X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopad 2019
Odpowiedz

Listopad 2019

Oceń ten wątek:
  • mrt87 Autorytet
    Postów: 1322 734

    Wysłany: 27 lipca 2019, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janka o przepuszczeniu w kolejce nie masz co marzyć 😂.

    Silent a Ty też szczupła jesteś poza brzuszkiem.

    24cs
    Ja: insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, endometrioza
    mąż: ok
    Ivf start luty 2019.
    13.03 transfer 1 blastocysty
    1x❄️
    20.05 - USG prenatalne
    22.11 - termin!
    201911222847.png
  • silent Autorytet
    Postów: 512 429

    Wysłany: 27 lipca 2019, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mrt87 wrote:
    Janka o przepuszczeniu w kolejce nie masz co marzyć 😂.

    Silent a Ty też szczupła jesteś poza brzuszkiem.

    Dzięki, chociaż tyle dobrego! Bo to jest już 14+ :O

    3uqruv0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lipca 2019, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale macie ładne brzuszki! U mnie też widoczny ale nie za duży :) powiedziałabym, że w sam raz 😁

  • Maija Autorytet
    Postów: 735 539

    Wysłany: 27 lipca 2019, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ależ dziewczyny jesteście piękne! <3
    Silent, wyglądasz idealnie 😍

    silent lubi tę wiadomość

    Córeczka 18.01.2023 <3
    Syn 2019 <3

  • Maija Autorytet
    Postów: 735 539

    Wysłany: 27 lipca 2019, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak Wasi mężczyźni odnoszą się do brzuszka? Bo mój mam wrażenie, że tak troszkę się boi. Rzadko kiedy chce dotknąć, czuje się skrępowany, gdy zarzucam mu, że powinien więcej do niego mówić. Widzę, że tak jakoś tego nie czuje... chociaż wiem, że bardzo cieszy się z dziecka, to ze mną w tym wydaniu jakoś ciężko mu się oswoić.
    Sama kładę jego rękę na moim brzuchu, gdy mały kopie. Wczoraj był w takim szoku, gdy poczuł jak mocne są już te ruchy, że kopara mu opadła 😂 ale tak jakby do niego to nie dochodziło. Chociaż przy rodzinie to się chwali, opowiada ciekawostki wyczytane z aplikacji ciążowej.
    No i obowiązkowo zawsze idzie ze mną na wizytę. Jestem przy nim badana na fotelu, niech się oswaja z tym wszystkim...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2019, 11:09

    Córeczka 18.01.2023 <3
    Syn 2019 <3

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lipca 2019, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maija wrote:
    Jak Wasi mężczyźni odnoszą się do brzuszka? Bo mój mam wrażenie, że tak troszkę się boi. Rzadko kiedy chce dotknąć, czuje się skrępowany, gdy zarzucam mu, że powinien więcej do niego mówić. Widzę, że tak jakoś tego nie czuje... chociaż wiem, że bardzo cieszy się z dziecka, to ze mną w tym wydaniu jakoś ciężko mu się oswoić.
    Sama kładę jego rękę na moim brzuchu, gdy mały kopie. Wczoraj był w takim szoku, gdy poczuł jak mocne są już te ruchy, że kopara mu opadła 😂 ale tak jakby do niego to nie dochodziło. Chociaż przy rodzinie to się chwali, opowiada ciekawostki wyczytane z aplikacji ciążowej.
    No i obowiązkowo zawsze idzie ze mną na wizytę. Jestem przy nim badana na fotelu, niech się oswaja z tym wszystkim...
    U nas jest bardzo podobnie. Ostatnio musiałam go uświadomić, że po porodzie to nasze dziecko będzie znalo głos mój i teściowej a nie taty... (mieszkamy z teściami i większą część dnia spędzam z teściową bo męża nie ma od rana do wieczora...)

  • Kimsik Przyjaciółka
    Postów: 92 61

    Wysłany: 27 lipca 2019, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! Muszę się wygadać. Może któraś będzie mnie umiała wesprzeć.
    Wczoraj byłam na wizycie. 25+4. Tak jak pisałam wcześniej w 23 wykryto gbs dodatni w kanale szyjki macicy, wzrost skąpy (+). Dostałam dwa antybiotyki dopochwowo i jeden doustnie. Lekarz mi dał wizję zarażenia dziecka w wodach płodowych, zaraz porodu i same masakry. Było to dla mnie podwójnie stresujące ponieważ przez ostatnie dwa lata walczyłam o własne życie że względu na poantybiotykowe zapalenie jelit. Ilości szpitali, lekarstw, przeszczepów flory bakteryjnej można liczyć wdziesiątkach . Po tych dwóch latach, doprowadziłam swoja florę i siebie do w miarę porządku i udało się jest dzidzius. Od trzech lat nie miałam w ustach żadnych leków. Jakiekolwiek leki, zwłaszcza antybiotyk, są dla mnieśmiertelny m niebezpieczeństwem. Mimo to mój Gin prowadzący zdecydował się na leczenie gbs w 23 tyg antybiotykiem w trzech różnych sposobach... Odmówiłam ich brania. Wczoraj na wizycie mu o tym powiedziałam, że nie brałam. Mogłabym się rozchorować, co wiązałoby się z i tak koniecznością urodzenia już oraz zagrożeniem życia dla dziecka. Ta sama sytuacja co w przypadku nie brania anty. Mój gin się na mnie obraził. Był przez całą wizytę opryskliwy i niemiły. Na każde moje pytanie i męża o dziecko odpowiadał "nie wiem". W końcu mój mąż nie wytrzymał powiedział, że go ta wizyta stresuje i że nie akceptuje takiego zachowania. Ja wybuchłam płaczem. Gin na to znów straszeniem, że jestem zła matką, że przez nieleczony gbs teraz zrobię coś dziecku.
    Mówiłam mu, że byłam na konsultacjach u innego lekarza, który stwierdził, że gbs na tym etapie ciąży się nie leczy, ponieważ jeszcze 15 tyg a ta bakteria wraca. Teraz jedyne co bym sobie zrobiła to wyjalowila florę i leczenie dopiero przy porodzie antybiotykiem dozylnie. Powiedział też, że nie widzi zagrożenia dla dziecka by teraz miało się zarazić.
    Jestem zrozpaczona i załamana. Nie mogę spać ani jeść.
    Nie wyobrażam sobie prowadzić dalej ciąży u tego gin po jego skandalicznych chamskim zachowaniu. Więc w 26 tyg będę zmieniać lekarza prowadzącego....
    Po drugie już nie wiem co myśleć o tym gbs... Czy teraz brać już antybiotyki czy czekać do porodu.... Czy rzeczywiście coś grozi już mojemu maleństwu.
    Dziewczyny czy któraś już ma gbs? Wie coś o tym?
    Czy któraś zmieniała tak późno lekarza?

    Przepraszam za długi wywód i jednocześnie proszę o wsparcie.... Jestem załamana.

  • Ewelina92 Autorytet
    Postów: 670 404

    Wysłany: 27 lipca 2019, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kimsik wrote:
    Cześć dziewczyny! Muszę się wygadać. Może któraś będzie mnie umiała wesprzeć.
    Wczoraj byłam na wizycie. 25+4. Tak jak pisałam wcześniej w 23 wykryto gbs dodatni w kanale szyjki macicy, wzrost skąpy (+). Dostałam dwa antybiotyki dopochwowo i jeden doustnie. Lekarz mi dał wizję zarażenia dziecka w wodach płodowych, zaraz porodu i same masakry. Było to dla mnie podwójnie stresujące ponieważ przez ostatnie dwa lata walczyłam o własne życie że względu na poantybiotykowe zapalenie jelit. Ilości szpitali, lekarstw, przeszczepów flory bakteryjnej można liczyć wdziesiątkach . Po tych dwóch latach, doprowadziłam swoja florę i siebie do w miarę porządku i udało się jest dzidzius. Od trzech lat nie miałam w ustach żadnych leków. Jakiekolwiek leki, zwłaszcza antybiotyk, są dla mnieśmiertelny m niebezpieczeństwem. Mimo to mój Gin prowadzący zdecydował się na leczenie gbs w 23 tyg antybiotykiem w trzech różnych sposobach... Odmówiłam ich brania. Wczoraj na wizycie mu o tym powiedziałam, że nie brałam. Mogłabym się rozchorować, co wiązałoby się z i tak koniecznością urodzenia już oraz zagrożeniem życia dla dziecka. Ta sama sytuacja co w przypadku nie brania anty. Mój gin się na mnie obraził. Był przez całą wizytę opryskliwy i niemiły. Na każde moje pytanie i męża o dziecko odpowiadał "nie wiem". W końcu mój mąż nie wytrzymał powiedział, że go ta wizyta stresuje i że nie akceptuje takiego zachowania. Ja wybuchłam płaczem. Gin na to znów straszeniem, że jestem zła matką, że przez nieleczony gbs teraz zrobię coś dziecku.
    Mówiłam mu, że byłam na konsultacjach u innego lekarza, który stwierdził, że gbs na tym etapie ciąży się nie leczy, ponieważ jeszcze 15 tyg a ta bakteria wraca. Teraz jedyne co bym sobie zrobiła to wyjalowila florę i leczenie dopiero przy porodzie antybiotykiem dozylnie. Powiedział też, że nie widzi zagrożenia dla dziecka by teraz miało się zarazić.
    Jestem zrozpaczona i załamana. Nie mogę spać ani jeść.
    Nie wyobrażam sobie prowadzić dalej ciąży u tego gin po jego skandalicznych chamskim zachowaniu. Więc w 26 tyg będę zmieniać lekarza prowadzącego....
    Po drugie już nie wiem co myśleć o tym gbs... Czy teraz brać już antybiotyki czy czekać do porodu.... Czy rzeczywiście coś grozi już mojemu maleństwu.
    Dziewczyny czy któraś już ma gbs? Wie coś o tym?
    Czy któraś zmieniała tak późno lekarza?

    Przepraszam za długi wywód i jednocześnie proszę o wsparcie.... Jestem załamana.
    Bardzo Ci współczuję sytuacji i chamskiego zachowania lekarza :(
    Jestem raczej zielona w temacie gbs i antybiotyków. Ale z tego co się orientuję to badanie jest wykonywane pod koniec ciąży i antybiotyk jest podawany przed porodem, żeby dziecko się nie zaraziło. Moja siostra miała dodatni gbs pod koniec ciąży, dostała antybiotyk i nic się nie stało.

    Po takim zachowaniu lekarza na pewno więcej bym do niego nie poszła.

    Synek ❤️

    ex2b3e5e83c3bu23.png

    11.03.19: hcg 59.5 :)
    13.03.19: hcg 147,1 <3
    27.03 jest serduszko ❤️
  • silent Autorytet
    Postów: 512 429

    Wysłany: 27 lipca 2019, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O Boże, Kimsik, to straszne :( Zachowanie lekarza było skandaliczne... Rzeczywiście jest tak, że jakikolwiek antybiotyk jest dla Ciebie takim ryzykiem? Nawet stosowany kilka dni?

    Ja teraz badania na gbs chyba nie miałam, z tego co pamiętam robiłam to pod koniec pierwszej ciąży, bo chyba właśnie wtedy się to leczy? Słyszałam to samo co powiedział ten drugi lekarz. Jeśli masz wątpliwości to chyba najlepiej iść do trzeciego lekarza.

    3uqruv0.png
  • anqa123 Autorytet
    Postów: 502 316

    Wysłany: 27 lipca 2019, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    odnośnie facetów...mój też sam z siebie nie dotyka, nie mówi do brzucha...chociaż ja sama do nich nie mówię i nie zmuszam go do tego... wiem, że one tam są, i słyszą mój głos, ale ja podchodzę do tego w trochę inny sposób ;) raczej głaszczę, dotykam i czasami je powkurzam, żeby się poruszały ;) a ostatnio usłyszałam mądre zdanie...kobieta zostaje matką jak zachodzi w ciążę, facet ojcem, jak się urodzi i je zobaczy ;)

    tak samo zmuszać go do obecności przy cesarce nie będę, nie chcę, żeby widział operacje bo wiem, że on nie lubi takich rzeczy, ale chcę, żeby kangurował, skoro ja nie będę mogła...on się boi tego strasznie, ale wiem, że będzie to dla niego wspaniałe przeżycie, przytulić takie maleństwa i potem mi podziękuje za to ;)

    zi13sek29opsyrz7.png
  • Domcias Autorytet
    Postów: 626 383

    Wysłany: 27 lipca 2019, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas z brzuchem podobnie. Tez wczoraj powiedzialam mężowi, że dziecko będzie sie źle przy nim czulo, bo zna tylko głos mój i naszego psa 😅 Tak to maz tez jest bardzo zaangazowany w dzidziusia, chodzi ze mna na kazda wizyta, zadnej nie przepuści. Wyszukuje różne informacje, razem ze mna kompletuje wyprawke, mowi, ze nie moze sie juz doczekac córeczki. Ale jednak czuje sie skrepowany jak ma coś powiedzieć do brzuszka. Mówi, żebym wyszła, bo przy mnie nie bedzie rozmawiać 😅

    Jeśli chodzi o gbs, to czytalam, że dopiero pod koniec ciąży robi sie wymaz i wtedy przy porodzie podawane sa antybiotyki. Ja np. nie wiem czy jestem nosicielem, bo nie miałam badan w tym kierunku. Ale moim zdaniem, jeżeli byloby to tak bardzo zagrażające ciazy to lekarze wykonywaliby te badanie o wiele wczesniej, a nie na samej koncowce. Ale to tylko moja opinia.


    age.png

    08.10.2018 Aniołek 9tc
  • Ewelina92 Autorytet
    Postów: 670 404

    Wysłany: 27 lipca 2019, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maija wrote:
    Jak Wasi mężczyźni odnoszą się do brzuszka? Bo mój mam wrażenie, że tak troszkę się boi. Rzadko kiedy chce dotknąć, czuje się skrępowany, gdy zarzucam mu, że powinien więcej do niego mówić. Widzę, że tak jakoś tego nie czuje... chociaż wiem, że bardzo cieszy się z dziecka, to ze mną w tym wydaniu jakoś ciężko mu się oswoić.
    Sama kładę jego rękę na moim brzuchu, gdy mały kopie. Wczoraj był w takim szoku, gdy poczuł jak mocne są już te ruchy, że kopara mu opadła 😂 ale tak jakby do niego to nie dochodziło. Chociaż przy rodzinie to się chwali, opowiada ciekawostki wyczytane z aplikacji ciążowej.
    No i obowiązkowo zawsze idzie ze mną na wizytę. Jestem przy nim badana na fotelu, niech się oswaja z tym wszystkim...
    Mój mąż ogólnie nie jest zbyt wylewny w uczuciach i ja go nie zmuszam, żeby mówił do brzucha ;) jak Mały się rusza to mówię żeby położył dłoń, ale wtedy jak na złość dzieć nieruchomieje 😂
    Dzisiaj pierwszy raz nazwałam dziecko w rozmowie z mężem po imieniu. I było to takie dziwne uczucie. Dotychczas mówiliśmy o nim jakoś bezosobowo 😬

    Synek ❤️

    ex2b3e5e83c3bu23.png

    11.03.19: hcg 59.5 :)
    13.03.19: hcg 147,1 <3
    27.03 jest serduszko ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lipca 2019, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas taki brzuszek ❤️
    2b1955755c25.jpg

    Co do gbs wiem, że wymaz robi się pod koniec i przy porodzie ew daje się antybiotyk. Bakteria zagraża dziecku, ale chyba w momencie porodu, nie wcześniej

    Ewelina92, MagdRy, Zlaania1, Cecylia lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lipca 2019, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Silent wow ale brzuch ale piekny. A ja twierdzę ze mam duzy tylko ze ja 3 tyg.za toba.

    Ewelina, Janka a wy gdzie trzymacie te swoje dzieci? Chyba po kieszeniach. Jakie ladniutkie malutkie. Tez piękne.

    Co do gbs to nic kompletnie nie wiem. Tyle co wy piszecie.

    silent lubi tę wiadomość

  • mrt87 Autorytet
    Postów: 1322 734

    Wysłany: 27 lipca 2019, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak na prawdę to z tym gbs może więcej z nas z forum mieć a że nie robiłyśmy posiewu tzn większość z nas nie robiła jeszcze to nawet o tym nie wiemy że mamy go. Mnie kiedyś dopadła grzybica jelit od antybiotyków dwóch branych jeden po drugim. Też do szpitala chciał mnie gastrolog położyć ale się nie zgodzilam. Była ścisła dieta i mnóstwo probiotykow, nie wiem może z 10 tabl dziennie brałam. Zupełnie taka ilość absurdalna w porównaniu z tym co się bierze jako tzw osłonka przy antybiotyku. Po tamtej sytuacji brałam jeszcze szczepionkę żeby nie złapać zaraz znowu jakiejś infekcji co by mnie zmusiła do antybiotykoterapii.

    24cs
    Ja: insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, endometrioza
    mąż: ok
    Ivf start luty 2019.
    13.03 transfer 1 blastocysty
    1x❄️
    20.05 - USG prenatalne
    22.11 - termin!
    201911222847.png
  • Paula_30 Autorytet
    Postów: 1501 620

    Wysłany: 27 lipca 2019, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Silent wow! Ale Ty jesteś miesiąc dalej to rodzisz w październiku :-D

    860i3e5edambhnvb.png
  • Paula_30 Autorytet
    Postów: 1501 620

    Wysłany: 27 lipca 2019, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To i ja się pochwalę,zdjęcie sprzed tygodnia :
    69ae3ae6740e.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2019, 12:32

    Kaczorka, Ewelina92, silent, Maija, kudłata, Cecylia lubią tę wiadomość

    860i3e5edambhnvb.png
  • Kijanka Autorytet
    Postów: 1495 1263

    Wysłany: 27 lipca 2019, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasna91 wrote:
    Ja mam w podręcznikach do USG ale z 2008 roku. Mogę Ci wysłać jutro zdjęcia jak mi wyślesz wiadomość prywatną z adresem e-mail :).

    Super, już wysyłam :)

    Tylko spokój nas uratuje :).

    8p3os65gur64a6vr.png
  • Kijanka Autorytet
    Postów: 1495 1263

    Wysłany: 27 lipca 2019, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maija wrote:
    Jak Wasi mężczyźni odnoszą się do brzuszka? Bo mój mam wrażenie, że tak troszkę się boi. Rzadko kiedy chce dotknąć, czuje się skrępowany, gdy zarzucam mu, że powinien więcej do niego mówić. Widzę, że tak jakoś tego nie czuje... chociaż wiem, że bardzo cieszy się z dziecka, to ze mną w tym wydaniu jakoś ciężko mu się oswoić.
    Sama kładę jego rękę na moim brzuchu, gdy mały kopie. Wczoraj był w takim szoku, gdy poczuł jak mocne są już te ruchy, że kopara mu opadła 😂 ale tak jakby do niego to nie dochodziło. Chociaż przy rodzinie to się chwali, opowiada ciekawostki wyczytane z aplikacji ciążowej.
    No i obowiązkowo zawsze idzie ze mną na wizytę. Jestem przy nim badana na fotelu, niech się oswaja z tym wszystkim...

    My nasze dziecko nazywamy chwilowo Skrzatem i tak o nim i do niego mówimy.
    Mąż dużo głaszcze brzuszek. Na początku się śmiał, że zaczęłam gadać ze skrzatem. Teraz już sam się do niego (a właściwie to do niej) odzywa. Często wieczorami kładzie rękę na brzuchu, żeby poczuć ruchy.
    Jakby mi ktoś jakieś pół roku temu powiedział, że w ciąży będę się tak zachowywać i gadać do brzucha, to bym popukała się w czoło i pomyślała o sobie coś w stylu "ty idiotko". Ale jakoś mi z tym gadaniem dobrze. W ogóle czuję się już bardzo związana ze swoim dzieckiem.
    Na imię nadal nie jesteśmy zdecydowani. Ktoś jeszcze ma bezimienne dziecko? Kurde no, nic nam się bardziej nie podoba od tego Skrzata :)

    Tylko spokój nas uratuje :).

    8p3os65gur64a6vr.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 27 lipca 2019, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super brzuszki :)

    Mój mąż do brzuszka nie gada. Czasami rękę położy. No ale dla facetów to pewnie taka abstrakcja ;)

    Kimsik - zmień lekarza i nie miej wyrzutów sumienia :)
    Z tym GBS to myślę, że Cię trochę nad wyrost straszył. Przecież wiele kobiet ma dodatni GBS i dowiaduje się o tym pod koniec ciąży.
    Ważne jest, aby przed porodem dostać antybiotyk, żeby dzieciątko podczas przeciskania się przez kanał rodny się nie zaraziło.
    Ja w poprzedniej ciąży nawet nie zdążyłam zrobić tego badania.. ale miałam CC i nawet nie wiem czy dostałam profilaktycznie antybiotyk.
    Więc głowa do góry i nie daj sobie wmówić, że jesteś złą mamą :)

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
‹‹ 519 520 521 522 523 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ