Lipiec 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Ciri oby jednak szybciej ruszyło! W każdym razie na pewno już wkrótce będziecie się tulić. 😍
Mnie skurcze już też tak męczą. 😳 Najgorzej jest jak chodzę czy coś robię. Na leżąco jeszcze jest w miarę. Za to te bóle spojenia i pachwin. 😳 Chciałabym żeby już ten dzieć zechciał wyjść.👱34
🧔32
👶08.2020
👶07.2024
⏸️11.11.2023 ❤️ w 9cs
14.11.2023 beta hcg 1460
16.11.2023 beta hcg 3335
28.11 7mm szczęścia, serduszko na USG. 😍
16.01. prenatalne, dziecko rozwija się prawidłowo. ❤️
13.02. 240g. zdrowego chłopca.
05.03. 382g.
26.03. połówkowe 640g. misia ❤️
16.04. Przekroczony kilogram! 1070g.
14.05. trzecie prenatalne, 1715g.😍
31.05. waga 2260g. 😍
28.06. 3400g. ❤️
12.07. 4000g. 😳
15.07. już jesteśmy razem 😍
3970 g. 56 cm ❤️
-
Ciri86 wrote:Tak na porodowce leżę, tutaj mnie przywiezli z izby przyjęć, ale ogólnie prawie wszystkie sale zajęte, na ktg ani jednego skurczu do tej pory.
Dziwne uczucie tego pęknięcia i odpływających wod, teraz już mniej lecą, ale położyłam się na chwilę. Zobaczymy czy na odział mnie odeślą, bo nie sądzę, żeby trzymali mnie na porodowce bez żadnej akcji. Pobrali mi krew na badania, podpisałam zgodę na zzo i czekamy, ale na razie spokój.
No te wody mogą trochę odpływać bez żadnej akcji. -
moonflower wrote:Ciri kciuki żeby się ruszyło samo szybciej!
Ja od rana albo jem albo leżę, jak wstanę to mama we mnie pcha jedzenie 😂 jakbym wyglądała na zagłodzoną 😂😂😂😂
Duszno strasznie, sprzątać nie mam jak żeby się ruszyło, starego też nie dorwę bo go tu nie mam…
Ehhh
Nie potrafię w odpoczywanie… niby fajnie ale mnie to psychicznie zaczyna męczyć a to dopiero pierwszy dzień 🤯🫣
Ja miałam taki plan na końcówkę ciąży, ale chwilowo wciąż za długa lista rzeczy do zrobienia 😂
Ciri szkoda, że to tak idzie. Skubaniec ten gbs, bo tak to by sobie człowiek w domu leżał zamiast w szpitalu 🤔
Kciuki za szybkie przytulanie dzidziusia 🥰 -
Ciri, trzymam kciuki! U mnie też odeszły wody bez skurczy, ale po po kilku godzinach skurcze się pojawily. Oby wszytsko poszło sprawnie i zgodnie z Twoim planem, powodzenia 🍀🍀
Kurcze współczuję tym z Was, które tak usilnie czekają na rozpakowanie. Widać dzieciaczkom tak dobrze w brzuszkach, że nie spiesza się na ta stronę 😁 ale życzę Wam, żebyście się szybko rozpakowały, podejrzewam, że tak koncowka ciąży to może być już dramat.
U mnie dzisiaj w nocy rozpoczął się nawał mleczny. Omg... 😳 To chyba najgorsze z tych ciazowo-porodowych rzeczy które mnie spotkały dotychczas. Moje piersi są monstrualne 🤯 twarde jak kamienie, bolą, pieką, jakieś prądy w nich przechodzą. Rano karmiłam Małą i płakałam 😔dobrze ze pokupowałam do wyprawki te wszystkie kompresy żelowe, wkładki laktacyjne, maści do sutków i inne takie. Ile to moze trwać? 😵💫 Doświadczone Mamy, macie jakieś rady jak to przezyc?
Do tego zamiast coraz lepiej pod katem bólu po CC to mam wrażenie, że jest coraz gorzej, chyba to początkowe wrażenie, że jest super było związane z morfina, która dostalam, a teraz to już tylko paracetamol i pyralgina w tabletkach.
Także dzisiaj pierwszy kryzys 😔😔Starania od 01.2019
👩 Niedoczynność tarczycy, IO, endometrioza (torbiel jajnika), adenomioza, usunięty mięśniak macicy, AMH 1,1-1,8 (89 r.)
🧔 Ciężka oligoteratozoospermia, IO
➡️ 1IMSI - 02.2022 - długi, 3 komórki, 3 zapłodnione, 0 blastek - brak transferu 😔
➡️ 2IMSI - 07.2022 - krótki, 5 komórek, 5 zapłodnionych, 0 blastek - brak transferu 😭
➡️ 3IMSI - 03/04.2023 - duostim, 2x krótki, łącznie 8 komórek, 7 zapłodnionych, 2x4A❄️, 0 blastek 💔
▪️31.10.2023 - CN, FET 2x4A(2-dniowe)+EG&AH
7dpt-⏸️; 8dpt-33; 10dpt-114; 13dpt-296; 15dpt-869; 17 dpt-2136; 20dpt-6934; 24 dpt-19951
6t1d - mamy ❤️🥹
11t2d - sanco - ryzyka niskie, córeczka 😍
37t4d - CC, 51 cm, 2720 g - nasz cud już z nami 🥰
-
Mimi09 wrote:Ciri, trzymam kciuki! U mnie też odeszły wody bez skurczy, ale po po kilku godzinach skurcze się pojawily. Oby wszytsko poszło sprawnie i zgodnie z Twoim planem, powodzenia 🍀🍀
Kurcze współczuję tym z Was, które tak usilnie czekają na rozpakowanie. Widać dzieciaczkom tak dobrze w brzuszkach, że nie spiesza się na ta stronę 😁 ale życzę Wam, żebyście się szybko rozpakowały, podejrzewam, że tak koncowka ciąży to może być już dramat.
U mnie dzisiaj w nocy rozpoczął się nawał mleczny. Omg... 😳 To chyba najgorsze z tych ciazowo-porodowych rzeczy które mnie spotkały dotychczas. Moje piersi są monstrualne 🤯 twarde jak kamienie, bolą, pieką, jakieś prądy w nich przechodzą. Rano karmiłam Małą i płakałam 😔dobrze ze pokupowałam do wyprawki te wszystkie kompresy żelowe, wkładki laktacyjne, maści do sutków i inne takie. Ile to moze trwać? 😵💫 Doświadczone Mamy, macie jakieś rady jak to przezyc?
Do tego zamiast coraz lepiej pod katem bólu po CC to mam wrażenie, że jest coraz gorzej, chyba to początkowe wrażenie, że jest super było związane z morfina, która dostalam, a teraz to już tylko paracetamol i pyralgina w tabletkach.
Także dzisiaj pierwszy kryzys 😔😔
Możesz brać ibuprom, bo działa przeciwzapalnie. No i pić np. herbatę z szałwii, jedną dziennie. I jak najwięcej przystawiać dziecko.
Ach! Okłady z rozbitych liści kapusty też pomagają.Mimi09 lubi tę wiadomość
👱34
🧔32
👶08.2020
👶07.2024
⏸️11.11.2023 ❤️ w 9cs
14.11.2023 beta hcg 1460
16.11.2023 beta hcg 3335
28.11 7mm szczęścia, serduszko na USG. 😍
16.01. prenatalne, dziecko rozwija się prawidłowo. ❤️
13.02. 240g. zdrowego chłopca.
05.03. 382g.
26.03. połówkowe 640g. misia ❤️
16.04. Przekroczony kilogram! 1070g.
14.05. trzecie prenatalne, 1715g.😍
31.05. waga 2260g. 😍
28.06. 3400g. ❤️
12.07. 4000g. 😳
15.07. już jesteśmy razem 😍
3970 g. 56 cm ❤️
-
Mimi09 no nawał jest straszny ale jak można sobie ulżyć to jeszcze ok, bo ja byłam obwiązana dodatkowo bandażem, by zatrzymać laktację. Oj wyłam z bólu wyłam 😏
Myślę, że najlepiej to trochę odciągać pokarm do uczucia ulgi,zmrożone potłuczone liście kapusty, przed karmieniem piersi rozgrzać, po chłodzić. U mnie ten słynny nawał trwał ok 2dni. No a z tym bólem to wiadomo rana świeża, dodatkowo obkurczanie macicy - bierz przeciwbólowe jeśli potrzebujesz. Będzie dobrze 😌
Sajgonka mnie to nigdy nie przestanie zadziwiać jak ciąża, objawy, porody mogą być inne i to u tej samej kobiety. U mnie braxtony w każdej ciąży i to od 20tc., żadnych bóli okresowych a jak już się zaczynały bolesne skurcze, to oznaczało to poród. Zdziwiłabym się, gdyby nagle doszły mi jakieś inne objawy 😆Mimi09 lubi tę wiadomość
-
U mnie druga ciąża a objawy zupełnie inne. W pierwszej ciąży pod koniec po prostu czułam się ociężała, nie umiałam założyć sobie bitów, ale skurcze przepowiadające miałam rzadko. Łapał mnie 1 i puszczał.
A teraz te skurcze są częste, bóle jakby okresowe, bóle pachwin i nóg oraz spojenia. 😬👱34
🧔32
👶08.2020
👶07.2024
⏸️11.11.2023 ❤️ w 9cs
14.11.2023 beta hcg 1460
16.11.2023 beta hcg 3335
28.11 7mm szczęścia, serduszko na USG. 😍
16.01. prenatalne, dziecko rozwija się prawidłowo. ❤️
13.02. 240g. zdrowego chłopca.
05.03. 382g.
26.03. połówkowe 640g. misia ❤️
16.04. Przekroczony kilogram! 1070g.
14.05. trzecie prenatalne, 1715g.😍
31.05. waga 2260g. 😍
28.06. 3400g. ❤️
12.07. 4000g. 😳
15.07. już jesteśmy razem 😍
3970 g. 56 cm ❤️
-
Kurczę to jakby mnie coś okresowo zabolało to bym już portki pełne miała 😆
Spojenie mnie nie bolało tylko w pierwszej ciąży ale czytałam, że właśnie często tak jest i moja siostra też tak miała. Ahhh rozpakujmy się w spokoju, bez stresu i będzie dobrze 😁
Sajgonka dostawka gotowa😜❓ Ja muszę się za nią zabrać na dniach 🙈 -
Mimi u mnie tym razem nawał nie był straszny, w sumie jeden czy dwa dni czułam większy dyskomfort, dużo odciągałam mleka i dawałam dziecku z butelki, do tego przystawialam. Jeszcze mam zwiększoną produkcję ale do ogarnięcia, raz albo dwa dziennie odciągam zapasy a tak regularnie w miarę zjada 😉 generalnie to mam tyle pokarmu, że po karmieniu ściągam jakieś 100 ml w 10 minut, a bez karmienia to jakieś 150 ml lekką ręką. A że my się dokarmiamy butla bo waga mała a moje dzieci też mnie potrzebują to bardzo się cieszę z tej nadprodukcji, w razie czego mąż karmi 🙂
Mimi09 lubi tę wiadomość
-
U mnie nawal też był do przeżycia. Jedynie co to delikatnie pod prysznicem rozładowywałam te twarde miejsca na piersiach, ale chyba nie miałam jakiegoś wielkiego tego nawału 🙈
Aktualnie moje dziecko w ciągłym płaczu chyba z przegrzania 😭 wyssał ze mną chyba całe mleko i nie mam pomysłu już co zrobić, chyba wykapiemy go, może trochę zrobi mu się lepiej.Mimi09 lubi tę wiadomość
💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
Ja nie wiem kiedy miałam nawał i czy w ogóle miałam, w sensie miałam parę dni, gdy więcej odciągałam i tyle. Teraz jest trochę gorzej, bo pomiędzy karmieniem nie jestem w stanie odciągnąć sensownych ilości, wszystko Młody wysysa przez co nie mogę odciągnąć na wychodne jak wcześniej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca, 17:06
-
Lady_Dior wrote:Kurczę to jakby mnie coś okresowo zabolało to bym już portki pełne miała 😆
Spojenie mnie nie bolało tylko w pierwszej ciąży ale czytałam, że właśnie często tak jest i moja siostra też tak miała. Ahhh rozpakujmy się w spokoju, bez stresu i będzie dobrze 😁
Sajgonka dostawka gotowa😜❓ Ja muszę się za nią zabrać na dniach 🙈
A dostawka kuźwa dalej nie 😂 ale w tygodniu już na pewno ogarnę bo nie wiem czy nie muszę kupować materaca i prześcieradeł jak się nie znajdą.
Za to znów nagotowalam sporo, więc nie jest tak że nic nie mam ogarnięte 😃
@Mimi z nawałem to tak jak dziewczyny pisały, a na ból to bierz ibu, bo paracetamol po porodzie to jest o kant tyłka 🙈💪🏻 trzeba sobie ulżyć jak można. -
Sajgonka no ból szyjki najgorszy, u mnie już z miesiąc przed porodem był bo dziecko naciskało, a i tak skończyło się CC 🤦 mi akurat paracetamol pomaga i w szpitalu też dostawałam dożylnie, ale fakt że nie na każdego działa 🙂
Dzisiaj jestem pierwszy dzień bez ani jednej tabletki przeciwbólowej, juhu! I pierwsza kiepska noc dzięki młodej 🤦 ona je i robi kupy na okrągło, kupa przed karmieniem, kupa po karmieniu a czasem je co pół godziny 😵 ale widzę że już powoli nabiera ciałka, bo jak ją dzisiaj wpisałam w jakiś kalkulator siatki centylowej to wyszło że ma niedowagę, wzrost na 90 centyl a główka mała na 6 centylu. Nie wiem czy powinnam się martwić czy nie, wszystkie moje dziewczyny wysokie są, a z główką mam zagwozdke, poprzednia miała głowę 38 cm po urodzeniu i powyżej 97 centyla a ta 32 cm 🤷 obie urodzone w 38 tygodniu 🤔 najbardziej kształtna i wszystko na 50 centylu miała najstarsza córka a te dwie to jedna w jedną a drugą w drugą stronę. Myślę czy to, że była owinięta pępowiną nie spowodowało takiej małej wagi? Jak pójdziemy do pediatry to muszę dopytać i czy powinnam się martwić 🤔
Wgl mąż był zarejestrować dziecko i zapomniał dać drugie imię chociaż rozmawialiśmy o tym kilka razy... I chyba pojadę i jej dodam jeszcze 😄 -
Edithka, Lady Dior, Junjul, Sajgonka, dziękuję Wam za porady 🌷🌷 wdrażam wszystko, prócz kapusty poki co, choć pewnie jakbym poprosiła to i kapustę by mi mąż do szpitala dostarczył 😅
Poki co fajnie sprawdzają się zmrożone kompresy żelowe Lansinoh, trochę mi było zal kasy na nie 🙈ale teraz nie żałuję, dają ulgę. Dzisiaj pierwszy raz odpaliłam też laktator.Edithka lubi tę wiadomość
Starania od 01.2019
👩 Niedoczynność tarczycy, IO, endometrioza (torbiel jajnika), adenomioza, usunięty mięśniak macicy, AMH 1,1-1,8 (89 r.)
🧔 Ciężka oligoteratozoospermia, IO
➡️ 1IMSI - 02.2022 - długi, 3 komórki, 3 zapłodnione, 0 blastek - brak transferu 😔
➡️ 2IMSI - 07.2022 - krótki, 5 komórek, 5 zapłodnionych, 0 blastek - brak transferu 😭
➡️ 3IMSI - 03/04.2023 - duostim, 2x krótki, łącznie 8 komórek, 7 zapłodnionych, 2x4A❄️, 0 blastek 💔
▪️31.10.2023 - CN, FET 2x4A(2-dniowe)+EG&AH
7dpt-⏸️; 8dpt-33; 10dpt-114; 13dpt-296; 15dpt-869; 17 dpt-2136; 20dpt-6934; 24 dpt-19951
6t1d - mamy ❤️🥹
11t2d - sanco - ryzyka niskie, córeczka 😍
37t4d - CC, 51 cm, 2720 g - nasz cud już z nami 🥰
-
Tak rodziłam na leżąco. Nie dałam rady już chodzić i stać. Na łóżku byłam 40 minut i Rysio był z nami 😀Lady_Dior wrote:Doris8 no końcówka jest mega wyczerpująca a tu trzymają do 42tc🙈 Nie mogę sobie tego nawet wyobrazić 🙈 A sexy możecie? Przeszła Ci ta infekcja? Ja od 38tc też coś zacznę robić - może sexy wygonią bąbla😂
Emimo super, że jeden szewek😊 to jakby w ogóle. Rodziłaś na leżąco 🤔 Ja w trakcie skurczy co minutę nie dałam rady nawet na nogach ustać i u mnie tylko ta pozycja wchodziła w grę ale może w wodzie będzie lżej i nie pęknę tak strasznie 😮💨Junjul, Lady_Dior lubią tę wiadomość
-
Jejuuu dziewczyny jak mnie pochłonęło macierzyństwo 😱 cały czas mam Was w głowie co wejdę by odpisać to coś się wywala, a potem nowe zakładki lecą xd
Ogólnie bardzo dziekuje za słowa wsparcia i kciuki za uszko malutkiej. Mamy dzwonić 19 i umówić się na badania bo takiego nowordka nikt nie zbada, a często jest tak ja mówicie - maz płodowa.
W końcu się dotarłyśmy jeśli chodzi o kp 😍 dziś był pierwszy spacer, dala się wozić i pozwolia starym zjeść obiad w restauracji.
Jedynie mam dwa szybkie pytania do doświadczonych mam: pojawiła nam się żółtaczka, praktycznie w dniu wypisu. Oprócz zazolcenia powłok skórnych kompletnie nic się nie dzieje, to chyba w porządku nie?
A druga rzecz to kikut. Czuję od niego nieprzyjemny zapach i tylko tyle, zero zaczerwienia czy krwi. Szukałam info ale piszą raz tak, a raz tak.
Hit jest taki, że do tej pory nie było u mnie położnej i uwaga - przyjdzie we wtorek.. nie za późno jak na pierwszą wizyte? Wypisana byłam w czwartekWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca, 19:53
👱🏻♀30👱🏻♂32
24.03.23r. poronienie zatrzymane 7/8 tydz. 💔
31.10 ⏸️
02.11 bhcg 2047 mIU/ml; prog 27 ng/ml
04.11 bhcg 5315
07.11 wizyta - pechęrzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
19.11 szpital - krwawienie🥺
30.11 8+4 i 2.05 cm
21.12 4.9 cm
28.12 prenatalne 13+1 i prawie 7 cm
01.02.24 240 g cudu ❣️
15.02 połówkowe 20+1 i 380 g dziewczynki 🌸
14.03 716 g
04.04 1100 g 💟
25.04 1450 g 💟
21.05 2300; 33+6
04.06 2700: 35+6 🌸.
-
totylkoja wrote:Jejuuu dziewczyny jak mnie pochłonęło macierzyństwo 😱 cały czas mam Was w głowie co wejdę by odpisać to coś się wywala, a potem nowe zakładki lecą xd
Ogólnie bardzo dziekuje za słowa wsparcia i kciuki za uszko malutkiej. Mamy dzwonić 19 i umówić się na badania bo takiego nowordka nikt nie zbada, a często jest tak ja mówicie - maz płodowa.
W końcu się dotarłyśmy jeśli chodzi o kp 😍 dziś był pierwszy spacer, dala się wozić i pozwolia starym zjeść obiad w restauracji.
Jedynie mam dwa szybkie pytania do doświadczonych mam: pojawiła nam się żółtaczka, praktycznie w dniu wypisu. Oprócz zazolcenia powłok skórnych kompletnie nic się nie dzieje, to chyba w porządku nie?
A druga rzecz to kikut. Czuję od niego nieprzyjemny zapach i tylko tyle, zero zaczerwienia czy krwi. Szukałam info ale piszą raz tak, a raz tak.
Hit jest taki, że do tej pory nie było u mnie położnej i uwaga - przyjdzie we wtorek.. nie za późno jak na pierwszą wizyte? Wypisana byłam w czwartektotylkoja lubi tę wiadomość
-
Mimi u mnie wczoraj też się zaczął. Objawy takie jak mówisz. Mała nie odciągnęła tyle ile trzeba to pomogłam sobie laktatorem ale dość ostrożnie, żeby nie pogorszyć i potem okład z zmrożonej pieluszki na parę min. Później przy nasteonej turze podobnie; brodawki były miękkie więc Zosia pojadla i na końcu odciągnęłam dosłownie parę ml i okład. Dziś jest już zdecydowanie lepiej, nie czuje grudek ani twardnienia i dziecko fajnie wyssysa nadmiar.
Byla mowa o piance. Dla mnie coś wspaniałego, razem z butelka lanisinioh uratowały moje krocze.. plus taki zr działa dezynfekujaco. Polecam rowniez bawelniane reczniki z tami;) Ja byłam na prawdę obrzeknieta i przeorana więc w domu pomogły również okłady z lanisinoh, bo nie przeszkadzały i nie uwierały tak jak te, które dostałam w szpitalu.
Ps jestem ciekawa recenzji butelki z shein, bo ja przepłaciłam na lanisinoh i później trochę żałowałam :pWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca, 20:17
👱🏻♀30👱🏻♂32
24.03.23r. poronienie zatrzymane 7/8 tydz. 💔
31.10 ⏸️
02.11 bhcg 2047 mIU/ml; prog 27 ng/ml
04.11 bhcg 5315
07.11 wizyta - pechęrzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
19.11 szpital - krwawienie🥺
30.11 8+4 i 2.05 cm
21.12 4.9 cm
28.12 prenatalne 13+1 i prawie 7 cm
01.02.24 240 g cudu ❣️
15.02 połówkowe 20+1 i 380 g dziewczynki 🌸
14.03 716 g
04.04 1100 g 💟
25.04 1450 g 💟
21.05 2300; 33+6
04.06 2700: 35+6 🌸.
-
AEGO wrote:Powinna co do zasady w ciągu 48h od Waszego powrotu, a jak to w praktyce wygląda to sama widzisz. 🙈👱🏻♀30👱🏻♂32
24.03.23r. poronienie zatrzymane 7/8 tydz. 💔
31.10 ⏸️
02.11 bhcg 2047 mIU/ml; prog 27 ng/ml
04.11 bhcg 5315
07.11 wizyta - pechęrzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
19.11 szpital - krwawienie🥺
30.11 8+4 i 2.05 cm
21.12 4.9 cm
28.12 prenatalne 13+1 i prawie 7 cm
01.02.24 240 g cudu ❣️
15.02 połówkowe 20+1 i 380 g dziewczynki 🌸
14.03 716 g
04.04 1100 g 💟
25.04 1450 g 💟
21.05 2300; 33+6
04.06 2700: 35+6 🌸.