LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja się mocno wagą nie sugeruje bo to wszystko od sprzętu zależy i mierzenia
w środę miałam dwa usg 1- wizyta zwykła i 1600g a dwie godziny później prenatalne u tego samego lekarza tylko inny lepszy sprzęt i juz 1735 gram
U nas łóżeczko złożoneWiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2018, 18:55
-
PixiDixi wrote:Melbusia,Ty zakladalas watek moze Ty Kochana?
PixiDixi, Britty, Duzaa, katka84, anecz_kaa, dżelka, krooolik lubią tę wiadomość
-
PixiDixi wrote:U mnie nie najlepsze informacje, mam skierowanie do szpitala bo jeden maluch ma wagę 2527 a drugi 1812. Doktor nastraszył mnie mocno...
Nie martw będzie dobrze, a co mówił lekarz? Ja byłam 1 kg mniejszą od swojej siostry bliźniaczki i też taka się urodziłam, wszystko było z nami w porządku.02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
Mini89 wrote:Ja się mocno wagą nie sugeruje bo to wszystko od sprzętu zależy i mierzenia
w środę miałam dwa usg 1- wizyta zwykła i 1600g a dwie godziny później prenatalne u tego samego lekarza tylko inny lepszy sprzęt i juz 1735 gram
U nas łóżeczko złożone
Zazdroszczę łóżeczka! Nasze spakowane w karton w garażu, bo dopiero wczoraj kupiliśmy farby do pokoju..
Pixi trzymamy kciuki!!!!! -
waga mojego malucha też nie jest zbyt szałowa bo 1790 w 31+4 ale lekarka mówi że na tym etapie kompletnie mam się tym nie przejmować, bo wszystkie wymiary/proporcje zachowane, a maluch po prostu może być z tych mniejszych
anecz_kaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyshadee wrote:waga mojego malucha też nie jest zbyt szałowa bo 1790 w 31+4 ale lekarka mówi że na tym etapie kompletnie mam się tym nie przejmować, bo wszystkie wymiary/proporcje zachowane, a maluch po prostu może być z tych mniejszych
Dokladnie to samo mi doktor powiedział dzisiaj że tak naprawdę na tym etapie niczego się nie rokuje bo duże dzieci mogą zwolnić a małe przyspieszyć. Więc spokojnie na raziemi już dzisiaj przed oczami stanęła wizja cesarki ale doktor to mi powiedział i się uspokoiłam.
Pixi nie martw się wszytko może się zmienić jeszcze bądź dobrej myśli -
roma wrote:Dziewczyny, czy któraś z Was zdecydowała się może na wózek Joie Mytrax?
)
MałaCzarna1988 wrote:Ula właśnie slyszalam rozne opinie że niektorym dzieci tylko przy tym zasypialy a niektorym w ogole sie nie przydało. W sumie to kupiłam tą karuzele bo nie mogłam sie jej oprzeca czy sie przyda to zobaczymy.
W szpitalu, w ktorym planuje rodzic niestety nie ma mozliwosci zamowienia prywatnej poloznej. Taka polozna moglaby byc przy mnie zamiast narzeczonego a jednak zalezy nam na wspolnym porodzie.
Ostatnio kolezanka podsunela mi fajny pomysł. Ona brala polozną do domu i caly pierwszy etap pirodu byla w domu. Do szpitala pojechala juz w koszuli i w klapkach i po 40 min urodzilaz tym ze to jej drugie dziecko a ja jestem pierworodka.
Jeśli Maluch się przekręci i będę rodzić SN to wtedy chyba skorzystam z tej opcji. Jednak taka położna wie, jak złagodzić ból, zna techniki oddychania a mąż niekoniecznie
Melbusia, ja krwotok miałam raz w zimie - od zbyt wysuszonej śluzówki nosa. Mąż jeszcze tego samego dnia pojechał po nawilżacz powietrza
Biedronka, super wiadomości z wizyty!
Pixi, nie martw się na zapas, ale daj znać ze szpitala co i jak!
U nas łóżeczko zamówione wczoraj - do końca tygodnia powinno przyjechać. Dziś byliśmy oglądać materace i jutro najpewniej podejmiemy decyzję - ale padnie albo na hilding albo na hevea.
I pochwalę się, że już zaczęłam prać ciuszki maluszka, ale jestem sfrustrowana faktem, że rozmiar rozmiarowi nierówny. Ciężko sensownie przez to ułożyć ubranka, ale metodą porównawczą mniej więcej je posegregowałam. Póki co ułożyłam rodzajami + największe na dole, najmniejsze na górze. Ale jako że mam ciuszki na rozmiar 76/80 to chyba te największe gdzieś pochowam, bo mam wrażenie, że się pogubimy z mężem jak przyjdzie co do czegoMałaCzarna1988 lubi tę wiadomość
-
PixiDixi wrote:No u nas tak patologicznie bo waga skoczyla w ciagu 10 dni z niespelna 1800 na ponad 2500 i glowa byla 10 dni temu na30 tc a teraz jest na 36 tc. Rano jade do szpitala.
-
katka84 wrote:To jakiś błąd pomiaru, to jakoś mało możliwe. Musiała się ginka machnąć wcześniej lub teraz. Nie przejmuj się, będzie dobrze. Kciuki za maluchy.
Nie jest blad pomiaru Katka, drugi blizniak przybral dosyc malo,ale jeszcze w widelkach takze cos sie dzieje i dlatego dal to skierowanie. Podejrzewa,ze cukrzyca cos "nabroila".
Jeszcze w domu sie wali bo w ta sobote ma byc komunia corki i tesciowa obrazona na mnie,ze nie wydzwaniam do niej to ona nie przyjedzie a moha mama nie moze przyjechac i m9j maz sam zostaje ze wszystkim.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2018, 21:32
-
PixiDixi wrote:Nie jest blad pomiaru Katka, drugi blizniak przybral dosyc malo,ale jeszcze w widelkach takze cos sie dzieje i dlatego dal to skierowanie. Podejrzewa,ze cukrzyca cos "nabroila".
Jeszcze w domu sie wali bo w ta sobote ma byc komunia corki i tesciowa obrazona na mnie,ze nie wydzwaniam do niej to ona nie przyjedzie a moha mama nie moze przyjechac i m9j maz sam zostaje ze wszystkim.❤Ada&Pola❤
-
anecz_kaa wrote:Pixi tak patrzę na 1 strone ty masz na 9 lipiec termin?? I az 6 dni wg suwaczka? Ja na 10 dlatego pytam
Mam zmieniony termin na 4 lipca po pierwszym usg,mialam ovu zdecydowanie wczesniej ,zrobilam monitoring no i ovarin takze prawidlowy termin na 4 lipcaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2018, 21:54
anecz_kaa lubi tę wiadomość