Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Melduję się kolejna. Malutka urodzona dziś przez cc, waży 2840 i 55cm.
Zanes, Kijanka, Iza34, Agawa, Moni**, Ewelina92, coma, izabel_ka, Domcias, Kimsik, mrt87, Spirit, ListopadowaMama, Meggs, Limonka, Kropka89, sylvuś, Esti, Dzyzia, Szczesliwa_mamusia, Alu_87, agndra, Kaczorka, Maija, Ig004, Audreyyy, kudłata, Magdalen, Kurczaczek89, sisi, JustBelieve, Janka78 lubią tę wiadomość
13 cs starań o drugie dziecko - szczęśliwy ❤️
Termin: 06.11.2019 - Dziewczynka ❤️
CC - 22.10.2019
10.09 - 1990g
15.10- 2837g
-
Weronikaaa wrote:Melduję się kolejna. Malutka urodzona dziś przez cc, waży 2840 i 55cm.
-
nick nieaktualny
-
izabel_ka wrote:U mnie choróbsko na całego... Do tego nie czuję praktycznie Małej i czekam na ktg... Mam nadzieję, że to po prostu przez chorobę2017 #1
2019 #2
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySpirit wrote:Przynajmniej będą robić ktg kilka razy dziennie i obserwować skoro zostajesz. Tylko pewnie już do porodu nie wypuszcza.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2019, 18:26
-
Dziewczyny my właśnie po wizycie. Młody waży 3 kg 😳 szyjka została jakaś minimalna i przepuszcza opuszek. Doktor mowi że u mnie to kwestia dobrego badania ginekologicznego i pójdzie z kopyta. Po 37 tc mam się umówić z położna na badanie i rodzimy. Bo dziecko duże. Chyba że wcześniej ruszy samo, ale liczę że może jednak nie. Także trzymajcie kciuki , mnie łapie przerażenie 😳
Kijanka, sylvuś, Szczesliwa_mamusia, Maija, kudłata, sisi, Zlaania1 lubią tę wiadomość
-
izabel_ka wrote:No właśnie ten mały łobuz na ktg szalał jakby w nią coś wystąpiło 🤔 i w zasadzie nie musiałabym pewnie zostawać, ale jak lekarz usłyszał że ciąża po in vitro to nawet nie było dyskusji. Wcale nie zamierzalam zostawać no ale... Na usg smacznie spała i nawet nogą nie ruszyła, a po usg tańce hulańce. Już sama nie wiem jak te ruchy jej interpretować... Jest mi bardzo nie zręcznie bo leżę w sali z dziewczyną w ciąży również i mam katar i kaszel i nie chciałabym jej zarazić 🙈2017 #1
2019 #2
-
Meggs, rzeczywiście Wiktor sporo urósł. Pamiętam, jak po pobycie w szpitalu pisałaś, że coś słabo przybiera na szpitalnej diecie. Podoba mi się Twój plan. Nawet po cichu zazdroszczę, że 37 t.c. i będzie wywoływanie.
U nas dzisiaj 36t4d. Waga 2800 gramów. Wywoływać nikt nie zamierza -
Kijanka wrote:Meggs, rzeczywiście Wiktor sporo urósł. Pamiętam, jak po pobycie w szpitalu pisałaś, że coś słabo przybiera na szpitalnej diecie. Podoba mi się Twój plan. Nawet po cichu zazdroszczę, że 37 t.c. i będzie wywoływanie.
U nas dzisiaj 36t4d. Waga 2800 gramów. Wywoływać nikt nie zamierza
Ile w ogóle można chodzić z taka szyjka przepuszczalna na opuszek? -
Meggs wrote:U mnie wywoływać narazie nie chcą. Ponoć wystarczy pomasować szyjkę 😳 bierze mnie przerażenie.
Ile w ogóle można chodzić z taka szyjka przepuszczalna na opuszek?
Jak z rozwarciem można chodzić nawet dwa tygodnie, to z przepuszczalną szyjką chyba tym bardziej -
Weronikaaa wrote:Melduję się kolejna. Malutka urodzona dziś przez cc, waży 2840 i 55cm.
Wszystkiego najlepszego dla Was, zdrowia dla Córeczki!!!W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
Meggs wrote:Ile w ogóle można chodzić z taka szyjka przepuszczalna na opuszek?
Meggs, jak widzisz na moim przykładzie z centymetrowym rozwarciem chodzę już tydzień i ponoć kolejne kilka dni przede mną A główka już nisko i w kanale, więc grawitacja powinna robić swoje
W ogóle to dziś był fajny dialog z lekarzem:
- No nic się nie zmieniło od tygodnia, a ciąża już donoszona, więc może być pani nieco bardziej aktywna, bo chyba nastraszyłem panią tydzień temu...
- Bardziej aktywna? Bo wie pan, wczoraj wstawiłam pranie, umyłam podłogi, zrobiłam zakupy spożywcze, pojechałam z autem na przegląd, a potem byłam w Ikei i przeszłam ją całą, by na koniec jeszcze zahaczyć o Rossmana...
- Eeee... w sumie sam spacer po Ikei to już była maksymalna aktywność jaką miałem na myśli. To jednak proszę się bardziej nie aktywizować
Także jak widzisz centymetr rozwarcia, twardnienia brzucha, dziecko, które ma rączkę przy czole i grzebie nią w szyjce nie przeszkadzają i nie rodzę
A z innych tematów - macie już robione zapisy KTG? Albo od którego tygodnia każą Wam na nie chodzić?Meggs lubi tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Agawa wrote:Reset, wczoraj pytałam od kiedy mam chodzić na KTG to powiedział, ze jest wszystko ok. i nie widzi potrzeby. No chyba, że coś by mnie zaniepokoiło. Teraz mam 36+3. CC zaplanowane na 11 listopada.2017 #1
2019 #2
-
coma wrote:Reset, ja chodzę na KTG co tydzień teraz, bliżej terminu pewnie częściej.
No dla mnie to badanie jest totalnie stresujące i mało co wnosi, bo już 10go na wizycie pisały mi się skurcze 80, więc czekałam na wizytę z duszą na ramieniu, a potem okazało się, że wg lekarza 'zapis idealny', bo skurcze pisały się tylko na ruchach. I mam w piątek wizytę z ktg (u mojego głównego prowadzącego) i aż się waham czy jej nie odwołać/ przełożyć, bo już mnie te zapisy stresują. I jak wyjdą skurcze to pewnie pół weekendu będę panikować, że już rodzę...
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.