LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Angelaaaa wrote:Ja jutro też mam kwalifikacje do cc. I moja ginekolog wystawiła mi skierowanie na cc ale tak naprawdę w szpitalu decydują czy jest taka potrzeba. I ja mam mieć ktg badanie na fotelu+USG i ocena stanu blizny po poprzedniej cesarce. I wtedy też podadzą termin kiedy mam przyjechać do szpitala, chyba że coś się zacznie dziać to może mnie zostawią już jutro 🙈
Ja mam tak silna tokofobie, ze wszystko musze ustalic tak, by nie bylo zludzen ani mozliwosci rodzenia silami natury. Zreszta w dokumencie od psychiatry tez mam napisane, ze w moim przypadku cc to jedyna bezpieczna opcja, wiec mnie to zleksza uspokaja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2022, 23:20
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6 !
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
Decemberry wrote:Ja mam tak silna tokofobie, ze wszystko musze ustalic tak, by nie bylo zludzen ani mozliwosci rodzenia silami natury. Zreszta w dokumencie od psychiatry tez mam napisane, ze w moim przypadku cc to jedyna bezpieczna opcja, wiec mnie to zleksza uspokaja.
A orientowałaś się czy w twoim szpitalu biorę opinie od psychiatry do CC? No większości z tego zrezygnowali bo każdy kto chciał cc to sobie od psychiatry załatwiał taki papier.. i teraz często wymagają dokumentów że osoba się leczyła że miała kilka wizyt u psychiatry i potem w szpitalu rozmawia z psychiatrą i on wtedy ustala czy faktycznie musi być cc
Tak tylko Cię informuje, nie chce cię straszyć czy coś. Ale pewnie co szpital to różne mają podejście ☺️Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Leczę się od 10 lat (w styczniu będzie 11), więc pod tym kątem absolutnie się nie boję, że ktoś podważy mi ten dokument. Ale pomijając mój przypadek, nie sądzę, żeby takie szczegółowe kwalifikacje przy psychiatrycznym zleceniu się odbywały, chyba, że w małych miasteczkach. Wszystko też zależy od tego, co jest napisane w dokumencie. Ja mam dwie osobne opinie psychiatrów, żeby już nie pozostawiać złudzeń. Zresztą jest takie cuś jak pacjent gov, tam można sobie sprawdzić do bodajże 2018-2019 swoją historię leczenia. Jeśli my mamy wgląd na 3 lata wstecz, domyślam się, że szpitale mają wgląd do dalszych lat… więc tym bardziej mogę być spokojna.
Z innej strony czasem się zdarza, że kobieta może nie mieć objawów zaburzenia tokofobii przed ciążą, i odkryć to dopiero w trakcie - wszak hormony robią swoje. Wtedy też taka osoba pójdzie do psychiatry i będzie się starała o papier.
Ja między innymi dlatego wybrałam ten konkretny szpital, robiłam research, bo te, które są blisko mnie nie wzbudziły mojego zaufania i miałabym obawy, że ktoś moje dokumenty podda w wątpliwość, ale głównie ze względu na małomiasteczkowość. Mieszkam w malutkim miasteczku i najbliższy szpital jest w małym mieście, gdzie raczej na 99% zaburzenia psychiczne to temat tabu zresztą jak byłam raz z krwawieniem (w ciąży) w tym szpitalu, to lekarz ciągle podkreślał, że mam oczy jak 5 zł z przerażenia i powinnam się uspokoić. Ewidentnie nie rozumiał mojego lęku o Maleństwo. Jak innym razem na niego trafiłam w przychodni, bo troskałam się, że mało ruchów czuję, to mi powiedział, że jestem tak zalękniona, że współczuje mojej lekarce prowadzącej takiej panikary.
Cierpię na silne zaburzenia lękowe i naprawdę nie powinnam słuchać od wykształconej osoby, że BOJĘ SIĘ ZA BARDZO. Dlatego też muszę pilnować, by rodzić w najbardziej przyjaznym miejscu, z personelem na poziomie.
Z kolejnej strony to dość ciekawe, że są szpitale, w których jest zatrudniony psychiatra, który może podważyć opinię kogoś innego - nowe, nie znałam 🤔. Wydaje mi się, że ogółem najwięcej zależy od tego jaki szpital się wybierze. Nigdy nie powinno się wybierać „aby najbliżej”, tylko „aby najlepiej”.kamilamhm lubi tę wiadomość
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6 !
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
Kuźwa, laski, już myślałam, że pojadę na porodówkę a tu się uspokoiło 😂. Nadal ćmi mnie w lewej pachwinie, więc może jeszcze się rozkręci 🤔. Nie ukrywam, że trochę spanikowałam, jak po 45 minutach zorientowałam się, że "chyba" mam skurcze 😂🤣. Zawsze mnie bolał brzuch okresowo, o takim samym natężeniu ale żeby aż tak regularnie? Kiedy wzięłam telefon do ręki, by nastawić sobie stoper to przeszło 🤷♀️. Ale obstawiam, że w ciągu tych 45 minut miałam ok. 3-4 skurczy.
Mówię do męża, że może za kilka h pojedziemy do szpitala a on, że jest w pełnej gotowości, że ma tylko oczy zamknięte. Nie minęło 15 min a on śpi na drugim boku 🤦♀️😂🤣.
Też idę spać. Jak znów przyśni mi się, że jem chikkery w maku i zaczną się skurcze, od razu chwycę za telefon 😆.kamilamhm, Olo323 lubią tę wiadomość
11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Decemberry wrote:Leczę się od 10 lat (w styczniu będzie 11), więc pod tym kątem absolutnie się nie boję, że ktoś podważy mi ten dokument. Ale pomijając mój przypadek, nie sądzę, żeby takie szczegółowe kwalifikacje przy psychiatrycznym zleceniu się odbywały, chyba, że w małych miasteczkach. Wszystko też zależy od tego, co jest napisane w dokumencie. Ja mam dwie osobne opinie psychiatrów, żeby już nie pozostawiać złudzeń. Zresztą jest takie cuś jak pacjent gov, tam można sobie sprawdzić do bodajże 2018-2019 swoją historię leczenia. Jeśli my mamy wgląd na 3 lata wstecz, domyślam się, że szpitale mają wgląd do dalszych lat… więc tym bardziej mogę być spokojna.
Z innej strony czasem się zdarza, że kobieta może nie mieć objawów zaburzenia tokofobii przed ciążą, i odkryć to dopiero w trakcie - wszak hormony robią swoje. Wtedy też taka osoba pójdzie do psychiatry i będzie się starała o papier.
Ja między innymi dlatego wybrałam ten konkretny szpital, robiłam research, bo te, które są blisko mnie nie wzbudziły mojego zaufania i miałabym obawy, że ktoś moje dokumenty podda w wątpliwość, ale głównie ze względu na małomiasteczkowość. Mieszkam w malutkim miasteczku i najbliższy szpital jest w małym mieście, gdzie raczej na 99% zaburzenia psychiczne to temat tabu zresztą jak byłam raz z krwawieniem (w ciąży) w tym szpitalu, to lekarz ciągle podkreślał, że mam oczy jak 5 zł z przerażenia i powinnam się uspokoić. Ewidentnie nie rozumiał mojego lęku o Maleństwo. Jak innym razem na niego trafiłam w przychodni, bo troskałam się, że mało ruchów czuję, to mi powiedział, że jestem tak zalękniona, że współczuje mojej lekarce prowadzącej takiej panikary.
Cierpię na silne zaburzenia lękowe i naprawdę nie powinnam słuchać od wykształconej osoby, że BOJĘ SIĘ ZA BARDZO. Dlatego też muszę pilnować, by rodzić w najbardziej przyjaznym miejscu, z personelem na poziomie.
Z kolejnej strony to dość ciekawe, że są szpitale, w których jest zatrudniony psychiatra, który może podważyć opinię kogoś innego - nowe, nie znałam 🤔. Wydaje mi się, że ogółem najwięcej zależy od tego jaki szpital się wybierze. Nigdy nie powinno się wybierać „aby najbliżej”, tylko „aby najlepiej”.
Ok rozumiem, mam nadzieję że trafisz na dobry szpital i lęk i obawy będą mniejsze☺️☺️
Ja ostatnio rozmawiałam z taką panią gdzie to już jej 5 ciąża i przy 4 ciąży miała 4 różne skierowania na cc- od psychiatry gdzie też ileś lat się leczyła, okulisty, neurologa i diabetologa to w 2 dwóch szpitalach odmówili jej cc bo przecież tyle razy urodziła naturalnie...🫣 Także już mnie nic nie zdziwi w tych szpitalach 🤯Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Dżasta, możliwe, że rzeczywiście powoli zbliża się poród
Ja już wiem, że w nocy to dziecka ja będę wstawac. Dziś o 1 w nocy mój pies się obudził i zaczął piszczeć, żeby go wypuścić, okazało się, że ma biegunkę. Wypuściłam go, wracam do łóżka, mówię mężowi, co się dzieje, coś tam mi odpowiedział... rano w ogóle tego nie pamiętał on ma tak mocny sen, że zanim wstanie do dziecka to ta umrze z głodu ;dUltra-Dżasta, Olo323, kamilamhm, Asia11 lubią tę wiadomość
-
Ja dzisiaj byłam na 1 KTG, czekam na lekarza i opis KTG.
Leżenie na plecach podczas badania jak dla mnie okropne tak mnie plecy bolały, potem nie mogłam zejść z tego "łóżka" . Oczywiście mała nic się nie chciała ruszać podczas badania. A jak wyszlam z gabinetu to oczywiście cały czas ją czuję, rusza się i nie śpi. Moze w takiej pozycji na plecach po porostu jej nie czułam. Także mało co przyciskałam przycisk że dziecko się rusza. -
Angelaaaa wrote:Ok rozumiem, mam nadzieję że trafisz na dobry szpital i lęk i obawy będą mniejsze☺️☺️
Ja ostatnio rozmawiałam z taką panią gdzie to już jej 5 ciąża i przy 4 ciąży miała 4 różne skierowania na cc- od psychiatry gdzie też ileś lat się leczyła, okulisty, neurologa i diabetologa to w 2 dwóch szpitalach odmówili jej cc bo przecież tyle razy urodziła naturalnie...🫣 Także już mnie nic nie zdziwi w tych szpitalach 🤯
Angela, w miejskim podobno nie podważają żadnego papierka, wiec Ty mozesz byc spokojna. No chyba że zmienili podejście, bo trochę się tam personel lekarski zmienił. -
Angelaaaa wrote:Ok rozumiem, mam nadzieję że trafisz na dobry szpital i lęk i obawy będą mniejsze☺️☺️
Ja ostatnio rozmawiałam z taką panią gdzie to już jej 5 ciąża i przy 4 ciąży miała 4 różne skierowania na cc- od psychiatry gdzie też ileś lat się leczyła, okulisty, neurologa i diabetologa to w 2 dwóch szpitalach odmówili jej cc bo przecież tyle razy urodziła naturalnie...🫣 Także już mnie nic nie zdziwi w tych szpitalach 🤯
W moim szpitalu, który wybrałam już prawie na początku ciąży, nie będzie żadnego problemu. Moja ginekolog prowadząca i lekarz przeprowadzający cięcie tam pracują na co dzień i po prostu wiem czego się spodziewać.
A co do tej pani z którą rozmawiałaś - każdy przypadek jest inny. Mnie osobiście też dziwi, że ktoś 3 razy rodził naturalnie i NAGLE ma tyle skierowań na cesarkę? Od razu można podejrzewać, że coś jest nie tak. Jeśli miałaby przykładowo traumę poporodową, trudne porody wcześniejsze, to wystarczyłoby skierowanie od psychiatry, bo w dokumencie byłyby zawarte rzetelne badania, że psychika jest zbyt krucha, by móc rodzić naturalnie po traumie. Jeśli jednak ona miała nagle tyyyyle wskazań, to lekarze pewnie zaczęli podejrzewać, że coś jest nie tak. I jak to się skończyło? Bo skoro potem jeszcze w piątą ciążę zaszła, to chyba nie było tak źle? Przy tylu wskazaniach do cc, jeśli były prawdziwe, to nie wiem czy bezpiecznie było dla niej w ogóle zachodzić w piątą ciążę?
Chodzi mi o to, że każdy przypadek na pewno traktowany jest indywidualnie. Jedna koleżanka też mi sprzedała straszącą historię, jak to dziewczynę po wskazaniach psychiatrycznych źle w szpitalu po cc traktowali, że nie wierzyli, że ją boli rana, BO MA ZABURZENIA PSYCHICZNE. Problem w tym, że nie dopowiedziała mi całej tej historii - sytuacja działa się w jednym z najgorszych szpitali na śląsku, gdzie personel jest beznadziejny itd. Także to rodząca źle wybrała szpital. Sprawa ogółem smutna itd, bo wiadomo, że w idealnym świecie wszędzie powinniśmy być traktowani dobrze i na równi, ale moim zdaniem minimum jakie można zrobić, to właśnie poszukać miejsca, gdzie prawa są respektowane. Jeśli mieszkałabym w Wawie, to bym się decydowała na rodzenie w medicoverze. Ale okazuje się, że nie trzeba rodzić prywatnie, żeby mieć piękny poród i to jest super. Tylko trzeba świadomie wybrać szpital i poznać tych ludzi, którzy za porodem będą stać. Losowość w przypadku tak ważnego wydarzenia jest w mojej ocenie niedopuszczalna.
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6 !
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
Obserwuję na IG taką jedną ginekolożkę. Oprócz tego, że pokazuje jak wygląda jej praca, z czym się mierzy na co dzień to chyba najbardziej lubi (tak myślę) podważać opinię lekarzy wystawiających skierowanie na cesarki. Polega to na tym, że ciężarną na badania bierze lekarz tej samej specjalności co wystawił skierowanie. Jak czytałam tego posta to tak się wku... zdenerwowałam, że aż napisałam jej komentarz. No kuźwa. Bez kitu. Laska idzie na cc a tu jakiś babsztyl podważa decyzję lekarza kierującego na cc. Zapytałam jej, czy dobrze się czuję stwarzając traumy psychiczne pacjentkom ale nie uzyskałam odpowiedzi 😅.
W moim szpitalu też jest taka doktorka, co lubi wprowadzać niepotrzebne zamieszanie. No w lipcu jak leżałam, to przez chwilę była na sali taka dziewczyna na cesarkę. I doktorka przyszła do laski, i mówi, że ona nie wierzy w ułożenie pośladkowe i weźmie ją na USG, i jak okaże się, że dziecko zrobiło obrót to będzie rodzić naturalnie. Nigdy nie zapomnę tej nerwicy jaką nabawiła się tam ta dziewczyna. Kuźwa. Płakała do czasu aż do USG, czyli 4h 😳.Nosia, kamilamhm, Olo323 lubią tę wiadomość
11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Właśnie czekam w kolejce do lekarza, mega opóźnienie i bardzo dużo pacjentek, zwykle biorę książkę a dzisiaj zapomnialam więc się wynudzę. Może coś poczytam o pielęgnacji noworodka bo mam zerową wiedzę na ten temat ;d
Altair, Nosia, kamilamhm lubią tę wiadomość
-
Warto sprawdzić szpital na stronach Fundacji Rodzić po Ludzku. Tam są między innymi dane o tym, ile porodów procentowo w danym szpitalu odbywa się przez cesarkie cięcie. W szpitalu, w którym będę rodzić - ponad 50%, więc raczej nikt do cesarek nie zniechęca.
Tony lubi tę wiadomość
40 lat, kilka lat starań
Gyncentrum Ostrawa:
X 2021 - AZ, CB
III 2022 - AZ, beta: 8dpt -7,4; 10dpt - 22; 15dpt-279, 17dpt - widoczny pęcherzyk, 21dpt-2594, 26dpt jest , badania prenatalne I, II i III trym - ok.
XI 2022 - Synek już na świecie -
Ja już jestem na kwalifikacji do CC.. zaraz będę mieć ktg, ale ogólnie po samym przyjęciu na izbie to widzę taką różnice niż u mnie w Toruniu.. narazie jestem zadowolona 😁
Tony, Nosia, Olo323 lubią tę wiadomość
Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Altair wrote:Warto sprawdzić szpital na stronach Fundacji Rodzić po Ludzku. Tam są między innymi dane o tym, ile porodów procentowo w danym szpitalu odbywa się przez cesarkie cięcie. W szpitalu, w którym będę rodzić - ponad 50%, więc raczej nikt do cesarek nie zniechęca.
Czasami ten procent nie jest wyznacznikiem. W szpitalu, gdzie będę rodzić, też jest duży odsetek cesarek, ale to z tego względu, że jest to szpital III stopnia i trafiają tu najbardziej skomplikowane przypadki z całego województwa i siłą rzeczy jest dużo cesarek. Znowu w moim mieście jest szpital I stopnia, cesarek znikoma ilość i są to tylko wyjątkowe pilne przypadki, co nie znaczy, że są negatywnie nastawieni do cesarek. Po prostu sytuacje tego nie wymagają.Altair lubi tę wiadomość
-
Nosia wrote:Ja dzisiaj byłam na 1 KTG, czekam na lekarza i opis KTG.
Leżenie na plecach podczas badania jak dla mnie okropne tak mnie plecy bolały, potem nie mogłam zejść z tego "łóżka" . Oczywiście mała nic się nie chciała ruszać podczas badania. A jak wyszlam z gabinetu to oczywiście cały czas ją czuję, rusza się i nie śpi. Moze w takiej pozycji na plecach po porostu jej nie czułam. Także mało co przyciskałam przycisk że dziecko się rusza.Nosia lubi tę wiadomość
-
Nosia wrote:Moje KTG ok Kolejne za tydzień jak sie nic nie wydarzy.
Jak wróciłam do domu to zauwazylam u siebie płynny śluz, podbarwiony krwią. Powinnam się martwić czy to ten słynny czop? Do tej pory u mnie było sucho.
Dzisiaj 37+4.kamilamhm lubi tę wiadomość
-
Ja już po, 3040g, więc nie jest aż tak wielkim klocem, jak się obawiałam ale za dwa tygodnie mogłaby się już ewakuować ;d
Szyjka zamknięta, więc nic się narazie nie zapowiada.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2022, 10:46
kamilamhm, Angelaaaa, Scandi-B, Asia11, Olo323, meggie94 lubią tę wiadomość
-
Marta93 wrote:Ja mam śluz taki kremowy jak płynny budyń waniliowy 🤣 i nie wiem czy to normalne czy nie 🤷
Ja od dawna mam taki kremowy, a raz miałam taki galaretowaty ale nie zabarwiony krwią, wiec myśle, ze ten 1 jest normalny a ten galaretowaty to kawałek czopa 😅 Codziennie mam co raz mocniejsze skurcze, ale nie chce panikować. Męczące jest to myślenie czy to już, ale jestem gotowa i czekamy 🥰kamilamhm lubi tę wiadomość