LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
melbusia88 wrote:Ineczka padłam oglądając reklamę
nigdy o tym nie słyszałam i na pewno wypróbuję jak przyjdzie wena. Dziękuję
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Duzaa wrote:Może się mylę ale słyszałam że watrobki w ciąży nie powinno się jeść, podobno zbiera zbyt dużo zanieczyszczeń i to nie zdrowe, a sama też chętnie bym wciągnęła bo uwielbiam
:-*
Urszulka89 lubi tę wiadomość
-
muminka83 wrote:I śmiało zrób sobie wątróbkę. Ja zawsze na nic daje do mleka. Mleko jej nadaje lekkości i trochę pozbywamy się z niej Tzw zanieczyszczeń. Spróbuj to rozwiązanie.
Nic się nie stanie. A jaki raj dla podniebienia:-)
a mnie zabronił ginekolog jeść wątróbkinie z powodu zanieczyszczeń, ale bardzo dużej ilosci witaminy A, która w ciąży nie jest wskazana w takich ilosciach jak ma wątróbka. I ona ma ją w postaci retinolu a nie jak warzywa i owoce w postaci prowitaminy A która jest zalecana, tak mi to wytłumaczył.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2018, 23:21
Mama Aniołka - Szymuś [*] 26.09.2014r. - 19tc
Mama Mai - mój cud ( 15.02..2016) - 2920g 52cm - 38tc cc
Mama Kingi - drugi cud ( 28.06.2018) - 3940g 56cm - 40tc cc -
Kobietki a powiedzcie mi jak to jest z bialym kolorem gondoli? Chodzi mi glownie o dol i jasny stelaz. Bardzo mi sie podobaja wozki ktore maja polaczona kolorystyke wlasnie z bialym. Na oku mam adamexa barette bialo granstowo cxzerwona. Jednak moj M nie jest przekonany ze bedzie sie bardzo brudzilo. Jak ogladalismy w sklepie to ten bialy badz jasny dol gondoli jest z ecoskory wiec moze latwo sie to czysci? Macie jakies doswiadczenia z tymi jasnymi kolorami. Bardzo sie brudza?
-
Vanilka wrote:Kobietki a powiedzcie mi jak to jest z bialym kolorem gondoli? Chodzi mi glownie o dol i jasny stelaz. Bardzo mi sie podobaja wozki ktore maja polaczona kolorystyke wlasnie z bialym. Na oku mam adamexa barette bialo granstowo cxzerwona. Jednak moj M nie jest przekonany ze bedzie sie bardzo brudzilo. Jak ogladalismy w sklepie to ten bialy badz jasny dol gondoli jest z ecoskory wiec moze latwo sie to czysci? Macie jakies doswiadczenia z tymi jasnymi kolorami. Bardzo sie brudza?
Ja mam dla córki wózek adamex barletta szary z 2016r z białym stelażem. Gondola była biała od dołu. Według mnie jak najbardziej ok, nie brudzi się jakoś mocniej jak czarny, a powiedziałabym że nawet mniej na białym widać
A co do wózka, hm drugi raz bym go nie kupiła. Gondola super bo duża, ale używałam tylko 5 miesiecy, bo córka zaczynała się podnosić, a spacerówka jak dla mnie porażka. dziecko się zsuwa cały czas, nie siedzi w pozyci prostej tylko wiecznie jakby przechylone do tyłu, pasy tragedia ciągle się całkowicie rozsuwają.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2018, 23:49
Mama Aniołka - Szymuś [*] 26.09.2014r. - 19tc
Mama Mai - mój cud ( 15.02..2016) - 2920g 52cm - 38tc cc
Mama Kingi - drugi cud ( 28.06.2018) - 3940g 56cm - 40tc cc -
Cześć dziewczyny!
Dieta odebrała mi energię i chęć do czegokolwiek. Muszę coś pozmieniać, bo ciągłe kanapki z wędliną i z warzywami mnie dobijają. Nie powiem zrobiłam humus, twarożek z rzodkiewką i szczypiorem itp. Ale ja nie jadam tyle mięsa i tyle chleba, na żołądku tragedia. Wytrzymałam półtora tygodnia i mam już dość. Zaraz będę robić placki z mąki z amarantusa. Widzę, że każda z Was to przeszła, więc kolej i na mnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2018, 08:33
-
Katka postaraj się trochę oszukać mózg
zamiast kanapki zrób sobie sałatkę i do tego kropkę chleba. Ja jak nie mogę patrzeć na kanapki, to sypnę mi sałat, pomidory koktajlowe, ogórek, orzechy nerkowca, trochę sezamu i trochę sosu balsamicznego. Do tego kromka lub dwie. Kto powiedział że musisz ciągle wędliny jeść, ja nie jem ich wcale bo nie lubię. Czasami kabanosa.
katka84 lubi tę wiadomość
-
melbusia88 wrote:Nic z tych rzeczy na mnie nie działa muminko
Jestem trudnym przypadkiem
-
blama wrote:siedziałam z 15 min w poczekalni.. mierzyła mi ciśnienie 2 razy, pierwszy raz 150/90 drugi raz po badaniu USG i wyszło już mniejsze, myślę że to głównie wynik stresu ale lepiej w domu także kontrolować.
nie przejmuj sie,niektorzy tak maja,kontroluj w domu cisnienie bo ono jest miarodajne
blama lubi tę wiadomość
-
Decadence wrote:Bardzo chętnie, tylko moje pół mózgu ciazowego nie ogarnia wiadomości prv, nie wiem, jak wysłać.Panie Boże chroń tą małą istotkę i pozwól nam ją kochać...synuś!
29.11.2017 mamy serduszko!
Córeńka 5 latka (2013)
Aniołek [*] hbd10 (w 7 przestało bić serduszko:() (11.05.2017)
hashimoto, podwyższona prl, homa-r 1,66-dietka -
melbusia88 wrote:Katka postaraj się trochę oszukać mózg
zamiast kanapki zrób sobie sałatkę i do tego kropkę chleba. Ja jak nie mogę patrzeć na kanapki, to sypnę mi sałat, pomidory koktajlowe, ogórek, orzechy nerkowca, trochę sezamu i trochę sosu balsamicznego. Do tego kromka lub dwie. Kto powiedział że musisz ciągle wędliny jeść, ja nie jem ich wcale bo nie lubię. Czasami kabanosa.
-
magdis wrote:Kochana,ja mam to samo. W domu cisnienie 100/60 a u lekarza 150/100,do tego puls 150. Nerwy. W pierwszej ciazy musialam sie gesto tlumaczyc lekarzowi ze wszystko ze mna ok tylko jestem takim nerwusem. Teraz przed wizyta biore minimalna dawke propranololu ktory dziala na mnie baaardzo kojąco i u lekarza cisnienie mam w koncu takie samo jak domowe
nie przejmuj sie,niektorzy tak maja,kontroluj w domu cisnienie bo ono jest miarodajne
Nie interesowały go tłumaczenia, że w domu jest ok - 125/80 max. Już pod koniec ciąży chodziłam do niego dwa razy w tygodniu na kontrolę ciśnienia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2018, 09:31
-
katka84 wrote:Ja w pierwszej ciąży w ostatnich dwóch miesiącach miałam nadciśnienie i też tylko u lekarza, w domu wszystko było w normie. Powiedział mi, że to te skoki są niebezpieczne, a że doszły obrzęki, to brałam leki na nadciśnienie i leżałam 2 razy w szpitalu. Im większy brzuchol, tym skoki u lekarza były wyższe - do 180/110 przed porodem.
Nie interesowały go tłumaczenia, że w domu jest ok - 125/80 max. Już pod koniec ciąży chodziłam do niego dwa razy w tygodniu na kontrolę ciśnienia.
Zobaczymy jak to się będzie u mnie rozwijać, mam nadzieję, że się unormuje, nigdy nie miałam problemów z ciśnieniem ale wiadomo w ciąży organizm nieraz płata niezłe figleMiłego dnia.. bo u mnie za oknem szaro, ponuro i deszczowo.
-
Magdis dzięki za radę, poczytam ulotkę, jeśli będę mogła, to nie zaszkodzi spróbować
katka 3 plasterki wędliny dziennie nie mają wpływu na twoją wagęwątpię żeby uchronily cie przed utratą wagi. Ja też przed ciążą nie jadłam wędlin i teraz też wcale, nie będę się zmuszać. Mięso tylko na obiad. I na wadze nie tracę, wręcz przeciwnie, 6 kg na plusie już
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2018, 10:03
-
melbusia88 wrote:Magdis dzięki za radę, poczytam ulotkę, jeśli będę mogła, to nie zaszkodzi spróbować
katka 3 plasterki wędliny dziennie nie mają wpływu na twoją wagęwątpię żeby uchronily cie przed utratą wagi. Ja też przed ciążą nie jadłam wędlin i teraz też wcale, nie będę się zmuszać. Mięso tylko na obiad. I na wadze nie tracę, wręcz przeciwnie, 6 kg na plusie już
-
Katka musisz próbować różnych rzeczy. Ja na początku diety przez 3 tyg schudłam chyba że 3 kg, bo była bardzo rygorystyczna. I monotonna. Tak się nie dało żyć. Zaczęłam kombinować. Robię np pizze na orkiszowej mące, ciasto cienkie, trochę koncentratu, trochę mozzarelli, dużo dodatków - kolorowa papryka, pieczarki, kukurydza, na upieczoną dużo rukoli, bo ją uwielbiam. Cukier po jak ta lala. Robię np. Risotto z kurczakiem i groszkiem, bo śmietankę możemy przeciez i pół woreczka ryzu. Do tego surówka. Robię curry po indyjsku z ryżem, warzyami i kurczakiem. Robię różne rzeczy i sprawdzam cukry. Jeśli są ładne, to wracam do tych dań. Nikt nie powiedział, że to musi być codziennie jałowy filet z kurczaka, warzywa na parze i dwa ziemniaki. Szczerze? Nie dałabym rady tak jeść od 5 tyg ciąży.
shadee, katka84 lubią tę wiadomość
-
melbusia88 wrote:Katka musisz próbować różnych rzeczy. Ja na początku diety przez 3 tyg schudłam chyba że 3 kg, bo była bardzo rygorystyczna. I monotonna. Tak się nie dało żyć. Zaczęłam kombinować. Robię np pizze na orkiszowej mące, ciasto cienkie, trochę koncentratu, trochę mozzarelli, dużo dodatków - kolorowa papryka, pieczarki, kukurydza, na upieczoną dużo rukoli, bo ją uwielbiam. Cukier po jak ta lala. Robię np. Risotto z kurczakiem i groszkiem, bo śmietankę możemy przeciez i pół woreczka ryzu. Do tego surówka. Robię curry po indyjsku z ryżem, warzyami i kurczakiem. Robię różne rzeczy i sprawdzam cukry. Jeśli są ładne, to wracam do tych dań. Nikt nie powiedział, że to musi być codziennie jałowy filet z kurczaka, warzywa na parze i dwa ziemniaki. Szczerze? Nie dałabym rady tak jeść od 5 tyg ciąży.
ja mam dokładnie tak samo. sprawdzam i testuję produkty i potrawy. widzę po czym mi skacze cukier, a co jest ok. Dieta cukrzycowa dietą ale jakaś frajda z jedzenie być musimelbusia88 lubi tę wiadomość