Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
sylvuś wrote:Przepływy są na szczęście ok.
Masą mnie nastraszyła ale ja mogę mieć mniejsze Dziecko:)mi to nie przeszkadza tylko teraz medeor stoi pod znakiem zapytania.
Napisalam do tego doktorska a on wysłał mnie do Matki Polki na obserwacje... Wiec trochę kijowo, umyl ręce i juz, mtslalam ze mnie zaprosił na ktg i pomyslimy co zrobić, ewentualnie przesunie termin CC. Do madurowicza miałam skierowanie na dzisiaj, ale nic się nie dzieje to po co mam leżeć tydz-dwa. Pojade moze za tydzień jeśli ktg w tym tyg będzie ok, może jeszcze jedno USG zrobię dla porównania i innej opinii, zobacze podejmie decyzje w weekend.
Gdzie dzisiaj bylas- w medeorze?
Tak, w Medeorze.
Na pewno ta wizyta kwalifikacyjna mi się przyda. Przynajmniej od skończonego 38 tc będę miała gdzie chodzić na KTG. No i w razie gdyby nie udało mi się urodzić w terminie, mogę tam na NFZ chodzić do ginekologa na kontrole i mieć KTG (to znaczy, że nie zbankrutuję na prywatne wizyty u swojej ginekolog, która nawet KTG mi nie zrobi).
A cyrografu nie podpisałam i rodzić tam nie muszę.
Jutro idziemy na podgląd Skrzata i jego nereczek. Zobaczymy, jak ma się sytuacja. Jakoś w tygodniu podjadę chyba do Centrum Rydygiera, wbiję się jakoś na oddział neonatologiczny i zapytam, czy zrobią tam dziecku USG układu moczowego tak po bożemu jak znalazłam w wytycznych, czyli między 3 a 5 dobą życia, czy znowu będzie tak, że lekarz, który takie USG robi, przychodzi na oddział tylko w ramach konsultacji w każdy pierwszy i trzeci piątek miesiąca, chyba że akurat księżyc jest w nowiu
-
Kijanka wrote:Tak, w Medeorze.
Na pewno ta wizyta kwalifikacyjna mi się przyda. Przynajmniej od skończonego 38 tc będę miała gdzie chodzić na KTG. No i w razie gdyby nie udało mi się urodzić w terminie, mogę tam na NFZ chodzić do ginekologa na kontrole i mieć KTG (to znaczy, że nie zbankrutuję na prywatne wizyty u swojej ginekolog, która nawet KTG mi nie zrobi).
A cyrografu nie podpisałam i rodzić tam nie muszę.
Jutro idziemy na podgląd Skrzata i jego nereczek. Zobaczymy, jak ma się sytuacja. Jakoś w tygodniu podjadę chyba do Centrum Rydygiera, wbiję się jakoś na oddział neonatologiczny i zapytam, czy zrobią tam dziecku USG układu moczowego tak po bożemu jak znalazłam w wytycznych, czyli między 3 a 5 dobą życia, czy znowu będzie tak, że lekarz, który takie USG robi, przychodzi na oddział tylko w ramach konsultacji w każdy pierwszy i trzeci piątek miesiąca, chyba że akurat księżyc jest w nowiu
Nie wiedziałam ze tak można. Ja prywatnie byłam 3 razy i zawsze placilam. Na ktg nawet mi nie chciał dac zlecenia może dlatego ze to nie 38tc.
Jak umówić się na ktg na NFZ?W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
nick nieaktualnyJa wiem że to już było, ale.. te skurcze to takie mocniejsze bóle okresowe? Bo ja mam od dwóch dni jakieś dziwne bóle chwilowe ale bardzo silne, ale nie mają nic wspólnego z okresem. Bardziej jakby mi ktoś igły w podbrzusze wbijal, baaardzo nieprzyjemne.
-
sylvuś wrote:Byłas na NFZ?
Nie wiedziałam ze tak można. Ja prywatnie byłam 3 razy i zawsze placilam. Na ktg nawet mi nie chciał dac zlecenia może dlatego ze to nie 38tc.
Jak umówić się na ktg na NFZ?
Byłam na wizycie kwalifikacyjnej do porodu. Wizyta na NFZ. Podczas wizyty dostałam dwa skierowania. Jedno na KTG od 38 tc, drugie do szpitala na blok porodowy. W Medeorze od 38 tc wykonują KTG dwa razy w tygodniu.sylvuś lubi tę wiadomość
-
To super ja płaciłam niestety, a długo czekalas na wizytę?
Na NFZ są pewnie duże(długie) kolejki.
Do dr Krajewskiego tak?
Robi normalnie USG, pytam bo ten co ja byłam to na 5-10 sekund przykłada głowice do brzucha zęby zobaczyć czy bije serce i gdzie głowa:(nie podaje info,nic nie mierzy masakra.W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
sylvuś wrote:To super ja płaciłam niestety, a długo czekalas na wizytę?
Na NFZ są pewnie duże(długie) kolejki.
Do dr Krajewskiego tak?
Robi normalnie USG, pytam bo ten co ja byłam to na 5-10 sekund przykłada głowice do brzucha zęby zobaczyć czy bije serce i gdzie głowa:(nie podaje info,nic nie mierzy masakra.
No ja zrobiłam tak jak było napisane na stronie internetowej szpitala, czyli w tym 30 tc grzecznie podreptałam do rejestracji i umówiłam się na wizytę kwalifikacyjną do porodu, którą miałam w 26 tc. Ale pewnie da się to jakoś przeskoczyć.
USG dzisiaj nie miałam. Dr wyczuł główkę Skrzata w badaniu na fotelu. Nie sprawdzał nic poza tym. Sama zapytałam, jak tam moja szyjka. Powiedział, że się nic nie dzieje i życzył miłego porodu
Tak, byłam u dr Krajewskiego.
Sądzę, że normalna wizyta u niego wygląda jednak nieco inaczej . A przynajmniej mam taką nadzieję. -
Dziewczyny którym odpływał płyn - dużo tego było? Jakies rozwarcei czy skracanie szyjki przy tym? Mi wczoraj przed spaniem wypłynęła tak na oko jakaś łyżeczka wodnistego płyny, wcześniej jak brałam luteinę to nie zwracałam na to uwagi ale tydzień temu odstawiłam a majtki ciągle wilgotne. Teraz jestem przerażona że przez luteinę zignorowałam wazny objaw dzisiaj mam wizytę ale może coś dopowiecie.
-
Byłam wczoraj na wizycie. Tak się bałam, że młody za dużo przybierze a tu się okazało, ze jest w 40 centylu. Generalnie to doktor stwierdził, ze ostatnio musiał go przeszacować bo teraz wazy podobnie co 2 tyg. temu.. Sprawdził wszystkie przepływy i wszystko jest dobrze. Muszę wierzyć, ze faktycznie tak jest. Za 2 tyg. Idę do innego gina na wizytę bo mój na urlopie to tez jakoś zweryfikuje tę wagę. A CC ma być 11 listopada 😄 fajne jest to, ze nie muszę iść do szpitala na kwalifikacje. Dostałam skierowanie i mam się stawić rano w dniu cięcia. Oby mały posiedział w brzuchu do tego dnia.
Kaczorka, super ze wychodzicie!!! Fajnie Ci, ze masz to już za sobą.
-
nick nieaktualnyA ja jestem zneczona jak cholera, w nocy pobudki i wstawanie co 1,5-2 godz., od 6.30 na nogach i nawet jak corka w szkole i jest cisza i spokoj to nie moge usnac. I jeszcze ta noga z zylakiem okropnie boli. No i moja mama ma pretensje ze powiedzialam w domu ze u mnie juz dobrze i juz teraz nie mam wogole pomocy tylko wszystko sama. A ja w d... mam to, co moge to zrobie sama, dobrze sobie radze.
P.s. dzis wieczorem bede miała fryzjera w domu 😁. -
Audreyyy wrote:Dziewczyny którym odpływał płyn - dużo tego było? Jakies rozwarcei czy skracanie szyjki przy tym? Mi wczoraj przed spaniem wypłynęła tak na oko jakaś łyżeczka wodnistego płyny, wcześniej jak brałam luteinę to nie zwracałam na to uwagi ale tydzień temu odstawiłam a majtki ciągle wilgotne. Teraz jestem przerażona że przez luteinę zignorowałam wazny objaw dzisiaj mam wizytę ale może coś dopowiecie.
Też mam dziś wizytę
Audreyyy lubi tę wiadomość
Synek ❤️
11.03.19: hcg 59.5
13.03.19: hcg 147,1
27.03 jest serduszko ❤️ -
Ja dziś się źle czuje. W nocy miałaś straszne poty. Co chwilę budziłam się cała spocona. A nad ranem chyba się odkopalam i obudziłam się zziebnieta. Dziś gardło strasznie boli i katar. Synek uciska na szyjke. Ciągle mam taki dziwne uczucie w dole...
-
P.S. też mam dużo wydzieliny i to w takim nieciekawym kolorze. Trochę taki zabrudzony śluz. Czy powinnam się martwić? Może napiszę do położnej?
-
Moni jak zabrudzona to tez skontaktowałabym się z lekarzem albo położną, powinna być chyba biaława. Ewelina pocieszyłaś mnie trochę, sama tez się pocieszam, że chyba nie dałabym rady chodzić z odpływającymi wodami 2 miesiące.Przez tę luteinę tak się do tego przyzwyczaiłam, że dopiero wczoraj coś mnie tknęło. Oczywiście już przeczytałam parę artykułów w internecie i się nakręciłam
-
nick nieaktualny
-
Iza34 wrote:A ja was "śledzę" odnosnie luteiny bo nie wiem kiedy odstawić. Troszke sklamalam ginowi ile tego mam i on mi kazal to wybrac i koniec a to będzie jakis 36+5. A w rzeczywistosci mam na dluzej. Jak myslicie kiedy to odstawić?
Najlepsze jest to, że do 35 tygodnia miałam po kilkanaście skurczy dziennie a teraz właściwie nic.
Zobaczymy czego dziś dowiem się na wizycie, w sensie jak z szyjką ^^Synek ❤️
11.03.19: hcg 59.5
13.03.19: hcg 147,1
27.03 jest serduszko ❤️ -
U mnie tez mimo odstawienia luteiny jest wodnisty śluz. Też już schizowalam, ze to wody, ale sprawdzałam ph i jest ok. A śluz u mnie ma różne odcienie, od bialego do delikatnie żółtego.
Dziś już 39tc... Ja nie wiem o co chodzi. Tyle strachu było, zeby donosic tę ciąże, a bąbel nie chce wyjść. Wczoraj już mialam naprawde mocne bole po południu i do tego dostalam strasznego rozwolnienia. Jak zwykle po 24 wszystko się uspokoiło. Dziś bardzo bolą mnie pachwiny. A z nudów nawet gacie zaczęłam prasować, zeby tylko nie leżeć 🤣 -
A ja po szybkiej wizycie i od tygodnia nic się nie zmieniło, jedynie Mała przybrała 100 gramów. Rozwarcie bez zmian, raczej w ciągu trzech dni nie urodze, a potem to kto wie
Aktualnie mi tak dobrze i błogo w tej ciąży, że chciałabym być w niej jak najdłużej ❤️
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA moja mala chyba sie jakos przekrecila bo w calkowicie innym miejscu czulam czkawke. Mam nadzieje ze nie rozmyslila sie co do wyjścia dolem.
No i ogladalam dzisiaj moja blizne po cc. I dziwne bo z jednej strony mam świeży rozstep idacy w dol. I tsk mysle ze jak to możliwe jak skóra w tamtym miejscu nic a nic nie jest rozciągnięta.