LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Tony wrote:Mój mąż pochodzi z głębokiego Podkarpacia i tam się chrzciło zawsze zaraz po urodzeniu, najlepiej następnego dnia, bo jakieś zabobony itp ;d może pochodzi z podobnych kręgów
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2022, 00:34
Tony, Olo323, kamilamhm, Ultra-Dżasta lubią tę wiadomość
-
Sóweczka dużo zdrówka dla Ciebie ,mam nadzieję że nie będę Was za długo trzymać.A w którym szpitalu jesteś?Czekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
Tony wrote:Mój mąż pochodzi z głębokiego Podkarpacia i tam się chrzciło zawsze zaraz po urodzeniu, najlepiej następnego dnia, bo jakieś zabobony itp ;d może pochodzi z podobnych kręgów
Nie wiem co masz na myśli pisząc o głębokim Podkarpaciu 😆 ale im bliżej Ukrainy, czy Bieszczad tym było gorzej. No ale to pokolenie już wymiera, bo to głównie przesiedleńcy byli. Pamiętam jak za dzieciaka brat z babcią się droczył, bo ona też taka no rozmodlona kobita (jak całe jej pokolenie) ale wszystko o wszystkich chciała wiedzieć 😆. Dawał jej nieźle popalić, prawie do rękoczynów dochodziło. Najbardziej to się denerwowała, jak jej mówił, że jest bi i lubi chłopaków i dziewczyny 😂🤣. Kuźwa, wbrew pozorom to były piękne czasy! 😂 A jak kuźwa Ukraińców i Ruskich nie lubi, to masakra. Aktualnie ma 87 lat i prosperuje lepiej niż ja w ciąży 🤣😂. A, no i jeszcze jedno muszę napisać o jej pokoleniu: nie spotkałam jeszcze takich patriotów jak ludzie sprzed 1939 roku. Na prawdę. Mówiła, że Ci co walczyli na wojnie to się w grobach przewracają jak widzą te marsze 😂.
Od 20 minut boli mnie brzuch. Jak coś, to będę dzwonić do męża i jedziemy na porodówkę 😂 choć nie sądzę, by to było dziś. Chłop przerazony a przecież dogadałam się z Karolem na 1 😆. Położna wczoraj mówiła, że za każdym skurczem jest się blisko porodu. Czekam 😂. Zwłaszcza, że dziś start 37 tygodnia 😍. Boże, płakać i skakać chcę ze szczęścia! Gdyby nie brzuch to mogłabym fikołki robić 😂. W ogóle to śniło mi się, że wody płodowe odeszły i obudziłam się na siku ale na szczęście żadnej wilgoci i mokrości nie było. Uff.kamilamhm lubi tę wiadomość
11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Joanne wrote:No ja też od 2.30😳 ale swojego wyprawie do pracy i wracam do łóżka. Może zasnę.
No ja właśnie podobnie wstałam w sumie o 2 idąc spać około 24 No i lipa
Na dodatek męczyła mnie zgaga nawet mleko piłam choć nie lubię 😅
Tak zle i tak niedobrze hahahah -
To dzisiaj jakas noc słabego spania musiała być bo i mnie wzięło.
Kolo północy dostałam duszności i zawrotów głowy. Co jakiś czas tak mam. Lekarz powiedział ze to zespół żyły głównej czy cos takiego. Tylko ze mi tak jest niezależnie na którym boku leżę. Tylko siedzenie albo stanie pomaga i tak sobie siedziałam z 1,5h na internetach w nocy aż
mnie plecy rozbolały 😅 -
MamaNl wrote:No ja właśnie podobnie wstałam w sumie o 2 idąc spać około 24 No i lipa
Na dodatek męczyła mnie zgaga nawet mleko piłam choć nie lubię 😅
Tak zle i tak niedobrze hahahah -
Ultra-Dżasta wrote:Nie wiem co masz na myśli pisząc o głębokim Podkarpaciu 😆 ale im bliżej Ukrainy, czy Bieszczad tym było gorzej. No ale to pokolenie już wymiera, bo to głównie przesiedleńcy byli. Pamiętam jak za dzieciaka brat z babcią się droczył, bo ona też taka no rozmodlona kobita (jak całe jej pokolenie) ale wszystko o wszystkich chciała wiedzieć 😆. Dawał jej nieźle popalić, prawie do rękoczynów dochodziło. Najbardziej to się denerwowała, jak jej mówił, że jest bi i lubi chłopaków i dziewczyny 😂🤣. Kuźwa, wbrew pozorom to były piękne czasy! 😂 A jak kuźwa Ukraińców i Ruskich nie lubi, to masakra. Aktualnie ma 87 lat i prosperuje lepiej niż ja w ciąży 🤣😂. A, no i jeszcze jedno muszę napisać o jej pokoleniu: nie spotkałam jeszcze takich patriotów jak ludzie sprzed 1939 roku. Na prawdę. Mówiła, że Ci co walczyli na wojnie to się w grobach przewracają jak widzą te marsze 😂.
Od 20 minut boli mnie brzuch. Jak coś, to będę dzwonić do męża i jedziemy na porodówkę 😂 choć nie sądzę, by to było dziś. Chłop przerazony a przecież dogadałam się z Karolem na 1 😆. Położna wczoraj mówiła, że za każdym skurczem jest się blisko porodu. Czekam 😂. Zwłaszcza, że dziś start 37 tygodnia 😍. Boże, płakać i skakać chcę ze szczęścia! Gdyby nie brzuch to mogłabym fikołki robić 😂. W ogóle to śniło mi się, że wody płodowe odeszły i obudziłam się na siku ale na szczęście żadnej wilgoci i mokrości nie było. Uff. -
Też miałam słaba noc mała tak cudowala a od dwóch dni to tak cuduje że widzę jej nogę na brzuchu tak się rozpycha że tylko widać jak wystaje 🤣 wczoraj to myślałam że skórą wyjdzie 🤣🤣
Decemberry lubi tę wiadomość
-
Ja wczoraj miałam ze 3 razy na papierze w toalecie taki gęsty brązowy śluz, brzuch pobolewa okresowo, ale nie są to skurczowe bóle. Znaczy są, ale w sensie że złapie taki skurcz, trzyma trzyma trzyma dość długo, puści i kolejnego nie ma 🤔
Za to nie wiem co się dzieje z moim ciśnieniem… Znowu obudziłam się dziś z bólem głowy, mierze ciśnienie tak jak mi kazał 3x dziennie, a tu 136/82 i 102 tętno 🤦🏼♀️ Ja normalnie zawsze miewałam 110-115/70-75, więc dla mnie to już mega wysokie ;/ -
meggie94 wrote:Ja wczoraj miałam ze 3 razy na papierze w toalecie taki gęsty brązowy śluz, brzuch pobolewa okresowo, ale nie są to skurczowe bóle. Znaczy są, ale w sensie że złapie taki skurcz, trzyma trzyma trzyma dość długo, puści i kolejnego nie ma 🤔
Za to nie wiem co się dzieje z moim ciśnieniem… Znowu obudziłam się dziś z bólem głowy, mierze ciśnienie tak jak mi kazał 3x dziennie, a tu 136/82 i 102 tętno 🤦🏼♀️ Ja normalnie zawsze miewałam 110-115/70-75, więc dla mnie to już mega wysokie ;/
Ale jak przy tym zle się czujesz to może warto to skonsultować.
Mi jeszcze nic nie wyleciało jeśli chodzi o czop a przynajmniej nie widziałam. Tez mnie czasem łapią coraz silniejsze okresowe bóle ale to kilka razy na dobę i nie regularnie, dlugo tak jak Ty opisałaś 🙂meggie94 lubi tę wiadomość
-
Kalli95 wrote:Ja na wizycie mialam jakos 136/92 i lekarz mówił że ok bo to łożysko generuje większy przeplyw krwi. Przed ciążą mialam ciśnienie w okolicach 115/65.
Ale jak przy tym zle się czujesz to może warto to skonsultować.
Mi jeszcze nic nie wyleciało jeśli chodzi o czop a przynajmniej nie widziałam. Tez mnie czasem łapią coraz silniejsze okresowe bóle ale to kilka razy na dobę i nie regularnie, dlugo tak jak Ty opisałaś 🙂
No mi właśnie dlatego na poniedziałkowej wizycie kazał mierzyć 3x dziennie i zapisywać. Mówił, że jak przekroczy 140/90 to mam do niego dzwonić, a jak 160 to od razu na IP -
Kalli95 wrote:Dżasta jak tam sytuacja?
Dzięki, że pytasz! 😁 Przeszło. Ale kurcze jak tylko dłużej pochodzę to znów się zaczyna. I to właśnie taki miesiączkowy brzuch jak opisała meggie94. Trwa maksymalnie do 30 min i przechodzi. Dziś to jakieś apogeum, bo po każdej nocnej wizycie w WC mnie chwytało. Na razie jest spokój, siedzę i nic nie robię 😆.
W ogóle to jeszcze koleżanka mnie wystraszyła. Pisała, że wczoraj pojechała na KTG do szpitala, bo jej młody nadaktywnie szalał. Mój wczoraj to samo ale jakoś nie pomyślałam o tym, by dzwonić do lekarza i jechać na KTG, bo po prostu wczoraj miałam - nie oszukując siebie ani Was - dzień żarcia słodyczy i myślałam, że to dlatego. I teraz przeżywam 😳... Za to dziś wnikliwie go "obserwuje" i jak bez słodyczy będzie ruchliwy to od razu dzwonię do prowadzącego. Na razie jego ruchy też są w normie, choć od momentu opadnięcia brzucha jakby ruszał się więcej 😅.
Edit.: chciałabym już urodzić serio, bo tak, to ciągle się nad czymś zastanawiam i doprowadza mnie to do szału 😭.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2022, 09:26
11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Dziewczyny na te okresowe bóle ma chyba wpływ.... problem z wypróżnianiem! Wczoraj w nocy serio myślałam że szpital mnie czeka. Od 2.30 do 7 rano tak brzuch mnie bolał i czasami łapały dodatkowe skurcze że aż w dzień bolało mnie krocze. Dwa razy się załatwiłam i to w końcu tak porządnie i dzisiaj jest ok. W nocy tylko znowu brzuch mnie złapał, ale to już był typowo skurcz jelit. Nie wiem czego to się najeść żeby w końcu poszło... dzisiaj pójdę po actimel. Wczoraj nie byłam w stanie. I wypiję chyba kilka żeby mnie przeczyściło🤦🏻♀️
-
Cześć 😁 ja tak na szybko, od wczoraj Diana jest z nami 🥰 dziewczynki są grzeczne, śpią i jedzą. Pokarmu jeszcze nie mam, rozkręcamy laktację i dokarmiamy mm żeby ładnie zaczęły przybierać i nie dopadła nas żółtaczka (co niestety zdarzało się przy poprzednich maluchach i opóźniało powrót do domu). Ja czuje się fatalnie 😂 serio nie wiem kto wybiera cesarkę na życzenie 🙈 ale tez lekarz podkreśla ze po bliźniakach ta macica musi dłużej do siebie dochodzić🙈
Kalli95, Joanne, KaroInka, Tony, Angelaaaa, meggie94, MamaNl, Ultra-Dżasta, Aga300, Strata, Scandi-B, Kitaja, Asia11, Olo323, kamilamhm, Decemberry lubią tę wiadomość
Mama Piątki
2005 🐭
2019 🐹
2021🐭
2021 👼🏻 8tc
2022 🐹🐹 -
No ja tez bym juz chciala urodzić. Czuje się gotowa juz na to. Fizycznie mam tez dosc ciąży. Czuje się taka niedojda, mecze się jak grubas i ciągle stekam wstając albo przekręcając się. I ciągle coś boli. A najgorzej ze właśnie moi teściowie tego nie rozumieją i dla nich to nadal powinnam być dla nich taksówką (nie maja prawa jazdy ale za to maja w sumie 5 dzieci... Ale zawsze to ja musze ich wozić bo nie pracuję) i załatwiać im wszystkie sprawy, zapisywać do lekarzy, pamiętać o ich wizytach jakbym byla jakas niańką-sekretarka 🙄 a szczerze to ciężko mi juz siedzieć w aucie nawet na miejscu pasażera nie mówiąc o kierowaniu jak złapie jakis silny skurcz albo dziecko daje w kość 😓
-
Joanne wrote:Dziewczyny na te okresowe bóle ma chyba wpływ.... problem z wypróżnianiem! Wczoraj w nocy serio myślałam że szpital mnie czeka. Od 2.30 do 7 rano tak brzuch mnie bolał i czasami łapały dodatkowe skurcze że aż w dzień bolało mnie krocze. Dwa razy się załatwiłam i to w końcu tak porządnie i dzisiaj jest ok. W nocy tylko znowu brzuch mnie złapał, ale to już był typowo skurcz jelit. Nie wiem czego to się najeść żeby w końcu poszło... dzisiaj pójdę po actimel. Wczoraj nie byłam w stanie. I wypiję chyba kilka żeby mnie przeczyściło🤦🏻♀️
Wydaje mi się że im bliżej rozwiązania tym takie bóle mogą się pojawiać częściej i silniej aż pojawia się skurcze do porodu. Dużo aplikacji opisuje właśnie skurcze porodowe jako bol jak na miesiączkę na początku jak jeszcze się nie pojawia te mocne i regularne 😊Joanne, Olo323 lubią tę wiadomość
-
MamaTrójki wrote:Cześć 😁 ja tak na szybko, od wczoraj Diana jest z nami 🥰 dziewczynki są grzeczne, śpią i jedzą. Pokarmu jeszcze nie mam, rozkręcamy laktację i dokarmiamy mm żeby ładnie zaczęły przybierać i nie dopadła nas żółtaczka (co niestety zdarzało się przy poprzednich maluchach i opóźniało powrót do domu). Ja czuje się fatalnie 😂 serio nie wiem kto wybiera cesarkę na życzenie 🙈 ale tez lekarz podkreśla ze po bliźniakach ta macica musi dłużej do siebie dochodzić🙈
Mam nadzieje ze twoje samopoczucie się polepszy a ból ustanie 😊 trzymam kciuki za szybka aktywacje laktacji!