LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
melbusia88 wrote:Ja tak mam. Do tego rozdzierający ból przy siusianiu, a posiewy negatywne. Drogę do łazienki pokonuję z zamkniętymi oczamiLilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
melbusia88 wrote:Ja tak mam. Do tego rozdzierający ból przy siusianiu, a posiewy negatywne. Drogę do łazienki pokonuję z zamkniętymi oczami❤Ada&Pola❤
-
Biedronka89 wrote:JA mialam robione tsh jakieś dwa miesiące przed ciążą i wtedy bylo w normie. Powinnam powtórzyć jeżeli lekarz nic nie mówi?❤Ada&Pola❤
-
katka84 wrote:W pierwszej ciąży miałam robione TSH tylko raz na początku, bo nigdy nie miałam żadnych problemów z tarczycą. Teraz też nic nie kazał mi robić, zrobiłam sama. I zaczynam podejrzewać, że wysokie ciśnienie i mocne przybieranie na wadze w ostatnich miesiącach, mocna opuchlizna nóg i nie tylko mogła mieć swoją przyczynę w zaburzeniach pracy tarczycy, a nie PIHu. Teraz jestem mądrzejsza i robię sobie czasem jakieś wyniki sama, jak mam podejrzenie, że może być coś nie tak.❤Ada&Pola❤
-
cuddlemuffin wrote:Dziewczyny na tym etapie to już się tak tym tsh nie stresujcie, od 14tc dziecko ma wlasna tarczyce i gwiżdże na wasze hormony:)
Tylko tak jak pisałam wcześniej na mnie ma to wpływ - jestem zmęczona, ospała, szybko się męczę. Czytałam też, że jest większe prawdopodobieństwo wystąpienia cukrzycy czy nadciśnienia przy nieprawidłowo działającej tarczycy, które miałam w pierwszej ciąży, połączone z ogromną opuchlizną i 10 kg w ciągu 2 miesięcy.
A tak wiem o tarczycy dziecka i przez nie może być spowodowany skok TSH w II trymestrze. Pisałam o tym wcześniej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2018, 16:46
-
nick nieaktualny
-
Biedronka89 wrote:JA mialam robione tsh jakieś dwa miesiące przed ciążą i wtedy bylo w normie. Powinnam powtórzyć jeżeli lekarz nic nie mówi?
Widzisz mi też nic nie mówił, zrobiłam z ciekawości ze względu na złe samopoczucie. A tu blisko normy 2,45. Większość źródeł podaje, że leczenie włącza się powyżej 2,5. -
Sama jestem w temacie tarczycy zielona, dlatego poruszyłam ten temat na forum, bo jest dużo dziewczyn, które się leczą. Forum nie jest dla mnie wyrocznią, dostosuję się do tego, co powie lekarz. Ale wolę się zorientować, co może mnie czekać - jakie dodatkowe koszty np.
Strasznie się dziś rozgadałam jak na nową. Sorry dziewczyny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2018, 16:53
-
nick nieaktualny
-
Biedronka89 wrote:Ja idę na badania w tym tygodniu żeby mieć aktualne na wizytę i wlaśnie zastaniaw się czy nie zrobić też TSH tylko jest sens w drugim trymestrze ?
"Wśród typowych objawów niedoczynności tarczycy można wymienić zwiększenie masy ciała, stałe uczucie zimna, zaparcie, suchą skórę, osłabienie, senność, zaburzenia koncentracji, pogorszenie nastroju, zaburzenia miesiączkowania i niepłodność. W okresie ciąży rozpoznanie niedoczynności tarczycy może być trudne, ponieważ niektóre objawy, np. osłabienie czy zaburzenia koncentracji, mogą występować w przebiegu prawidłowej ciąży. Ponadto u wielu kobiet z utajoną niedoczynnością tarczycy nie stwierdza się żadnych objawów i chorobę można rozpoznać jedynie na podstawie badań hormonalnych. Zarówno utajona, jak i jawna niedoczynność tarczycy może niekorzystnie wpływać na przebieg ciąży; wśród możliwych powikłań wymienia się stan przedrzucawkowy i przedwczesny poród (zob. Stan przedrzucawkowy i rzucawka, Poród przedwczesny)." -
nick nieaktualnykatka84 wrote:Moim zdaniem na każdym etapie jest sens:
"Wśród typowych objawów niedoczynności tarczycy można wymienić zwiększenie masy ciała, stałe uczucie zimna, zaparcie, suchą skórę, osłabienie, senność, zaburzenia koncentracji, pogorszenie nastroju, zaburzenia miesiączkowania i niepłodność. W okresie ciąży rozpoznanie niedoczynności tarczycy może być trudne, ponieważ niektóre objawy, np. osłabienie czy zaburzenia koncentracji, mogą występować w przebiegu prawidłowej ciąży. Ponadto u wielu kobiet z utajoną niedoczynnością tarczycy nie stwierdza się żadnych objawów i chorobę można rozpoznać jedynie na podstawie badań hormonalnych. Zarówno utajona, jak i jawna niedoczynność tarczycy może niekorzystnie wpływać na przebieg ciąży; wśród możliwych powikłań wymienia się stan przedrzucawkowy i przedwczesny poród (zob. Stan przedrzucawkowy i rzucawka, Poród przedwczesny)."
Dziękuję. Zrobię będę spokojniejsza -
Stan przedrzucawkowy był mi bardzo bliski w pierwszej ciąży - wysokie ciśnienie, które leczyłam ostatnie dwa miesiące (2 pobyty w szpitalu) mocne puchnięcie głównie nóg, 10 kg w ostatnie 2 miesiące, i wysoki kwas moczowy. Czekałam już tylko na białko w moczu, ale zdążyłam urodzić. Był to tzw PIH, ale jak zaczęłam się zagłębiać w literaturę naukową, wyczytałam, że pih to tylko objawy czegoś - u mnie mogło to być wysokie TSH, którego nie badałam po I trymestrze. Zarzuca się to trochę ginekologom, że nie szukają przyczyn PIH, a leczą tylko objawy - czyli obniżają ciśnienie.
-
anecz_kaa wrote:wspólczuję, ja raz miałam zapalenie pęcherza takie, że myślałam, że po scianach zaczne chodzić z bólu...❤Ada&Pola❤
-
nikogo nie straszę, ale ostrzegam - mierzcie sobie ciśnienie i nie zaniedbujcie zbytniego puchnięcia i przybierania na wadze.
"Nieleczona niedoczynność tarczycy ma także niekorzystny wpływ na rozwój płodu oraz dalszy rozwój dziecka. W pierwszych 10–12 tygodniach ciąży, kiedy tarczyca płodu nie produkuje jeszcze hormonów, jedynym ich źródłem jest tarczyca matki. W późniejszym okresie stopniowo zwiększa się produkcja hormonów tarczycy płodu, jednak praktycznie do końca ciąży korzysta on z hormonów tarczycy matki. W przypadku niedoczynności tarczycy matki niedobór hormonów tarczycy dotyczy więc także płodu. Hormony tarczycy są niezbędne do prawidłowego rozwoju mózgu płodu. Ich niedobór może prowadzić do wystąpienia powikłań, m.in. związanych z rozwojem mózgu płodu (wpływ na rozwój neuropsychologiczny dziecka). U noworodków kobiet z prawidłowo leczoną niedoczynnością tarczycy w okresie ciąży nie stwierdza się żadnych zaburzeń rozwojowych."
Dziecko korzysta cały czas z naszej tarczycy - tak właśnie pamiętałam ,tylko wolałam to sobie przypomnieć.