LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Melbusia 3cm to normalna szyjka, mniej juz srednio noni zalezy ile miala od początku
Ja dzis jeszcze odkurze a maz podlogi ogarnie mopem :p
Mi brzuch tez sie spina ale bez szalu, licze ze porod bedzie szybki i lekki skoro macica cwiczy :p
Milej niedzieliPixiDixi lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny pytanie-jak zachowywały sie wasze maluchy po teście glukoza? Nie mowie podczas a właśnie po, czułyście różnice?
Bo ja mam wrażenie ze mały mi świruje. Wczoraj robiłam glukozę i praktycznie chyba ją przespał, ewentualnie z początku troszkę pokopal... ale później i dzisiaj jak sie rusza to tak bardziej hmm nerwowo? Chaotycznie? Nie wiem jak to określić... ale nie podoba mi się tojutro chce iść do lekarza ale ciekawa jestem czy to tylko u mnie takie dziwne rzeczy i świruje przez to czy tak po prostu jest...
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
anecz_kaa wrote:Melbusia 3cm to normalna szyjka, mniej juz srednio noni zalezy ile miala od początku
Ja dzis jeszcze odkurze a maz podlogi ogarnie mopem :p
Mi brzuch tez sie spina ale bez szalu, licze ze porod bedzie szybki i lekki skoro macica cwiczy :p
Milej niedzieliwydaje mi się, że dzisiaj po luteinę trochę lepiej, ale ciągle mi się chce siku
❤Ada&Pola❤
-
A my wczoraj zaliczyliśmy cały dzień w szpitalu na szkole rodzenia! Było bardzo fajnie! Położna pokazala nam porodowke, sale, oddział itp. Super się jej słuchało, dużo przydatnych informacji i listy wyprawkowe i oczywiscie sporo materiałów, próbek. Jeszcze czekaja na nas spotkanie z pediatra ginekologiem i fizjoterapeuta. Waro było ☺
Urszulka89, PixiDixi, melbusia88 lubią tę wiadomość
-
PixiDixi wrote:Terka moje spaly a pozniej jak do nich doszlo to tez dostaly dopalacza.
Ale na drugi dzień? No najwcześniej po kilku godzinach? Bo u mnie niespokojny stal sie właśnie jakos popołudniu, wieczorem i dzisiaj rano.https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
A ja dziś wylądowałam w szpitalu
, rano po wstanie dostałam krwawienia, niedużo ale czerwona żywa krew. Poza tym od kilku dni twardy,, spiety brzuch. Pojechałam na IP i stamtąd od razu na oddział
. Na szczęście maluszek żyje, waży już ponad 850g, serduszko ładnie bije. To najważniejsze.
-
Vanillaice wrote:A ja dziś wylądowałam w szpitalu
, rano po wstanie dostałam krwawienia, niedużo ale czerwona żywa krew. Poza tym od kilku dni twardy,, spiety brzuch. Pojechałam na IP i stamtąd od razu na oddział
. Na szczęście maluszek żyje, waży już ponad 850g, serduszko ładnie bije. To najważniejsze.
Najważniejsze! Zdrówka dla was!https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Vanillaice a czym spowodowane było krwawienie? Zdrówka życzę!25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Vanillaice wrote:A ja dziś wylądowałam w szpitalu
, rano po wstanie dostałam krwawienia, niedużo ale czerwona żywa krew. Poza tym od kilku dni twardy,, spiety brzuch. Pojechałam na IP i stamtąd od razu na oddział
. Na szczęście maluszek żyje, waży już ponad 850g, serduszko ładnie bije. To najważniejsze.
A co lekarze mówią na temat krwawienia? Co było przyczyną? -
Dzień dobry!
Mieliśmy z Mężem intensywny weekend pod kątem odwiedzin znajomych i podczytywałam, co u Was słychać wieczorami w łóżku, ale już nie miałam siły odpisać.
Mini89 wrote:No mnie teraz lekarka proponowala ale tylko płatna szczepionkę bo chodzę prywatnieale nie biorę jej. Cały czas badam przeciwciala żeby w porę wyłapać gdyby coś się działo
melbusia88 wrote:Mini mi lekarz mówił, że podanie w 28 tygodniu lepiej zabezpiecza przed powstaniem przeciwciał, niż podanie immunoglobuliny tylko po porodzie. Ale bezpłatną immunoglobulinę w 28 tc dostają chyba tylko kobiety będące pierwszy raz w ciąży. Bo kobietki jak ty dostały juz po pierwszym porodzie. Pewna jednak nie jestem.
Mój lekarz też wspominał o tym, że rekomenduje bym wzięła szczepionkę mimo że to moja pierwsza ciąża, ale nie rozmawialiśmy o konkretach. Poruszę ten temat na wizycie po świętach.
Vanillaice, dobrze, żę z maulszkiewm wszystko OK. Najważniejsze, że jesteście pod dobrą opieką! Dawaj znać jak się czujecie i co lekarze mówią. -
To może ta krew była z pęcherza a nie z pochwy? To by wiele wyjaśniało. Współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Ja dzis mam fatalny dzien - poklocilam sie z kolezanka tak ze ja sie poplakalam a ona przestala do mnie odzywac.. A mielismy wraz z rodzinami spedzac razem swieta.. -
Z jednej strony dobrze, że Cię jutro nie wypiszą. Bedziesz pod opieką fachowców i porobią Ci wszystkie badania a jakby Cie wypisali to byś sie stresowała do nastepnej wizyty u lekarza.
Jeśli chodzi o bakteriomocz to też już to w ciazy przechodziłam, na posiewie wyszła bakteria i brałam antybiotyki, wystarczyła jedna kuracja i przeszło, wiec głowa do gory, bedzie dobrze -
Urszulka89 wrote:hej
u nas po 1,5 dniowym wirusie mdłości dziś już dużo lepiej. Właśnie dostaliśmy zaproszenie na 2 z 4 wesel w tym roku. Wypada 1,5 tygodnia przed moim terminem. Mąż ma być świadkiem i już trzepie spodniami, że on sam nie pójdzie ;p
Na jedno wesele majowe pójdziemy na pewno, jeśli będę w pełni sił, a resztę zobaczymy... Ale już wiem, że będę mieć problem z kreacjąprzekopałam allegro i nie znalazłam nic, co mi się spodobało.
cuddlemuffin wrote:To może ta krew była z pęcherza a nie z pochwy? To by wiele wyjaśniało. Współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Ja dzis mam fatalny dzien - poklocilam sie z kolezanka tak ze ja sie poplakalam a ona przestala do mnie odzywac.. A mielismy wraz z rodzinami spedzac razem swieta..
A jeśli nie, to pamiętaj, że jeszcze nic straconego - może uda się wyjaśnić sytuację przed świętami jak emocje już opadną?