Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja tez, mimo że dopiero widziałam dzidziusia, nie czuje sie wcale w ciąży. Tez zastanawiałam sie czy to normalne
, ale jak widac wiekszosc z nas tak ma.
Ja ogólnie puls i ciśnienie mam w normie, ale wczoraj zmierzylam i mialam 140/78 a puls 98... Wczoraj w ogóle jakiś cięższy dzien miałam, serce jakos tak mocniej waliło i przez to czulam niepokoj. Mam nadzieje, ze dzis bedzie ok -
Dziewczyny, może to głupie, ale tak piszecie o tym ciśnieniu, a ja się nie znam... w ciąży to każda powinna sobie mierzyć ciśnienie, czy tylko jak są do tego wskazania? My to nawet nie mamy w domu ciśnieniomierza.
Kawy bym się napiła. Przed ciążą piłam dwie dziennie, ale z racji plamień i krwiaka mąż robi mi odwyk od kawy.
Dzisiaj wizyta! Poproszę o kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2019, 10:07
Paula_30, sisi, Moni** lubią tę wiadomość
-
Maija wrote:Sto lat Dziewczyny! Spełnienia marzeń
Czytam Wasze posty, o pokoikach, łóżeczkach, ubrankach, a do mnie nie dochodzi, że mam dzidziusia w brzuchu! Też macie poczucie takiego odrealnienia? Dziewczyny, które mają już dzieci, pewnie jakoś ogarniają temat, ale czy te, które po raz pierwszy zostaną mamami, czują się w ciąży?
Cieszę się niesamowicie, ale jakoś to do mnie nie dociera! W poniedziałek widziałam Dzidziusia, widać było rączki, nóżki, taki mały człowieczek....a w dalszym ciągu nie potrafię połączyć faktów, że to wszystko dzieje się we mnie
Mam to samo! Teraz jak sie dobrze czuje to juz wgl mam wrazenie,ze mnie to nie dotyczy 😂 moze jak brzuszek wyjdzie to bd inaczej.. jedyne to ze sie szybko mecze to jakos ni przypomina o tym co sie dzieje
-
Paula_30 wrote:Ja tez tego kompletnie nie czuje,nawet sje zastanawialam wczoraj czy to normalne. Oprocz objawow,glownie mdlosci ktore raz sa intesywniejsze raz mniej to nic nie czuje. Brzuch bez zmian,nawet batdziej plaski niz przed ciaza ale to chyba przez te moje biegunki. Psychicznie nie czuje ze bede miala dziecko,w dodatku jak zaczelam myslec o karmieniu piersia to mnie wprost ta mysl odrzuca. Przeraza mnie ze ktos bedzie przyssany do mojego cyca,ze bedzie bolalo,ze nie poczuje zadnej wiezi. Paralizuje mnie ta mysl:(
Hehe to chyba normalnechociaz ja jakos sie bardzo ciesze ale nie mysle o tym czy bd karmic czy nie bo to wszystko wyjdzie w praniu 🙂
-
Jagódka_88 wrote:MagdRy a w którym tygodniu jesteś? Jestem bardzo ciekawa
pytałyście o opinie lekarzy Wrona powiedział, że więcej szkody z detektorów niż pożytku bo do tej pory jak kobieta czuła że coś jest nie tak to przyjeżdzała na IP, a teraz słucha, nie mając wiedzy o tym, że akcja serca powinna być zmienna i są tragedie, bo uspokaja się słysząc bicie a nie zawsze powinna...
Chociaż do mnie to chyba nie przemawiawolę kupić i posłuchać dla przyjemności
Detektor wiele razy mnie uspokajał.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Paula i Iza - z okazji urodzin życzę spełnienia marzeń i żeby Wasze bobasy rosły zdrowo , zaś ciąża stała się lekką i przyjemną
Co do odczuć, to też nie czuję się w ciąży. Jestem na L4 od samego początku i dużo o ciąży myślę i czytam, ale jakoś nie mogę się przyzwyczaić do myśli, że to spotkało akurat mnie. Tzn. oczywiście bardzo się cieszę, ale i tak trochę nie dowierzam
-
ja w ogóle nie czuję, że będę miała dwójkę na raz!! może uwierzę jak poczuje ruchy..chciałam zacząć kupować powoli wyprawkę, ale przed wejściem do sklepu rezygnuje, bo po prostu mi się nie chce ;)poza tym chyba poczekam na płeć, i potem zacznę kupować, bo niestety większość ciuszków jest ewidentnie z podziałem na chłopca i dziewczynkę,, ja wolałabym takie uniwersalne ale ciężko takie zdobyć
-
Zlaania1 wrote:Ja się zastanawiam drugi dzień czy lecieć za tydzień do Polski... Już wiem,że w maju na 80% nie dam rady,w czerwcu raczej też.Zwolnienia raczej nie dostanę. Bolą mnie plecy i pachwiny i boję się że będzie tylko gorzej i w wakacje już wogole nie polecę bo fizycznie nie dam rady 🙁
A bardzo bym chciała zobaczyć się z rodziną20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Aishha wrote:Dziewczyny zrobiłam dziś wynik żelaza, Wit b12 i ferrytyny bo zawsze zmagalam się z anemia. Tymczasem żelazo mam powyżej normy przy niskiej ferrytynie a nie biorę suplementu od dawna, w ciąży ani razu. Ktoś orientuje się w tym temacie? B12 wyszła dużo za wysoka ale pewnie dlatego że mój pierwszy doktor przed ciąża i na początku kazał mi brać, sama na szczęście odstawiłam 2 tyg temu.
Aishha lubi tę wiadomość
-
Kijanka wrote:Dziewczyny, może to głupie, ale tak piszecie o tym ciśnieniu, a ja się nie znam... w ciąży to każda powinna sobie mierzyć ciśnienie, czy tylko jak są do tego wskazania? My to nawet nie mamy w domu ciśnieniomierza.
Kawy bym się napiła. Przed ciążą piłam dwie dziennie, ale z racji plamień i krwiaka mąż robi mi odwyk od kawy.
Dzisiaj wizyta! Poproszę o kciuki
Zazwyczaj lekarz mierzy podczas każdej wizytyJa ostatnio byłam u endokrynologa i mierzyla mi ciśnienie, było ok, ale mowila zeby kontrolowac w domu. No to raz na tydzień sobie mierze. Pozyczam ciśnieniomierz od teściowej
Tez zamowilam sobie dzisiaj detektor. Mąż mnie chyba zabije jak zobaczy, bo mialam nie zamawiać zeby uniknac sytuacji, w której nie znajdę tetna i będzie panika. Ale nie zakladam takiego scenariusza i mam nadzieje, ze w razie niepokoju detektor mnie uspokoi. Przynajmniej do momentu kiedy nie zaczne czuc ruchow dziecka. A wlasnie, pytanie do doswiadczonych mamusiek
w ktorym tygodniu zaczelyscie odczuwac ruchy?
Kijanka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyW 1 ciazy poczulam ok 17tyg,ale to bylo takie lekkie kopniecie. Polozylam sie na brzuchu i maluch dał mi znac,ze mu sie nie podoba. A juz tak regularnie,to pl skonczonum 18tyg. Ale to tez bardziej musnjecia. Takie kopanie to po 22. A od 30,to istne bajlando.
Domcias, Kurczaczek89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa słyszałam że ciśnienie od 140 wzwyż powinno się jechać zbadać do lekarza. Mi mierzą na każdej wizycie i mam w normie na razie. Jak ze dwa lata temu miałam problemy z ciśnieniem i powiedziałam że w domu nie mam jak badać, to od lekarza dostałam ciśnieniomierz na dwa tygodnie do domu i miałam mierzyć trzy razy dziennie i oddać na następnej wizycie.
Dla tych co nie wiedzą jakie mają ciśnienie i się martwią - jak jest za wysokie to się to po prostu czuje. Od razu wiesz, ze coś jest nie tak. Mi się robi niby słabo ale na raz rozpiera mnie energia, robi mi się ciemno przed oczami i uczucie, że zaraz zemdleje, ale w tym samym czasie się w środku się wszystko trzęsie jak po 5 kawach.
Ja bez kawy bym nie dała rady teraz, na szczęście mi nie obrzydła:)
Mam już termin na prenatalne!!!!! 7 maja i to będzie 12+5 wg moich obliczeń!!! Chyba dobry moment, nie? Czy lepiej wcześniej?
Jest szansa na płeć tak wcześnie? Bardzo się cieszę
Właśnie ja tez niby czuję się w ciąży i się cieszę ale to wszystko takie nierealne jeszcze jest, mam nadzieje ze po tej wizycie się to zmieni.
-
nick nieaktualny
-
Paula, Iza najlepsze życzenia, dużo zdrowia i spokoju dla Was i maluszków 🙂
Ja korzystam dziś z dibrego samopoczucia, trochę sprzątam, jak nigdy naszla mnie ochota na mycie okien ale chyba się nie odwaze 🙂
Ja nawet nie patrzę na wyprawkowe akcesoria, może w wakacje zacznę. Narazie myślę tylko o tym żeby wszystko toczyło się tak jak powinno. Może nie obudzę się z ręką w nocniku 😘 -
Paula , Iza wszystkiego najlepszego 🌷
Cecylia, niestety ja nie czułam problemów z ciśnieniem. Czułam się dobrze, żadnego osłabienia czy bólu głowy, a ciśnienie miałam ponad 160. Nie podejrzewałam,że mogę mieć z tym problemy, a jednak. Teraz jak ciśnienie po tabletkach się obniża to dopiero czuję się okropnie.
Ale jak mi lekarka poopowiadala jakie mogą być skutki nadciśnienia to teraz regularnie kontroluje żeby maluszek nie był niedotleniony.
Co do odczuwania ciąży, to ja mam takie skoki. Większość czasu nie dociera do mnie, że ktoś tam w brzuchu mieszka, ale chwilami wyobrażam sobie jak to będzie jak będzie z nami. Idąc za przykładem niektórych z was kupiłam już bodziaka na szczęście i wisi na widoku , przypominając ,że fasolką rośnie 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2019, 11:40
Paula_30 lubi tę wiadomość
Ona - 35lat niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, pęcherz reaktywny, pcos
Metformina, euthyrox , solinco
On - 35 lat
1.01.2019 odstawienie antykoncepcji
14.02.2019 owulacja
8.03.2019 beta 620
11.03.2019 beta 1624
14.03.2019 beta 4684
8.04.2019 na USG widać serduszko ❤
10.2019 mamy nasze
serduszko na świecie
08.2023- odstawienie antykoncepcji
6 miesięcy bezskutecznych starań na luzie. Ruszamy z badaniami i testami owulacyjnymi
8.03.2024 - test ciążowy negatywny
Włączeniem ziół Ojca Sroki
14.04.2024 - test ciążowy negatywny
10.05 - owulacja
21.05 - dwie kreseczki ⏸️
27.05 - beta 202 😍
31.05 - beta 1193
6.06 mamy serduszko ❤️
-
nick nieaktualny
-
Zlaania1 wrote:Ja się zastanawiam drugi dzień czy lecieć za tydzień do Polski... Już wiem,że w maju na 80% nie dam rady,w czerwcu raczej też.Zwolnienia raczej nie dostanę. Bolą mnie plecy i pachwiny i boję się że będzie tylko gorzej i w wakacje już wogole nie polecę bo fizycznie nie dam rady 🙁
A bardzo bym chciała zobaczyć się z rodziną
Ja wiem że są różne opinie ale ja jak byłam we wczesnej ciąży (tej pierwszej) to odwołaliśmy wyjazd, mega ważny i mega drogi ale jednak bałam się lecieć bo to może być szkodliwe. Ale ja też mega się stresuje jak lecę wiec to też dla mnie miało znaczenie. Ale wyjazd był naprawdę ważny...no coz, mogę po prostu napisać że mieliśmy umówione spotkanie z Papieżem Franciszkiem jako młode małżeństwo. No i nie polecieliśmy...Ale za to maluch zdrowy i super rośnie wiec sobie już nie wypominamy.