Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMi tez brzuch tak jak do niedawna prawie nic, teraz z dnia na dzień robi się większy.
I kolacja wielkości jak dawniej tez mi się nie mieści, kończę tak pełna jakby mi brzuch miał wybuchnąć, wczoraj wieczorem myślałam właśnie, że będę musiała zacząć jeść mniej i częsciej.
Mi mierzył szyjkę na połówkowych, ale na prenatalnych nie.
Swoją drogą 2,9cm to nie jest mało? Ja mam wpisane że wszystko w normie, ale doczytałam że powinna być ponad 3cm?
-
Kijanka wrote:Zjadłam na obiad spaghetti carbonara (dobra, wiem, że niespecjalnie dietetyczne, ale raz nie zawsze) i czuję, że mój żołądek nie ma miejsca. Zjadłam normalną porcję. Ostatnio często się tak czuję. Zjem normalny posiłek a wrażenie, jakby to był drugi dzień świąt. Też tak macie?
A mnie dzisiaj złapał skurcz pęcherza mało piłam, już raz tak miałam. Teraz już niedopuszczę do takiej sytuacji. Mam nadzieję, że tam na dole nie doprowadziło to do spustoszeń.
Aaa i zdobyłam spasmolibe do 37tc!!! ostatnie sztuki na rynku, ale mam. Jestem spokojniejsza.
Dzięki za odp odnośnie cesarki. -
Paula_30 wrote:Maija też uważam że badania prenatalne i połówkowe a potem 3 trymestru są bardzo wazne i każdy lekarz powinien się przyłożyć i zbadać wszystko. Tym bardziej dzisiaj byłam zawiedziona. Szkoda mi iść gdzie indziej i płacić 300 zł bo nawet nie wiem czy ten drugi lekarz przy takim położeniu kreta tyłkiem będzie w stanie sprawdzić to czego tamta nie sprawdzila. Też nie wiem kiedy młody się obrócić i czy się obrócić,myślałam że lekarze mają jakieś swoje sposoby bo np na prenatalnych walił mnie po brzuchu żeby się obrócił2017 #1
2019 #2
-
Sabrina wrote:Miałam tak samo w pierwszej ciąży długo trwało zanim odkryłam, że pomaga mi espinisan. W drugiej ciąży towarzyszy mi od początku. Jest bezpieczny i działa szybko.
Dzięki za odpowiedzi. Nadal czuję, że jedzonka mam pod gardło, ale czuję się dzięki Wam spokojniejsza.
Spróbuję przy okazji espumisan. Dzisiaj użyłam kropli miętowych i po nich też było lepiej. -
Dziewczyny jak tak czytam o Waszych lekarzach to bardzo doceniam swojego. Chodzę prywatnie. Lekarz dał mi prywatny numer telefonu, mogę dzwonić albo wysyłać zdjęcia badań itp jeśli mam wątpliwości.
Badanie połówkowe było wykonanie bardzo precyzyjnie i czekaliśmy aż młody choć na chwilę odsłoni buzię.
Wszystkie organy, wielkości, fałdy, symetryczność i przepływy były omówione. Szyjkę natomiast miałam badaną na normalnej wizycie a nie na połówkowych - mam tego samego lekarza prowadzącego i od tych ważnych usg.
Naprawdę, nasza ostatnia zwykła wizyta - wczoraj - trwała 50 min tylko dlatego, bo lekarz spytał, czy mam jakieś pytania a ja akurat miałam i tak się rozmowa nawiązała, spokojnie, bez poganiania i w miłej atmosferze.
Cecylia co do długości szyjki - mój lekarz powiedział, że za dobrą szyjkę uważa się taką o długości od 2,5 cm wzwyż, także twoja mieści się w tej normie.Cecylia lubi tę wiadomość
2019 zdrowy syn - ciąża naturalna
3 straty - puste jajo x 2 i dodatkowy x
02.23 - I IVF - 1 blastka z dodatkowym x
03.03.23 - cykl po stymulacji - ciąża naturalna
12 dpo beta 27mlU/mL
16 dpo beta 244 mlU/mL
18 dpo beta 747 mlU/mL
oby tym razem dobrze się skończyło -
Dziewczyny po ciąży zostało mi jedno całe nowe opakowanie balsamu przeciw rozstepom firmy Elancyl 500 ml. Jeśli jest ktoś chętny prośba o info na priv 😉 Pozdrawiam wszystkie 😘😘2017 - Immunologia (cytokiny , allo mlr 0%, lct ) -> szczepienia, immunosupresja-> lct allo mlr 29%, 4 ket udany
2016 - IMSI, 3 transfery
Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca -
Esti wrote:Dziewczyny jak tak czytam o Waszych lekarzach to bardzo doceniam swojego. Chodzę prywatnie. Lekarz dał mi prywatny numer telefonu, mogę dzwonić albo wysyłać zdjęcia badań itp jeśli mam wątpliwości.
Też mam numer telefonu do mojej lekarz i zawsze sprawnie odpowiada na SMS-y z najgłupszymi pytaniami. Kocham ją za to
-
Mnie szyjkę mierzył na połówkowych przez brzuch. Zgodnie z oczekiwaniami przed terminem marna szansa, że urodzę bo u mnie jest 4,9 cm... także mam się nie martwić przedwczesnym porodem.
Co do wagi to u mnie w zeszłej ciąży było +18 kg i mimo tego że do tej pory karmię małego to do wagi z przed porodu nie wróciłam. Teraz zachodząc w ciążę miałam i tak +2 kg względem wagi z przed pierwszej ciąży. Także zrzucenie 16 kg zajęło mi dobre 9 miesięcy od porodu także to też nie zawsze tak jest że jak się karmi to kilogramy magicznie znikają pracujemy na nie dobre 9 miesięcy więc trzeba dać sobie czas na ich zgubienie, choć znam sporo dziewczyn którym w moment waga wróciła do normy. -
coma wrote:Też mam numer telefonu do mojej lekarz i zawsze sprawnie odpowiada na SMS-y z najgłupszymi pytaniami. Kocham ją za to
Numer telefonu do swojej lekarki też mam. Wydaje mi się, że teraz na wizytach prywatnych to standard. Kilka razy nawet korzystałam z tego numeru, zawsze odebrała lub oddzwoniła, choć nie powiem, żeby mi to coś pomogło, bo i tak decydowałam się wtedy na wizytę na IP, no bo co lekarz powie bez badania . -
Dziewczyny miałyście robione badania: wymazu z szyjki i czystości pochwy?
Kurcze ja miałam robione to pierwsze i nieodebrałam wyniku, bo myślałam, że jak coś jest nie tak to dzwonią. Okazało się, że niestety tak to nie działa i jutro jadę po wynik, bo chce być spokojniejsza. Wizyta niby w środę, ale nie wytrzymam. -
Maija wrote:Powodzenia na połówkowych! Ja też się zbieram na badanie!
Szybkie pytanie: Trzeba mieć pełny pęcherz? Czy pusty?
Plus, jak Cię tam zacznie uciskać na pełnym pęcherzu, to może być różnie z utrzymaniem moczuWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2019, 08:50
-
Z tymi numerami do lakarzy to myślę że trzeba brać poprawkę na to że oni też mają swoje życie więc nie koniecznie muszą mieć zawsze ochotę rozmawiać z pacjentkami
Ja mam niby numer do lekarki i ani w pierwszej ciąży ani teraz go nie używałam. Jakoś nie było aż tak awaryjnej sytuacji. Jak coś potrzebuję to conajwyżej piszę do położnej, staram się nie dzwonić bo wiem że do południa ma pacjentki a po południu jest ze swoją rodziną.Chanela lubi tę wiadomość
-
Spirit wrote:Przecież on się już z 10 minut później mógł obrócić,one tańczą środlu cały czas jeszcze więc po prostu lekarzowi się nie chciało wysłać Cię na spacer czy coś
-
Powodzenia Zlaania.
No dziewczyny mam nadzieję, że większość z Was ma fajnych i kompetentnych lekarzy.
Ja sobie myśłę, że specjalista ginekolog położnik to nie jest taka specjalizacja jak każda inna. Ma się do czynienia cały czas z kobietami w ciąży, które też bywają różne i targają nami hormony i obawy. Niektórych droga do dziecka była bardzo wyboista, są pełne obaw a nieraz bywają przeczulone. Fajnie zatem jeśli taki lekarz przed wyborem specjalizacji ma zamiłowanie i predyspozycje psychiczne, a nie jest tylko nastawiony na dobrą wypłatę
A fakt, że lekarz to też człowiek i nie powinno się nadwyrężać jego życzliwości i szanować prawo do wolnego czasu nie zawracając głowy pierdołami chyba nie podlega wątpliwościom. Ale co innego kompetentna opieka nad kobietą i jej maleństwem a co innego robienie łaski
Przecież to lekarz powinien mieć tą największą moc, aby kobietę pełną niepewności uspokoić i rozwiać wszelkie wątpliwości na wizycie, aby nie musiała potem iść do domu i się zamartwiać, że coś było niedopowiedziane.Sabrina, Moni**, Szczesliwa_mamusia lubią tę wiadomość
2019 zdrowy syn - ciąża naturalna
3 straty - puste jajo x 2 i dodatkowy x
02.23 - I IVF - 1 blastka z dodatkowym x
03.03.23 - cykl po stymulacji - ciąża naturalna
12 dpo beta 27mlU/mL
16 dpo beta 244 mlU/mL
18 dpo beta 747 mlU/mL
oby tym razem dobrze się skończyło -
male_m wrote:Z tymi numerami do lakarzy to myślę że trzeba brać poprawkę na to że oni też mają swoje życie więc nie koniecznie muszą mieć zawsze ochotę rozmawiać z pacjentkami
Ja mam niby numer do lekarki i ani w pierwszej ciąży ani teraz go nie używałam. Jakoś nie było aż tak awaryjnej sytuacji. Jak coś potrzebuję to conajwyżej piszę do położnej, staram się nie dzwonić bo wiem że do południa ma pacjentki a po południu jest ze swoją rodziną.
Ja to rozumiem i dlatego dzwoniłam w godzinach do południowych. Miałam sytuacje na "już". Z drugiej strony często to prywatne wizyty za które w miesiącu płaci się dużo kasy i dając swój nr trzeba się liczyć, że ktoś będzie dzwonił z różnymi sprawami. Ja się rozczarowałam, sprawę niby załatwiłam, jednak mam wrażenie, że z "łaską"... -
Teraz jest trochę inaczej bo jest chociażby ta strona mamy ginekolog gdzie jest mnóstwo odpowiedzi na różne ciążowe dylematy i mi najczęściej to wystarczało, więc wysłałam tylko gince mojej badanie moczu raz na komórkę. Wszelkie niepokojące bóle mi mijały po nospie i odpoczynku w łóżku więc wstrzymywalam się z dzwonieniem. Jak będzie dalej nie wiem bo jeżdżę do niej 180 km.