Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula kciuki za Ciebie i za maluszka! Maluch dzielny, na pewno sobie poradzi , nic sie nie martw. Najważniejsze ze na czas udało sie zrobić cięcie! Jesteś mama, teraz musisz byc bardzo dzielna. Ściskam Was mocno!
-
karma wrote:Przede wszystkim byłaby wcześniej w szpitalu i nikt nie mówiłby jej, że zawraca głowę z plamieniem. Czy położna na izbie przyjęć ma prawo odesłać do domu bez USG? Wiecie może?
Ja niczego się tak nie boję jak tego, że nie potraktują mnie poważnie.
Chociaż w 18 tygodniu podejrzewałam, że sączą mi się wody i w szpitalu dokładnie sprawdzili.
Przy okazji powiem Wam, że najbardziej wiarygodny jest test amnioquick. Papierki mogą się mylić. Ja od tego 18 tygodnia po domu chodzę bez majtek, bo jak mam majtki to zaraz mi ciepło i mam wrażenie, że coś ze mnie cieknie. Bardzo trudno to odróżnić.
Paula, życzę Wam wszystkiego dobrego, z tego wrocławskiego lux medu odeszli chyba wszyscy lekarze, którzy mieli minimalne pojęcie o USG. Swoją drogą, nie wiem czy w Twojej/Waszych firmach tak jest, ale u mnie w ramach swobody leczenia Lux Med oddaje część pieniędzy za wizyty poza Lux Medem. Ja od początku ciąży zbieram faktury i oddają chyba 70% i to bardzo szybko i sprawnie.
Ja też mam złą opinię o położnych na izbie przyjęć. Z pierwszym dzieckiem wyśmiały mnie, że wymyślam z sączącymi wodami, przyszła lekarka i to potwierdziła. Tego samego dnia urodziłam- zresztą też zbyt wcześnie, ale dalej niż Paula. Naogladalam się trochę dzielnych małych wojowników i nasłuchałam ich przygód, stąd wiem, że z maluszkiem i Paulą wszystko będzie dobrze. Trzeba tylko czasu. To trudny czas dla nich, ale teraz będzie już tylko lepiej. Bardzo w to wierzę. A te położne to powinny kiedyś nieźle po dupie dostać za takie podejście. Nie dość, że się matka denerwuję, czuję że coś nie tak, to jeszcze głupią chcą z niej zrobić...1) Wituś- 23.03.2015 😍
2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
-
nick nieaktualnyKarma- jakiekolwike plamienie/krwawieniw ma tym,szczególnie, etapie powinno byc sprawdzone. Ja w 1 ciazy pojechalam z plamieniem na ip,w 36tyg, okazalo sie po badaniu palpacyjnym przez polozną,że plamienie nie jest z wewnatrz,tylko od skurczy popękala mi sluzuwka przy ujsciu do pochwy. Mimo wszystko miałam zrobione ktg i usg. Polozna mi powiedziala,ze kazde plakienie powinno byc sprawdzone,czy nie jest wlasnie wynikiem odklejania się łożyska. A jak powiedziałam jej,że trochę głupio się czuje,ze to taka pierdoła,to powiedziala,ze lepiej sprawdzic taka pierdołe 10razy niz jedna rzecz przegapić.
karma lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Miałam z Małym problemy przez jego silna nietolerancje laktozy i refluks co nie był ulewaniem a wymiotami pojechaliśmy najpierw do lekarki na dyżur tam gdzie rodziłam specjalista neonatolog i ona uznała że jesteśmy przewrażliwionymi rodzicami a wszystkie objawy u dziecka to norma nic mu nie jest. Wyszliśmy stamtąd pojechaliśmy do drugiego dużego szpitala klinicznego i tam na IP pobrali mu krew wyszło że jest odwodniony więc z automatu na oddział i to dość szybko. Dziecko 3 tygodnie wolę nie myśleć co by było za kilka godzin. Czasami jednak nasza intuicja podpowiada co jest najlepsze.
-
Paula teraz już będzie dobrze.Reset a u was jak się sprawa ma?Iza to teraz trzeba się oszczędzać a nie myśleć o sprzątaniu.ja odkurzacza nie tykam od początku.inne rzeczy teraz tak ale jsk były problemy to leżałam żywcem prawie 2 miesiące i nie robiłam nic.wtedy wyszła ta nadczynność i straszny puls.potem się unormowało to nawet do pracy wróciłam.nic na sile.od tego jest facet w domu.moj przez ten czas był 8 godz w pracy potem na budowę a potem jeszcze w domu sprzątał i gotował.dal radę . Ma się dobrze i ja tez wiec przetrwaliśmy 💪teraz już jestem w domu i czuje się dobrze wiec przejęłam cześć obowiazkow😂😂trzymajcie się
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2019, 07:56
JustBelieve, Cecylia lubią tę wiadomość
-
Ja sobie chyba też dziś poleżę (tak profilaktycznie). Wczoraj zaaplikowałam sobie globulkę, bo jakieś swędzenie mnie męczy. I dziś z rana z całą tą otoczką jakieś różowe plamienie na papierze.
Mam nadzieję, że to podrażnienie od tej globulki. Bo żadnego bólu ani spinania brzucha nie czuję.
Miała któraś z Was jakieś takie mini plamienie po globulkach? -
My dalej w dwupaku, co jest dla mnie największym sukcesem obecnie.
CRP spada, jedynie na ktg piszą się skurcze, a ja ciągle czuję twardnienie brzucha, ale leżę i cierpliwie odliczam dni.coma, agndra, Iza34, Domcias, JustBelieve, Kijanka, silent, Esti, Magdalen, momo, kudłata, Spirit, Cecylia lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyJanka wg zalecen lekarza mam lezec plackiem i moge wstać tylko do wc, ewentualnie sie umyc. Ale juz rano byl armagedon z corka i musialam wstsc na chwile. O sprzątaniu nie ma mowy. Tylko myślę o spakowaniu torby do szpitala, tzn.mysle czy wszystko mam co potrzeba a pakowac bedzie mąż.
-
nick nieaktualny
-
Kaczorka, ja miałam plamienie. Z tym, że ja "pakowalam" jednocześnie 2xluteine + globulke... No i siła rzeczy gdzies tam w środku sobie podrażnilam i miałam właśnie takie różowe plamienie.
Kaczorka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny kilka dni nie nie mogę Was nadrobić! Przede wszystkim dużo zdrowia dla Reset Pauli i dzieciątka. Jestem z Wami myślami.
Plan do końca tego tygodnia to jednak na serio się spakować...
A oprócz jego mam już wynik posiewu moczu. Wynik ujemny. Ale dostałam antybiotyk mam nadzieję że ze po tym będzie w końcu dobrze... -
Po ostatnich historiach na naszym forum wzięłam się za wyprawkę i torbe dla siebie. Szaleje na allegro, lepiej, żeby stało to wszystko 2 miesiące niż mamy latać z mężem w panice bo nawet porządnej piżamy nie będę miała. Ubranka jeszcze odpuszczam, z tym zdążę ale jakieś higieniczne rzeczy kompletuję. Nie wiem, czy to już pisałam ale też mam nakaz polegiwania i odpoczynku bo szyjka w 2 tyg skróciła sie o 1cm więc łączę się w bólu