Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
silent wrote:Nie tolerujesz nawet w postaci przetworzonej, czyli właśnie kefir, maślanka, twaróg? Jeśli tak, to współczuję. Ja nie toleruję mleka, ale dzięki Bogu z innym nabiałem nie mam problemu.
-
Silent albo która jeszcze jest w potrzebie a wizyta do diabetolog daleko podaje link gdzie przez infolinię można sobie za darmo zamówić glukometr.
https://www.onetouch.pl/gdzie-mozna-otrzymac-za-darmo-glukometr-onetouchsilent lubi tę wiadomość
-
Ja tak jak nic nie kupowałam z wyprawki to w ciągu tygodnia załatwiłam i wózek i fotelik samochodowy. Dzisiaj kupiłam 3 pajace newborny. W domu zobaczyłam, że to rozmiar 50 ale wydają się nieco większe więc będą akurat do szpitala. Za tydzień lecimy do Polski na dwa tygodnie to po powrocie skompletuję resztę ubranek i zapoluję na bujaczek.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Dziewczyny, a kombinezon kupic w roz. 56 i 62? Czy zdecydować sie tylko na 62? Ale na wyjście ze szpitala moze byc za duzy... Wydaje mi sie, ze dziecko moze sie wtedy zsuwac w dol.
-
Domcias wrote:Dziewczyny, a kombinezon kupic w roz. 56 i 62? Czy zdecydować sie tylko na 62? Ale na wyjście ze szpitala moze byc za duzy... Wydaje mi sie, ze dziecko moze sie wtedy zsuwac w dol.
Domcias lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa planowalam isc jutro na krzywa cukrową, mąż mial isc ze mną ale ma pilne spotkanie i ide w środę. Moze i dobrze bo dzis ciężki pracowity dzien, moja mama obdarowala mnie ogorkami, no i swoja pomocą, wlasnie gotuje ostatnia partie korniszonow. Padam na ryjek ale sama bym tego nie zrobila.
-
momo wrote:Ja kupiłam polarowy 56 (ze smyka) właśnie na wyjście ze szpitala i taki bardziej na zimę 62 (z 5.10.15)
Ja mam dwa ze Smyka - jeden na rozmiar 35 i drugi na 62. Jeden to słynny tygrysek, którego mają chyba już cztery z Was, a drugi to myszka miki. Jak się dowiedziałam, że skrzat to dziewczynka, musiałam kupić coś różowego
Mam taką koncepcję, że skoro mamy puchowy śpiworek zamiast kombinezonu, to te polarkowe będą idealne pod spód. A jak w listopadzie będzie ciepło, to zawiniemy skrzata w rożek i tyle. -
nick nieaktualnyDomcias wrote:Dziewczyny, a kombinezon kupic w roz. 56 i 62? Czy zdecydować sie tylko na 62? Ale na wyjście ze szpitala moze byc za duzy... Wydaje mi sie, ze dziecko moze sie wtedy zsuwac w dol.
-
izabel_ka wrote:Ja kupiłam misia z H&M w rozmiarze 56 ale jest większy więc myślę że spokojnie starczy na październik i listopad a na ciężką zimę planuje kupić coś grubszego ale to może w listopadzie bo będę mieć pogląd na to jak szybko Mała rośnie
Ja właśnie chyba zrobie tak jak ty, kupie taki jesienny w rozmiarze 56, a jak zobaczę córcię i jej gabaryty to w listopadzie kupie zimowy -
A u Was tak w ogóle to bywają jeszcze normalne zimy? Bo u nas w tym roku śnieg padał w sumie jakieś 8 godzin, a rok wcześniej zima była co prawda, ale w marcu 0_o
-
Ja mam po córce misia w rozmiarze 56. 1.5 miesiąca się w nim mieściła a na później mam już rozmiar 68 - też misia, ale trochę cieplejszego.
Powiem Wam, że Ala jeździła w nim do końca zimy i już później był na styk.
Mam też jeszcze pajacyk polarowy w rozmiarze 62, ale to jakiś spadkowy i myślę, że trochę za cienki jak na zimowe miesiące.
A śpiworek już mam upatrzony. Cieplutki, puchaty. Mam nadzieję, że mi go nikt do sierpnia nie wykupi :p
Dzyzia - w Szczecinie zeszłej zimy śnieg był tylko jeden dzień :p a w zasadzie pół dnia. Aż zdjęcia dziecku porobiłam, żeby miała na pamiątkęWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2019, 08:17
-
Ja mam taki pluszowy, tez ze smyka, ale nie tygryska, na rozm 62, myśle ze będzie na pozna jesien bo w tej części Niemiec w jakiej my mieszkamy nie ma aż takich zim, w tym roku tylko zaskoczyła wszystkich ilosc śniegu ale ogólnie to 10cm to max 😉
Właśnie jestem na glukozie, albo jestem nienormalna albo tutaj inaczej to wyglada jak w Polsce bo mnie to smakowało 😅 smak identyczny jak soku winogronowego z Tymbarka, dziecko mi tylko teraz uaktywniło się w brzuchu wiec cukier na niego działa 😂Synek 1.11.2019 ❤️
53 cm i 3210g -
Kaczorka wrote:Ja mam po córce misia w rozmiarze 56. 1.5 miesiąca się w nim mieściła a na później mam już rozmiar 68 - też misia, ale trochę cieplejszego.
Powiem Wam, że Ala jeździła w nim do końca zimy i już później był na styk.
Mam też jeszcze pajacyk polarowy w rozmiarze 62, ale to jakiś spadkowy i myślę, że trochę za cienki jak na zimowe miesiące.
A śpiworek już mam upatrzony. Cieplutki, puchaty. Mam nadzieję, że mi go nikt do sierpnia nie wykupi :p
Dzyzia - w Szczecinie zeszłej zimy śnieg był tylko jeden dzień :p a w zasadzie pół dnia. Aż zdjęcia dziecku porobiłam, żeby miała na pamiątkęKaczorka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja jestem po drugich połówkowych-ostatnio lekarka nie mogła zbadac serca i buzi bo kret byl źle ułożony. Teraz zbadała buzie ale serca dalej nie bo nadal leży poprzecznie i dostałam skierowanie na echo serca,żeby kardiolog sobie z tym poradzil. Pozostałe wymiary w porządku,tylko brzuszek większy o tydzień ,więc mam podejrzenia ,że dziecko będzie duze. Zresztą na dzisiaj tj 22+5 wazy 610 g
Widziałam też jak zginął paluszkami u rączki i pani doktor powiedziała,że to bardzo dobry objaw i jak rusza językiem bo połykał płyn Chyba już kocham to dzieckomomo, Kijanka, Esti, silent, sisi lubią tę wiadomość
-
Ja zdecydowanie swoją już kocham i najchętniej to już bym ją chciala mieć. Ciąża to nie jest coś co lubię. Ale rozumiem że te uczucia mogą pojawić się później lub znacznie później jak już maluch nabiera kontaktu z mamą. Chociażby wzrokowego, uśmiecha się, wtula w piersi.
Paula to chłopak więc co ma być mały 😂. Ale faktycznie te przypuszczenia że będzie spory przy porodzie zazwyczaj się sprawdzają. Kiedy idziesz na glukozę?Paula_30 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ListopadowaMama wrote:Dziewczyny, co zabieracie dla siebie do szpitala? Ile i czego? Myslicie że warto zainwestować w koszulę porodową?
Ze swojego doświadczenia polecam wziąć duuużo wody (najlepiej z dziubkiem). Nie wiem jak u innych, ale mnie strasznie suszyło.
Koszulę porodową/poporodową planuję kupić (mam upatrzoną na allegro). Niby mam jakieś zwykle, jeszcze z poprzedniego pobytu, ale jak widzę zdjęcia z tego czasu, to wyglądałam źle.. i chyba tylko dla własnego lepszego samopoczucia kupię taką, która choć trochę poprawi moją samoocenę.
Poza tym w szpitalu, gdzie urodziłam, przydały się kosmetyki dla mnie, klapki pod prysznic, ręczniki, chusteczki nawilżane, pieluszki (dosłownie kilka sztuk, bo dostałam jakieś próbki i je najpierw zużywałam), pieluszki tetrowe i w zasadzie ubranka dla dziecka (chociaż gdybym ich nie miała to mogłabym korzystać ze szpitalnych). No i oczywiście telefon, ładowarka, sztućce, kubek i drobne na TV :p
Szpital zapewniał podkłady na łóżko i te poporodowe, rożki.
JustBelieve - w Niemczech ponoć właśnie jest taki soczek do wypicia
Tylko pozazdrościć
Paula - spory chłopaczek Ci rośnie i uparty :p
Choć jestem zdania, że gdyby lekarka się bardziej postarała, to by to serduszko zbadała.