X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopad 2019
Odpowiedz

Listopad 2019

Oceń ten wątek:
  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 12 maja 2019, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sabrina wrote:
    Dziewczyny poród za kilka miesięcy, przed tym jeszcze masę innych kwestii do obgadania ;)
    Czy zapisywałyście się już na połówkowe usg?
    Ja mam z automatu w szpitalu ale na 23 tygodnie będę w Polsce i chciałabym się wybrać do lekarza. Dziewczyny z trójmiasta polećcie jakiegoś fajnego lekarza plisssss.

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 maja 2019, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macmirror brałam w 1 ciąży,w 1 trymestrze. Udałam swojemu lekarzowi. Teraz mi wyszła candida,więc dostałam pinafucin. A na bakterie w moczu monural- gdzie napisane jest,że w ciąży nie jest wskazane. Ale co zrobic- ufam mojemu lekarzowi. Skoro trzeba,to trzeba.
    Zrobiłam też powiew moczu, zobaczymy co wyjdzie.

    Ja na pokojowe zapisana jestem na 5 lipca.
    A teraz czekam na jutrzejsze usg, mam nadzieję,że mój maluch będzie bardziej współpracujący i pokaze kość nosową. Bo w piątek odwraca głowę i ciężko było ocenić. A potem mam wizytę 7czerwca.

    Alu_87 lubi tę wiadomość

  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 12 maja 2019, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    diana0501 wrote:
    Dziewczyny, na któraś z Was fetal doppler? Takie urządzonko co w domu można słuchać bicia serca dziecka?
    Wiele z nas ma 😊

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • Audreyyy Autorytet
    Postów: 638 188

    Wysłany: 12 maja 2019, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem pod konieć 13 tygodnia, czuję się normalnie, mdłości juz prawie nie mam, czasem brzuch zaboli albo kręgosłup i zaczynam panikować, ale ogólnie ok. We wtorek mam wyniki PAPP-y i strasznie się stresuję

    FNh9p2.png
  • Domcias Autorytet
    Postów: 626 383

    Wysłany: 12 maja 2019, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alu_87 wrote:
    o matko...czytałam opinie o tym leku i niestety nie były pomyślne w pierwszym trymestrze, no ale lekarza nie mam pierwszego z łapanki...Wzięłam już dwie... W którym tygodnia to się Domcias stało jeśli mogę zapytać? Jaką bakterię leczyłaś? Jesteś pewna, że to po tym, a nie sama infekcja?

    Nie miałam robionego posiewu. Po prostu na podstawie objawów dostałam globulki. Oczywiście pewności nie mam, bo nie robiłam badań genetycznych. Natomiast wnioskuje to z tego powodu, że do czasu kiedy zaczęłam przyjmować lek ciąża rozwijała się prawidłowo, bez zadnych komplikacji. Kuracje rozpoczęłam w 8tc, pod koniec dostałam silnego krwawienia (z czym pojechalam na IP, ale okazało sie, ze dziecko zyje, a serce przestalo bic kilka dni pozniej). Możliwe, ze tak jak pisze Mila, nie powinno sie stosować tego leku właśnie w 4-8tc, dlatego w moim przypadku skończyło sie to zle. Ale wiem, ze kobiety uzywaja tego leku pozniej, nic zlego sie nie dzieje i rodzą zdrowe dzieciaczki :)


    age.png

    08.10.2018 Aniołek 9tc
  • Alu_87 Autorytet
    Postów: 808 590

    Wysłany: 12 maja 2019, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domcias wrote:
    Nie miałam robionego posiewu. Po prostu na podstawie objawów dostałam globulki. Oczywiście pewności nie mam, bo nie robiłam badań genetycznych. Natomiast wnioskuje to z tego powodu, że do czasu kiedy zaczęłam przyjmować lek ciąża rozwijała się prawidłowo, bez zadnych komplikacji. Kuracje rozpoczęłam w 8tc, pod koniec dostałam silnego krwawienia (z czym pojechalam na IP, ale okazało sie, ze dziecko zyje, a serce przestalo bic kilka dni pozniej). Możliwe, ze tak jak pisze Mila, nie powinno sie stosować tego leku właśnie w 4-8tc, dlatego w moim przypadku skończyło sie to zle. Ale wiem, ze kobiety uzywaja tego leku pozniej, nic zlego sie nie dzieje i rodzą zdrowe dzieciaczki :)
    Dziękuję Domcias, że podzieliłaś się swoimi doświadczeniami. Pamiętasz ile dni brałaś te globulki? Współczuję, że musiałaś przez to przejść...

    32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
    MTHFR_1298 A-C-homozygota,
    amh 3,8
    słabsze nasienie
    3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
    ...........................................................
    styczeń 2019 MedArt
    4 IUI: 06.03.2019 :)))
    Emilka 03.11.2019 :)))
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 maja 2019, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczesliwa_mamusia, pamiętasz w którym tygodniu w 1 ciąży brałaś te globulki?

  • Domcias Autorytet
    Postów: 626 383

    Wysłany: 12 maja 2019, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alu_87 wrote:
    Dziękuję Domcias, że podzieliłaś się swoimi doświadczeniami. Pamiętasz ile dni brałaś te globulki? Współczuję, że musiałaś przez to przejść...

    Nie pamiętam, ale wydaje mi sie, ze bylo to 6 lub 8. Nie ma za co :) Naprawde nie martw sie, ty juz jestes na dalszym etapie ciąży. Poza tym tak jak napisaly inne dziewczyny - jezeli jest taka konieczność to nalezy wyleczyc infekcje, bo nieleczona tez moze doprowadzić do roznych powiklan. Tak naprawde w ulotce większości leków bedzie napisane, zeby nie stosowac w trakcie ciazy, a jednak sa sytuacje kiedy po prostu nie ma innego wyjscia.


    age.png

    08.10.2018 Aniołek 9tc
  • Alu_87 Autorytet
    Postów: 808 590

    Wysłany: 12 maja 2019, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domcias wrote:
    Nie pamiętam, ale wydaje mi sie, ze bylo to 6 lub 8. Nie ma za co :) Naprawde nie martw sie, ty juz jestes na dalszym etapie ciąży. Poza tym tak jak napisaly inne dziewczyny - jezeli jest taka konieczność to nalezy wyleczyc infekcje, bo nieleczona tez moze doprowadzić do roznych powiklan. Tak naprawde w ulotce większości leków bedzie napisane, zeby nie stosowac w trakcie ciazy, a jednak sa sytuacje kiedy po prostu nie ma innego wyjscia.
    No tak... i tak źle, i tak nie dobrze...Ja tylko się zastanawiam czy sam antybiotyk doustny nie wystarczy, a globulki traktować wspomagająco i wziąć ich mniej niż w zaleceniu. Jak odnalazłam w Twoich postach u Ciebie na początku ich brania pojawiło się plamienie? Jak tylko coś zauważę niepokojącego to odstawiam.

    32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
    MTHFR_1298 A-C-homozygota,
    amh 3,8
    słabsze nasienie
    3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
    ...........................................................
    styczeń 2019 MedArt
    4 IUI: 06.03.2019 :)))
    Emilka 03.11.2019 :)))
  • Domcias Autorytet
    Postów: 626 383

    Wysłany: 12 maja 2019, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alu, wyslalam ci zaproszenie :)

    Alu_87 lubi tę wiadomość


    age.png

    08.10.2018 Aniołek 9tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 maja 2019, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mila. wrote:
    Szczesliwa_mamusia, pamiętasz w którym tygodniu w 1 ciąży brałaś te globulki?
    9 tydzien to był. Pamietam,ze jakos na początku

    Mila. lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 maja 2019, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrzyłam, czy sa wyniki posiewu. Jeszcze nie ma. Znaczy sie,ze cos sie wyhodowalo i pewnie jutro bede miec wyniki. Albo we wtorek dopiero

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2019, 20:15

  • Domcias Autorytet
    Postów: 626 383

    Wysłany: 12 maja 2019, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jak to jest z tym posiewem? Lekarz robi tylko w przypadku podejrzenia infekcji czy tak profilaktycznie? Szczerze, to ja nie miałam nigdy robionego posiewu, tym bardziej w ciazy. Kazda ciężarna powinna robić ten posiew?


    age.png

    08.10.2018 Aniołek 9tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 maja 2019, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz robilam sama posiew moczu,bo wyszly mi bakterie i podwyzszone leukocyty i lekarz kazal. A co do posiewu pochwy,to moj lekarz jest za tym,zeby robic. Mialam robione zarowne w pierwszej ciazy jak i drugiej. Akurat w 1 to mialam,bo zaraz na początku przyplatalo sie jakoes zapalenie. A teraz mi robil profilaktycznie. I w zasadzie cale szczescie,bo nie miałam żadnych objawow. A wyszła ta candida. Pol roku po porodzie tez robil mi posiew. I tez sie okazalo,ze mialam jakies bezobjaowe zapalenie.

  • Kropka89 Autorytet
    Postów: 1270 998

    Wysłany: 12 maja 2019, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mimo że wspominam swój poród sn traumatycznie to z perspektywy czasu tak na sucho, oceniam że nie był taki zły. Lekarze robili co mogli, wszyscy starali się pomóc. Ja wiem, że chce być lepiej przygotowana, chce poćwiczyć w trakcie ciazy, chce używać tego balonika do rozciągania krocza, chce poćwiczyć też sposoby łagodzenia bólu porodowego już tak na serio. No i chce się spotkać wcześniej z anestezjolog omówić plan działania. Takie czynności mnie uspokoją a jak bedzie tym razem też nie wiem przecież :) Mimo wszystko nastawiam się pozytywnie, tak jak ostatnio. Tez chce sn, chociaż jak będzie trzeba to się zgodzę na CC, mimo że ja akurat mam mega stracha przed znieczuleniem ogólnym że się nie obudzę albo coś ;) No i mam znajome, które mimo znieczulenia przy CC wszystko czuły, wiec tego się tego się też boję. Ale staram się więcej myśleć pozytywnie niż się bać. Co do przeżyć samych w sobie i marudzenia, wiadomo, zawsze może być lepiej, ale lekarze i personel to też ludzie i staram się zawsze też ich doceniać, pamiętając ze np. położna specjalnie dla mnie została po swoim dyżurze bo chciała już odebrać ten porod i mi pomóc (a mogła przekazać i iść do domu), pamiętam też o świetnej i wspierającej studentce, o tych miłych poloznych później na oddziale, szczególnie o tej która mnie pocieszała jak płakałam że nie umiem nakarmić malucha. Pamiętam te chwile jak mąż w upale nas odzwiedzal i mimo że na sali było nas 12(6 kobiet plus dzieci) to dało się porozmawiać, podziwiać dzidziusia i sie wspierać. A i zawsze mogłam na chwile iść np. siku a inne mamy pilnowały malucha (zamiast go odwozić do pokoju położnych) Ja mam dużo dobrych wspomnień a te źle po prostu staram się zapomnieć i wyciągnąć z nich tylko wnioski na przyszłość. Ale wiem że jeśli i teraz nie uda się idealnie to nie będę już sobie tego wyrzucać, wiem już że to nie ma sensu i odbiera potem radość pierwszego miesiąca. :) I mam sobie za zle że właśnie narzekałam na komplikacje, że nie umiałam psychicznie się lepiej nastawić i teraz chce to zmienić :) Będę wiec orędownikiem pozytywnego myślenia mimo wszystko, ale jeśli ktoś będzie chciał spytać o jakąś część mojej historii to też się podzielę. Ale mogę to też robić na priv jeśli inni czuliby się zestresowani przez to :) Up to you :)

    Jutro mam prenatalne, proszę o kciuki, jadę sama bo mąż musi zostać ze starszym maluchem bo to na 19:00 dopiero. Dobrej nocy!

    Kijanka, Domcias, Zlaania1, natki89, sisi lubią tę wiadomość

    zpbnj48a0fqxyaef.png

    34bwgywlqtank5nu.png
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 12 maja 2019, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domcias wrote:
    A jak to jest z tym posiewem? Lekarz robi tylko w przypadku podejrzenia infekcji czy tak profilaktycznie? Szczerze, to ja nie miałam nigdy robionego posiewu, tym bardziej w ciazy. Kazda ciężarna powinna robić ten posiew?
    Posiew warto robić przy każdej infekcji bakteryjnej i uważam że błędem jest dawanie leków bez sprawdzenia jaka bakteria bytuje w drogach rodnych. Często w przypadku nieteafionego antybiotyku bakteria się uodparnia i ciężko ją wybić.

    Mila ja nie miałam i nie mam żadnych objawów Ecoli a wyszła w posiewie który zrobiłam profilaktycznie przed operacją

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • male_m Autorytet
    Postów: 359 223

    Wysłany: 12 maja 2019, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja jeszcze razw temacie porodu :P
    Nie wiem na ile śledzicie temat standardów opieki okołoporodowej, ale od tego roku obowiązuje nowe rozporządzenie także może warto się z nim zapoznać (nie mówię że jest wartościowe, bo nie czytałam, ale może akurat).


    https://www.rodzicpoludzku.pl/Standard-opieki-okoloporodowej

    Na fb rodzic po ludzku mają jeszcze wersje obrazkową.

    Kijanka, Domcias lubią tę wiadomość

    noPip1.png

    Synek, marzec 2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 maja 2019, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie zapisali na połówkowe na 27 czerwca. Tzn. mam zalecenie na ten dzień ale jeszcze nie ma zapisów na czerwiec.

    U mnie od paru dni cała rodzina i wszyscy znajomi już wiedzą o ciąży, poinformowaliśmy wszystkich w ciągu dwóch dni, żeby mieć to z głowy i o nikim nie zapomnieć. Bardzo miło się poczułam tyle gratulacji uścisków niektórzy płakali nawet:) trochę się poczułam jak w ciąży wreszcie i dwa dni później wyszedł mi brzuszek, wcześniej miałam tak jakby wyżej, a teraz wylazło trochę na samym dole, tam gdzie widziałam malucha na usg widać taką górkę, której nie da się wciągnąć.

    Nie wiem czy zmieniać suwaczek i liczyć inaczej czas ciąży? wg. Usg maluch ma już prawie 15 tygodni, ale fizycznie niemożliwe jest żeby owulacja była tyle wcześniej, wiec po prostu musiał szybko urosnąć.

  • Domcias Autorytet
    Postów: 626 383

    Wysłany: 12 maja 2019, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze, poczytałam trochę o tym posiewie i w sumie tez bym zrobila. Chociaz wydaje mi się, ze nie mam zadnej infekcji. A przynajmniej nie odczuwam zadnych objawów. Ale i tak musze pewnie zaczekać, bo jeszcze stosuje luteine dopochwowo. Po 24.05 bede odstawiac, wiec dopiero pewnie w czerwcu bede mogla zrobić ten posiew...


    age.png

    08.10.2018 Aniołek 9tc
  • Paula_30 Autorytet
    Postów: 1501 620

    Wysłany: 12 maja 2019, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja dopiero co po prenatalnych a już piszecie o połowkowych. Czy one są tak ważne jak te w 1 trymestrze? I też prywatnie się je robi?
    Druga sprawa czy ktoś mógłby mi opisać Łopatologicznie jak wyglądają pierwsze godziny w szpitalu po porodzie? Czy dziecko dają najpierw do mnie a potem zabierają? Gdzies na salę? Czy od razu jest cały czas ze mną? Czy po porodzie cały czas się leży? Jak z wykapaieniem się i podstawowymi czynnościami zaraz po?
    Z góry Wam dziękuję ale lubię mieć zobrazowane wiele rzeczy a jestem w tym zielona :/

    860i3e5edambhnvb.png
‹‹ 259 260 261 262 263 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ