X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopad 2019
Odpowiedz

Listopad 2019

Oceń ten wątek:
  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 20 maja 2019, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kijanka wrote:
    Dziewczyny, ale się stresuję wizytą. Od rana warczę na męża, oberwało mu się już naprawdę za wszystko. Kurde no, ja się nigdy tak nie zachowywałam... :(
    Mój mąż w pracy więc mu się upiekło, córka jest nadzwyczajnie grzeczna, chyba wyczuwa moje napięcie 😉 O której wizyta? Moja za 4 godziny.

    Kijanka lubi tę wiadomość

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 20 maja 2019, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_30 wrote:
    A to juz wiem o co chodzi z ta szyjka-doczytalam,ze powinna miec powyzej 25mm a potem np szew zakładaja. Jak u Ciebie. Przypomnialo mi sie,że mi w piatek gin mowil cos o mojej szyjce i ze mam 45mm wiec chyba dobrze. Ale tu sie mozna duzo dowiedziec na tym forum :P

    No to szyjke masz ladna i nie ma sie co martwic :)



    Dziewczyny, jak macie mozliwosc to robcie wymaz z pochwy i badajcie mocz, przynajmniej raz w miesiacu, bo czesto infekcja moze nie dawac zadnych objawow, a moze byc grozna dla ciazy.

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 20 maja 2019, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zlaania1 wrote:
    Sprawdzać serce mini dopplerem będzie dopiero po Usg połowkowym, czyli w lipcu lub sierpniu zależy jak wizytę mi umówi. Na usg prenatalnym też nie sprawdzają serca. No,ale pocieszam się,że jakoś inne matki tu też rodzą zdrowe dzieci i syn urodził się zdrowy więc dlaczego tym razem miałoby być inaczej.
    Ja też ciągle się pocieszam, że przecież kobiety w Uk normalnie rodzą i żyją więc ja też mogę. Chociaż mam znajomą, całą ciążę zdrowy synek, a po porodzie okazało się, że ma syndrom Rubstein-Taybi. Nie wiem jak mogli to przeoczyć bo deformacje są dość znaczne 🤷‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2019, 11:43

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2019, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No moze ja poszlam ze zbyt grubej rury z tym usuwaniem. Bo tez jestem swiadoma czemu sluza te badania genetyczne. Nawet ostatnio z tesciowa rozmawialam i ona do mnie ze wolalaby nie wiedziec ze urodzi chore dziecko. A ja jej na to ze warto wiedziec, mamy przypadek w rodzinie ze lekarz zwolennik naturalnej selekcji nie powiedzial dziewczynie o wadzie dziecka a mogli do któregoś miesiaca zrobic operacje dziecku jeszcze w brzuchu. Albo wiedzac ze dziecko ma wade serca ktora mozna operowac zaraz po urodzeniu to duzo mozna zrobic a nie zdawac sie na los.

  • male_m Autorytet
    Postów: 359 223

    Wysłany: 20 maja 2019, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zlaania1 wrote:
    Sprawdzać serce mini dopplerem będzie dopiero po Usg połowkowym, czyli w lipcu lub sierpniu zależy jak wizytę mi umówi. Na usg prenatalnym też nie sprawdzają serca. No,ale pocieszam się,że jakoś inne matki tu też rodzą zdrowe dzieci i syn urodził się zdrowy więc dlaczego tym razem miałoby być inaczej.

    Hmm no to u mnie położna na każdej wizycie pyta czy chcę sprawdzić serduszko. Ostatnio nawet małego pytała czy chce swojego serduszka posłuchać :)
    Szkoda że tego nie sprawdzają bo to miło posłuchać jest. Ale tak jak mówisz taki mają system, dzieci się rodzą więc widać działa :).

    noPip1.png

    Synek, marzec 2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2019, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cecylia- nie wiem jak teraz,ale 2lata temu z usg ryzyko zd wyszlo mi 1:221, a z ktwi 1:2300. Mialm wtedy niespelnA 35lat. Teraz z usg wyszlo mi 1:-187. Ale mam 2 lata wiecej. Zobaczymy w czwartek ole wykdzie mi z krwi. Pewnie sie zmniejszy. Ale dla mnie liczy sie,to,ze puki co obraz usg wyhodzi prawidlowy.
    Bo pappa,to tylko statystyki. Tak naprawde mozna miec ryzyko 1:17tys i miec pecha,a mozna miec 1:40 i miec szczescie. Z reszta w pozniejszym etapie na usg tez wychodza niektore nieprawidlowosci. Mi np w 1 ciazy ryzyko wzroslo,bo mojemu synkowi wyszly nieprawidlowe przeplywy. Dostalismy skierownaie na echo serca i okazalo sie,ze wszystko z serduszkiem jest dobrze. Dla mnie prenatalne i polowkowe sa bardzo wazbe. Te 1 dlatego,ze w razie czego człowiek ma szanse na dalsze podjecie dzialan. A te 2,zeby w razie czego moc sie na cos przygotować i miec dalszy plan dzialania

    Cecylia, Kijanka lubią tę wiadomość

  • kudłata Ekspertka
    Postów: 146 261

    Wysłany: 20 maja 2019, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zostałam w szpitalu... Znaleźli mi krwiaka i jedno łożysko się odkleja...

    Córka ma biegunkę, mąż musi wyjechać w delegacje na kilka dni, chce mi się ryczeć.

    3b12e8ab79.png
  • Moni** Autorytet
    Postów: 861 504

    Wysłany: 20 maja 2019, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kudłata wrote:
    Ja zostałam w szpitalu... Znaleźli mi krwiaka i jedno łożysko się odkleja...

    Córka ma biegunkę, mąż musi wyjechać w delegacje na kilka dni, chce mi się ryczeć.

    Kudłata tak mi przykro. Trzymaj się mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze. Ma kto zostać z córką?

    ♥️córeczka🙏
    f2w3yx8dqn2x2gqa.png
    0,4, acard, pregna plus, actifolin.

    09.2021 ciąża biochemiczna 💔
    26.01.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
    27.10.19. Synek ♥️
    ciąża pozamaciczna 06.2017 💔ciąża biochemiczna 02.2018💔; 10.2018💔
    Mutacje V R2 heterozygota, MTHFR heterozygota, PAI 1 4G homozygota
  • Magdalen Ekspertka
    Postów: 145 97

    Wysłany: 20 maja 2019, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też się trochę nad pappa zastanawiałam, ale ja jestem straszna panikara więc zrobiłam dla swojego spokoju i sumienia bo inaczej pewnie do porodu rozmyslalabym czy dobra decyzję podjęłam. Ale tak jak mówię, wszystkim się stresuję zawsze i czarne scenariusze piszę więc nie było innego wyjścia dla mnie 🙂

    Też miałam wizytę dziś, oczywiście w poczekalni już stres. Ale wszystko ok, bobas wg usg już 17+1 więc za 3tyg już mam polowkowe. Tylko płeć nadal nieznana bo pepowina przyslaniala, niby lekarz mówił, że raczej dziewczynka ale do potwierdzenia to jeszcze więc chyba nie będę stresować męża ta wiadomością 😃 najważniejsze, że wszystko ok.

    sisi lubi tę wiadomość

    uwo9gzu3af5xagvd.png
  • Magdalen Ekspertka
    Postów: 145 97

    Wysłany: 20 maja 2019, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kudłata wrote:
    Ja zostałam w szpitalu... Znaleźli mi krwiaka i jedno łożysko się odkleja...

    Córka ma biegunkę, mąż musi wyjechać w delegacje na kilka dni, chce mi się ryczeć.

    Kudlata trzymam mocno kciuki za pozytywne wieści od Ciebie. Najważniejsze, że jesteś pod na pewno dobra opieką.

    uwo9gzu3af5xagvd.png
  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 20 maja 2019, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kudłata wrote:
    Ja zostałam w szpitalu... Znaleźli mi krwiaka i jedno łożysko się odkleja...

    Córka ma biegunkę, mąż musi wyjechać w delegacje na kilka dni, chce mi się ryczeć.
    Przykro mi, ale teraz najważniejsza jesteś Ty i maluszki. Mąż powinien dostać zwolnienie na córkę w takim wypadku. A jak rodzice albo teście?

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • kudłata Ekspertka
    Postów: 146 261

    Wysłany: 20 maja 2019, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni** wrote:
    Kudłata tak mi przykro. Trzymaj się mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze. Ma kto zostać z córką?
    Babcia wzięła urlop, ale mała jeszcze nie zostawała u nich na noc. Strasznie mnie to wszystko stresuje

    3b12e8ab79.png
  • male_m Autorytet
    Postów: 359 223

    Wysłany: 20 maja 2019, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kudłata wrote:
    Ja zostałam w szpitalu... Znaleźli mi krwiaka i jedno łożysko się odkleja...

    Córka ma biegunkę, mąż musi wyjechać w delegacje na kilka dni, chce mi się ryczeć.

    Trzymaj się dzielnie. Ważne, że wiadomo co się dzieje. Odpoczywaj i postaraj się myśleć pozytywnie. Córeczka da sobie radę, jeśli tylko babcię lubi to sobie bez problemu poradzą :).

    noPip1.png

    Synek, marzec 2017
  • kudłata Ekspertka
    Postów: 146 261

    Wysłany: 20 maja 2019, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sisi wrote:
    Przykro mi, ale teraz najważniejsza jesteś Ty i maluszki. Mąż powinien dostać zwolnienie na córkę w takim wypadku. A jak rodzice albo teście?

    Mój mąż ma działalność gospodarczą i nic mu się nie należy. A ten wyjazd jest obowiązkowy, bo może stracić ważnego klienta (który nas utrzymanie na dobrą sprawę)

    3b12e8ab79.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2019, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kudłata trzymam kciuki, zeby wszystko było dobrze i za szybkie wyjście ze szpitala!

  • Domcias Autorytet
    Postów: 626 383

    Wysłany: 20 maja 2019, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kudłata wrote:
    Ja zostałam w szpitalu... Znaleźli mi krwiaka i jedno łożysko się odkleja...

    Córka ma biegunkę, mąż musi wyjechać w delegacje na kilka dni, chce mi się ryczeć.

    Trzymam kciuki za Was, na pewno będzie dobrze! Najważniejsze, ze jesteś pod opieką lekarzy i wiadomo, co się dzieje.


    age.png

    08.10.2018 Aniołek 9tc
  • Paula_30 Autorytet
    Postów: 1501 620

    Wysłany: 20 maja 2019, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kudłata wrote:
    Mój mąż ma działalność gospodarczą i nic mu się nie należy. A ten wyjazd jest obowiązkowy, bo może stracić ważnego klienta (który nas utrzymanie na dobrą sprawę)
    Kurcze właśnie miałam pisać na FB na grupie jak u Ciebie i czy już wychodzisz :( a tu taka przykra informacja. Z tym krwiakiem to sobie poradzą tylko będziesz musiała leżeć a z łożyskiem co zalecili? Coś Ci podadzą czy też musisz leżeć?

    860i3e5edambhnvb.png
  • Spirit Autorytet
    Postów: 2182 1352

    Wysłany: 20 maja 2019, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    No moze ja poszlam ze zbyt grubej rury z tym usuwaniem. Bo tez jestem swiadoma czemu sluza te badania genetyczne. Nawet ostatnio z tesciowa rozmawialam i ona do mnie ze wolalaby nie wiedziec ze urodzi chore dziecko. A ja jej na to ze warto wiedziec, mamy przypadek w rodzinie ze lekarz zwolennik naturalnej selekcji nie powiedzial dziewczynie o wadzie dziecka a mogli do któregoś miesiaca zrobic operacje dziecku jeszcze w brzuchu. Albo wiedzac ze dziecko ma wade serca ktora mozna operowac zaraz po urodzeniu to duzo mozna zrobic a nie zdawac sie na los.
    Trzeba wziąć poprawkę niestety na to że zdrowe dziecko w brzuchu to niekonieczne zdrowe dziecko po porodzie. Dja mnie osobiście prenatalne są właśnie po to żeby móc przygotować lekarzy na ewentualne działanie po porodzie. Ja bym nie usunęła ciąży cokolwiek by wyszło,ale to indywidualna decyzja. Co komu z matki dziecka mocno niepełnosprawnego i zdrowego np jeśli psychika jej wysiadzie do tego stopnia że pewnego dnia nałyka się tabletek i ten zdrowy i chory zostaną sami. Nie każdy potrafi tak żyć,nie ma tu co oceniać co kto by zrobił czy nie zrobił i dlaczego, trzeba się badać i na bieżąco podejmować decyzje co dalej.

    2017 #1
    2019 #2
    :D
  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 20 maja 2019, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kudłata wrote:
    Mój mąż ma działalność gospodarczą i nic mu się nie należy. A ten wyjazd jest obowiązkowy, bo może stracić ważnego klienta (który nas utrzymanie na dobrą sprawę)
    Babcia da sobie radę i dzieci bardzo szybko adaptują się do nowych warunków i zachowują się zupełnie inaczej niż jak mama jest obok. Pół roku temu byłam z córką w Polsce i miała etap, że tylko mama i tata, nikt nie mógł jej nawet dotknąć tak się darła, a jak zostawała sama z babcią to dziecko anioł, jadła, spała... babcia miała zimne poty na samą myśl, że musi z nią zostać, a było idealnie.
    Także nie bój się i nie stresuj, będzie dobrze 😊

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • Ewelina92 Autorytet
    Postów: 670 404

    Wysłany: 20 maja 2019, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kudłata, trzymam kciuki żeby było dobrze. Najważniejsze, że jesteś pod stałą opieką.

    Dziewczyny, czy któraś z Was ostatnio robiła morfologie? Jaki macie wynik leukocytów? U. Mnie dzisiaj 15. Przestraszyłam się, bo norma do 10 :( co prawda weszłam na badanie po szybkim marszu i z zadyszką, ale i tak 15 wydaje mi się wysokim wynikiem. Jutro o 17 mam lekarza...

    Synek ❤️

    ex2b3e5e83c3bu23.png

    11.03.19: hcg 59.5 :)
    13.03.19: hcg 147,1 <3
    27.03 jest serduszko ❤️
‹‹ 293 294 295 296 297 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ