LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam tylko prywatnie usg połowkowe... U nas prywatna wizyta w ciąży to 250 zł a ja mam córkę w prywatnym przedszkolu, męża na minimalnym wynagrodzeniu i 1300 zł chorobowego z ZUS. Zwyczajnie mnie nie staćmelbusia88 wrote:Anutka a nie myślałaś żeby iść gdzieś prywatnie do lekarza?

Za samo usg polowkowe w 3d place 350 zł.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2018, 12:27
-
Jestem i czasem czytam, ale chwilowo mało dostępna. Mała chora - na antybiotyku i siedzimy w domu, się bawimy.PixiDixi wrote:Ja poki co na wage nie wlaze,dla kondycji psychicznej

Edit: cos mi tu Katka ucichla
Kaaaatka !
Wyniki krzywej cukrzycowej i tarczycowwe do dupy. Wizyta połówkowa w czwartek, więc po niej pewnie będę odwiedzać i diabetologa i endokrynologa dodatkowo. Tak coś czułam, że w tej ciąży ciało odmawia mi posłuszeństwa. Jestem bardzo zmęczona nie spałam 4 noce pod rząd, bo u małej gorączka dochodziła do 40 st., a po tym wszystkim krzywa cukrzycowa wyszła źle - nigdy nie miałam na czczo 101 cukru.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2018, 12:30
-
Dzięki wielkie :* o dziwo antybiotyk zadział u małej od razu. Zaczyna trochę jeść i pić i nie ma gorączki. JA za to jestem psychicznie wykończona, że TSH się podniesie a ft3 i ft4 spadnie, to się spodziewałam, bo mam zawroty głowy i jestem zmęczona, ale cukier - w życiu co raz sprawdzałam glukometrem i 1,5 godz. po jedzeniu miałam 95 a tu na czczo 101 - szok przeżyłam.PixiDixi wrote:Zdrowka zycze Katka :-*, goraczka wysoka...zdrowka chorowitkom :-*
-
Katka jest nas tu kilka, które też mają wysokie cukry rano, a po posiłkach w miarę ok. Ja bym za kilka dni znów zrobiła sobie cukier na czczo w laboratorium. To koszt 5-6zl, a może przez to zmęczenie, niewyspanie też się zaburzyl trochę ten poziom cukru u ciebie. A i w ciąży cukier mierzymy 1 godz po posiłku, nie 1,5 godz, bo to już jest mniej wiarygodne. Nie łam się

-
tak wiem, że po godzinie, tak mi się przypomniało - teść ma glukometr - to z ciekawości zmierzyłam. Po godzinie o obiadu (teściowej obiadu) było 105.melbusia88 wrote:Katka jest nas tu kilka, które też mają wysokie cukry rano, a po posiłkach w miarę ok. Ja bym za kilka dni znów zrobiła sobie cukier na czczo w laboratorium. To koszt 5-6zl, a może przez to zmęczenie, niewyspanie też się zaburzyl trochę ten poziom cukru u ciebie. A i w ciąży cukier mierzymy 1 godz po posiłku, nie 1,5 godz, bo to już jest mniej wiarygodne. Nie łam się
Mówię Wam co się dzieje w przychodniach - Sajgon. Ludzie chodzą po nieswoich lekarzach z dziećmi, bo takie kolejki i nie chcą już przyjmować. -
Te ceny wizyt są straszne u was, czemu tak drogo:-(? pewnie duże miasto? Nie martw się, ważne, że dbasz o siebie i chodzisz na badania. A lekarzy czasem trzeba cisnąć, by zrobili jakieś badanie,Anutka wrote:Mam tylko prywatnie usg połowkowe... U nas prywatna wizyta w ciąży to 250 zł a ja mam córkę w prywatnym przedszkolu, męża na minimalnym wynagrodzeniu i 1300 zł chorobowego z ZUS. Zwyczajnie mnie nie stać

Za samo usg polowkowe w 3d place 350 zł.
chyba liczą, że część kobiet się nie upomni. A może popytaj znajomych o dobrego lekarza na NFZ, czasami trafiają się tacy, co sumiennie się przykładają do swojej pracy bez względu czy to gabinet na NFZ czy prywatny
PixiDixi lubi tę wiadomość

-
cześć wszystkim.
Temat ruchów na tapecie
ja mojego synka czuje codziennie z niewielkimi przerwami -1dzien- ale i tak późno poczułam ruchy jak na wieloródke. Oboje moich dzieci poczułam pierwszy raz w 15tc A tu dopiero 17-18. mam nadzieję że to zwiastun spokojnego malucha 
Ja mam wizytę w czwartek ale ani trochę się nie stresuje bo mam inne stresy na głowie ale nie chce mi się nawet o Tym gadać. Muszę wyluzować bo osiwieje.
Życzę miłego dnia!Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Wręcz przeciwnie, mieszkam w 45 tysiecznym miasteczku... A tak w trakcie ciąży zmiana lekarza jest możliwa? Wiesz becikowe i te inne?melbusia88 wrote:Te ceny wizyt są straszne u was, czemu tak drogo:-(? pewnie duże miasto? Nie martw się, ważne, że dbasz o siebie i chodzisz na badania. A lekarzy czasem trzeba cisnąć, by zrobili jakieś badanie,
chyba liczą, że część kobiet się nie upomni. A może popytaj znajomych o dobrego lekarza na NFZ, czasami trafiają się tacy, co sumiennie się przykładają do swojej pracy bez względu czy to gabinet na NFZ czy prywatny -
No 105 po obiedzie to bardzo ładny wynik. Więc jeśli jest problem u ciebie, to pewnie tylko z porannym. Ja też tak mam. Ale tak czy siak zbadalabym sobie jeszcze raz na czczo i w laboratorium, nie na glukometrze, żeby można było porównać z tym pierwszym wynikiem 101. Współczuję Ci małego chorutka, dużo zdrówka dla niej!katka84 wrote:tak wiem, że po godzinie, tak mi się przypomniało - teść ma glukometr - to z ciekawości zmierzyłam. Po godzinie o obiadu (teściowej obiadu) było 105.
Mówię Wam co się dzieje w przychodniach - Sajgon. Ludzie chodzą po nieswoich lekarzach z dziećmi, bo takie kolejki i nie chcą już przyjmować.
-
Jasne, że możesz zmienić lekarza w trakcie. Przecież masz kartę ciąży i masz w niej wpisane od kiedy byłaś pod opieką lekarzaAnutka wrote:Wręcz przeciwnie, mieszkam w 45 tysiecznym miasteczku... A tak w trakcie ciąży zmiana lekarza jest możliwa? Wiesz becikowe i te inne?
, więc becikowe dostaniesz spokojnie. Popytaj, poszukaj, każda z nas zasługuje na opiekę lekarza, pod opieką którego czuje się bezpiecznie. Bez względu na zasobnośc portfela.
Anutka lubi tę wiadomość

-
Katka cukrzyca nie jest wynikiem wyłącznie nadmiaru słodkiego w diecie, ale także węglowodanów. To że mdli cię po słodkim nie wyklucza cukrzycy. Ja ostatnią krzywą miałam robioną jak byłam w szpitalu na oddziale, dziękowałam Bogu, że leżałam po jej wypiciu, a i tak jak tylko pobrali mi krew po 2 godz to wymiotowalam jak kot aż do żółci.katka84 wrote:A czy to jest normalne, że nie mogę patrzeć na słodkie (nawet cukier) i mnie po słodkim mdli tak wygląda cukrzyca? Po tej glukozie myślałam, że zaraz umrę - źle się czułam. Druga godzina już była ok.

-
Ja po wizycie.
Wszystko z dzieckiem w porządku - potwierdza się dziewczynka! Duża, zgrabna, ruchliwa. Szyjka długa.
Druga strona medalu to moja morfologia: 'jak u trupa', mocna anemia. Dostałam suplementację i nakaz jedzenia mięsa czerwonego codziennie. Owszem mięso nie należy do moich ulubionych ale ogólnie staralam się odżywiać zdrowo, nie wiadomo czemu aż tak ta morfologia poleciała. Teraz trzeba coś zrobić bo wraz z rozwojem ciąży będzie lecieć dalej.
Jutro badanie polowkowe u genetyka więc zobaczymy dzidzię dokładniej. Ale dziś się dowiedzieliśmy ze możemy iść spokojni na połowkowe!
PixiDixi, muminka83, katka84, melbusia88, anecz_kaa, magdis, Kinga40 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, Wy macie tutaj doświadczenie z bakteriami. proszę powiedzcie, co w przypadku, gdy w opisie badania mam takie coś:
Wyhodowano florę saprofityczną pochwy (Escherichia coli, Enterococcus species) wzrost obfity +++.
Prawdopodobna kolonizacja błony śluzowej pochwy.
Nie wymaga leczenia antybiotykiem.
Widzę, że Wy na te bakterie dostałyście leki, podczas, gdy u mnie jest napisane, że ich obfity wzrost to flora fizjologiczna?
Nie rozumiem tego...
❤Ada&Pola❤





21.07.2018 3360g, 55cm 





