Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
ListopadowaMama wrote:Wam też bobasy się tak boleśnie ruszają? No i w dodatku od dzisiejszej nocy ćmi okresowo ale z przerwami, wiec nie wiem czy to kopy Mikołaja czy coś innego się tam w brzuchu wyprawia. Dziś aplikacja pokazuje że to 8 miesiąc, teraz już serio zaczynam się poważnie cykac
Tez, wypina się i wypycha chyba łokcie albo stopki bo mogę pod palcami takie twardsze miejsca wyczuć na brzuchu i jak lekko „popchnę” to ucieka 😉 robi tak prawie cały dzień. Ciekawa jestem co będzie dalej jak tu jeszcze 7 tygodni a on już taki silny ze aż boli jak się rusza 😉Synek 1.11.2019 ❤️
53 cm i 3210g -
nick nieaktualnyMoj dzis tez szaleje. Nie mogę narzekac,ze nie jest aktywny. Dalej miednicowo. Jakos mam przeczucie,ze sie nie przekreci.
Paula- a jak wygladaja? Jak podpaska,czy jak mini przescieradelko. Wiadomo,ze jak sa jak pielucha tetrowa,to sobie w gacis nie wlozysz -
Podkład poporodowy to ta wielka podpaska co wkłada sie ją w majtki, podklad higieniczny jak sie zwykle to nazywa to taka cienka mata ktora jak polozy sie dodatkowo na przescieradlo pod tyłkiem to przejmie ewentualne wycieki i nie zabrudzi łóżka
Dobre też mogą być np do przewiniecia dziecka gdzies w przychodni, czy na wyjeździe. Te podklady maja rozne wymiary i chlonność, im większa chlonność tym lepiej
-
Wózek będę trzymała w mieszkaniu ale miejsce mam bo metraż spory więc chyba nie będzie mi przeszkadzał.
Audreyyy biorąc pod uwagę że wiem o cc od chyba 14 TC to i tak myślę że jest niezle bo to spory czas minął bez insuliny. Diety mam serdecznie dość. Zakupy mi sprawiają trudność już bo bola plecy, twardnieje brzuch a tu co chwilę warzywka się kończą albo chude mięsko. -
Moni** wrote:Mój Franiu tak samo dziś szaleje. I czasem wydaje mi się jakby brzuch mi twardniał?... hmmm nie wiem wlasnie jak to wytłumaczyć. No może jakby się spinał
Ale dziewczyny z mojej kliniki napisały mi, że to normalne, jak nie towarzyszy temu ból i po chwili mija- macica ćwiczy do porodu i że niby nie wpływa to na skracanie szyjki... 😉 Ja biorę magnez, bo miałam skurcze w łydkach i podobno na takie twardnienia można nospe-max- tylko o nospie czytałam, że jak bierze się w ciąży to może mieć wpływ na napięcie mięśni u bobasa..Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2019, 05:59
-
Jedziemy bodajże w poniedziałek kupić wózek i fotelik... Wózek Bebetto Tito, a fotelik prawdopodobnie Maxi-Cosi Pebble Pro i-size.
Ma któraś z Was ten wózek?? Bo kolor chcemy jasno szary... ale zastanawiamy się nad stelarzem czy biały czy czarny.. a biorę pod uwagę, że w sklepie mogę nie mieć możliwości porównania, który mi się bardziej podoba..
-
Co do cukrów: ja jestem insulinie a i tak mam teraz problem, bo na czczo ciągle rosną. Taki etap ciąży- zwiększam codziennie o 2j a i przekraczam. Mało tego, zazwyczaj po posiłkach miałam w granicach 110, a teraz mam około 130 a jem sprawdzone produkty i potrawy.
mrt87 lubi tę wiadomość
1) Wituś- 23.03.2015 😍
2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
-
Chanela wrote:Dziewczyny które mieszkają w bloku. Gdzie będziecie trzymać swoje wózki?nie ukrywam że nie chciałabym codziennie wnosić całego wózka do mieszkania. A na klatce już stoi kilka wózków więc ja swojego nie mam gdzie wcisnąć na dole.
mieszkanie malutkie no ale nie mam gdzie daC
2017 #1
2019 #2
-
Chanela wrote:Dziewczyny które mieszkają w bloku. Gdzie będziecie trzymać swoje wózki?nie ukrywam że nie chciałabym codziennie wnosić całego wózka do mieszkania. A na klatce już stoi kilka wózków więc ja swojego nie mam gdzie wcisnąć na dole.
-
Mao - mi się osobiście bardziej podobają czarne stelaże
Co do miejsca dla wózka - mamy szczęście posiadania komórki przy bloku (stara kamienica), więc tam trzymamy wózki. Ciężko by mi było wnosić wózek po stromych i wąskich schodach. A i miejsca za dużo w mieszkaniu nie mamy.
Wadą jest taka, że trzeba dziecko po schodach nosić.mao lubi tę wiadomość
-
ja wózek będę trzymać w salonie, mieszkam na 2 piętrze ale mam windę, mamy też wózkownie, ale wygodniej mi będzie wnosić do domu, mój waży 20 kg! masakra, jak patrze na te pojedyncze wasze wózki, są takie piękne, kompaktowe, no ale nie będę marudzić, wśród bliźniaczych wybór jest bardzo mały...
a moje małe szaleją zwłaszcza jedna, ułożona miednicowo, jej głowa wchodzi pod żebra, rusza się jak wielka dżdżownica, tak brzuch mi faluje! czasami aż się wystraszę bo mam wrażenie, że robi jakieś fikołki, mają ciasno a fikać lubią -
My akurat mamy domek, ale wcześniej mieszkałam w bloku i ludzie trzymali wózki na dole- jednak słyszałam, że czasem zdarzały się kradzieże☹️ Piwnica akurat była po schodach w dół także jako przechowywalnia dla wózka odpadała- ale to był blok ok 30 letni.
Moja siostra mieszka w nowym budownictwie i trzyma wózek na klatce przy drzwiach mieszkania... ale ma windę, że to sporo ułatwia.. -
mao wrote:My akurat mamy domek, ale wcześniej mieszkałam w bloku i ludzie trzymali wózki na dole- jednak słyszałam, że czasem zdarzały się kradzieże☹️ Piwnica akurat była po schodach w dół także jako przechowywalnia dla wózka odpadała- ale to był blok ok 30 letni.
Moja siostra mieszka w nowym budownictwie i trzyma wózek na klatce przy drzwiach mieszkania... ale ma windę, że to sporo ułatwia.. -
Ja zamówiłam bebetto Luca na czarnym stelażu. Białe mi się nie podobają. Do tego fotelik nuna pipa z isofixem. Najlzejszy obecnie fotelik A wiadomo że dziecko będzie przybierać i nie będzie łatwo go nosic. Tym bardziej ze starsza corka tez czesto mi daje cos do wniesienia.
Ja chyba w aucie będę trzymać.
Ja tam nie narzekam na razie z powodu objawów, mimo że lekko już nie jest. Ale na razie staram się odpoczywam bo potem będzie hardkor -
My jeszcze nie kupiliśmy nowego M i wynajmujemy. Dopiero po nowym roku poczynimy jakieś kroki. Szukamy już jakiegoś urzadzonego bo nie znamy tu ekipy która nam dobrze wykończy. Niestety niewiele z nich posiada windę A jednak bardzo by mi odpowiadała taka opcja.
-
nick nieaktualnyMnie mdli od rana i wymiotuje co chwile. Pocieszam się,ze do terminu juz tylko 74dnj,a i dzieć moze wczesniej zechce wyjsc. Bo już mam dość. Nie wymiotowałam tylko miedzy 17 a19tyg.
U nas wozek w domu stoi. Ale my mamy dom i miejsce. Poza tym, wozek sluzyl nam tez jako przenosne lozeczko. Wojtus spal w nim przez pierwsze 2mce,kiedy urzędowaliśmy w salonie -
Ja poki mieszkam w bloku na pewno będę wnosiła wózek do domu na 2 piętro. Tym bardziej, że mamy sasiadke ktora wszczęła z młodą mamą trójki dzieci policyjo sadowy konflikt, a zaczęło się właśnie od zostawiania wózka na klatce. Co prawda to kobieta niezrownowazona psychicznie bo ostatnio właśnie przez takie sasiedzkie problemy i mieszkajace w tej klatce dzieci próbowała zrobić sobie krzywdę. Niedługo jak przeprowadzimy się do swojego duzego mieszkania na parterze w kamienicy to wózek będzie stał w pokoju Mikiego.
Szczęśliwa ja tez co chwilę wymiotuje, mam taka nieprzerwaną zgage ze mnie mdli i rzygam jak kot i nic na to juz nie działa. Pierwszy trymestr przy tym to był pikuś. U mnie 53 dni do terminu i tez mam dosyć. Także doskonale rozumiem co czujesz