LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Monural jest spoko wykurzy wszystko. Czasem jest bezobjawowe zapaleniemelbusia88 wrote:Ja bym zrezygnowala chyba. Mi gin kazal dzis powtorzyc posiew i jak cos wyjdzie,to na wszelki wypadek dal mi jakis jednorazowy antybiotyk monural. Dziwil sie tylko ze mnie nie piecze, a tylko napierajacy bol od srodka, wiec prawdopodobne jest tez, ze to macica tak naciska na pecherz i stad ten bol przy siusianiu



-
nick nieaktualnyJA mam cudownego lekarza w Krakowieannesa wrote:

Smutno mi, bo mój idealny gin jest z Wrocławia, wszyscy tutaj wydają mi się nie kompetentni i jacyś tacy nijacy. Nie czuję się przy nich bezpiecznie - a to chyba najważniejsze w takim stanie. No albo to ja nie trafiłam w Krakowie na nikogo takiego
napisz do mnie to dam Ci namiar
-
annesa wrote:

Smutno mi, bo mój idealny gin jest z Wrocławia, wszyscy tutaj wydają mi się nie kompetentni i jacyś tacy nijacy. Nie czuję się przy nich bezpiecznie - a to chyba najważniejsze w takim stanie. No albo to ja nie trafiłam w Krakowie na nikogo takiego
Jak nazywa się ten lekarz ? Tak z ciekawości ja jestem z Wro
na szczęście mój gin mi odpowiada
-
nick nieaktualny
-
Mam znajomych gdzie mąż mdleje na widok krwi nigdy nie chciał być przy porodzie, ale żona go zmusiła i potem mieli więcej problemu z nim bo zemdlał niż z rodzącaPolaP wrote:U nas miało być tak że będzie ze mną do momentu rozpoczęcia pełnej akcji, bał się że nie da rady On na widok krwi mdleje
Ale jak się już rozkręciło to powiedział że teraz to on mnie tutaj samej nie zostawi. Mamy znajomych gdzie facet był przy pierwszym porodzie i do drugiego już nie poszedł. Stwierdził że nie chce żony oglądać od TEJ strony. Co było dla mnie trochę niezrozumiałe, ale miał do tego prawo.
Z kolei moja koleżanka zabrała męża tylko pod warunkiem ze będzie stał przy jej głowie i nie przekroczy lini kolan niestety w trakcie był bardzo ciekawy i jak tylko przekroczył magiczna linie kolan dostał strzala i ze śliwa wychodzi z porodówki koleżanka za bardzo tego nie pamięta, ale bol i stres robi swoje
anecz_kaa, PolaP lubią tę wiadomość

30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
My tez jeszcze nie wiemy zobaczymy czy 24 się dowiemy ostatnio tyłek pokazał i piękne plecy
Nie mogę się doczekać wyniku pappy a jeszcze tyle czekania eh

30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Właśnie ostatnio się nad tym zastanawiałam gdzie szukać takich informacji czy można zobaczyć porodówkę przed wyborem itpPaulina.G wrote:A ja o 18.30 jade do szpitala.. Dzisiaj jest spotkanie dla przyszlych rodzicow... pokaza porodowke i ogolnie pogadanka bedzie
Magda możemy ty wiesz jak to na Polnej wyglada ?
Paulina.G lubi tę wiadomość

30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Już są, ale poszły od razu do ginekologa a wizytę mamy dopiero 24 .Ostatnio przy nas otwierała kopertę z poprzednimi wynikami wiec pewnie są włożone w kartotekęanecz_kaa wrote:Kiedy masz mieć ?

30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Na Polnej tylko ze szkola rodzenia jesli jest z Polnej. A tak z marszu nie można.Ineczka wrote:Właśnie ostatnio się nad tym zastanawiałam gdzie szukać takich informacji czy można zobaczyć porodówkę przed wyborem itp
Magda możemy ty wiesz jak to na Polnej wyglada ?



-
Melbusia, masz rację, mi też ostatnio diabetolog powiedział, że akurat porannego cukru to ja sobie za bardzo dietą nie wyreguluję... a mam różnie, najniższy 82, najwyższy 99, najczęściej coś koło 95 jest. Stąd włączył insulinę - tylko na noc. No niestety:( A też po posiłkach mam rewelacyjny, dużo poniżej dopuszczalnej granicy, test po obciążeniu też był super. Mam nadzieję, że maleństwu to moje "przesłodzenie" nie zaszkodziło, bo do diabetologa dostałam się dopiero w 12 tygodniu ciąży, czyli po tym "najważniejszym" czasie, kiedy wykształcają się wszystkie organy. Straszył mnie podwyższonym kilkukrotnie ryzykiem wad wrodzonych. Ogólnie to oszaleć można, wszyscy mówią, że ciąża to taki błogosławiony stan, świetny czas, ple, ple, ple... a ja tylko odliczam dni do końca; dopóki mi malucha na brzuchu nie położą, to chyba wszystkim się będę martwić, choć próbuję z tym walczyć, of koz.melbusia88 wrote:ja tez jestem "slodka"
ale tylko rano hehe cukier mam rozny na czczo, czasem 80, ale czasem 95. Po posilkach cukry super. Takze jestem taka na granicy. Insuliny jeszcze nie mam. Krzywa po obciazeniu wyszla elegancka. Tylko ten poranny czasem poszaleje. Ale nie wiem czy wiecie cukru porannego nid wyregulujemy dieta. Tak mi powiedzial lekarz diabetolog,,wiec nie rozumidm dlaczego dieta, ale sie nie kloce, bo podobno z kazdym tygodniem jest coraz gorzej z cukrem, wiec moze na zaś trzeba sie pooszczedzac.

-
Ineczka wrote:My tez jeszcze nie wiemy zobaczymy czy 24 się dowiemy ostatnio tyłek pokazał i piękne plecy
Nie mogę się doczekać wyniku pappy a jeszcze tyle czekania eh
Pappe wystarczy zrobić raz w ciąży czy jest to badanie które trzeba co jakiś czas powtarzać?
kolejna wizyta 24? Ja mam 22 , jeszcze trochę poczekamy







