Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
anqa123 wrote:ja chciałbym już poczuć moje maluchy...chociaż kto wie, może już czuję, ale mylę z jelitami, bo ja zawsze miałam szybką pracę jelit więc żaden odgłos i odczucie z jelit nie jest mi obce i już nie zwracam na nie uwagi mnie to dopiero jak porządnie kopną to poczuję
-
U nas miał być Filip, już tak byliśmy pewni, że to będzie chłopak, że już tak zaczęliśmy o nim mówić. No ale za 2,5tyg mam wizytę i lekarz ma potwierdzić ponisdzialkowa informację, że bardziej dziewczynkę by obstawial, pepowina przyslaniala żeby jednoznacznie stwierdzić. Więc ja od poniedziałku rozmyslam nad imieniem dla dziewczynki, to są istne męki dla mnie. Imiona, które mi się podobają są wśród najbliższej rodziny, z kolei propozycje męża źle mi się kojarzą 🙂 jest jeden typ ale w sumie poza mężem i bratem chyba nikt pozytywnie tego imienia nie odbiera więc nadal myślimy.
-
nick nieaktualnyMagdalen a czym ty sie przejmujeszn wazne ze wam imie sie podoba. Jak maz wymyslil imie dla naszej corki tez nikomu sie nie podobało. A teraz marzy mi sie Filip jak bedzie chłopak i tez nikomu sie nie podoba. No wiecie -Filip z konopii, albo Ala but ci sie rozp..., i takie tam.
sisi, Magdalen, Zlaania1 lubią tę wiadomość
-
No to ja teraz zaczynałam z 54 kg także 4 więcej niż w pierwszej ciąży, ale na szczęście na razie jestem na 56 kg więc nie jest źle. Mam nadzieję że jak już będę po ciąży i jak skończe karmić to mi się uda wrócić do wagi poniżej 50 kg bo to było dość opytmalnie przy moim mikro wzroście .
Magdalen mój mały ma takie samo imię jak mąż i dziadek .
-
Mąż kupił mi glukometr i dzisiaj na czczo wyszło mi 99. Czy to już cukrzyca? 😞 Wczoraj o 22 zjadłam sporo arbuza, mógł wpłynąć na wynik?
Tą ciążę zaczęłam z 72kg przy 174cm. 2kg mniej niż z córką ale ważę już 76kg i to jest tyle samo co ostatnio na tym etapie.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
coma wrote:Mi przy 91,7 kazali zrobić test obciążenia glukozą.
Tak bardzo nie chcę diety cukrzycowej 😭😭20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
nick nieaktualnyWdrapalam sie na strych, nie mam boustonoszy bo za male i juz sobie piers odcisnelam a nie mam tu u mnie gdzie kupic wiec pomyslalam o starych do karmienia i mialam takie 2 wieksze usztywniane. Nie dosc ze sie zmeczylam (a co bedzie dalej?) to musialam sie przychylic i chyba male zasunelo mi kopa i teraz tez sie buntuje.
-
Przy wzroście 167 zaczynałam z waga 62-63kg, ostatnio na wizycie było 64kg według pielęgniarki choć ja widziałam ze już wskazywało 65, ciekawa jestem ile będzie na następnej wizycie.
Co do imion to my tez już mamy mniej więcej wybrane i tez nie każdemu się podoba, ale moim zdaniem najważniejsze żeby nam się podobało, bo to nasze dziecko 😉 choć tez nie ma co przesadzać w druga stronę, ja nie jestem zwolennikiem nadawania dzieciom w Polsce np Angielskich/amerykańskich imion a już tym bardziej takich zagranicznym ale w spolszczonych wersjach. Wiem ze cześć z Was może się ze mną nie zgodzić 😉Synek 1.11.2019 ❤️
53 cm i 3210g -
Mój mąż upierał się, że jak będzie chłopiec to ma mieć imię po tatusiu, a ja nie cierpię takiego nazywania dzieci, dla mnie to najgorszy pomysł Także mam nadzieję, że faktycznie będzie dziewczynka, bo jak mąż nie odpuści tego pomysłu to będziemy się ścigać do urzędu
-
Iza 34, masz rację 👍 najwyżej będą musieli wymyślić sobie zdrobnienie do tego imienia, które będzie im pasować 🙂
JustBelieve też nie lubię takich zagranicznych imion, choć, tak jak piszesz to rzecz gustu. Myślę, że najważniejsze żeby to jakoś z nazwiskiem się zgrywalo. Bo coś typu Jessica Marchewka albo Kevin Nowak kompletnie do mnie nie przemawia, ale znam i tego typu przypadki. -
Ja zaczynałam z wagą 50kg przy wzroście 163. Teraz ważę 53
Najgorsze jest to, że nie mam ochoty na dania ciepłe, obiad jem od czasu do czasu. Najlepiej żeby była zupa. Natomiast od kilku dni jem kanapki z pasztetową, na nic innego nie mam ochoty 😬
Co do imion to u nas miał być Stefan lub Wanda. Lekarz na prenatalnych mówił, że raczej będzie chłopak i zaczęło nam się bardzo podobać imię ArturSynek ❤️
11.03.19: hcg 59.5
13.03.19: hcg 147,1
27.03 jest serduszko ❤️ -
Dziewczyny jestem po wizycie i jestem prze szczęśliwa. Na pewno będzie chłopak lekarz nie miał żadnych wątpliwości z resztą pokazał nam jąderka więc widziałam na własne oczy I wszystko jest w porządku, serce bije 157, nerki w dobrym miejscu serduszko też. Mózg prawidłowy, stópki dobrze ułożone. Niuniuś ma 180 gram. Czy to nie za dużo na ten tydzień?
Przytyłam już 4,5 kg. Trochę za szybko. Boje się co to dalej będzie. Chyba muszę się więcej ruszać.
Odnośnie imion też trochę się przemarzamy. Ale mamy kilka takich, które i mi się podobaja i mezowi, a czy rodzinie się spodobają to już mnie nie interesuje. to w koncu moje dzieckocoma, momo, Magdalen, ListopadowaMama, sisi, Zlaania1, Domcias, Meggs, Szczesliwa_mamusia, Kurczaczek89, Kropka89 lubią tę wiadomość
-
sisi wrote:Mąż kupił mi glukometr i dzisiaj na czczo wyszło mi 99. Czy to już cukrzyca? 😞 Wczoraj o 22 zjadłam sporo arbuza, mógł wpłynąć na wynik?
Tą ciążę zaczęłam z 72kg przy 174cm. 2kg mniej niż z córką ale ważę już 76kg i to jest tyle samo co ostatnio na tym etapie.
O której mierzyłaś tę glukozę? Bo gdzieś czytałam, że na czczo to znaczy, że przez ostatnie 12 godzin nic nie jadłaś.
EDIT: Pomyliło mi się. Na czczo = nie jeść przez ostatnie 8 godzin.
Źródło: https://mamaginekolog.pl/cukrzyca-ciazowa/
To wprawdzie dotyczyło badania obciążenia glukozą, ale chyba przy zwykłym pomiarze jest podobnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 12:37
-
My wczoraj chyba do 2 w nocy dyskutowaliśmy o imieniu.
Dla chłopca wymyśliliśmy: Konstanty, Kajetan, Hubert. Z tym że brat mojego męża nazywa się Hubert. W ostateczności nie będziemy się tym zbytnio przejmować.
Dla dziewczynki mamy Małgosię, ew. Alicję. Mi się bardzo podoba jeszcze Klara i Natalia, mężowi mniej. Alicja też już jest w rodzinie i wśród znajomych.
Mężowi podobają się imiona z pokolenia naszych dziadków. Ja stanowczo protestuję, bo za bardzo dziadkowo i babcinie mi się kojarzą. -
U nas dziewczynka miała być Adela, dla chłopca braliśmy pod uwagę Mikołaj i Stefan. Ale to Stefan (akurat to imię po dziadku) jakoś mi nie pasuje, nie wiem jak miałabym nazywać go zdrobniale. Stwierdziliśmy, że kiedyś jak będzie kolejne dziecko i synek to wtedy tak damy na imię. Jak powiedzieliśmy teściowej, że będzie synek Mikołaj to ta zaczeła już kręcić nosem, ze nie, bo dużo jest Mikołajów i że nie pasuje. Sama wzieła kalendarz i mówi, że ona wybierze ładne imię dla wnusia. Zdenerwowała mnie tym gadaniem do tego stopnia, że powiedziałam jej, ze i tak my podejmiemy decyzję, ale imię jakby co już mamy. Strasznie irytujące jest to jak zaczyna się tak ignorancko w stosunku do mnie zachowywać. Całe szczęście, że moja rodzina nic nie mówi i nic nie narzuca, tylko cieszy się że pojawi się nowy człowieczek w rodzinie.
-
Nie mogłam dzisiaj znaleźć tętna (( nie wiem dlaczego ja mam zawsze z tym problem a mój chłop znajduje od razu:( wydaje mi się że słyszę tylko moje tętnice. Raz mi się wydawało że słyszałam młodego z jednej strony ale jak przyłożyłam to obok to znowu mi się wydawało że to on a przecież nie da rady być po dwóch stronach jednocześnie.i teraz jestem zla
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 13:04