Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula, na szczescie nie pracuje, wiec staram sie lezec juz od 2 tyg. odkad zalozyli mi szew.
Teraz leci 16tc. jeszcze tyle czasu do bezpiecznego czasu! Masakra!
Maggs i Zlaania niestety oni tu nie robia USG tak na zawolanie. Nie wiem dlaczego tak jest, bo sprzet maja. Musze doczekac do czwartku i modlic sie zeby wszystko bylo dobrze.
Domcia, szew mam dlatego ze mialam 2 zabiegi konizacji, a na prenatalnych szyjka miala juz tylko 25mm.
W poprzedniej donoszonej ciazy tez mialam szew ratujacy, tyle ze zakladali mi go w 18tc.
25 cs; 3 IUI udane - 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
She Wolf współczuję stresu, bez sensu, że musisz tak długo czekać na usg, 15 tydzień to już całkiem spora ciąża. Dobrze, że się uspokoiło. Ja mniej więcej co 2-3 dni mam lekko zabarwiony śluz i też obstawiam infekcje. Pobrali Ci próbkę do badania?
Ja też będę robić pappe ale tutaj jest darmowa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2019, 09:39
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
nick nieaktualnyJa podczas usg genetycznego uslyszalam tak: wg usg na 80% dziecko jest zdrowe, test pappa to kolejne 10%, jesli wyjdzie nieodpowiedni wynik to kieruja na kolejne badania, ostatnie 10% to loteria. A teraz taka kwestia -usg wyszlo ok, lekarze twierdza ze dziecko wyglada na zdrowe, mi 2 lekarzy powiedzialo to samo, pappa wychodzi źle (ja jeszcze nie znam wyniku), robicie kolejne badanie i wychodzi podejrzenie jakiejs wady. I co dalej robicie? Usunelybyscie ciążę? Bo ja nie.
-
Cecylia wrote:Shewolf będzie dobrze, bo wszystkie trzymamy za ciebie kciuki.
Coma napisz jak będziesz po wynikach. Mnie „uspokajała” pielęgniarka przy pobieraniu, że po 30 bardzo często pappa daje zagrożenie pośrednie albo wysokie i mam się nie martwić, bo prawie na pewno mi takie wyjdzie i tez prawie na pewno to nic nie znaczy... No i dlatego właśnie się denerwuje, też się zastanawiam czy to była dobra decyzja robić to badanie. Miałam je za darmo i nawet lekarz jakoś nie pytał czy nie chce czy nie, nie wyjaśniał nic, on je daje wszystkim jak leci.
Te co już miały pappa, wszystkim wyszło ryzyko niskie? Ile macie lat?20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Iza34 wrote:Ja podczas usg genetycznego uslyszalam tak: wg usg na 80% dziecko jest zdrowe, test pappa to kolejne 10%, jesli wyjdzie nieodpowiedni wynik to kieruja na kolejne badania, ostatnie 10% to loteria. A teraz taka kwestia -usg wyszlo ok, lekarze twierdza ze dziecko wyglada na zdrowe, mi 2 lekarzy powiedzialo to samo, pappa wychodzi źle (ja jeszcze nie znam wyniku), robicie kolejne badanie i wychodzi podejrzenie jakiejs wady. I co dalej robicie? Usunelybyscie ciążę? Bo ja nie.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Ja mam 29 lat i wyszło ryzyko 1:13606 na trisomię 21 i poniżej 1:20000 na trisomię 18 i 13. No i USG OK.
-
Ja 28 lat , pappe zrobilam tylko dlatego,że byla darmowa w pakiecie z Usg. Wynik 1:17 000
She wolf ja mieszkam w Szwecji i w sumie też nie wiem jakby mnie potraktowali,bo w sumie tu do 12tc nie robią nic by podtrzymać ciążę.Nie wiem jak to by wyglądało na tym etapie. Ale ja już nauczyłam się z tymi lekarzami gadać i zgrywać ofiarę losu, więc wydaje mi się że bym wypłakała te Usg.
Nigdy nie zrozumiem co im szkodzi zrobić minutowe usg byle podejrzeć czy wszystko ok[/url]
09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
28.06.2019 - 270 g 😊
01.08.2019 - 700 g
03.10.2019 - 1957 g 😁 -
nick nieaktualnyTo pytanie co byś zrobiła gdyby to nie jest coś co się odpowiada miedzy kawą a śniadaniem. Najpierw trzeba być w tej sytuacji, jak się nie jest to moim zdaniem nie ma o czym rozmawiać.
Ja się na razie zastanawiam czy jak coś wyjdzie nie tak i mnie skierują na amniopunkcję to robić czy nie. -
Sisi, tak, wzieli wymaz i mocz do badania. Jutro maja byc wyniki. W kazdym razie antybioryki juz zajadam.
Sabrina lekarka powiedziala, ze nie ma pojecia. Albo szew podraznil jakies naczynko, albo infekcja, ale tak naprawde nie wie
Cecylia robilam pappe. Jutro koncze 41 lat, wyszlo mi bardzo niskie ryzyko. 1:10000 i 1:100000.
Zlaania ja tez ciagle walcze z ich durnym systemem, ale czasem nie da sie przeskoczyc ich nastawienia.
Tutaj ciaze traktuja powazniej dopiero od 18-20 tc. Wczesniej nie za bardzo ingeruja, chyba ze sie walczy o swoje.25 cs; 3 IUI udane - 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
Iza34 wrote:Ja podczas usg genetycznego uslyszalam tak: wg usg na 80% dziecko jest zdrowe, test pappa to kolejne 10%, jesli wyjdzie nieodpowiedni wynik to kieruja na kolejne badania, ostatnie 10% to loteria. A teraz taka kwestia -usg wyszlo ok, lekarze twierdza ze dziecko wyglada na zdrowe, mi 2 lekarzy powiedzialo to samo, pappa wychodzi źle (ja jeszcze nie znam wyniku), robicie kolejne badanie i wychodzi podejrzenie jakiejs wady. I co dalej robicie? Usunelybyscie ciążę? Bo ja nie.
Moim zdaniem nie zależnie od tego co robisz dalej w takiej sytuacji, to masz świadomość tego na czym stoisz. Myślę, że decyzję da się podjąć tylko będąc w takiej sytuacji bo to napewno nie jest łatwa decyzja.
Natomiast dla mnie lepiej wiedzieć wcześniej, bo jeśli zdecydujesz się nie usuwać ciąży to już w czasie ciąży możesz zacząć się przygotowywać i psychicznie i merytorcznie do tego co cię (prawdopodobnie) czeka po porodzie, zbierać informacje jaka pomoc ci będzie potrzebna, jakie dokumenty do czego potrzeba, gdzie jakie wizyty umawiać itp. A jak na mój gust to są rzeczy które łatwiej jest ogarniać jak dziecko jeszcze jest w brzuchu.
Ja USG i Pappę robiłam między innymi dlatego, że USG u mojej lekarki to z I trymestru miałam jakoś w 10 tygodniu i ona ma sprzęt jaki ma więc nawet nie do końca była w stanie dobre wymiary małej złapać. A tak zapłaciłam poszłam do specjalistycznego centrum prenatalnego, miałam sensowne USG, mam wszystkie ważne wymiary, potwierdzony wiek ciąży, sprawdzone przepływy, znam płeć, a u mojej lekarki kolejne USG jakoś koło 20 tygodnia więc do tego czasu bym nie wiedziała ani płci, i termin porodu byłby nadal tylko na podstawie tego co powiedziałam, a im późniejsza ciąża tym trudniej go określić.
She Wolf trzymam kciuki żeby było dobrze!Moni** lubi tę wiadomość
-
Ja z częścią się już pogodziłam i stwierdziłam,że może mają rację np. Zawsze badanie czy to wirus czy bakteria i w razie wirusa podawanie tylko paracetamolu,a nie antybiotyków. Ale jest dalej wiele rzeczy które mnie irytują.
Np. Widywanie się w ciąży tylko z położna -wizyte u położnej miałam 15 kwietnia ,następna dopiero 10 czerwca. W między czasie prenatalne,ale to chwila moment nikt się do tego nie przykłada. Plus to,że nie słucha się serca dziecka bardzo mnie zirytowało[/url]
09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
28.06.2019 - 270 g 😊
01.08.2019 - 700 g
03.10.2019 - 1957 g 😁 -
Zlaania1 wrote:Ja z częścią się już pogodziłam i stwierdziłam,że może mają rację np. Zawsze badanie czy to wirus czy bakteria i w razie wirusa podawanie tylko paracetamolu,a nie antybiotyków. Ale jest dalej wiele rzeczy które mnie irytują.
Np. Widywanie się w ciąży tylko z położna -wizyte u położnej miałam 15 kwietnia ,następna dopiero 10 czerwca. W między czasie prenatalne,ale to chwila moment nikt się do tego nie przykłada. Plus to,że nie słucha się serca dziecka bardzo mnie zirytowało
Ja mam dość podobnie jak ty, no ale powiedzmy że u mnie to z wyboru bo nie chce mi się ganiać na każdą wizytę do lekarki, skoro położna może do mnie wpaść a i tak lekarka zrobiła by tyle samo co położna, a nawet położna może więcej bo u lekarki za większość badań krwi czy np. za gbs muszę zapłacić a u położnej idzie z kasy chorych . Położna nie sprawdza serduszka? To już średnie jest . -
Też uważam, że w tych całych badaniach prenatalnych niekoniecznie chodzi o to, czy gdyby wada się ujawniła, to byśmy ciążę usunęły czy też nie (bo tutaj to naprawdę jak się nie jest w takiej sytuacji, to nie wiadomo). Raz że chodzi o wiedzę, dwa, że o zwiększenie temu dziecku szansy. Wtedy poród odbywa się w szpitalu z oddziałem neonatologicznym III stopnia referencyjności. Od razu przy porodzie są specjaliści i wiadomo, jak działać.
Zawodowo zajmowałam się taką sprawą, że matka olała sobie niezbyt dobry wynik USG prenatalnego (z tego co pamiętam wyszło duże NT i coś tam z sercem i dostała zalecenia, co dalej robić), nie zrobiła w ogóle USG prenatalnego. Pochodziła z miasteczka powiatowego w woj. łódzkim. Rodziła w szpitalu w swojej miejscowości. Po porodzie SN dziecko było silne, więc od razu zostało przetransportowane karetką co ICZMP. Sam transport zajmuje tak z godzinę. W ICZMP okazało się, że dzieciaczek urodził się z przepukliną przeponową, czyli narządy jamy brzusznej miał w klatce piersiowej a serduszko w miejscu żołądka. Historia miała niestety tragiczny finał, choć próbowano to dziecko operować. Nigdy nie wiadomo, co by było gdyby, ale na pewno urodzenie takiego dziecka od razu w ICZMP albo innym szpitalu, który zapewnia specjalistyczną opiekę, zwiększyłoby jego szanse na przeżycie.
Oczywiście ta historia przedstawia przypadek skrajnego zaniedbania, ale też dobrze obrazuje, po co są właściwie badania prenatalne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2019, 10:43
Moni** lubi tę wiadomość
-
male_m wrote:Ja mam dość podobnie jak ty, no ale powiedzmy że u mnie to z wyboru bo nie chce mi się ganiać na każdą wizytę do lekarki, skoro położna może do mnie wpaść a i tak lekarka zrobiła by tyle samo co położna, a nawet położna może więcej bo u lekarki za większość badań krwi czy np. za gbs muszę zapłacić a u położnej idzie z kasy chorych . Położna nie sprawdza serduszka? To już średnie jest .
Sprawdzać serce mini dopplerem będzie dopiero po Usg połowkowym, czyli w lipcu lub sierpniu zależy jak wizytę mi umówi. Na usg prenatalnym też nie sprawdzają serca. No,ale pocieszam się,że jakoś inne matki tu też rodzą zdrowe dzieci i syn urodził się zdrowy więc dlaczego tym razem miałoby być inaczej.sisi lubi tę wiadomość
[/url]
09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
28.06.2019 - 270 g 😊
01.08.2019 - 700 g
03.10.2019 - 1957 g 😁 -
She Wolf wrote:Paula, na szczescie nie pracuje, wiec staram sie lezec juz od 2 tyg. odkad zalozyli mi szew.
Teraz leci 16tc. jeszcze tyle czasu do bezpiecznego czasu! Masakra!
A ktory czas to bezpieczny? Masz na mysli po 20 tc? Myslalam ze drugi trymestr to w miare bezpieczny czas?
Domcia, szew mam dlatego ze mialam 2 zabiegi konizacji, a na prenatalnych szyjka miala juz tylko 25mm.
W poprzedniej donoszonej ciazy tez mialam szew ratujacy, tyle ze zakladali mi go w 18tc.