Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Spirit wrote:Nie wiem ile lat miałaś jako dziecko bo jako małe A takie nie wiem 12lat to różnica ale synek miał mieć jak miał 7tygodni tylko Bogu dzięki zasnął i udało mi się przekonać żeby nie robili ale też miał mieć takie krótkie jak dziewczyny opisują. Może dali Ci potem leki na sen żeby nie bolało?1) Wituś- 23.03.2015 😍
2) Kajtuś- 25.10.2019 😍
-
Ja miałam 2 razy operację, każda ok godziny trwała i po pierwszej rzygałam jak kot a po drugiej raz zwymiotowałam ale za każdym razem czułam sie jak kupa i ciężko było mi wstać, chyba po ok dobie dopiero byłam w stanie sama chodzić bez ryzyka, że się przewrócę. Może przy krótszych zabiegach jest lepiej, położna mówiła że takie cięcie to 5 minut, chyba że ktoś ma dużo zrostów.
-
Straszny mam spadek formy. Nie dość że ostatnio rozplakalam się bo nie miałam się w co ubrać to z dnia na dzień jest coraz gorzej. Palce mam spuchniete. Wyniki moczu po antybiotyku jeszcze gorsze. Dalej bakterie i dodatkowo ketony, leukocyty i wrytrocyty. A dziś jeszcze ni z tego ni z owego zwymiotowałam kawę...
-
Ja miałam raz narkozę jak miałam 16lat i mój syn też raz w wieku 5lat.
U mnie była to biopsja wątroby - dali 2 głupie jasie, denerwowałam się że nie działają a potem odlot i urywek mam jak wieźli mnie na wózku inwalidzkim korytarzem. Potem jak obudziłam się to chyba z 10 osób nade mną rurki w nosie i panika,bo po podaniu narkozy nie mogli mnie wybudzić. Mogłam jeść tylko kisiel , czułam się słabo ale do przeżycia. Po przebudzeniu pisałam smsy i wysyłalam jakieś pierodły nie do tych osób co chciałam 🤣😂
Syn -usuwanie polipów z nosa- gaz, założenie wenflonu, podanie narkozy. Zabieg i oczekiwanie na wybudzenie. Był zamulony,mógł jesc tylko miękkie rzeczy najlepiej bez gryzienia - w raziw wymiotów. Ale po godzinie od wybudzenia wszystko z nim było ok i do domu.[/url]
09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
28.06.2019 - 270 g 😊
01.08.2019 - 700 g
03.10.2019 - 1957 g 😁 -
Ale mimo to cesarki się boję, nie chcę i mam nadzieję że uda się Sn.
Najbardziej przeraża mnie ta rana i dochodzenie do siebie[/url]
09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
28.06.2019 - 270 g 😊
01.08.2019 - 700 g
03.10.2019 - 1957 g 😁 -
nick nieaktualny
-
Jestesmy po wizycie w 33+4 i jestem jakaś niezaspokojona jesli tak to moge nazwac. Usg wedlug swoich zasad nie zrobił bo było na ostatniej wizycie i jak zwykle powiedział, że tak czesto sie nie robi bo nie ma wskazan. Przedwczorajsze skurcze najwidoczniej nie były niczym groźnym skoro szyjka jest zamknieta i wysoko a nospa zadziałała i nie wrociły.
Cukrów nie przekraczam, insuliny nie biorę wiec to tez nie jest wskazaniem do usg. Przedwczesnego porodu nie przewiduje, wyniki wszystkie bardzo dobre, hemoglobina wskoczyła na 12,5 i mam nie brac kolejnego opakowania tardyferonu. Zadnego KTG, GBS na kolejnej wizycie, toxo+hiv przed samym porodem. Dziwne to wszystko, albo ja jestem dziwnaWiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2019, 14:09
-
Dziewczyny, pytanie odnośnie pakowania torby 🙂 jakie przekąski tam wrzucacie? Kupiłam kilka batonów ale jakoś pomyślałam, ze przydałoby się coś zdrowszego tez.
No i mam zagwostkę- czy są jakies chusteczki dezynfekujące/antybakteryjne co można nimi przetrzeć np. maskotkę czy coś z czym dziecko będzie miało styczność, a nie da się tego uprać? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyComa- przeloz na za tydzien. Przynajmniej mała lepiej podrosnie. Chyba,ze interesuje Cie samo usg i to,ile podrosła.
Ja idę teraz 11pazdzienika. Bedzie 3tyg po wizycie. Potem nie wiem własnie,bo lekarz idzie na urlop,ale obiecal mi,ze na pewno zdazymy sie spotkac -
Szczesliwa_mamusia wrote:Coma- przeloz na za tydzien. Przynajmniej mała lepiej podrosnie. Chyba,ze interesuje Cie samo usg i to,ile podrosła.
Ja idę teraz 11pazdzienika. Bedzie 3tyg po wizycie. Potem nie wiem własnie,bo lekarz idzie na urlop,ale obiecal mi,ze na pewno zdazymy sie spotkac
No własnie nie mogę, dopiero na za 2 tygodnie przyjmuje moja lekarz, ale tak myślę że w sumie wytrzymam jeszcze 2 tygodnie... -
Ja już odpuściłam prywatne wizyty, mam jeszcze 2 na LuxMed u swojego lekarza prowadzącego + USG. Prywatnie ostatnio mi babka nie zrobiła USG, bo stwierdziła, że wszystko jest ok w papierach, chyba się na nią trochę obraziłam Zresztą ostatnio wychodzenie z domu mnie stresuje, mam schizę że odejdą mi wody gdzieś w autobusie czy na chodniku
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnycoma wrote:No własnie nie mogę, dopiero na za 2 tygodnie przyjmuje moja lekarz, ale tak myślę że w sumie wytrzymam jeszcze 2 tygodnie...
Kaczorka lubi tę wiadomość
-
Szczesliwa_mamusia wrote:Jak się nic nie dzieje u Ciebie,to bym odwołała. A tę kasę przynajmniej na mała wydasz
No nic mi się nie dzieje, w niedziele zrobiłam 12 km spacerem i oprócz standardowych twardnień brzucha nic mi nie było. Jak nie dostanę ataku paniki w nocy, że będe słabą matką to śpię też dobrze W ogóle 2 i 3 trymestr jest dla mnie bardzo łaskawy jak dotąd.
Trzeba odwołać. Będzie na torbę do wózkaWiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2019, 15:15
Szczesliwa_mamusia lubi tę wiadomość
-
Kurczaczek89 wrote:Dziewczyny, pytanie odnośnie pakowania torby 🙂 jakie przekąski tam wrzucacie? Kupiłam kilka batonów ale jakoś pomyślałam, ze przydałoby się coś zdrowszego tez.
No i mam zagwostkę- czy są jakies chusteczki dezynfekujące/antybakteryjne co można nimi przetrzeć np. maskotkę czy coś z czym dziecko będzie miało styczność, a nie da się tego uprać?
chusteczki antybakteryje są do kupienia ale serio chcesz brac maskotke dla niemowlaka do szpitala? ja nawet pakuje rzeczy w zwykle torby na zakupy zeby pozniej wyrzucic i nie znosic do domu bakterii, kapcoe tez biore takie, które mogę wyrzucic.
-
Coś zdrowszego to dostanę w posilkach szpitalnych które są tam gdzie będę rodziła dobre.Do torby pójdą słodycze może jakieś musy albo DayUp