LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Melbusia no i potem.prasujesz takze dodatkowo zabijasz zarazki:-))takze szalej salej jak masz blisko. To duza oszczednosc. A ciuszki zajebiste. Oski sie wychowal na takich bo mama mieszkala blisko i mi kupowala masowo. Z Lenka juz nie bo nie mial.kto. bo mama juz mieszka gdzie indziej. Ubolewam. Ale teraz moj tato mowi ze ja zabierze w jakis dzien i mama poleci na łowy:-)



-
Nie będę kupować kaftaników jak narazie bo poprzednio nie przydały mi się zbytnio. Czasami wychodziły z półśpiochów i śpiochów. Wolę zestaw body +półśpioch albo pajacPolaP wrote:Spodenki takie polspiochy? Ja się zatrzymała na etapie kaftanika i spiochow.


-
No masz rację, przecież wyprane kilka razy + prasowanie, to nic tam nie ma prawa bytować nieporządanego. Ja mam takiego lumpa, gdzie kupuję dla siebie właśnie markowe same, zara, h&m, orsay, czasem jakieś nieznane mi marki angielskie, z ciekawości kiedyś weszłam na stronę internetową i taka bluzka koszt w przeliczeniu 300zł. Ale dla siebie się nie brzydzę, wypiorę i noszę, a dla maluszka, to już lampka się zaświeciła. A osttanio w moim lumpie widziałam prześliczne ubranka maleńkie właśnie, nówki. To Twoja mama jak poleci, to pewnie z worami wrócimagdaaq wrote:Melbusia no i potem.prasujesz takze dodatkowo zabijasz zarazki:-))takze szalej salej jak masz blisko. To duza oszczednosc. A ciuszki zajebiste. Oski sie wychowal na takich bo mama mieszkala blisko i mi kupowala masowo. Z Lenka juz nie bo nie mial.kto. bo mama juz mieszka gdzie indziej. Ubolewam. Ale teraz moj tato mowi ze ja zabierze w jakis dzien i mama poleci na łowy:-)

-
Ja dla młodego kupowałam body w Lidlu. Trzymały się ładnie i cena też przystępna była, miałam dużo kaftanikow i faktycznie zwijaly sie na plecach. Wszystkie ciuchy kupiłam od 62 bo mi mówili że mniejszych nie ma sensu. Młody się urodził 56 długi i tonal w nich. Mąż latał dokonywać i kupił co mu w ręce wpadło w rozum 56
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2018, 14:44

-
Szalej i się nie zastanawiaj nawet:-))melbusia88 wrote:No masz rację, przecież wyprane kilka razy + prasowanie, to nic tam nie ma prawa bytować nieporządanego. Ja mam takiego lumpa, gdzie kupuję dla siebie właśnie markowe same, zara, h&m, orsay, czasem jakieś nieznane mi marki angielskie, z ciekawości kiedyś weszłam na stronę internetową i taka bluzka koszt w przeliczeniu 300zł. Ale dla siebie się nie brzydzę, wypiorę i noszę, a dla maluszka, to już lampka się zaświeciła. A osttanio w moim lumpie widziałam prześliczne ubranka maleńkie właśnie, nówki. To Twoja mama jak poleci, to pewnie z worami wróci

Nooo nie moge sie doczekac az poznam.płeć i.moja mama poleci po bandzie
PixiDixi lubi tę wiadomość



-
A u nas na szybko ciuszki 50 były organizowane bo kazdy mowil po co po co. Wiec teraz slucham.siebie.PolaP wrote:Ja dla młodego kupowałam body w Lidlu. Trzymały się ładnie i cena też przystępna była, miałam dużo kaftanikow i faktycznie zwijaly sie na plecach. Wszystkie ciuchy kupiłam od 62 bo mi mówili że mniejszych nie ma sensu. Młody się urodził 56 długi i tonal w nich. Mąż latał dokonywać i kupił co mu w ręce wpadło w rozum 56



-
Dlatego fajnie kupić pół na pół. Chyba że ktoś wie, że dzidziuś będzie duży/małyPolaP wrote:Ja dla młodego kupowałam body w Lidlu. Trzymały się ładnie i cena też przystępna była, miałam dużo kaftanikow i faktycznie zwijaly sie na plecach. Wszystkie ciuchy kupiłam od 62 bo mi mówili że mniejszych nie ma sensu. Młody się urodził 56 długi i tonal w nich. Mąż latał dokonywać i kupił co mu w ręce wpadło w rozum 56


-
Dziewczyny, jesteście niezastapioba skarbnicą wiedzy.
Ile nieobyty człowiek moze sięd Was dowiedzieć o tym jak przygotować się do malucha- co gdzie i w jakiej ilości kupić
.
Byłoby super jakby udało nam się stworzyć takie podsumowanie na 1 stronę
melbusia88, Urszulka89, magdaaq lubią tę wiadomość
-
urszulka i magda trzymam kciuki za was
ale co do płci ula, to ja żałuje, że mi powiedzieli na prenatalnych, bo wtedy wyszło, że chłopiec, teraz w 14 ze córka i już mam wodę z mózgu ;-)czekam, za 3 tyg następna wizyta, będzie już 17t, a mój gin mówi, że jeszcze nigdy po 16 tyg się nie pomylił.

-
Dlatego ja nic nie wiem.i liczę ze jutro sie dowiem:-)melbusia88 wrote:urszulka i magda trzymam kciuki za was
ale co do płci ula, to ja żałuje, że mi powiedzieli na prenatalnych, bo wtedy wyszło, że chłopiec, teraz w 14 ze córka i już mam wodę z mózgu ;-)czekam, za 3 tyg następna wizyta, będzie już 17t, a mój gin mówi, że jeszcze nigdy po 16 tyg się nie pomylił.
Kciuki się przydadzą baaardzoooo baardzzooooo
PixiDixi lubi tę wiadomość



-
Ogarniemy:)Ove wrote:Dziewczyny, jesteście niezastapioba skarbnicą wiedzy.
Ile nieobyty człowiek moze sięd Was dowiedzieć o tym jak przygotować się do malucha- co gdzie i w jakiej ilości kupić
.
Byłoby super jakby udało nam się stworzyć takie podsumowanie na 1 stronę



-
Tzn jestem bardziej ciekawa czy wogóle coś będzie widać. Potem wizytę u mojej gin mam 23.01 więc jak teraz nie zobaczę to pewnie wtedymelbusia88 wrote:urszulka i magda trzymam kciuki za was
ale co do płci ula, to ja żałuje, że mi powiedzieli na prenatalnych, bo wtedy wyszło, że chłopiec, teraz w 14 ze córka i już mam wodę z mózgu ;-)czekam, za 3 tyg następna wizyta, będzie już 17t, a mój gin mówi, że jeszcze nigdy po 16 tyg się nie pomylił.
Córce i tak nie powiem dopóki nie będziemy pewni
ale fajnie byłoby się dowiedzieć choć orientacyjnie








