Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Meggs wrote:Dziewczyny a czy któraś z Was tyje mało?? Bo jak tak czytam co piszecie to sie martwie. Ja mam 2 kg na plusie a startowałam ze sporej niedowagi. Jem dużo, niczego sobie nie odmawiam, kropek rośnie prawidłowo a waga jakoś tak średnio idzie w góre. Aktualnie 50 kg przy 174 cm.
Ja zaczęłam z waga 52kg, teraz ważę 55kg, wiec w sumie 3kg na plusie ale bąbel rozwija się prawidłowo to najważniejsze. No i brzuch rośnie, chyba z dnia na dzień 😉Meggs lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, jak tak teraz czytam Wasze komentarze po połówkowych, to ja chyba sobie przepisze wszystkie te parametry z mamyginekolog i wyuczę się ich na pamięć. I twardo będę drążyć. I mężowi chyba też zrobię ściągę, by kontrolował, co ginka mówi. No kurczę, płacimy naprawdę dużą kasę za te badania, wybierając najlepszych lekarzy...a później i tak się psinco wie, bo lekarz nie posprawdzał, czy nie powiedział...
Ja na prenatalne wybrałam super lekarza, a nawet kości nosowej nie sprawdził, bo po co? Sama musiałam się dopraszać.
Z drugiej strony... może jestem przewrażliwiona...?
Ale chciałabym wyjść ustasfakcjonowana z tych badań, mając przeświadczenie, że mój Dzidziuś został dobrze i wyczerpująco zbadany...Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 17:45
Paula_30 lubi tę wiadomość
Córeczka 18.01.2023
Syn 2019
-
Maija też uważam że badania prenatalne i połówkowe a potem 3 trymestru są bardzo wazne i każdy lekarz powinien się przyłożyć i zbadać wszystko. Tym bardziej dzisiaj byłam zawiedziona. Szkoda mi iść gdzie indziej i płacić 300 zł bo nawet nie wiem czy ten drugi lekarz przy takim położeniu kreta tyłkiem będzie w stanie sprawdzić to czego tamta nie sprawdzila. Też nie wiem kiedy młody się obrócić i czy się obrócić,myślałam że lekarze mają jakieś swoje sposoby bo np na prenatalnych walił mnie po brzuchu żeby się obrócił
Maija lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ps dzieczyny mogę już oficjalnie potwierdzić ,że to co czuje to wg mnie ruchy trochę się nasililo od ostatnich moich podejrzeń i już nie mam wątpliwości ze to Krecik się rusza choć do kopniaków mu daleko ale jednak są to wyczuwalne ruchy a nie jelita trochę mi to zajęło chyba byłam ostatnia z Was
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 17:54
Maija, Chanela, silent, Kijanka, Domcias, sisi, Cecylia, Spirit, Limonka, momo, Szczesliwa_mamusia lubią tę wiadomość
-
Paula - trochę dziwne podejście lekarki do badania połówkowego.. 2 lata temu moja córka też miała ułożenie miednicowe poprzeczne i lekarz nie mógł zbadać serduszka. Ale nie odesłał mnie do domu, tylko kazał pochodzić po korytarzu, wypić coś słodkiego, żeby rozruszać bobasa i zmusić go do obrotu. Udało się wtedy dopiero za trzecim podejściem.
-
Może po prostu nie wszyscy lekarze są wygadani żeby mówić na głos o tych parametrach? Ja podejrzewam że sprawdzają to wszystko co muszą. Nie wyobrażam sobie żeby przeprowadzał badanie nie mierząc połowy parametrów.
Co do wagi to kwestia bardzo indywidualna. Już wspominałam że moja mama przytyla przez całą ciążę 1kg. A ja się urodziłam 3400. Ja niestety w pierwszej ciąży 14kg A jeszcze po porodzie kolejne 8 bo tak moja tarczyca działa i nie miałam Na to wpływu. Teraz też mimo że każdy kg to dla mnie smutna wiadomość to niestety nic z tym nie zrobię. -
Maija wrote:Dziewczyny, jak tak teraz czytam Wasze komentarze po połówkowych, to ja chyba sobie przepisze wszystkie te parametry z mamyginekolog i wyuczę się ich na pamięć. I twardo będę drążyć. I mężowi chyba też zrobię ściągę, by kontrolował, co ginka mówi. No kurczę, płacimy naprawdę dużą kasę za te badania, wybierając najlepszych lekarzy...a później i tak się psinco wie, bo lekarz nie posprawdzał, czy nie powiedział...
Ja na prenatalne wybrałam super lekarza, a nawet kości nosowej nie sprawdził, bo po co? Sama musiałam się dopraszać.
Z drugiej strony... może jestem przewrażliwiona...?
Ale chciałabym wyjść ustasfakcjonowana z tych badań, mając przeświadczenie, że mój Dzidziuś został dobrze i wyczerpująco zbadany...
Mam takie same odczucia. W ogóle jestem trochę zawiedziona zarówno jak chodzi o prowadzenie ciąży jak i te ważne badania USG. Jako że w przeszłości zawiodłam się na ginekologach z NFZ, ciążę prowadzę prywatnie. No i niby zawsze w gabinetach milutko, schludnie, bez długiego oczekiwania, ale nie powiem, żebym czuła się tak naprawdę zaopiekowana w ciąży.
Być może przesadzam, teraz już nie będę zmieniać lekarza prowadzącego, bo mimo wszystko moja obecna ginekolog w przeszłości wyleczyła moje wielodniowe plamienia przed miesiączką, z czym ginekolodzy na NFZ nie dali sobie rady, i dlatego mam do niej zaufanie. W każdym razie jak będę w kolejnej ciąży, to będę chodzić zarówno prywatnie jak i na NFZ. -
Chanela wrote:Może po prostu nie wszyscy lekarze są wygadani żeby mówić na głos o tych parametrach? Ja podejrzewam że sprawdzają to wszystko co muszą. Nie wyobrażam sobie żeby przeprowadzał badanie nie mierząc połowy parametrów.
Co do wagi to kwestia bardzo indywidualna. Już wspominałam że moja mama przytyla przez całą ciążę 1kg. A ja się urodziłam 3400. Ja niestety w pierwszej ciąży 14kg A jeszcze po porodzie kolejne 8 bo tak moja tarczyca działa i nie miałam Na to wpływu. Teraz też mimo że każdy kg to dla mnie smutna wiadomość to niestety nic z tym nie zrobię.
Ja widziałam różnice między badaniem prenatalnym 1 trymestru między luxmedem i lekarzem z certyfikatem FMF - była kolosalna - badanie było dużo dłuższe, o wiele więcej parametrów było sprawdzonych i opisanych, dużo więcej było widać na ekranie i zdjęcia które dostałam (3D + film) były dużo bardziej wyraźne. Dlatego dla mnie to jest hiper ważne żeby ktoś dokładnie obejrzał dzidziusia - zwłaszcza ze teraz sprawdza się szczegóły. I nie zaufalabym tej mojej lekarz z luxmedu - zwłaszcza ze nie ma certyfikatu FMF. -
Meggs wrote:Dziewczyny a czy któraś z Was tyje mało?? Bo jak tak czytam co piszecie to sie martwie. Ja mam 2 kg na plusie a startowałam ze sporej niedowagi. Jem dużo, niczego sobie nie odmawiam, kropek rośnie prawidłowo a waga jakoś tak średnio idzie w góre. Aktualnie 50 kg przy 174 cm.
Mysle ze spokojnie fakt faktem niedowaga duza ja mam 175 i obecnie waze 60.8 przytylam od poczatku ciazy 3.8kgMeggs lubi tę wiadomość
-
Kurczaczek89 wrote:Ja zaczęłam z waga 52kg, teraz ważę 55kg, wiec w sumie 3kg na plusie ale bąbel rozwija się prawidłowo to najważniejsze. No i brzuch rośnie, chyba z dnia na dzień 😉
Tez mam wrazenie ze co sie budze to jest wiekszy 😂Kurczaczek89 lubi tę wiadomość
-
Zjadłam na obiad spaghetti carbonara (dobra, wiem, że niespecjalnie dietetyczne, ale raz nie zawsze) i czuję, że mój żołądek nie ma miejsca. Zjadłam normalną porcję. Ostatnio często się tak czuję. Zjem normalny posiłek a wrażenie, jakby to był drugi dzień świąt. Też tak macie?
-
Kijanka wrote:Zjadłam na obiad spaghetti carbonara (dobra, wiem, że niespecjalnie dietetyczne, ale raz nie zawsze) i czuję, że mój żołądek nie ma miejsca. Zjadłam normalną porcję. Ostatnio często się tak czuję. Zjem normalny posiłek a wrażenie, jakby to był drugi dzień świąt. Też tak macie?
Dokładnie tak mam. Mam wrażenie, że brzuch mi pęknie po każdym posiłku, a jem normalnie..Córeczka 18.01.2023
Syn 2019
-
silent wrote:U mnie było to samo, 21+ bez specjalnego obżerania. A dziewczyny na wątku się martwiły, że skończyły z 14+ (czyli w sumie ciążowy standard). Na szczęście spadła sama poniżej wyjściowej, ale nie od razu, kilka miesięcy. Nawet bym sobie zostawiła kilka kilosów, bo miałam za niskie bmi.
Teraz już jest 11+ . Kto da więcej?20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Kijanka wrote:Sisi, to powiedz mu przy okazji, jaka wtedy była śmiertelność noworodków, kobiet w połogu i niemowląt do 1-go roku życia. Rozumiem, że niektóre kobiety w ciąży trochę przesadzają z użalaniem się nad sobą, ale takie gadanie wkurza mnie jeszcze bardziej.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
coma wrote:Mam te same wątpliwości, bo tez mam na tym wypisie napisane, ze łożysko wysoko i szyjka 42mm, ale tydzień wcześniej u mojej ginekolog było nisko. Zdażyło się tak szybko podnieść? A szyjki nie mierzy się w USG transwaginalnym? Bo w zwykłym przez brzuch to chyba się nie da.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860