LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3f58bb583333.jpg Dzień dobry. Kaczuszka wzorowa. Tutaj super widać dwie raczki (druga zaznaczona strzałką) i 1stopke. Tak nas przywitało jak gin przyłożyła mi do brzucha głowice od USG, paluszki widać jakby nam machało chyba spało w takiej pozycji bo zaczęło sie kręcić dopiero po chwili jak zaczęła badanie. Od czubka głowy do dupki 5,62 cm, stópki już mają 0,96cm... Wszystkie parametry na USG genetycznym prawidłowe. Pobeczałam się jak bóbr w trakcie badania, tak rozkosznie się wierciło. Mam aż 14zdjec, w tym 2 3D!
aż papieru w sprzęcie zbrakło i w trakcie gin musiała zmieniać rolkę
dzień mega:)
PixiDixi, Agniechaaaa, magdaaq, Urszulka89, kashanti, Magic, anecz_kaa, PolaP, karolcia87, Kinga40, kasiuleks, Lena21 lubią tę wiadomość
-
Mini89 wrote:A dziewczyny co myślicie o farbowaniu? Aktualnie robie się na blond i juz trochę strasze;) i nie wiem czy już w miarę bezpiecznie jest z tym roxjasnianiem?
Tez marze o rozjasnieniu,odrost mam mega,juz z 5 cm ,gora ciemny braz a pozniej blond hehe corka mowi mi,ze wyglada jak ombre ,no,ale ja leze wiec moge tylko pomarzyc. Mini chyba balabym sie tych oparow rozjasniacza,ale ja z tych przewrazliwionych -
PixiDixi wrote:Madziu ,mam czekac na telefon, gin upycha pacjentki by mnie wcisnac i tak sobie czekam....pewnie wieczorem znajac zycie.
Dzisiaj to brzuch mnie boli i jest dosyc twardy. Plamienia juz zdecydowanie mniejsze,ale ile ja tej luteiny wcisnelam...chyba juz z 6 sztuk i proga 5 tabsow,lekomanka ze mnie;)
A aplikacje lutki i dupka masz taka duza zlecona?
-
PixiDixi wrote:Tez marze o rozjasnieniu,odrost mam mega,juz z 5 cm ,gora ciemny braz a pozniej blond hehe corka mowi mi,ze wyglada jak ombre ,no,ale ja leze wiec moge tylko pomarzyc. Mini chyba balabym sie tych oparow rozjasniacza,ale ja z tych przewrazliwionych
-
magdaaq wrote:Ja tak wczoraj mialam z tym brzuchem. Ale dzis tez zdarza sie napiac.
A aplikacje lutki i dupka masz taka duza zlecona?
Lutka mam 3*2 a proga 3*1 ,ale jak nawraca plamienie to mam brac dawke proga uderzeniowa 4 tabsy i pozniej dalsze dawkowanie. Z tym lutkiem zaszalalam,ale powiem Ci,ze efekt szybki po nim. -
PixiDixi wrote:Lutka mam 3*2 a proga 3*1 ,ale jak nawraca plamienie to mam brac dawke proga uderzeniowa 4 tabsy i pozniej dalsze dawkowanie. Z tym lutkiem zaszalalam,ale powiem Ci,ze efekt szybki po nim.
-
magdaaq wrote:Lol pytam.bo ja takich zalecen nie mam. Mi.pow.ze to.co mam 2x2 i.2x2 wystarczy mimo.ze dziad jest jaki jest....ja sama bym chętnie brala wiecej dla lepszej psychiki ale no przed szereg nie wyjde
Wiem....ja powiedzialam gin ile sobie zaaplikowalam to mi powiedziala,ze proga i lutka nie przedawkuje sie takze cyt.jak masz duzo kasy to aplikuj i wykupuj recepty .
Z ta psychika to masz racje :-* aaaa i jeszcze taka informacja,ze dobrze byloby abysmy dziada nie mialu di 20 tyg. Po 20 tyg. duphaston przestaje dzialac,pozostaje tylko lutek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2018, 13:47
-
PixiDixi wrote:Wiem....ja powiedzialam gin ile sobie zaaplikowalam to mi powiedziala,ze proga i lutka nie przedawkuje sie takze cyt.jak masz duzo kasy to aplikuj i wykupuj recepty .
Mi gin zapisuje tyle ze.od wizyty do wizyty
-
PixiDixi wrote:No tego nie przeskoczysz...mi jak sie konczy to mezul leci po recepte.
PixiDixi lubi tę wiadomość
-
agaguga wrote:Cześć dziewczyny. Rzadko tu pisze ale może któraś z was wie coś w temacie. W tamtym tyg miałam robione usg i wszystkie parametry wyszły ok. Kość nosowa obecna , przeziernosc 1,1 wiec chyba bardzo dobra, czynność serca mianowania 159, ale jeden wynik jest nieprawidłowy. DV przeplyw wsteczny PI 1,9. Lekarka powiedziała ze skoro inne wskaźniki są ok to nie ma się czym martwić. Co najwyżej zrobimy echo serca w 20 tyg dla pewności ze jest ok. Powiedziała mi też żebym nie czytała o tych przepływach w internecie bo się będę martwić. KonsultowAdam wynik z innym lekarzem i również powiedzial ze to może być rozwojowe i za jakiś czas się wyrówna. Nie wiem co myśleć. Za tydzień 17.stycznia mam powtórzyć usg. Może któraś z was wie coś na ten temat z doświadczenia bo rzeczywiście internetu nie chce czytać. ...
Czy masz przy wyniku taki "suwaczek"? a na nim zaznaczony kropka swoj wynik?
Jesli miescisz sie w skali to nie przjemuj sie na razie i rob co lekarze mowia:) bedzie wszystko dobrze;) nawet jakby bylo poza skala a reszta wynikow jest super to tez nie ma co panikowac! lekarze juz nie takie przypadki mieli i wiedza co robic:) a zakladam, ze to nie jacys wariaci i zalyzy im na Twoim i malucha zdrowiu:) wszystko sie wyrowna;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2018, 14:03
PixiDixi lubi tę wiadomość
-
Komuś musze ufać żeby nie oszalec. Moja mama mi.dzis pyta się kiedy chce powiedziec babci itd o ciazy. Mówie że narazie nie planuje. Jest jak jest i nie chce kibicow i dobrych rad ani klepania po ramieniu. Mama na to że i tak będę musiała kiedyś. No to kiedyś nastąpi kiedyś i juz. Mama nie chętnie ale akceptuje wybór. Ona by chciała się pochwalić rozumiem to ale ja do 30 tyg nie czuje sie bezpieczna i dop potem moge cos komuś bo wiem że w razie co nas już uratują a tak co. Nie wiem czy zrozumialyscie co mam na myśli ale chyba w miarę to.napisałam sensownie.
kashanti, PixiDixi, kasiuleks, pi84 lubią tę wiadomość
-
Mini89 wrote:A dziewczyny co myślicie o farbowaniu? Aktualnie robie się na blond i juz trochę strasze;) i nie wiem czy już w miarę bezpiecznie jest z tym roxjasnianiem?
-
kashanti wrote:Wlasnie patrze na moje wyniki badan i u mnie DV PI 0,96.
Czy masz przy wyniku taki "suwaczek"? a na nim zaznaczony kropka swoj wynik?
Jesli miescisz sie w skali to nie przjemuj sie na razie i rob co lekarze mowia:) bedzie wszystko dobrze;) nawet jakby bylo poza skala a reszta wynikow jest super to tez nie ma co panikowac! lekarze juz nie takie przypadki mieli i wiedza co robic:) a zakladam, ze to nie jacys wariaci i zalyzy im na Twoim i malucha zdrowiu:) wszystko sie wyrowna;)
kashanti lubi tę wiadomość
-
magdaaq wrote:Komuś musze ufać żeby nie oszalec. Moja mama mi.dzis pyta się kiedy chce powiedziec babci itd o ciazy. Mówie że narazie nie planuje. Jest jak jest i nie chce kibicow i dobrych rad ani klepania po ramieniu. Mama na to że i tak będę musiała kiedyś. No to kiedyś nastąpi kiedyś i juz. Mama nie chętnie ale akceptuje wybór. Ona by chciała się pochwalić rozumiem to ale ja do 30 tyg nie czuje sie bezpieczna i dop potem moge cos komuś bo wiem że w razie co nas już uratują a tak co. Nie wiem czy zrozumialyscie co mam na myśli ale chyba w miarę to.napisałam sensownie.