WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LIPIEC 2018
Odpowiedz

LIPIEC 2018

Oceń ten wątek:
  • anecz_kaa Autorytet
    Postów: 1920 904

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To tez fakt. Cukry poranne u nieciezarnych tez sa ciezkie do opanowania.

    Pixi jak słyszę Elize wolajaca Marrrrryśka to mi w uszach zgrzyta az :p i stanelo na Amelii ma dobre/normalne znaczenie a to tez ważne dla mnie

    Plecy mi wysiadly :( nie moge lezec, stac siedziec



  • melbusia88 Autorytet
    Postów: 1560 1041

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PixiDixi wrote:
    Duzza, pamiętam jak dietetyk w szpitalu powiedziała o opóźnionej glikemii tzn. po 1 h dobrze a po 3 nadal siedzi wysoko warto czasami coś zmierzyć też po czasie i wtedy np.wyłapać ten produkt,który jednak podnosi cukier.
    Aneczka, piękne imię!!
    A mi z kolei mówili by mierzyć tylko godzinę po, nie później i nie wcześniej bo nie zawsze cukier opada tak samo, ale co ma mi dać informacja, że oo czymś opada wolniej, on ma po prostu mieścić się w normie. Mam koleżankę która mierzy czasami pół godz po, godz po i dwie po tylko po co się tym zadreczac. Przy takiej ilości pomiarów dziennie to nie robilabym nic innego tylko się dziabała cały dzień :-) nie, ja nie dam się zwariować z tym cukrem :-)

    l22n6iyek016fbg8.png
  • kkarolina89 Autorytet
    Postów: 387 240

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Duzaa wrote:
    No właśnie się zdziwilam bo to były lody z maka i to jeszcze z polewa kaemelowa (taki mały grzeszek) :p zobaczę jeszcze czy na czczo rano nie przekrocze... W ogóle na razie trochę przeraża mnie ta dieta boję się że czegoś nie ogarnę i zaszkodze maluszkowi poza tym nigdy nie jadłam tyłu posiłków dziennie i ciężko się będzie przestawić :(

    Słodkie może wywalić cukier po pół godzinie wysoko, a po godzinie spaść do prawidłowego poziomu, więc prawdopodobnie one podniosły cukier, tylko nie zauwazylas ;) ja tak ostatnio przetestowalam owocojogurt z Maca ;)

    katka84 lubi tę wiadomość

    qb3c20mm6mszqqpm.png
  • katka84 Autorytet
    Postów: 1106 455

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po cukrach i węglowodanach szybko się podnosi i szybko spada, później najczęściej wychodzi w pomiarach na czczo. Moje wszystkie grzeszki wychodzą na czczo. Jak trzymam rygorystyczna dietę jest rano ok, jak zjem 3 chrupki w dzień, na czczo mam np. 91. No ale to tylko obserwacja mojego organizmu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2018, 08:44

    PixiDixi lubi tę wiadomość

    ojxevcqg1xm9p63u.png
  • melbusia88 Autorytet
    Postów: 1560 1041

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja czy grzeszę, czy nie, to cukier rano mam podwyższony. Tak było już przed ciążą.

    l22n6iyek016fbg8.png
  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katka84 wrote:
    Po cukrach i węglowodanach szybko się podnosi i szybko spada, później najczęściej wychodzi w pomiarach na czczo. Moje wszystkie grzeszki wychodzą na czczo. Jak trzymam rygorystyczna dietę jest rano ok, jak zjem 3 chrupki w dzień, na czczo mam np. 91. No ale to tylko obserwacja mojego organizmu.

    I ja mam tak jak Ty Katka. Szybko wylapalam to i dobrze .
    Co u Ciebie?, nic sie nie odzywasz...

  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do imienia, to u nas chyba pozostanie Maja. Nie jestem przekonana do żadnego imienia a córa woła do brzuska Majusia i chyba pomału się przyzwyczajam :p Zresztą, wczoraj usłyszałam to imię z ust mojego męża i chyba faktycznie ładnie brzmi :) Mamy w salonie taką ścianę poświęconą na zdjęcia. Jest tam napis "LILKA" a pod spodem jej zdjęcie portretowe i wiele innych zdjęć- głównie jej. Wczoraj mąż patrząc na ścianę powiedział, że musimy poprzesuwać jakoś to wszystko, żeby Maja się zmieściła. :)

    PixiDixi, katka84 lubią tę wiadomość

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maje sa madre i b.ladne :) mam jedna w domku ;)

    Urszulka89, anecz_kaa lubią tę wiadomość

  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak poza tym schudlam 1.5 kg :)

    Urszulka89, blama, katka84, anecz_kaa lubią tę wiadomość

  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i z ciekawostek...wpadlam na pomysl co by tu sobie pomoc i do lozeczka, ktore ma funkcje recznej kolyski zamontowac mechanizm,ktory bedzie bujal chlopakow bez mojego udzialu i bolacej reki oraz uciekajacego czasu;) -automatycznie :).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2018, 09:45

  • cuddlemuffin Autorytet
    Postów: 723 1096

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka ale jesteś przekonana na 1000% do imienia Amelia? Mi też się ono bardzo podoba, ale ze względu na to, że jest to też nazwa choroby (brak kończyn) to nie nadałabym takiego imienia dziecku. Nie wiem czy miałaś tego świadomość, jeśli tak i to przemyślany wybór to ok, samo imię jest faktycznie bardzo ładne, delikatne i dziewczęce, ale mi by stały przed oczami te deformacje..

  • Loczek2018 Autorytet
    Postów: 809 779

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dzien dobry. Witamy sie w 25+0.
    Kurcze cieszę sie że u mnie z cukrami Oki, chociaż na słodkie nie mam jakiejś mega ochoty, a przed ciąża byłam łasuch. Za to mleko pije kartonami :), najlepiej zimne, mąż cole a ja mleko:D, nie jestem w stanie tego wyjaśnić:)...

    qb3cp07w5ku95ses.png
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loczek2018 wrote:
    Hej dzien dobry. Witamy sie w 25+0.
    Kurcze cieszę sie że u mnie z cukrami Oki, chociaż na słodkie nie mam jakiejś mega ochoty, a przed ciąża byłam łasuch. Za to mleko pije kartonami :), najlepiej zimne, mąż cole a ja mleko:D, nie jestem w stanie tego wyjaśnić:)...
    W pierwszej ciązy bardzo dużo mleka piłam. Masakra ile tego było :p
    W tej ciązy cały I trymestr słodkiego wogóle nie jadłam, teraz napewno więcej ale dużo mniej niż przed ciążą. Mogę tydzień nie jeść słodyczy a potem jak mnie weźmie to całą paczkę delicji zjem na stojąco w kuchni przy blacie. A z mlekiem teraz to tak różnie. Każda ciąża inna a druga córa :D

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • katka84 Autorytet
    Postów: 1106 455

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PixiDixi wrote:
    I ja mam tak jak Ty Katka. Szybko wylapalam to i dobrze .
    Co u Ciebie?, nic sie nie odzywasz...
    A ciężko, cukrzyca na pograniczu insuliny, okaże się w czwartek. Serce mi mocno zwolniło ciśnienie 100/60 puls 50-60, cholesterol i trójglicerydy przekroczone, a wszystko to spowodowane najprawdopodobniej niedoczynnością. W czwartek diabetolog, w piątek holter u kardiologa, w sobotę endokrynolog, a dziś spory zestaw badań. Jeszcze mała zaczęła znowu kasłać i siedzi w domu (już 4 raz w tym roku). Jesteśmy z mężem wykończeni, jak chora to taka maruda jest. Czytam Was, ale sił już brak na pisanie. No i nie ma o czym, nie lubię opowiadać, jak mam tylko pesymistyczne wieści.
    Wczoraj umyłam okna, poprałam pościele, ręczniki - to dziś padam po bezsennej nocy i badaniach z samego rana.

    ojxevcqg1xm9p63u.png
  • Loczek2018 Autorytet
    Postów: 809 779

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katka84 ciśnienie chyba ok, ja takie mam w ciąży, mimo braku problemów z cukrzyca czy tarczyca. Z dwojga złego to lepiej w ta stronę niż nadciśnienie...
    Zdrówka!:-*

    qb3cp07w5ku95ses.png
  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katka z tym myciem okien to przegięłaś!, mój Tata ś.p miał duże problemy z cholesterolem i trójglicerydami, walka praktycznie z wiatrakami...:( a u Ciebie to stan stały czy tylko podczas ciąży? ,ale Ci się biedactwo skumulowało :-*...
    Pocieszę Cię z córcią, chociaż... 4 razy w roku to dobry wynik, jak moja Kasia chorowała ( miała ciężke zaplenia płuc, atypowe, to moja ciocia ( pediatra) powiedziała mi,że normą jest nawet 10 x w roku jak dziecko łapie przeziębienia...

  • katka84 Autorytet
    Postów: 1106 455

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loczek2018 wrote:
    Katka84 ciśnienie chyba ok, ja takie mam w ciąży, mimo braku problemów z cukrzyca czy tarczyca. Z dwojga złego to lepiej w ta stronę niż nadciśnienie...
    Zdrówka!:-*
    Kardiolog powiedział, że to trochę niskie ciśnienie i puls za niski zdecydowanie, ale najgorsza ta arytmia, bo ciągłe zmęczenie i senność.

    ojxevcqg1xm9p63u.png
  • anecz_kaa Autorytet
    Postów: 1920 904

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cuddlemuffin wrote:
    Aneczka ale jesteś przekonana na 1000% do imienia Amelia? Mi też się ono bardzo podoba, ale ze względu na to, że jest to też nazwa choroby (brak kończyn) to nie nadałabym takiego imienia dziecku. Nie wiem czy miałaś tego świadomość, jeśli tak i to przemyślany wybór to ok, samo imię jest faktycznie bardzo ładne, delikatne i dziewczęce, ale mi by stały przed oczami te deformacje..

    Wiem o tym. Tylko.mi sie zadne imie nie podoba na dobra sprawe, zawsze jalies ale. Musi byc krotkie normalne, miec dobre znaczenie. Znam 2 Amelie i sa bardzo fajne obie :) a choroba... niestety ns to wplywu nie mamy :/



  • katka84 Autorytet
    Postów: 1106 455

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PixiDixi wrote:
    Katka z tym myciem okien to przegięłaś!, mój Tata ś.p miał duże problemy z cholesterolem i trójglicerydami, walka praktycznie z wiatrakami...:( a u Ciebie to stan stały czy tylko podczas ciąży? ,ale Ci się biedactwo skumulowało :-*...
    Pocieszę Cię z córcią, chociaż... 4 razy w roku to dobry wynik, jak moja Kasia chorowała ( miała ciężke zaplenia płuc, atypowe, to moja ciocia ( pediatra) powiedziała mi,że normą jest nawet 10 x w roku jak dziecko łapie przeziębienia...
    Cholesterol był idealny, trójglicerydy też. Ale koleżanka ma podobne problemy z tarczycą co ja i endokrynolog jej powiedziała, że to właśnie jest objaw niedoczynności. Na szczęście TSH antyTPO i antyTG są w normie.
    A nie strasz z tymi 10-cioma, osiwieję do końca roku ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2018, 10:29

    ojxevcqg1xm9p63u.png
  • anecz_kaa Autorytet
    Postów: 1920 904

    Wysłany: 10 kwietnia 2018, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do imion jeszcze Melania tylko moj maz nie mozs zapamietac :p i Maria. Bedziemy jeszcze debatowac



‹‹ 921 922 923 924 925 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ