LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
I znow siedzac w pracy umieram z glodu przez was.
Loczek co do wakacji to w kwietniu lecimy do Indii, jeszcze chcialabym gdzies na tydzien przed lub po sie bujnac. A chociaz do Polski.
Co do spania z maluchem to tez dzis zostawilam mala u nas w lozku z mezem a sama poszlam do niej spac.
A co do diety matki karmiacej, jedyne co to mozna obserwowac malucha czy nie ma jakis alergii/nietolerancji, bo alergeny moga w mleku byc a tak to jesc na zdrowie, mowi matka dalej karmiaca i dalej modlaca sie by mala sie sama przed urodzeniem nr 2 odstawila :p
katka84, anecz_kaa lubią tę wiadomość
-
Oo to masz takie smaki jak ja za mna chodzi i chodzi i pewnie bede musiała zjeść bo oszaleje i krewetki hehBiedronka89 wrote:Ja miałam mega zachcianke na oscypek ostatnio a ponoć jest zakazany. W końcu zepbiłam sobie na grillu z żurawiną bo przecież temperatura zabija zarazki i bakterie

30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
dziewczyny katastrofa

Poszłam po małą do przedszkola, wracam, a tu 3/4 liści kapusty przygotowanych do gołąbków zjedzone, reszta z talerzem na podłodze. Jak ktoś ma psa - zrozumie.
Czekam na męża z pracy z drugą kapustą
Dobrze, że mam jeszcze krupnik z wczoraj, to obiad jest.
I całe szczęście, że kapusta była jeszcze bez nadzienia, nie wszystko stracone.
Eh ta ciąża popłakałam się pierwszy raz od baaardzo dawna.
Smacznego!
Carolline, muminka83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykatka84 wrote:dziewczyny katastrofa

Poszłam po małą do przedszkola, wracam, a tu 3/4 liści kapusty przygotowanych do gołąbków zjedzone, reszta z talerzem na podłodze. Jak ktoś ma psa - zrozumie.
Czekam na męża z pracy z drugą kapustą
Dobrze, że mam jeszcze krupnik z wczoraj, to obiad jest.
I całe szczęście, że kapusta była jeszcze bez nadzienia, nie wszystko stracone.
Eh ta ciąża popłakałam się pierwszy raz od baaardzo dawna.
Smacznego!
Mam psa i znam ten ból. Mój kiedyś pod moją nieobecność zjdł mi murzynka zostawionego do ostygnięcia, bałam się że może mu coś być od tego ale kundle są chyba niezniszczalne
katka84, Carolline lubią tę wiadomość
-
No murzynek to już coś nie tam jakaś kapusta hahaBiedronka89 wrote:Mam psa i znam ten ból. Mój kiedyś pod moją nieobecność zjdł mi murzynka zostawionego do ostygnięcia, bałam się że może mu coś być od tego ale kundle są chyba niezniszczalne
Tyle pracy na marne boli trochę. -
czesc dziewczyny

Co do jedzenia to ja tez jem wszytko , jesli mam na cos ochote to sie nie zastanawiam. Na poczatku nie moglam pic kawy ale juz zaczynam powoli wracac do niej
A z tym IQ to dobrze wiedziec bo myslalam , ze tylko ze mna cos sie dzieje hehe
A w temacie wzdetego brzucha to zalaczam zdjecie swojego
W koncu sie zmobilizowalam i zrobilam fote 
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4994e8cd0327.jpg
katka84, anecz_kaa, blama lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
shadee wrote:bo zazdroszczą, że jak urodzimy to będzie super pogoda i z dzieciaczkami będzie można spędzać czas w ogrodzie lub parku

otóż to, ja tam się ogromnie cieszę na letnie dziecko
Małżonek poszedł na narty a ja buszuję po internecie w poszukiwaniach spodni ciążowych


-
Biedronka89 wrote:U mnie każda która słyszy że dziecko letnie jest straszy mnie połaczenie zaawansowanej ciązy i upałów
Upały zazwyczaj największe są w sierpniu... a my wtedy juz maluszki ze sobą będziemy miały
i nie trzeba będzie ubierać 3h w różne stroje zimowe tylko myk i gotowe
PixiDixi, kasiuleks lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek
21.07.2018 3360g, 55cm 
21.01 69cm
-
To własnei ciekawe. W weekend byłam u znajomej, która urodziła pod koniec listopada i mówiła, że dostała ze szpitala całą listę produktów zakazanych - smażone rzeczy nie, papryka nie, pomidor nie, orzechy nie.muminka83 wrote:Podobno nie ma diety matek karmiących. Mama ginekolog i inne o tym mówią.
Generalnie wychodziło, że może najbezpieczniej to jeść indyka
spóźnoona ale inspiracja: indyk w sosie słodko kwaśnym. Mniam!blama wrote:dzień dobry
Ja z rana na rowerku stacjonarnym pojeździłam pół godzinki a teraz myślę o obiedzie - dziewczyny co u was dziś króluje na stole? bo nie mam pomysłu!
Co do IQ to potwierdzam - czasem zacinam się w połowie zdania i gubię wątek, albo brakuje mi słów. Normalnie masakra.
Co do wakacji to ja nie wiem, czy u nas coś wyjdzie. Mam taki sajgon w pracy, że nie wiem jak zostanie odebrane moje zwolnienie (chciałabym pójść na początku marca). A na zwolnieniu to chyba nie bardzo można sobie o tak o podróżować ;( -
blama wrote:otóż to, ja tam się ogromnie cieszę na letnie dziecko
Małżonek poszedł na narty a ja buszuję po internecie w poszukiwaniach spodni ciążowych 
A przegladalas na bon prix? tam maja dosc duzy wybor tylko cenowo tez troche drozsze. Mi tam wlasnie wpadly jedne i ciagle mysle czy by ich nie zamowic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2018, 19:50














pies niby mniejszy problem ale kurde nie chcial wyjść jak babci a go wypuszczala a potem narobil i i babci w pokoju i w kuchni!


