A jak powiem to pewnie mnie nie przyjmą.
-
Osnowa wrote:Właśnie jest jedna osoba, ale jeśli nie da rady to lipa. Będę musiała szukać po zakładach. Ale chyba nie będę mogła zataic tego że jestem w ciąży. A jak powiem to pewnie mnie nie przyjmą.
-
ookatkaoo25 wrote:Może to głupio przykład ale napiszę
napewno nie każdy taki jest ale np
Mój mąż w ciąży ani nie mówił do brzucha;) ani nie dotykał. Nic. Ale jak. Dziecko się urodziło był o każdej porze dnia i nocy ( no chyba że był w pracy)
A mam koleżankr która tak chwaliła swojego męża a ja jej zazdrościłam. Że on gada do brzucha . Że dotyka i sprawdza jak kopię. I wg oHy i ahy a przyszło co do czego to sama z dzieckiem siedziala dnie i noce.Bo moj ogólnie kochany jest, o co poproszę, to zrobi dla mnie, ale też do brzuszka nie "zajrzy", nie zagada, nie pogłaszcze i już się trochę martwiłam. Niby się cieszy, ale...