Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak wchodzicie czasami na Pudelek to jest artykuł o Stramowskim i Warnke rozbawiło mnie to dzisiaj 😅. W skrócie chodzi o laktator.
-
nick nieaktualny
-
a ja składałam reklamówki jednorazowe,żeby mieć na małe śmieci w salonie przy przewijaku i się zmęczyłam
ja pierniczę nawet siedzenie mnie męczy!
To teraz moje info z wczorajszej wizyty😁 dziewczyny maja po 2 kg!! Wszystko super,idealnie,szyjka piękna,nic się nie dzieje,termin na 3.10 albo 10.10,zależy ile wytrzymam i ile jeszcze urosną..maksymalnie osiągną 2600-2800..moja cukrzyca sie nie przejmuje,powiedziała,ze mam jeść i schodzić raczej z insuliny bo woli żebym miała 160 niż 70,a poza tym cukrzyca od 34 tc zaczyna się normować bo dzieci same zaczynają regulować poziom glikemii swoimi trzustkami i łożyskami😁 tak wiec zostało mi ok 4 tygodni i cięcie! Kolejna wizyta za 2 tyg..i pobrała mi GBS w razie co żeby mieć już wynik.agndra, Aishha, coma, Kaczorka, Domcias, mrt87, Zlaania1, kudłata, Kimsik, Paula_30, natki89, Kropka89, Chanela lubią tę wiadomość
-
Wy tu o porodach a ja najnormalniej w świecie nie mam czasu i chęci o tym myśleć. Biorę to na klatę, urodze tak jak trzeba będzie. Wiem co to ból po operacji i rzyganie po narkozie więc chyba nic mnie nie zaskoczy, aby dzidzia była zdrowa.
My wczoraj malowalismy drugi pokój więc już chyba wszystko ogarniete. Ja padam na twarz, mąż wkurzony ze ma urlop na robotę w domu i nie ma kiedy odpocząć. Tłumacze mu że ja nie odpoczelam od początku zwolnienia lekarskiego ale takie licytacje nie mają sensu.
Chce mi się gdzieś pojechać na wspólny weekend, odpocząć, zjeść coś dobrego, spacerować...lato zlecialo a my nigdzie nie byliśmy bo ciągle robota.
Za rok nie ma bata, jedziemy nad morze z dzidziutkiem.
-
U mnie było CC. I wspominam je bardzo dobrze. Po tygodniu (czyli po ściągnięciu szwów) już był luzik.
Najgorzej było w szpitalu przy wchodzeniu na łóżko i schodzeniu z niego, bo było wysokie i miało jakieś dziwne boki.. brakowało stołeczka pod nogi
Ale ogólnie ból był do zniesienia. Chyba tylko w szpitalu brałam przeciwbólowe (paracetamol i ibuprofen na zmianę).
Teraz też pewnie skończy się CC.
Ale w "moim" szpitalu jest tak, że nie zapisują na żaden termin. Przychodzi się albo jak już zacznie się akcja (skurcze, PROM) albo w dzień TP i wtedy na drugi dzień robią CC.
Więc tak do końca nie wiadomo kiedy się dziecko urodzi -
agndra wrote:Hehe. Aż googlowałam o co chodzi 😉 ja dzisiaj też sobie zamówiłam laktator, rozczula Was to? 🤪
Mnie nie 😉 jak zobaczyłam ze napisali o tym „artykuł” to się zdziwiłam, najnormalniejsza rzecz na świecie-mąż idzie kupić żonie coś w aptece- wielkie mi halo 😉 i żal mi tych ludzi ze nic nie mogą zrobić żeby zaraz ktoś nie zrobił zdjęcia lub nie napisał o tym bo no w tym konkretnym przypadku pewnie zaraz będzie rozstrząsanie czy ma mleko czy nie ma, czy karmi czy jednak nie 🙄 a z drugiej strony większość tych „gwiazd” sama się na to pisze i dzwoni po paparazzi.Synek 1.11.2019 ❤️
53 cm i 3210g -
Ja jestem raczej z tych strachliwych i też wolałabym uniknąć CC. Najbardziej przeraża mnie wbijanie igły w kręgosłup (znieczulenia zresztą chyba tez nie będę chciała z tego powodu 😅). A później jak sobie pomyśle, ze mają mnie rozciac 🤤 I mam jakieś takie wyobrażenie, że po operacji będę widziała swoje wnętrzności, póki się tam nie zasklepi wszystko. No, ale będzie jak będzie. Aby dzidzius wyszedł cały i zdrowy.
Mnie od wczoraj w gardle drapie, do tego doszedl bol głowy 😔 Nie wiem czy to ma związek, ale dziś wstałam jak zwykle, wczoraj zjadlam tradycyjny ostatni posiłek, a cukier na czczo 101 fuck 😲 Dzisiaj poleguje caly dzien, pije herbatke, mleko z czosnkiem i do tego tabletki na gardło. -
coma wrote:Też bym chciała gdzieś pojechać, ale trochę się już boję jechać więcej niż te 200 km
Ostatnio na urlopie byliśmy w listopadzie 2018
My w tamtym tygodniu byliśmy na weekend we Włoszech 😉 od nas to 4,5h drogi w jedna stronę, a do polski 8-9 godzin i tez byliśmy miesiąc temu. Tak ze da się jeszcze podróżować w naszym stanie dziewczyny 😉Aishha, coma lubią tę wiadomość
Synek 1.11.2019 ❤️
53 cm i 3210g -
coma wrote:Też bym chciała gdzieś pojechać, ale trochę się już boję jechać więcej niż te 200 km
Ostatnio na urlopie byliśmy w listopadzie 2018
-
My z moim mężem jeszcze nigdy nie byliśmy razem na urlopie
Ale krótko jesteśmy razem, bo tylko 3 lata, w tym rok po ślubie. Wyjechaliśmy wspólnie raz - w tym roku, na Pyrkon
Nie było pieniędzy, bo najpierw mąż był w trakcie zmiany pracy, później mieliśmy wypadek i trzeba było 'na już' kupować auto, później in vitro i jakoś zleciało
Mam nadzieję, że w następnym roku nam się uda.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2019, 09:31
AMH=0,83
IVF - 2 blastki
7 dpt - 16.8; 9 dpt - 23.4; 11 dpt - 27.1; 14 dpt - 123;
17 dpt - 511; 22 dpt - 2400
Córeczka urodzona 10/2019
Ciąża pozamaciczna 02/2021
09/2021 ciąża naturals
Synek urodzony 6/2022 -
nick nieaktualnymrt87 wrote:
Szczesliwa mamusia ja wymiotowałam od Tardyferonu!!! Więc może u Ciebie podrażnił żołądek
Wydaje mi sie mało prawdopodobne. W 1 ciazy lykalam od 11tyg 2xdziennie tardyferon. Nie wymiotowalam. Czaswm pod koniec,jak dostałam kopa w zoladek.
W tej wymiotuje jal kot od poczatku. Jedyna przerwa miedzy 17 a 19tyg. A tardyferon lykam dopiero od 2tyg. Takze u mnie to raczej uroki ciazy. Ale to juz moja ostatnia i nieduzo zostalo,wiec wytrzymam -
Podróż to pół biedy ale mi puchną już nogi jak długo zgięte są np właśnie po aucie lub stresuje mnie że WC nie będzie a akurat czasami Mała mnie tak tam pogmera że nie ma siły muszę natychmiast.
No właśnie to jest trochę niefajne że Ci znani ludzie nawet w aptece mają robione zdjęcia. Albo to ustawka z Medela Swing i kasę za to dostał. Jak widzę kogoś znanego np w galerii to staram się zupełnie na niego nie zwracać uwagi bo wiem że oni i tak mają przez tych paparazzi przechlapane. Chodakowskiej na żywo nie widziałam nigdy a trochę ciekawa jestem jak wygląda. -
Ja dziś mam wizyte u położnej.
Co do wakacji - Dziś ruszam na prom cała podróż zajmie jakieś mniej więcej 22-24h w tym 18h promem. Byle sztormu nie było bo ja mam chorobę morską.
W piątek sesja ciążowa, poniedziałek, wtorek dentysta i środa powrót. Taki oto urlopAle chociaż zobaczę się z rodziną,bo następny raz nie wiem kiedy zawitam w Polsce
[/url]
09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
28.06.2019 - 270 g 😊
01.08.2019 - 700 g
03.10.2019 - 1957 g 😁 -
nick nieaktualnyDzyzja- jeszcze bedziecie miec czas na urlopowanie. My w zeszlym roku bylosmu tylko na weekend,na mazurachm. A to czasu nie ma za bardzo,a to kasy. Jedynie staramy sie wyskoczyc gdzies na 1 dzien sobie,w miare blisko domu. Ale za 2 lata planujemy urlop w chorwacji. Zaczelam kase odkladac na to. Bo tez wieczne wydatki. A to dom,a to wykonczenis domu,a to trzeba samochod kupic. A to naprawic. Wiecznie cos. Dlatego przez te 2 lata odkladam 500+mojego dziecka
a co, będzie sponsorem
agndra, Zlaania1 lubią tę wiadomość