Listopad ! 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Niercierpliwa v2.0 wrote:Ja zrobiłam drozdzowki z serem i drożdżówki z cynamonem:) śniadanie na weekend z głowy:)
Mam ochotę albo na kwaśne albo słone. Oby tylko nie słodkie
Nareszcie razem. 👨👩👧👦 -
Poziomka66 wrote:Zrobiłam dziś bete i progesteron. Beta w normie, tylko progesteron kosmiczny 176. Miałyście tak? Biorę luteinę wieczorem i duphaston 3 razy dziennie. Lekarz mi nie odpisuje i nie wiem co robić.
Duphaston nie wychodzi we krwi 😉
Progesteronu nigdy za dużo 😀
Nareszcie razem. 👨👩👧👦 -
Cześć wszystkim 🙋♀️ Podczytuje sobie Was juz od dluzszego czasu ale dziś dopiero moge oficjalnie sie wpisac 😊 Może troche o mnie... Mam za sobą dwie ciążę, pieresza poronilam okolo 10tc,z drugiej mam 3 letniego synusie ❤️ Kolejna ciaze planowana dluuuugo, wyczekiwalismy odpowiedniego, idealnego momentu i jak sie zdecydowalismy to co? Pandemia 🤦♀️ Kosmos!!! Ostatnia miesiaczke mialam 18.02 i bylam pewna ze do zaplodniania doszlo miedzy 2 a 3 marca ale na pierwszej wizycie 25.03 okazalo się ze albo cos jest nie tak albo jednak zapłodnienie bylo pozniej 🤷♀️ bo byl co prawda widoczny pecherzyk ale bardzo bardzo malusienki. Zrobilam dwa razy bete wyszlo ok, dzis bylam na kolejnej wizycie i wszystko ok 👍 Pecherzyk urusl, w srosku 2,5mm człowieka i juz co prawda ledwo zauwazalne ale pikajace serduszko ❤️ Wedlug miesiaczki to 6t4d ale wedlug usg 5t6d szok ze juz serduszko co?? Nie wiem dokladnie na kiedy termin powiedział ze na następnej wizycie to ustali dokladniej z usg ale poki co z miesiaczki 25.11
Zula36, Malamii26, Daniela, blair. lubią tę wiadomość
11.02.2016r Aniołek
-
Paolina91 wrote:Cześć wszystkim 🙋♀️ Podczytuje sobie Was juz od dluzszego czasu ale dziś dopiero moge oficjalnie sie wpisac 😊 Może troche o mnie... Mam za sobą dwie ciążę, pieresza poronilam okolo 10tc,z drugiej mam 3 letniego synusie ❤️ Kolejna ciaze planowana dluuuugo, wyczekiwalismy odpowiedniego, idealnego momentu i jak sie zdecydowalismy to co? Pandemia 🤦♀️ Kosmos!!! Ostatnia miesiaczke mialam 18.02 i bylam pewna ze do zaplodniania doszlo miedzy 2 a 3 marca ale na pierwszej wizycie 25.03 okazalo się ze albo cos jest nie tak albo jednak zapłodnienie bylo pozniej 🤷♀️ bo byl co prawda widoczny pecherzyk ale bardzo bardzo malusienki. Zrobilam dwa razy bete wyszlo ok, dzis bylam na kolejnej wizycie i wszystko ok 👍 Pecherzyk urusl, w srosku 2,5mm człowieka i juz co prawda ledwo zauwazalne ale pikajace serduszko ❤️ Wedlug miesiaczki to 6t4d ale wedlug usg 5t6d szok ze juz serduszko co?? Nie wiem dokladnie na kiedy termin powiedział ze na następnej wizycie to ustali dokladniej z usg ale poki co z miesiaczki 25.11
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2020, 20:22
-
nova wrote:Witam, jestem w 6t4d ciąży, zarodek jest, niestety nie jest widoczne serduszko, czy któraś z Was tak miała, proszę o informację11.02.2016r Aniołek
-
Ja się nie nadaje chyba do bycia w ciąży dziewczyny. Tyle lat starań ze człowiek naczytał się i różnych przypadkach ze teraz wszystko mnie niepokoi. Przestały mnie bolec piersi. Już panikuje. Przecież to jest nienormalne....
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Wróblowa wrote:Ja się nie nadaje chyba do bycia w ciąży dziewczyny. Tyle lat starań ze człowiek naczytał się i różnych przypadkach ze teraz wszystko mnie niepokoi. Przestały mnie bolec piersi. Już panikuje. Przecież to jest nienormalne....
-
Pauliśka wrote:Skąd ja to znam... Nie jest dobrze mieć dużą wiedzę, nie jest dobrze czytać o różnych przypadkach, bo potem są takie wkrętki, że ciężko się ogarnąć i myśleć pozytywnie...
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
nick nieaktualnyKurde dziewczyny, kiedy przychodzą te mdłości 😭
Ja już chyba tydzień z nimi „walcze”... codziennie to złe samopoczucie, ja nawet nie mogę funkcjonować we własnym domu, a co dopiero mówić o wyjściu na dwór , na spacer przewietrzyć się... wytrzymać już nie mogę.
Czy wy tez tak macie dzień w dzień? 😫 -
Wróblowa wrote:Ja się nie nadaje chyba do bycia w ciąży dziewczyny. Tyle lat starań ze człowiek naczytał się i różnych przypadkach ze teraz wszystko mnie niepokoi. Przestały mnie bolec piersi. Już panikuje. Przecież to jest nienormalne....
U mnie też glowa pracuje . Za każdym razem jak idę do toalety to się stresuje ,że coś czerwonego zobaczę ..... W pierwszej ciąży nawet nie pomyślałam przez chwilę ,że coś może być nie tak .później poroniłam i już każda następna jest dla mnie stresująca....ja tak naprawdę uwierzę jak zacznę ruchy odczuwać....