LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Shadee, absolutnie masz się nie martwić, pokaż wynik lekarzowi i tyle. Ja miałam robioną morfologię już w 5 czy 6 tygodniu, jak mnie na oddział przyjmowali z tym podejrzeniem ciąży pozamacicznej. Tam to takie kwiatki w limfocytach, neutrofilach i w czymś tam jeszcze wyszły, że złapałam się za głowę - ale lekarz powiedział mi wprost, że u "ciężarówek" dużo się zmienia i są trochę inne normy. Najlepiej weź ten wynik ze sobą na następną wizytę, a na razie oddychaj spokojnie.shadee wrote:dziewczyny odebrałam dziś wyniki badań
poziom neurofili powyżej normy - norma do 7000 a ja mam 7400
za to poziom limfocytów obniżony - norma od 20 a ja mam 18
mam się martwić?
-
Raz sie robi i zestawia z usg genetycznymannesa wrote:Pappe wystarczy zrobić raz w ciąży czy jest to badanie które trzeba co jakiś czas powtarzać?
kolejna wizyta 24? Ja mam 22 , jeszcze trochę poczekamy
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Ka raz miałam cukier 90, a po miesiącu 82. Lekarz mówił, że to ok. Czy te wyniki są dobre?Decadence wrote:Melbusia, masz rację, mi też ostatnio diabetolog powiedział, że akurat porannego cukru to ja sobie za bardzo dietą nie wyreguluję... a mam różnie, najniższy 82, najwyższy 99, najczęściej coś koło 95 jest. Stąd włączył insulinę - tylko na noc. No niestety:( A też po posiłkach mam rewelacyjny, dużo poniżej dopuszczalnej granicy, test po obciążeniu też był super. Mam nadzieję, że maleństwu to moje "przesłodzenie" nie zaszkodziło, bo do diabetologa dostałam się dopiero w 12 tygodniu ciąży, czyli po tym "najważniejszym" czasie, kiedy wykształcają się wszystkie organy. Straszył mnie podwyższonym kilkukrotnie ryzykiem wad wrodzonych. Ogólnie to oszaleć można, wszyscy mówią, że ciąża to taki błogosławiony stan, świetny czas, ple, ple, ple... a ja tylko odliczam dni do końca; dopóki mi malucha na brzuchu nie położą, to chyba wszystkim się będę martwić, choć próbuję z tym walczyć, of koz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2018, 17:50
❤Ada&Pola❤
-
nick nieaktualny
-
To twoje pierwsze dziecko? Jeszcze możesz później zmienić zdaniemelbusia88 wrote:Tak, wiem Madzia - mam egosityczne podejscie do macierzynstwa. Ale tak jak pisala shadee wole zyc w zgodzie ze soba niz karmic bo wypada, bo trzeba, a w srodku sie gotowac z frustracji. Wiem- cycki sa do karmienia, ale nie w momencie gdy leci z nich krew i pojawiaja sie strupy. Miarą milosci do dziecka nie jest dla mnie ilosc wypitych przez dziecko litrow matczynego mleka. Znam lilka kobiet, ktore nie karmily bo nie chcialy, ale baly sie przyznac,,wiec lecialy bajki, ze nie ma pokarmu, ze nietresciwy, ze antybiotyki... Ja nie bede robic wariata. Nie bede ukrywac. Ale nie wykuczone, ze kp to bedzie dla mnie zaden problem i podejme decyzje o dalszym karmieniu. Nie zarzekam sie natura nie dzieli rowno instynktem. Mi na razie wystarczylo na tyle zeby chviec miec dziecko, splodzic je i teraz o nie walczyc. A potem zobaczymy Czasami tak jest, że po narodzinach zmienia się na punkt widzenia.
anecz_kaa lubi tę wiadomość
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ce7da288daa2.jpg proszę bardzo, chwalę się moją decha w 12tyg, żeby nie bylo ze tylko na fb wrzucam:). Miłego weekendu *♡*
magdaaq, PixiDixi, kasiuleks, Niecierpliwa123, muminka83, Sabinkak, marta258 lubią tę wiadomość
-
Dziękuję, na pewno o niego spytam.magdaaq wrote:Ja go bralam 2x w ciazy z Lena i teraz raz. Zdecydowanie bezpieczny na kazdym.etapie. i smaczny! I co wazne na jeden raz do wypicia na noc i juz.
Kochana wysłałam Ci wiadomość priv odnośnie moich danych na fb
-
Co do kp powiem tak: karmiłam młodą 7 miesięcy ale sama z dnia na dzień się odstawiła na co bardzo ubolewałam a to tylko dlatego, że wygodniej tak było Potem zaczęła się całą pielgrzymka z butelkami, wożenie wszystkiego ze sobą. Kp było dla mnie bardzo wygodne. Moja siostra karmiła 3 miesiące a dzieci mamy z tego samego wieku. Obie dziewczyny tak samo chorują, świetnie idzie im nauka i są bardzo inteligentne na swój wiek a jedna była kp a druga na butelce. Dla mnie to żadna różnica Jak drugie będzie mi dane karmić naturalnie to bardzo się ucieszę, a jak nie to trudno - jakoś nie będę lamentować
-
nick nieaktualny
-
No to chyba taki dzień "mambowy" jest, bo ja też zjadłam, ale tylko maleńką paczuszkę i to z wyrzutami sumienia, bo ta cukrzyca... zagryzłam sałatką grecką, warzywa spowalniają wchłanianie się cukru, więc się rozgrzeszam.annesa wrote:Ja wpierdzielam mambe. Jutro wszystko zamknięte więc zrobiłam spore zapasy
Dziewczyny, a czy któraś z Was w ogóle tak miała, że nie czuła mdłości w ciąży? Mnie dosłownie kilka razy na może dwie sekundy delikatnie zemdliło, no a lekarz mówił, że jak są mdłości, to dobry objaw. A u mnie nic! Tylko senność jak cholera (już trochę przeszło). -
Heh smaczek miałam takie na sylwka jak poszliśmy na zewnątrz pies wszystko ze stołu wpierdzielil a takie dobre byłyUrszulka89 wrote:zajadam chipsy pieczone żeberka z grilla i milke z orzechami - a co tam, raz na jakiś czmożna coś niezbyt zdrowego zjeść :p
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615
