LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Nalia wrote:Mi właśnie ginekolog niechętnie przepisał ten Gynalgin, bo powiedział, że w środku wszystko wygląda idealnie.
No i właśnie ja mam problem tylko na zewnątrz. Może tez spróbuję szarego mydła.
No to mamy dokładnie to samo. Chyba nie powinno to być nic czym się mamy martwić skoro lekarz badał. -
Urszulka89 wrote:Clotrimazolum to nawet dzieciom się smaruje. Córce nie raz posmaruję. Internet samo zło :p
Tak wiem
nie narzucam nikomu swojego sposobu postepowania. Jak nie musze to nie stosuje. Czytałam o tym przez pół dnia na różnych stronach anglojęzycznych itd. i dlatego podjęłam dla siebie taka decyzję. Jesli nie ma jednoznacznych odpowiedzi każdy ma wolność wyboru postępowania
katka84 lubi tę wiadomość
-
Też mam w sobie ten PANICZNY wręcz strach przed połówkowymi, no i obiecałam sobie, że zaraz po, jak wszystko będzie oki (a staram się w to wierzyć) planuję shopping. Chyba te strachy są normalne. Ja mam dwa polowkowe - u mojego ginka w 20 tygodniu i 3 dniu, tam bezpłatnie mam, więc korzystam, no i później jakoś na 23 tydzień będę się umawiać u speca typowo od prenatalnych. Choć mój ginek ma certyfikat. Bardzo się boję, nie umiem sobie z tym poradzić. Bo kilka pierwszych tygodni ciąży wyglądało u mnie tak, że stres, narkoza, remont domu... itp. Plus zaszłam na CLO, przy pecherzyku 28 mm, który lekarz określił jako "niepelnowartosciowy", bo późno pękł. A to niby może wpływać jakoś na dziecko, bo zwiększa ryzyko mutacji genetycznych, czy coś. Ale trzymam kciuki za nas wszystkie, niech to będzie szczęśliwy wątek. I mam nadzieję, że u naszej Karoliny też się poukłada.Ove wrote:Wyprawkę zamierzamy kompletować po usg połówkowym, bo ja mam w sobie taki nieracjonalny strach, że cały czas coś pójdzie nie tak.
Właśnie dziewczyny 19+0 to dobry czas na USG połówkowe?
PixiDixi, katka84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyUrszulka89 wrote:Nalia a może jakieś uczulenie na wkładki higieniczne albo detergenty? Nie zmieniałaś płynów/żeli/proszku?
Ja kiedyś miałam coś podobnego ale okazało się że po prostu kupiłam inny płyn do płukania i on powodował podrażnienie. Po powrocie do starego wszystko przeszło.
Zastanów się czy czegoś nie zmieniłaś z detergentów albo środków higieny. Czasami przyczyna jest calkiem prosta -
muminka83 wrote:Nie jestem za spaniem z dziećmi. Bardzo cenię komfort. :-p
Cena to jestem taka że jak mogę coś kupić tanio kupuje nie lubię przepłacać.
Z drugiej strony zastanawiam się czy id pierwszych dni może być w normalnym łóżeczku i swoim pokoiku. Do pokoiku mam jakieś 4 -5 m.
Hmm z mojego punktu widzenia jak zainstalujesz monitor oddechu i nianie to ok ,ale calkiem osobiscie to takiego noworodka nie odseparowalabym od mamy...Moze jestem psychiczna;) , ale moje strachy typu,ze dziecko sie zachlysnie itp.raczej nie dalyby mi szans na spanie w innym pokoju.
katka84 lubi tę wiadomość
-
No pewnieMmargotka wrote:Tak wiem nie narzucam nikomu swojego sposobu postepowania. Jak nie musze to nie stosuje. Czytałam o tym przez pół dnia na różnych stronach anglojęzycznych itd. i dlatego podjęłam dla siebie taka decyzję. Jesli nie ma jednoznacznych odpowiedzi każdy ma wolność wyboru postępowania
Tylko chciałam Cię uspokoić że to nic złego Ale prawda, każdy postępuje jak uważa.
Mmargotka lubi tę wiadomość
-
Wcześniej byliśmy w tamtym pokoju i też miałam tyle do dziecka bo to ogromny pokój. Mamy monitor i nianie. Ja już sama nie wiem. BuuuPixiDixi wrote:Hmm z mojego punktu widzenia jak zainstalujesz monitor oddechu i nianie to ok ,ale calkiem osobiscie to takiego noworodka nie odseparowalabym od mamy...Moze jestem psychiczna;) , ale moje strachy typu,ze dziecko sie zachlysnie itp.raczej nie dalyby mi szans na spanie w innym pokoju.
-
Mnie bardzo przekonuje ten artykuł i zalecenia z blogu mamaginekolog jak dziecko powinno spać, polecam przejrzeć
https://mamaginekolog.pl/zmniejszyc-ryzyko-smierci-lozeczkowej/
I cytuję:
"Zalecenie 4. Zaleca się, aby niemowlęta przynajmniej przez pierwszych 6 miesięcy życia (a najlepiej przez 1. rż.) spały w sypialni rodziców, blisko ich łóżka, ale w swoim łóżeczku"
muminka83, katka84 lubią tę wiadomość
-
Mmargotka wrote:Mnie bardzo przekonuje ten artykuł i zalecenia z blogu mamaginekolog jak dziecko powinno spać, polecam przejrzeć
https://mamaginekolog.pl/zmniejszyc-ryzyko-smierci-lozeczkowej/
I cytuję:
"Zalecenie 4. Zaleca się, aby niemowlęta przynajmniej przez pierwszych 6 miesięcy życia (a najlepiej przez 1. rż.) spały w sypialni rodziców, blisko ich łóżka, ale w swoim łóżeczku"
Tez jest to najblizsze moim przekonaniom.
Mmargotka, Britty lubią tę wiadomość
-
Ulala to mega impraanecz_kaa wrote:Pixi tj z orkiestra w restauracji jak wesele na 70 os :p teraz jeszcze zadna sukienka mi sie nie podoba i sie wkurzam
wybaw sie na maksa
Hehe jak kazda kobieta, nic nie pasuje;) Wez to w czym bedziesz czula sie wygodnie.... -
muminko ja tez "planuje" zeby dziecko mialo swoj pokoik i lozeczko. To bedzie naprzeciwko naszej sypialni, drzwi w drzwi. Oczywiscie nie jest to jakis sztywny plan, bo jesli bedzie ulewalo, albo cos innego, to w razoe w planuje tez kupic kolyske i ja wstawic do sypialni. Bede miec monitor oddechu na pewno. Jesli chodzi o smierc lozeczkowa, to mam kolege ktoremu dzoecko zmarlo mimo spania w tym samym pokoju, wiec nie jest to gwarancja na unikniecie tego problemu.muminka83 wrote:Wcześniej byliśmy w tamtym pokoju i też miałam tyle do dziecka bo to ogromny pokój. Mamy monitor i nianie. Ja już sama nie wiem. Buuu
-
melbusia88 wrote:muminko ja tez "planuje" zeby dziecko mialo swoj pokoik i lozeczko. To bedzie naprzeciwko naszej sypialni, drzwi w drzwi. Oczywiscie nie jest to jakis sztywny plan, bo jesli bedzie ulewalo, albo cos innego, to w razoe w planuje tez kupic kolyske i ja wstawic do sypialni. Bede miec monitor oddechu na pewno. Jesli chodzi o smierc lozeczkowa, to mam kolege ktoremu dzoecko zmarlo mimo spania w tym samym pokoju, wiec nie jest to gwarancja na unikniecie tego problemu.
To jest straszne....
