Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa dzis koncze 22tydzien i mam w sumie 1,5kg na plusie. W 1 ciazy do 24tyg mialam juz 10kg na plusie. Z czego 5 przybralam miedzy 20a 24 tyg. Potem juz wolniej rosło. Teraz zupełnie inaczej tyje. Chcialabym max 10kg przybrac do konca. Mam nadzieje,ze mi sie uda.
A brzuch mam ogromny. Czyli moje 1,5kg to w zasadzie tylko ciaza. Nic nadprogramowego. Podoba mi sie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2019, 09:44
Kijanka, Paula_30, Kropka89 lubią tę wiadomość
-
Ja też sporo przytyłam. Od początku ciąży około 6 kg (ważę teraz ok. 55,5 kg). Dodatkowo męczą mnie obrzęki- jestem w stanie w ciągu dwóch dni "przytyć" 1,5 kg a później w ciągu nocy pozbyć się nadmiaru wody.
9 DPO- 10,5/14 DPO- 261 /16 DPO- 701/ 21 DPO-4785
-
Ja mam na ten moment + 8 kg.
Trudno, zrzucę.AMH=0,83
IVF - 2 blastki
7 dpt - 16.8; 9 dpt - 23.4; 11 dpt - 27.1; 14 dpt - 123;
17 dpt - 511; 22 dpt - 2400
Córeczka urodzona 10/2019
Ciąża pozamaciczna 02/2021
09/2021 ciąża naturals
Synek urodzony 6/2022
05/2025 ciąża naturals
-
nick nieaktualny
-
Kasza jak najbardziej ok żeby ograniczyć tycie. Jaglana jak się nie ma problemów z cukrem można. Gryczana to wzdęcia, jest dość ciężkostrawna. Kuskus nie zbyt bo bardzo wysoki indeks. Soczewica jak ktoś nie ma przyzwyczajonego układu pokarmowego też spowoduje wzdęcia i ciężkość. A z ryżu to brązowy i basmanti.
momo lubi tę wiadomość
24cs
Ja: insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, endometrioza
mąż: ok
Ivf start luty 2019.
13.03 transfer 1 blastocysty
1x❄️
20.05 - USG prenatalne
22.11 - termin!
-
Ja też muszę więcej kasz jeść Ale coś mi nie podchodzą. Więc kilogramy ida w górę. Właśnie jestem na krzywej cukrzycowej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2019, 10:28
♥️córeczka🙏
0,4, acard, pregna plus, actifolin.
09.2021 ciąża biochemiczna 💔
26.01.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
27.10.19. Synek ♥️
ciąża pozamaciczna 06.2017 💔ciąża biochemiczna 02.2018💔; 10.2018💔
Mutacje V R2 heterozygota, MTHFR heterozygota, PAI 1 4G homozygota -
No i najważniejsze w kwestii tycia za szybkiego najgorsze jest podjadanie. Krążenie po domu i podjadanie np co godzinę a to jabłko a to paluszki. Nie ważne nawet jeżeli są to zdrowe produkty, lepiej zjesc porządne większe posiłki niż własnie takie podjadanie wcześniej niż 2.5 h od ostatniego jedzenia. Owoce też lepiej w posiłku a więc razem ze śniadaniem albo obiadem. A jeżeli są jako 2 śniadanie lub podwieczorek to nie same ale z jogurtem, mlekiem, kefirem, jakimiś pestkami lub kilka orzechów, płatki owsiane też można dodać.
momo lubi tę wiadomość
24cs
Ja: insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, endometrioza
mąż: ok
Ivf start luty 2019.
13.03 transfer 1 blastocysty
1x❄️
20.05 - USG prenatalne
22.11 - termin!
-
To ja przez 1 trymestr w ogóle nie przytyłam. Więc teraz od początku mam +4,5kg. Teraz jeszce raz stanęłam i już nie jest +2kg od ostatniego tyg, tylko +1,5. Beznadziejna jest ta waga. Ale powiększył mi się tylko brzuch i trochę piersi, po innych częściach ciała w ogóle nie widać tej wagi.
Najgorzej że muszę dzisiaj zrobić torta na męża 30, ale nie dam się! Nie będę tyle jadła!
Kupiłam właśnie kaszę orkiszową i będę próbować. Dziękuję mrt87 za wszystkie rady!
12.08- 1192g szczęścia ❤ 👧
7.11 - planowana data -
Audreyyy no tak to czasami bywa ja często jem coś na co nie specjalnie mam ochotę ale to "zdrowe" i dozwolone w cukrzycy. Po prostu trzeba się jeszcze te tygodnie co zostały przemeczyc. U mnie totalnie nie w moim guście smakowym jest mięso. Nigdy go nie lubiłam.24cs
Ja: insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, endometrioza
mąż: ok
Ivf start luty 2019.
13.03 transfer 1 blastocysty
1x❄️
20.05 - USG prenatalne
22.11 - termin!
-
Audreyyy wrote:Ja przy cukrzycy też powinnam jeść kasze ale nie wchodzą mi w ogóle
Może spróbuj tego: https://firma-sys.pl/#produkty
Okrojona oferta jest dostępna w Lidlu. Mi najbardziej smakuje biała kasza gryczana z dynią, słonecznikiem i szpinakiem. Na zimno też super, często brałam w pudełku do pracy.
Mają też fajne makarony, ale chyba przy cukrzycy średnio.
silent lubi tę wiadomość
Tylko spokój nas uratuje.
-
Ewelina92 wrote:Ja nie mam wagi w domu, więc dowiem się we wtorek na wizycie ile przytyłam. Jakieś 3 tygodnie temu ważyłam się u mamy i było +6kg 😬 ale mam wrażenie, że nie widać tych kg.
Też nie mam wagi w domu! Ale to akurat mnie cieszy.
Ważę się na wizytach u ginekologa. Na ostatniej w 22t3d miałam +5 kg.
Niby jak patrzyłam na normy, to jest idealnie albo w dolnej granicy normy, ale i tak wydaje mi się, że te 5 kg to strasznie dużo. Nie spędza mi to wprawdzie snu z powiek, bo kobiety mają poważniejsze problemy w ciąży. Niemniej jednak muszę postarać się ograniczyć słodycze.
Paula_30 lubi tę wiadomość
Tylko spokój nas uratuje.
-
Nie wiem, mdłości juz nie mam ale jak widzę jakiekolwiek kasze to mi sie wczorajszy obiad cofaKijanka wrote:Może spróbuj tego: https://firma-sys.pl/#produkty
Okrojona oferta jest dostępna w Lidlu. Mi najbardziej smakuje biała kasza gryczana z dynią, słonecznikiem i szpinakiem. Na zimno też super, często brałam w pudełku do pracy.
Mają też fajne makarony, ale chyba przy cukrzycy średnio.
na szczęście po ziemniakach albo makaronie durum mi nie skacze i to jem. Kaszę raz na tydzień może wcisnę.
-
Ja wczoraj pierwszy raz poczułam kopniaczki ręką na brzuchu, zawołałam męża i mała zamarła 😉
Ja mam 8-9kg na plusie i wczoraj wieczorem naszła mnie taka ochota na lody czekoladowe, że myślałam, że umrę jeśli ich nie zjem... moja pierwsza prawdziwa ciążowa zachcianka 😂20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
nasze dzieciaki teraz podwajają swoją masę..ja już mam na plus chyba z 12 kg, w 1 trym było plus 5 bo ciągle jadłam, jak było plus 8 to waga stanęła na miesiąc i teraz znowu powoli rusza, cycki mam większe, tyłek i uda trochę większe ale wszystko idzie w brzuch, no ale faktycznie trzeba uważać ze słodyczami, i jeść regularnie, jeżeli jecie normalnie, zdrowo to się nie przejmujcie, każda ciąża inna
-
Ja mam +5kg, a moj chlop i tak narzeka ze mało jem. Wczoraj wieczorem przyniósł mi paczkę ciastek 😂 fajnie ze piszecie o tych kaszach! Zajadam się nimi od początku ciąży, bo od gotowanych ziemniaków odrzuciło mnie w 1 trymestrze i nadal smierdzą niemiłosiernie.
Ważne że maluchy się rozwijają, a wagę bedziemy wspolnie zrzucac po porodzie
