Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kijanka wrote:O której mierzyłaś tę glukozę? Bo gdzieś czytałam, że na czczo to znaczy, że przez ostatnie 12 godzin nic nie jadłaś.
EDIT: Pomyliło mi się. Na czczo = nie jeść przez ostatnie 8 godzin.
Źródło: https://mamaginekolog.pl/cukrzyca-ciazowa/
To wprawdzie dotyczyło badania obciążenia glukozą, ale chyba przy zwykłym pomiarze jest podobnie.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
ListopadowaMama wrote:U nas dziewczynka miała być Adela, dla chłopca braliśmy pod uwagę Mikołaj i Stefan. Ale to Stefan (akurat to imię po dziadku) jakoś mi nie pasuje, nie wiem jak miałabym nazywać go zdrobniale. Stwierdziliśmy, że kiedyś jak będzie kolejne dziecko i synek to wtedy tak damy na imię. Jak powiedzieliśmy teściowej, że będzie synek Mikołaj to ta zaczeła już kręcić nosem, ze nie, bo dużo jest Mikołajów i że nie pasuje. Sama wzieła kalendarz i mówi, że ona wybierze ładne imię dla wnusia. Zdenerwowała mnie tym gadaniem do tego stopnia, że powiedziałam jej, ze i tak my podejmiemy decyzję, ale imię jakby co już mamy. Strasznie irytujące jest to jak zaczyna się tak ignorancko w stosunku do mnie zachowywać. Całe szczęście, że moja rodzina nic nie mówi i nic nie narzuca, tylko cieszy się że pojawi się nowy człowieczek w rodzinie.
Też miałam taką sytuację, że jak tylko powiedzieliśmy teściowej o dziecku, to niby żartem powiedziała, że ona nam zrobi listę imion. Nic nie powiedziałam, bo nie zamierzam się tym przejmować. W ogóle ostatnio teściowa zadzwoniła zapytać, czy czegoś nam nie trzeba. Jak powiedziałam, że nie, że sobie ze wszystkim radzimy, mamy co jeść itd., to oczywiście musiała mi dać kilka złotych bezużytecznych rad, że np. mam leżeć z nogami do góry. Wiem, że chce dobrze i to nie jest złośliwie, a dlatego że lubi pogadać, ale strasznie mnie wkurza, jak ktoś plecie trzy po trzy, tylko po to żeby się wypowiedzieć.
Ale generalnie podtrzymuję to, co kiedyś pisałam. Że moja teściowa jest fajna a to całe jej gadanie to takie dobrodziejstwo inwentarza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 14:03
-
Prawnik - Douglas Bigosinski - to jest dopiero trafione imię i nazwisko 😂
Poza tym znam dziewczynę której córka ma imię takie jak ona... Dla mnie to przesada
Ja wzrost 166cm - zaczęłam z 62kg ,teraz 59.
Poprzednia ciąża-zaczęłam z 54.5kg skonczylam z 64.5 kg. Niestety waga wyjściowa sporo teraz wyższa.
Magdalen lubi tę wiadomość
[/url]
09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
28.06.2019 - 270 g 😊
01.08.2019 - 700 g
03.10.2019 - 1957 g 😁 -
Ja dopiero teraz psychicznie czuję, że będę mamą, bardzo obawiałam się poronienia w I trymestrze. U mnie w rodzinie wiedzą tylko rodzice moi, męża oraz rodzeństwo.
Nadal psychicznie nie jestem w stanie niczego kupić dla dziecka. Czuję, że tutaj nie jestem odosobnionym przypadkiem. Czasem przeglądam fora na facebooku i czytam, że dziewczyny mają skompletowaną wyprawkę w 10-12 tygodniu. Zazdroszczę.
Czy mogłabym poprosić o dopisanie mnie na 10.11? Póki co na 90% dziewczynka.Cecylia lubi tę wiadomość
9 DPO- 10,5/14 DPO- 261 /16 DPO- 701/ 21 DPO-4785
-
Chyba większość ma około 5kg do przodu. Ja startowałam z 64, teraz mam 69 i cukrzycę zdiagnozowaną od 2 tyg.
Co do teściowych... Mnie moja tak wkurza, że mało co jej mówię. Przy pierwszym dziecku próbowała wybierać imiona, że niby jej się takie a takie podobają. I nie pisnęlismy słowem jak damy na imię. W tej ciąży od początku postawiłam granicę, to czasami widzę jak smsami próbuje męża wypytać. Wkurza mnie to, nie wiem czemu. Ja wiem, że chce dobrze, ale dobrymi chęciami to wiecie... Ach.. szkoda gadać. Zaraz się denerwuję 😉1) Wituś- 23.03.2015 😍
2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
-
ListopadowaMama wrote:U nas dziewczynka miała być Adela, dla chłopca braliśmy pod uwagę Mikołaj i Stefan. Ale to Stefan (akurat to imię po dziadku) jakoś mi nie pasuje, nie wiem jak miałabym nazywać go zdrobniale. Stwierdziliśmy, że kiedyś jak będzie kolejne dziecko i synek to wtedy tak damy na imię. Jak powiedzieliśmy teściowej, że będzie synek Mikołaj to ta zaczeła już kręcić nosem, ze nie, bo dużo jest Mikołajów i że nie pasuje. Sama wzieła kalendarz i mówi, że ona wybierze ładne imię dla wnusia. Zdenerwowała mnie tym gadaniem do tego stopnia, że powiedziałam jej, ze i tak my podejmiemy decyzję, ale imię jakby co już mamy. Strasznie irytujące jest to jak zaczyna się tak ignorancko w stosunku do mnie zachowywać. Całe szczęście, że moja rodzina nic nie mówi i nic nie narzuca, tylko cieszy się że pojawi się nowy człowieczek w rodzinie.
Ps wszystko na listę co dostałam wrzucę wieczorem z komputeraWiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 14:27
2017 #1
2019 #2
-
Jasna91 wrote:Ja dopiero teraz psychicznie czuję, że będę mamą, bardzo obawiałam się poronienia w I trymestrze. U mnie w rodzinie wiedzą tylko rodzice moi, męża oraz rodzeństwo.
Nadal psychicznie nie jestem w stanie niczego kupić dla dziecka. Czuję, że tutaj nie jestem odosobnionym przypadkiem. Czasem przeglądam fora na facebooku i czytam, że dziewczyny mają skompletowaną wyprawkę w 10-12 tygodniu. Zazdroszczę.
Czy mogłabym poprosić o dopisanie mnie na 10.11? Póki co na 90% dziewczynka.
Ja w internecie mogę przeglądać ubranka bez końca, ale jak wchodzę do stacjonarnego sklepu to dostaje małej paniki i wychodzę stamtąd nim czegokolwiek dotkne. Ale po polowkowych już chyba zacznę coś kupować bo coś czuję, że potem bardzo szybko czas poleci. -
Jasna91 wrote:Ja dopiero teraz psychicznie czuję, że będę mamą, bardzo obawiałam się poronienia w I trymestrze. U mnie w rodzinie wiedzą tylko rodzice moi, męża oraz rodzeństwo.
Nadal psychicznie nie jestem w stanie niczego kupić dla dziecka. Czuję, że tutaj nie jestem odosobnionym przypadkiem. Czasem przeglądam fora na facebooku i czytam, że dziewczyny mają skompletowaną wyprawkę w 10-12 tygodniu. Zazdroszczę.
Czy mogłabym poprosić o dopisanie mnie na 10.11? Póki co na 90% dziewczynka.
Jak dla mnie to jesteś całkiem normalna 😉. W ciąży z córą miałam planowane cc w 38 Tc a wszystko dla dziecka kupiłam w 36tc - nawet meble.
Tylko, że ciąża była problematyczna i zagrożona a w mojej głowie cały czas siedziało wcześniejsze poronienie.
Teraz staram się jeszcze zbytnio nie ekscytować aczkolwiek podchodzę do tematu spokojniej, uważam na siebie i liczę na drugą dziewczynkę bo ciuchów i zabawek po córce starczyłoby dla 3 dzieci 😂😂.Córcia Zosieńka 09.08.2016 2680 g
19.03.2015 - Tęsknię Adasiu [*] -
Ja tez nie uważam żeby pomysł nazywania własnego dziecka po sobie czy po leży to był dobry pomysł. Może głupi przykład ale jak niby potem rozróżniać np korespondencje? Chyba ze ktoś Doda „junior” to inna sprawa 😂 oczywiście zartuje, ale uważam ze to „dziwny” pomysł. Jest tyle imion na świecie ze nie widzę powodu żeby powielać to samo imię w jednej rodzinie(mieszkającej w jednym domu np, co innego kuzynostwo, na to się już nie ma wpływu). Jakby mój mąż wymyślił coś takiego to ewentualnie mogłabym się zgodzić na to żeby drugie imię dziecka było takie jak jego, ale pierwsze? Nie widzę w tym sensu, no sorry 😂
Co do teściowych to na szczęście moja nigdy i do niczego się nie wtrącała tak ze nie mogę narzekać 😉Synek 1.11.2019 ❤️
53 cm i 3210g -
JustBelieve wrote:Ja tez nie uważam żeby pomysł nazywania własnego dziecka po sobie czy po leży to był dobry pomysł. Może głupi przykład ale jak niby potem rozróżniać np korespondencje? Chyba ze ktoś Doda „junior” to inna sprawa 😂 oczywiście zartuje, ale uważam ze to „dziwny” pomysł. Jest tyle imion na świecie ze nie widzę powodu żeby powielać to samo imię w jednej rodzinie(mieszkającej w jednym domu np, co innego kuzynostwo, na to się już nie ma wpływu). Jakby mój mąż wymyślił coś takiego to ewentualnie mogłabym się zgodzić na to żeby drugie imię dziecka było takie jak jego, ale pierwsze? Nie widzę w tym sensu, no sorry 😂
Co do teściowych to na szczęście moja nigdy i do niczego się nie wtrącała tak ze nie mogę narzekać 😉
Mogę ci powiedzieć jak jest z korespondencją są podane dwa imiona i nie ma najmniejszych problemów . Wbrew pozorom ma też trochę plusów taki układ. No ale to wszystko też zależy od zaufania do dziecka.
U nas były trzy wytyczne co do imion (na literę M, imie polskie, takie które będzie tak samo brzmiało po polsku i niemiecku i nie będzie problemów z pisaniem imienia) i generalnie nam to zawęziło pole manewru do jakiś 3 czy 4. Teraz z dziewczynką wytyczne będą te same, ale na razie się tym tematem nie martwię czasu jeszcze jest dużo.
Nam na szczęście nikt się za bardzo nie wtrąca w wybieranie imion. -
male_m wrote:Mogę ci powiedzieć jak jest z korespondencją są podane dwa imiona i nie ma najmniejszych problemów . Wbrew pozorom ma też trochę plusów taki układ. No ale to wszystko też zależy od zaufania do dziecka.
U nas były trzy wytyczne co do imion (na literę M, imie polskie, takie które będzie tak samo brzmiało po polsku i niemiecku i nie będzie problemów z pisaniem imienia) i generalnie nam to zawęziło pole manewru do jakiś 3 czy 4. Teraz z dziewczynką wytyczne będą te same, ale na razie się tym tematem nie martwię czasu jeszcze jest dużo.
Nam na szczęście nikt się za bardzo nie wtrąca w wybieranie imion.Synek 1.11.2019 ❤️
53 cm i 3210g -
czyli nie będę się martwić, faktycznie 5 kg na plusie jest ok, ja przy bliźniakach 7 więc myślę, że to dobry przyrost, apetyt mi zmalał, zauważyłam, ze mogę przez 4 h nie jeść i nie czuję się głodna, i też nie mam ochoty na takie typowe obiady, mogę zjeść kanapkę i jestem zadowolona a u nas na 90% są dziewczynki, więc będzie Jagoda i Kalina...imiona mają nam się z nikim nie kojarzyć, a jeżeli nawet to pozytywnie:)
agndra, kudłata lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTo my na dziewczynke nie mamy jeszcze imienia. A jak bedzie chłopiec ,to będzie Iwo. Wbrew pozorom,to nie jest nowe imie. Bo nadawane w Polsce od XIII wieku. Czytaliśmy znaczenie tego imienia i jakps nam.najbardziej pasuje do naszego malucha. No zobaczymy,czy sie dziewczynka mie zrobi. W 1 ciazy od razu czułam, ze bedzie chlopczyk. I musialbyc Wojtus. Maz sie nie mogl zdecydowac,więc po prostu zaczelam mowic do brzucha Wojtus (jak juz znalam plec) i tak sie przyzwyczail,ze zaczęło mu sie podobać (mezowi oczywiscie).
-
nick nieaktualnyMi się podoba pomysł z imieniem po jednym z rodziców, ewentualnie po dziadkach czy pradziadkach. Myślę, ze później czujesz że twoje imię ma jakiś sens. Ja się zastanawiałam nad imieniem mojego męża, ale on nie chce. Trudno.
Ja imię niby mam wybrane, ale jeszcze tak trochę nie dowierzam że w 12 tygodniu lekarz tak na 100% mi potwierdził chłopca, no nie wiem. Jeszcze trochę mam nadzieje że za miesiąc okaże się, że to dziewczynka
Pozatym to wszystkie wasze imiona są piękne, nikogo nie słuchajcie tylko siebie nawzajem, bo zawsze ktoś się w rodzinie znajdzie co mu się nie spodoba. I na na prawdę, jak się chce to można ułożyć głupi wierszyk do każdego imienia. Każdego!
Sisi arbuz to woda z cukrem, wynik raczej ci wyszedł słaby ale może to być ten arbuz. Spróbuj jutro powtórzyć, może będzie lepiej?
sisi lubi tę wiadomość
-
JustBelieve wrote:Jak komuś to odpowiada to spoko, ja swojego zdania i tak nie zmienię, nie nazwałabym dziecka po sobie i tyle 😉nie widzę w tym żadnego sensu 😉 a z tymi dwoma imionami to tez nie taka prosta sprawa bo nie każdy je ma, ja mam na przykład tylko jedno 😉 i mam nadzieje ze Cię nie uraziłam, każdy może mieć inne zdanie 🙂
Chyba żartujesz . Jasne że nie. U nas są po 2 bo drugie jest z chrztu. Każdy nazywa dzieci tak jak uważa i jak tylko rodzice są zadowoleni to nie widzę problemu (choć znam przypadek gdzie ojciec podał inne imię dziecka w urzędzie niż było ustalne no i był problem w domu ).
Mnie to tylko zawsze zaskakuje jak ktoś dziecku Amelia daje na imię. Chyba te osoby nie sprawdzają co to imię oznacza...
-
Paula_30 wrote:Nie mogłam dzisiaj znaleźć tętna (( nie wiem dlaczego ja mam zawsze z tym problem a mój chłop znajduje od razu:( wydaje mi się że słyszę tylko moje tętnice. Raz mi się wydawało że słyszałam młodego z jednej strony ale jak przyłożyłam to obok to znowu mi się wydawało że to on a przecież nie da rady być po dwóch stronach jednocześnie.i teraz jestem zla
Ale znalazłaś w końcu? Nawet jeżeli nie, to nic się nie martw, poczekaj na chłopaka i znajdziecie. Mnie mój też wczoraj zirytował, bo jak tylko odebraliśmy detektor z Paczkomatu, to mi go zabrał, poszedł czytać instrukcję, nawarczał, że mam mu nie przeszkadzać i nie panikować, jak od razu się to tętno nie znajdzie. Potem wprawdzie znalazł prawie od razu, ale mi się nie dał pobawić . -
male_m wrote:Mnie to tylko zawsze zaskakuje jak ktoś dziecku Amelia daje na imię. Chyba te osoby nie sprawdzają co to imię oznacza...
Zaintrygowałaś mnie. Chodzi o pracowitą gospodynię/ dzielną obrończynię domowego ogniska? Czy jest jeszcze jakieś znaczenie, którego się nie doszukałam?
Cóż... może nie wszyscy widzą w swoich córkach przyszłe rekiny biznesu?agndra lubi tę wiadomość
-
Mnie też imię Amelia zaintrygowało 😉
My mamy kilka imion dla dziewczynki, które nam się podobają i będą pasować do imienia starszego brata Witolda (Witek). Pierwszeństwo ma Zosia. Problemem jest chłopięce imię. Nic na nie wpada w ucho/oko. Macie jakiś pomysł? Jan odpada, Witek ma tak na drugie.1) Wituś- 23.03.2015 😍
2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
-
agndra wrote:Mnie też imię Amelia zaintrygowało 😉
My mamy kilka imion dla dziewczynki, które nam się podobają i będą pasować do imienia starszego brata Witolda (Witek). Pierwszeństwo ma Zosia. Problemem jest chłopięce imię. Nic na nie wpada w ucho/oko. Macie jakiś pomysł? Jan odpada, Witek ma tak na drugie.agndra lubi tę wiadomość
2017 #1
2019 #2