LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
katka84 wrote:Czy któraś tu jest zdrowa ze wzorowymi wynikami tarczycy, cukru, morfologi krwi, moczu? Ta ciąża to jakaś geriatria eh.
ja byłam zdrowa przed ciążą
w pierwszych trzech miesiącach poleciała mi tarczyca, cukier - cukrzyca ciążowa i insulina, morfologia, do tego bóle brzucha, głowy i kręgosłupa - mierzę cukier 5 razy dziennie, na wieczór insulina, magnez, witaminy, omega DHA, accard, obowiązkowe pomiary ciśnienia i leki na tarczycę ....
a ponoć ciąża to nie chorobakatka84 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny z innej beczki. Macie jakś odzież ciążową wierzchnią na wiosnę? Widzę, że u mnie konieczna będzie nowa kurtka/ płaszczyk wiosenny, bo w ten doczesny się już nie dopnę. Tylko co tu kupić. Fortuny wydać nie chcę, tylko żeby w czymś pochodzić kwiecień - maj. Myślałam o czym takim wiązanym :
http://allegro.pl/flauszowy-plaszczyk-narzutka-wiazany-w-pasie-kolor-i7197670337.html
Ale za tę cenę, to pewnie będzie badziew. Ale z modelem to chyba w dobrą stronę idę? -
melbusia88 wrote:Dziewczyny z innej beczki. Macie jakś odzież ciążową wierzchnią na wiosnę? Widzę, że u mnie konieczna będzie nowa kurtka/ płaszczyk wiosenny, bo w ten doczesny się już nie dopnę. Tylko co tu kupić. Fortuny wydać nie chcę, tylko żeby w czymś pochodzić kwiecień - maj. Myślałam o czym takim wiązanym :
http://allegro.pl/flauszowy-plaszczyk-narzutka-wiazany-w-pasie-kolor-i7197670337.html
Ale za tę cenę, to pewnie będzie badziew. Ale z modelem to chyba w dobrą stronę idę? -
katka84 wrote:Czy któraś tu jest zdrowa ze wzorowymi wynikami tarczycy, cukru, morfologi krwi, moczu? Ta ciąża to jakaś geriatria eh.
Mi się na razie udaje ze wszystko ok;) a wracając do lekarzy, normalnie chodzę prywatnie ale ze moja firma kochana zafundowala kartę medicoveru stwierdziłam że się wybiorę to przynajmniej badania będą za free.. Jakie było moje zdziwienie gdy w gabinecie nie było żadnego Aparatu USG a tętno malucha zbadano mi przy pomocy takiego domowego detektorka małego... Niby też prywatna placówka a takie brakimiałam nadzieję że podgladne Małego
stęskniłam się już za jego widokiem :p
-
shadee wrote:ja byłam zdrowa przed ciążą
w pierwszych trzech miesiącach poleciała mi tarczyca, cukier - cukrzyca ciążowa i insulina, morfologia, do tego bóle brzucha, głowy i kręgosłupa - mierzę cukier 5 razy dziennie, na wieczór insulina, magnez, witaminy, omega DHA, accard, obowiązkowe pomiary ciśnienia i leki na tarczycę ....
a ponoć ciąża to nie chorobaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2018, 14:46
-
katka84 wrote:Czy któraś tu jest zdrowa ze wzorowymi wynikami tarczycy, cukru, morfologi krwi, moczu? Ta ciąża to jakaś geriatria eh.
Ja póki co wyniki nawet lepsze niż przed ciążazobaczymy czy tak dalej będzie jak powtórkę zrobię w przyszłym tygodniu
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
melbusia88 wrote:Katka cukrzyca nie jest wynikiem wyłącznie nadmiaru słodkiego w diecie, ale także węglowodanów. To że mdli cię po słodkim nie wyklucza cukrzycy. Ja ostatnią krzywą miałam robioną jak byłam w szpitalu na oddziale, dziękowałam Bogu, że leżałam po jej wypiciu, a i tak jak tylko pobrali mi krew po 2 godz to wymiotowalam jak kot aż do żółci.
Co do ruchów, to podobnie jak u aneczki. Kopie mnie po pęcherzu. Wstyd się przyznać ale dziś tak mi przywaliło, że sobie popuściłam :p A ruchy zaczęłam czuć po 15 tygodniu.
Chodzę prywatnie do lekarza do Krakowa - dojeżdżam 70 km w jedną stronę ale opiekuje się mną wspaniała lekarka już praktycznie 10 latMam zaufanie do niej. Miałam "przyjemność" poznać dwóch lekarzy z mojego szpitala - zaznaczam, że prywatna wizyta. Musiałam iść w poprzedniej ciąży na szybką konsultację bo miałąm zakażenie dróg moczowych bakterią e.coli w 7 miesiącu ciąży. Kolka nerkowa przy tym. Do krk bym nie dojechała. Zapłaciłam 150zł za wizytę która trwała 3-5 min. Po badaniu pokazała się krew. Ogólnie nic się nie dowiedziałam od nich. W mojej Pani doktor płacę 100zł (wg cennika 140zł bierze) i jestem dosyć długa 30-35min. Wszystko dokładnie omawiamy i wogóle.
-
nick nieaktualnycześć,
ja dzisiaj po wizycie mały zdrowy i cudnie się rozwija, piszę mały bo może chłopiec ale nadal nie chce się ukazać na 100 %szyjka długa i zamknięta. Bakterie w moczu przy innych wynikach w normie to nic niepokojącega.
Mój lekarz zasugerował że dobrze i fajnie jest sobie jednak pójść na 3d bo ładnie wszytko widać i można wykryć łatwiej jeżeli coś jest niepojącego więc mimo że nie miałam zamiaru tego robić chyba się przejdę dla mojego spokojublama, katka84, Urszulka89, Britty, Duzaa, melbusia88, dżelka, magdis, Vanilka, Kinga40, marta258 lubią tę wiadomość
-
melbusia88 wrote:Dziewczyny z innej beczki. Macie jakś odzież ciążową wierzchnią na wiosnę? Widzę, że u mnie konieczna będzie nowa kurtka/ płaszczyk wiosenny, bo w ten doczesny się już nie dopnę. Tylko co tu kupić. Fortuny wydać nie chcę, tylko żeby w czymś pochodzić kwiecień - maj. Myślałam o czym takim wiązanym :
http://allegro.pl/flauszowy-plaszczyk-narzutka-wiazany-w-pasie-kolor-i7197670337.html
Ale za tę cenę, to pewnie będzie badziew. Ale z modelem to chyba w dobrą stronę idę?
nie mam nic właśnie! Szczęście, że zapinam się jeszcze bez problemu w moją zimową kurtkę... może coś na ciuchach znajdę fajnego chociaż wątpię. Liczę na ciepłą wiosnę, że będę mogła narzucić na siebie (bo o zapięciu się nie ma mowy) moją "skórzaną" kurteczkę.
-
blama wrote:nie mam nic właśnie! Szczęście, że zapinam się jeszcze bez problemu w moją zimową kurtkę... może coś na ciuchach znajdę fajnego chociaż wątpię. Liczę na ciepłą wiosnę, że będę mogła narzucić na siebie (bo o zapięciu się nie ma mowy) moją "skórzaną" kurteczkę.
-
Dziewczyny, powiedzcie, czy panikuje (mój mąż uważa,że tak
) - listerioza, mam schize, że mogłam ją złapać po myciu jajek z kurzych kupek w sobotę, a dziś mam lekkie objawy przeziębieniowe... Mój mąż uważa,że przed ciążą też myłam tak jajka i nie zachorowałam, więc teraz prawdopodobieństwo małe. I powiedział, że mi zablokuje Internet
❤Ada&Pola❤
-
Nalia wrote:Dziewczyny, powiedzcie, czy panikuje (mój mąż uważa,że tak
) - listerioza, mam schize, że mogłam ją złapać po myciu jajek z kurzych kupek w sobotę, a dziś mam lekkie objawy przeziębieniowe... Mój mąż uważa,że przed ciążą też myłam tak jajka i nie zachorowałam, więc teraz prawdopodobieństwo małe. I powiedział, że mi zablokuje Internet
-
Nalia wrote:Dziewczyny, powiedzcie, czy panikuje (mój mąż uważa,że tak
) - listerioza, mam schize, że mogłam ją złapać po myciu jajek z kurzych kupek w sobotę, a dziś mam lekkie objawy przeziębieniowe... Mój mąż uważa,że przed ciążą też myłam tak jajka i nie zachorowałam, więc teraz prawdopodobieństwo małe. I powiedział, że mi zablokuje Internet
tak by powiedział.moj mąż