X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LISTOPAD 2022 ❤️
Odpowiedz

LISTOPAD 2022 ❤️

Oceń ten wątek:
  • Nosia Autorytet
    Postów: 1177 629

    Wysłany: 8 listopada 2022, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamilamhm wrote:
    Taaak, aż zadzwonilam do księgowości 😂 i wszystko jest ok, nie dość, że to uśrednione wynagrodzenie z 12 miesięcy (więc się liczą do niego wszystkie premie itp.), to jeszcze o coś tam chodzi ze składkami zdrowotnymi, jakos inaczej się je liczy. Ale kiepska jestem w tych obliczeniach, zaakceptowałam fakt, że jest ok i cieszę się dodatkowa kasą, przynajmniej do dnia porodu, gdzie będzie już 80% 😀
    Ja byłam przekonana, że premie nie wchodzą w skład wyliczania stawki wynagrodzenia w czasie chorobowego w ciąży. Ja jestem dopiero miesiąc na chorobowym, więc to moja pierwsza wypłata i mnie mocno zaskoczyła 😯 I tez to jest moje pierwsze chorobowe od 4 lat. Nie wiem czy to ma jakiś wpływ, ale pierwsze 33 dni płaci chyba pracodawca a potem dopiero ZUS. Czy to znaczy, że ZUS wyliczy mi mniej za następny miesiąc?

  • Nosia Autorytet
    Postów: 1177 629

    Wysłany: 8 listopada 2022, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamilamhm wrote:
    U mnie ma być Julia i też slysze, że to łobuzy - więc chyba ludzie gadają, żeby gadac 😂
    Mam siostrzenice Julię :D i jest łobuziakiem :D haha mam siostrę Alicję i do spokojnych nie należy, ale to chyba zbieg okoliczności :D

    kamilamhm lubi tę wiadomość

  • Nosia Autorytet
    Postów: 1177 629

    Wysłany: 8 listopada 2022, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KaroInka wrote:
    Wiecie, że ja rodziłam pierwszego SN i też nie wiem jak wyglądają skurcze:D. Do 6cm coś tam czułam jak przy mocnym okresie, dość intensywny ból ale nie jakiś tragiczny. Z tym, że ja miałam założony balonik. I jego założenie i ściągnięcie było dla mnie gorsze od porodu:D potem już miałam zzo wiec na ktg mega skurcze się pisały a ja ich nie czułam. Parte czułam ale nie pamiętam co to było za uczucie.
    Co do badań w szpitalu- ja je wspominam tragicznie, czułam się jak krowa badana przez weterynarza. Wydaje mi się, że lekarze i położne specjalnie tak badają, żeby szybciej szło, jednak nie spotkałam się z takim chamskie tekstem jak opisuje Ultra-dżasta. Raczej ze współczuciem i zrozumieniem, że to boli. Ciekawe czy ta lekarka sama rodziła, przydałoby się żeby ją ktoś tak potraktował.
    Chciałam się od siostry dowiedzieć jak to jest bo dwa razy naturalnie rodziła, ale ona to jakby amnezji dostala hehe. Jej wody odeszły nad ranem. Pojeżdzila jeszcze w kilka miejsc z tymi odchodzacymi wodami bo nie wiedziała czy sie posikała czy jej wody zaczęły odchodzic xd Pojechała w końcu do szpitala, sprawdzili paskiem, że to rzeczywiście wody. Siedziała i czytała artykuły w telefonie, nic nie czuła, nic ją nie bolalo. Dopiero jak dostala oksytocynę to ruszyło. Dlatego dobrze, ze piszecie jak u Was było :)

  • lawendowePole Autorytet
    Postów: 3054 3547

    Wysłany: 8 listopada 2022, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nosia wrote:
    Ja byłam przekonana, że premie nie wchodzą w skład wyliczania stawki wynagrodzenia w czasie chorobowego w ciąży. Ja jestem dopiero miesiąc na chorobowym, więc to moja pierwsza wypłata i mnie mocno zaskoczyła 😯 I tez to jest moje pierwsze chorobowe od 4 lat. Nie wiem czy to ma jakiś wpływ, ale pierwsze 33 dni płaci chyba pracodawca a potem dopiero ZUS. Czy to znaczy, że ZUS wyliczy mi mniej za następny miesiąc?
    Sorki, że się wcinam tak w wątek, ale czytam Was praktycznie od początku, bo też mam termin na listopad, dokładniej ostatniego 🙈.
    To jest tak: przez pierwszy miesiąc chorobowego wypłatę płaci pracodawca. Potem ZUS. ALE, tylko jak zakład ma poniżej iluśtam osób (nie pamiętam dokładnie ilu, 20, 100?). Powyżej kolejne wypłaty chorobowego nadal przelewa pracodawca (po prostu "odbiera" sobie te pieniądze od ZUSu).
    W skład chorobowego wchodzi ostatnie 12 miesięcy oskładkowanych przelewów od pracodawcy. Czyli normalna wypłata, wszystkie oskładkowane premie, 13tki, czy nagrody też się wliczają w tą pulę, o ile były przelane na konto w ciągu ostatniego roku. Oskładkowane, czyli jak dostaliście nagrodę pomniejszoną tylko o podatek to już się nie liczy.
    I teraz największy myk, o który też się pytałam swojej kadrowej: pierwszy miesiąc co płaci pracodawca płaci 100% tak jak normalna wypłata (ale nadal średnia z tych 12 mcy). Ale już w kolejnych miesiącach pracodawca nie musi płacić jednej składki i my też jej nie płacimy. Czyli wypłaty kolejne przychodzą wyższe. Oczywiście nie będą równe co miesiąc, bo to się dzieli na dni, ale jeżeli w miesiącu 30 dniowym dostaliśmy przelew 3000 zł to w 31 dniowym powinno wpłynąć 3100 zł, a w 29 dniowym 2900 zł itd.

    Mam nadzieję, że pomogłam i życzę wszystkim Wam szczęśliwego rozwiązania!

    Nosia, Olo323, kamilamhm, Decemberry lubią tę wiadomość

    age.png
    02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
    Tadziu z Nami ❤

    01.20 - start starań
    05.20, 09.20 - cb
    01.21 - poronienie 7tc
    06.21 - poronienie ~9tc - T22
    pauza do 01.2022
    03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)

    PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
    Kariotypy ok

    Siła🔹️Spokój🔹️Miłość

    Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia.
  • Scandi-B Autorytet
    Postów: 666 784

    Wysłany: 8 listopada 2022, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Musze sie tez troche pozalic dziewczyny… poszlam na badanie do szpitala a wyszlam bardziej skonfundowana niz przyszlam. Mam wrazenie ze u nich jest takie myslenie ze im mniej ciezarna wie tym lepiej, bo po co ma sie stresowac.
    Najpierw zrobili mi KTG, z ktorego dowiedzialam sie: dziecko ma sie dobrze, wiec mozna czekac na akcje. Musialam sie sama dopytywac czy wogole zapisaly sie jakies skurcze, jaka sila i jakie sa rokowania na najblizsze dni.
    Potem poszlam do lekarza na USG. Na poczatku juz ja poinformowalismy ze bardzo nas interesuje jak dziecko jest duze. Ona stwierdzila ze nie moze zmierzyc dobrze glowy bo jest tak nisko ustawiona. Niby wychodzilo ok 10,5 cm, ale stwierdzila ze to mogl nie byc odpowiedni przekroj uchwycony. Zmierzyla brzuszek i wyszlo ok 11,9 cm. Jak sie pytalam czy to duzo to powiedziala ze to nic nie znaczy. Generalnie powiedziala tylko ze wszystko wyglada w porzadku i mam przyjsc na nastepna kontrole 15 jak sie nic nie wydarzy. Ja sie troche wkurzylam ze nic sie praktycznie nie dowiedzialam i i zapytalam czy nikt mi nawet tym razem szyjki nie zbada, zeby chociaz wiedziec czy sie cos dzieje czy nie. Co zabawne, ona powiedziala: «no my polecamy sprawdzic, ale to od Ciebie zalezy» - a gdybym sie nie zapytala to sama nic na ten temat nawet nie wspomniala. A potem zaczela gadac, ze to ja musze podjac decyzje, bo jak sie okaze ze nic sie nie dzieje, to zebym sie nie podlamala. Ze moze na mnie to zle wplynac. No i ze potem moze mnie bolec wiec zebym nie miala pretensji. Wiec niby zaleca ale mialam wrazenie ze chce mnie na maksa zniechecic. Wogole mialam wrazenie ze ta rozmowa jest jakas surrealistyczna. W koncu to ona jest lekarzem i powinna zbadac to co potrzeba 🤦🏼‍♀️ powiedzialam ze chce wiedziec czy cos sie juz z szyjka dzieje, czy nie i jest ryzyko cesarki. To wsadzila palce i stwierdzila ze jest rozwarcie na 2 cm, i ze cos tam sie zaczyna dziac, ale jak dluga szyjka juz mi nie powiedziala. W kazdym razie stwierdzila ze mam czekac do 15-go i ze jak szyjka nie bedzie gotowa to mi zaloza balonik i jeszcze odesla do domu, a jak bedzie gotowa to indukcja. Nie powiedziala mi jakiej wagi sie spodziewac. A ja przez ta akcje z szyjka zapomnialam dopytac. W ogole powiedziala ze rozmiar dziecka sie sam dostosowuje do mozliwosci matki wiec to nie ma znaczenia jak duze jest 🤦🏼‍♀️
    Ja nie wiem czy cos ze mna jest nie tak ale ja jestem inzynierem, wierze w liczby i pomiary chociazby obarczone bledem pomiaraowym, i takie gdybanie to mnie doprowadza do nerwicy. Fakt ze nic praktycznie nie mowia, a ja nigdy nie rodzilam i sie czuje jakbym chodzila po omacku.

    Decemberry lubi tę wiadomość

    Listopad 2022 -pierwszy cud 💕

    202211115570.png

    preg.png
  • Nosia Autorytet
    Postów: 1177 629

    Wysłany: 8 listopada 2022, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lawendowePole wrote:
    Sorki, że się wcinam tak w wątek, ale czytam Was praktycznie od początku, bo też mam termin na listopad, dokładniej ostatniego 🙈.
    To jest tak: przez pierwszy miesiąc chorobowego wypłatę płaci pracodawca. Potem ZUS. ALE, tylko jak zakład ma poniżej iluśtam osób (nie pamiętam dokładnie ilu, 20, 100?). Powyżej kolejne wypłaty chorobowego nadal przelewa pracodawca (po prostu "odbiera" sobie te pieniądze od ZUSu).
    W skład chorobowego wchodzi ostatnie 12 miesięcy oskładkowanych przelewów od pracodawcy. Czyli normalna wypłata, wszystkie oskładkowane premie, 13tki, czy nagrody też się wliczają w tą pulę, o ile były przelane na konto w ciągu ostatniego roku. Oskładkowane, czyli jak dostaliście nagrodę pomniejszoną tylko o podatek to już się nie liczy.
    I teraz największy myk, o który też się pytałam swojej kadrowej: pierwszy miesiąc co płaci pracodawca płaci 100% tak jak normalna wypłata (ale nadal średnia z tych 12 mcy). Ale już w kolejnych miesiącach pracodawca nie musi płacić jednej składki i my też jej nie płacimy. Czyli wypłaty kolejne przychodzą wyższe. Oczywiście nie będą równe co miesiąc, bo to się dzieli na dni, ale jeżeli w miesiącu 30 dniowym dostaliśmy przelew 3000 zł to w 31 dniowym powinno wpłynąć 3100 zł, a w 29 dniowym 2900 zł itd.

    Mam nadzieję, że pomogłam i życzę wszystkim Wam szczęśliwego rozwiązania!
    Dzięki :) Napewno trochę się rozjaśniło :) No to nie opłacało mi się chodzić do pracy przez te 8 miesięcy ciąży. Gdybym nie chodziła to wyglada na to, ze miałabym więcej kasy, święty spokój i jeszcze nie traciłabym na codziennie dojazdy :)

    A wiesz może czy potem jeśli idę na rok "macierzyńskiego" i dostaje te 80% wypłaty to te 80% jest również liczone z średniej z 12 miesięcy plus te wszystkie nagrody, premie itp?
    Pracuję w dużej firmie, która liczy bardzo duzo osób :)

  • lawendowePole Autorytet
    Postów: 3054 3547

    Wysłany: 8 listopada 2022, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nosia wrote:
    Dzięki :) Napewno trochę się rozjaśniło :) No to nie opłacało mi się chodzić do pracy przez te 8 miesięcy ciąży. Gdybym nie chodziła to wyglada na to, ze miałabym więcej kasy, święty spokój i jeszcze nie traciłabym na codziennie dojazdy :)

    A wiesz może czy potem jeśli idę na rok "macierzyńskiego" i dostaje te 80% wypłaty to te 80% jest również liczone z średniej z 12 miesięcy plus te wszystkie nagrody, premie itp?
    Pracuję w dużej firmie, która liczy bardzo duzo osób :)
    To zależy, bo mi się np. nie opłacało finansowo iść na chorobowe (bo w ciągu tego roku dostałam kilka razy podwyżkę, więc ostatnia moja wypłata była wyższa niż to co dostaję teraz).
    Upraszczając, te 3000 zł (które podałam powyżej jako przykład) będzie Twoją podstawą do końca macierzyńskiego i od tego będzie liczone 100%, 80% lub 60% w zależności od wybranego wariantu.
    Jedyny wyjątek: Jak wybierzesz wariant wypłaty 100%-60% to jeżeli 60% będzie niższe od minimalnej wypłaty dla matki niepracującej (kiedyś tysiąc złotych) to Ci podwyższą wypłatę do tego minimum.

    Nosia, kamilamhm lubią tę wiadomość

    age.png
    02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
    Tadziu z Nami ❤

    01.20 - start starań
    05.20, 09.20 - cb
    01.21 - poronienie 7tc
    06.21 - poronienie ~9tc - T22
    pauza do 01.2022
    03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)

    PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
    Kariotypy ok

    Siła🔹️Spokój🔹️Miłość

    Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia.
  • Nosia Autorytet
    Postów: 1177 629

    Wysłany: 8 listopada 2022, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scandi-B wrote:
    Musze sie tez troche pozalic dziewczyny… poszlam na badanie do szpitala a wyszlam bardziej skonfundowana niz przyszlam. Mam wrazenie ze u nich jest takie myslenie ze im mniej ciezarna wie tym lepiej, bo po co ma sie stresowac.
    Najpierw zrobili mi KTG, z ktorego dowiedzialam sie: dziecko ma sie dobrze, wiec mozna czekac na akcje. Musialam sie sama dopytywac czy wogole zapisaly sie jakies skurcze, jaka sila i jakie sa rokowania na najblizsze dni.
    Potem poszlam do lekarza na USG. Na poczatku juz ja poinformowalismy ze bardzo nas interesuje jak dziecko jest duze. Ona stwierdzila ze nie moze zmierzyc dobrze glowy bo jest tak nisko ustawiona. Niby wychodzilo ok 10,5 cm, ale stwierdzila ze to mogl nie byc odpowiedni przekroj uchwycony. Zmierzyla brzuszek i wyszlo ok 11,9 cm. Jak sie pytalam czy to duzo to powiedziala ze to nic nie znaczy. Generalnie powiedziala tylko ze wszystko wyglada w porzadku i mam przyjsc na nastepna kontrole 15 jak sie nic nie wydarzy. Ja sie troche wkurzylam ze nic sie praktycznie nie dowiedzialam i i zapytalam czy nikt mi nawet tym razem szyjki nie zbada, zeby chociaz wiedziec czy sie cos dzieje czy nie. Co zabawne, ona powiedziala: «no my polecamy sprawdzic, ale to od Ciebie zalezy» - a gdybym sie nie zapytala to sama nic na ten temat nawet nie wspomniala. A potem zaczela gadac, ze to ja musze podjac decyzje, bo jak sie okaze ze nic sie nie dzieje, to zebym sie nie podlamala. Ze moze na mnie to zle wplynac. No i ze potem moze mnie bolec wiec zebym nie miala pretensji. Wiec niby zaleca ale mialam wrazenie ze chce mnie na maksa zniechecic. Wogole mialam wrazenie ze ta rozmowa jest jakas surrealistyczna. W koncu to ona jest lekarzem i powinna zbadac to co potrzeba 🤦🏼‍♀️ powiedzialam ze chce wiedziec czy cos sie juz z szyjka dzieje, czy nie i jest ryzyko cesarki. To wsadzila palce i stwierdzila ze jest rozwarcie na 2 cm, i ze cos tam sie zaczyna dziac, ale jak dluga szyjka juz mi nie powiedziala. W kazdym razie stwierdzila ze mam czekac do 15-go i ze jak szyjka nie bedzie gotowa to mi zaloza balonik i jeszcze odesla do domu, a jak bedzie gotowa to indukcja. Nie powiedziala mi jakiej wagi sie spodziewac. A ja przez ta akcje z szyjka zapomnialam dopytac. W ogole powiedziala ze rozmiar dziecka sie sam dostosowuje do mozliwosci matki wiec to nie ma znaczenia jak duze jest 🤦🏼‍♀️
    Ja nie wiem czy cos ze mna jest nie tak ale ja jestem inzynierem, wierze w liczby i pomiary chociazby obarczone bledem pomiaraowym, i takie gdybanie to mnie doprowadza do nerwicy. Fakt ze nic praktycznie nie mowia, a ja nigdy nie rodzilam i sie czuje jakbym chodzila po omacku.
    Scandi-B, rzeczywiście beznadzieja 🙄😒 ja tez jak podpytywałam lekarza o szyjkę i rozwarcie (niby było na 1 palec ostatnio) to też mówił, że dziecko przychodzi na świat jak jest gotowe/dojrzałe a nie jak osiągnie daną wagę czy rozmiar. Czyli tez sie nic nie dowiedziałam, tyle że ja jestem przed terminem 1.5 tyg.
    Nie no tak jak mówisz, ogólnie beznadzieja z tymi ich pomiarami typu -+500g albo wsadzeniem łapy z wielką łaską i wróżeniem jakie rozwarcie :/ a potem sie okazuje, że rozwarcia nie ma albo jeszcze inne cyrki. To wszystko wygląda jak jedna wielka niekompetencja. I jak zaufać lekarzom?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2022, 17:02

    Scandi-B lubi tę wiadomość

  • Nosia Autorytet
    Postów: 1177 629

    Wysłany: 8 listopada 2022, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LawendowePole w sumie masz rację. Ja też miałam podwyżkę w czasie ciąży i różne wysokie premie, które pewnie teraz wliczył y się do tego mojego wynagrodzenia za chorobowe :)

  • Tony Autorytet
    Postów: 1214 1670

    Wysłany: 8 listopada 2022, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scandi to rzeczywiście słabo :/ ale skoro główka jest już nisko i jakieś tam rozwarcie jest to może pójdzie. Masz w domu piłkę do ćwiczeń? Spróbuj wykonywać na niej (a jak nie masz to na stojąco) takie koliste ruchy miednicą i do przodu-do tyłu, niby to trochę "popycha" dziecko w dół kanału. Tylko nie można skakać na piłce.

    Scandi-B lubi tę wiadomość

    age.png
    👱🏼‍♀️34 - PAI-1 homozygota 🧔🏻32
    10.21 -ciąża bliźniacza👶👶
    12.21 - poronienie 9tc [*][*]
    4.12.22 - Laurka 😍
  • Asia11 Autorytet
    Postów: 960 1173

    Wysłany: 8 listopada 2022, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny 🙂 Witam się już razem z Filipkiem, który okazał się dużo mniejszy niż szacowali. 2940g i 53 cm 😁 10/10

    Moja cesarka generalnie nieudana, ale nie będę straszyła tych co mają to przed sobą. Mam nadzieję, że szybko o tym zapomnę🥺

    Strata, Angelaaaa, Anita2022, MamaTrójki, Ultra-Dżasta, Krysiaa, Olo323, kamilamhm, Kalli95, KaroInka, Sóweczka, Scandi-B, Smerfetk_a, meggie94, MamaNl, Decemberry, Altair lubią tę wiadomość

  • Tony Autorytet
    Postów: 1214 1670

    Wysłany: 8 listopada 2022, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia super, brawo!!!
    Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie. Niestety praca w ochronie zdrowia albo bycie rodziną lekarską to jest czynnik ryzyka komplikacji sam w sobie :/ trzymaj się!

    Asia11 lubi tę wiadomość

    age.png
    👱🏼‍♀️34 - PAI-1 homozygota 🧔🏻32
    10.21 -ciąża bliźniacza👶👶
    12.21 - poronienie 9tc [*][*]
    4.12.22 - Laurka 😍
  • Angelaaaa Autorytet
    Postów: 3961 4550

    Wysłany: 8 listopada 2022, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta93 wrote:
    U nas też ❤️ Sąsiadka mówi że Alicję to rozrabiary ale nie wiem kto sugeruje się charakterem dziecka wg imienia 🤣


    Jak dla pierwszej córki wybraliśmy imię Maja to nam mówili że Majki niegrzeczne, charakterne itp. i to się niestety sprawdziło 😂😂
    Alicję znam jedną też niby niezła agentka także może być ciekawie 🙈🤭

    Maja 06.05.21r ❤️

    Alicja 19.11.22r.❤️


  • Tysia1985 Ekspertka
    Postów: 153 204

    Wysłany: 8 listopada 2022, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia gratulacje!!!


    UFmbp2.png
  • Angelaaaa Autorytet
    Postów: 3961 4550

    Wysłany: 8 listopada 2022, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nosia wrote:
    Ja byłam przekonana, że premie nie wchodzą w skład wyliczania stawki wynagrodzenia w czasie chorobowego w ciąży. Ja jestem dopiero miesiąc na chorobowym, więc to moja pierwsza wypłata i mnie mocno zaskoczyła 😯 I tez to jest moje pierwsze chorobowe od 4 lat. Nie wiem czy to ma jakiś wpływ, ale pierwsze 33 dni płaci chyba pracodawca a potem dopiero ZUS. Czy to znaczy, że ZUS wyliczy mi mniej za następny miesiąc?


    Jeśli pracujesz w firmie gdzie zatrudniają więcej niż 20 osób to cały czas pracodawca wypłaca ci kase bo on wtedy sam rozlicza się z Zusem. I jest to o tyle dobrze że ja zawsze do 10tego muszę mieć wypłatę bo tak mam w umowie i tak dostaje, a siostra która pracowała w mniejszej firmie i płacił jej potem zus to miała w różnym czasie wypłatę i czasami rozdzielone w zależności do kiedy miała L4 🙈🙈

    Nosia, Olo323 lubią tę wiadomość

    Maja 06.05.21r ❤️

    Alicja 19.11.22r.❤️


  • Angelaaaa Autorytet
    Postów: 3961 4550

    Wysłany: 8 listopada 2022, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia gratulacje 😍 dużo zdrówka dla was ☺️
    Jestem ciekawa co masz na myśli że miałaś nieudaną cesarkę, bo ja będę miała drugi raz ale w innym szpitalu i nie wiem czego się spodziewać 🫣

    Maja 06.05.21r ❤️

    Alicja 19.11.22r.❤️


  • Tysia1985 Ekspertka
    Postów: 153 204

    Wysłany: 8 listopada 2022, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do chorobowego to od początku jest zwolnione ze składek społecznych tylko zdrowotna jest odprowadzana. I liczy się średnia z 12 miesięcy. Tak samo jest do macierzyńskiego. Do 20 pracowników zasilek chorobowy płaci ZUS a powyżej pracodawca i pomniejsza sobie ten pracodawca skaldki do zapłaty o wysokość wypłaconego zasiłku. I czy to płaci ZUS czy pracodawca to zasilek musi być w tej samej wysokości bo dane do wypłaty zasiłku też przesyła pracodawca do ZUS.

    Olo323 lubi tę wiadomość


    UFmbp2.png
  • Nosia Autorytet
    Postów: 1177 629

    Wysłany: 8 listopada 2022, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia11 gratuluję 🎊 cudownego synka :) A te wszystkie złe wspomnienia mam nadzieję, ze szybko pójdą w niepamięć i wszystko będzie ok. Zdrówka! ❤️

  • Anita2022 Przyjaciółka
    Postów: 83 152

    Wysłany: 8 listopada 2022, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już po wizycie, dwa dni po terminie a wszystkie ujścia pozamykane 😂 zero rozwarcia, szyjka prawie 3 cm, dostałam skierowanie na wywołanie, jutro będę dzwonić do szpitala kiedy mam przyjechać. Najważniejsze, ze syn zdrowy i wszystko jest okej, wazy około 3200 😀

    Nosia, Olo323, Kalli95, Ultra-Dżasta, Tony, Scandi-B, MamaNl, Decemberry lubią tę wiadomość

    14.11.2022 Marcel 3190g, 53 cm, 10 pkt ❤️
    🤰🏻30 lat
    01.03 ⏸
    11.03 pierwsza wizyta (5+6)
    29.03 druga wizyta, słyszałam bicie serduszka 166 ud/min (8+2)
    26.04 badania prenatalne (12+2)
    24.05 będzie chłopak 💚 155 gram, 144 ud/min (16+2)
    Niedoczynność tarczycy -Euthyrox 50
    PCOS
  • MamaTrójki Autorytet
    Postów: 625 1056

    Wysłany: 8 listopada 2022, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia11 serdeczne gratulacje 🥰 Filipy to fajne chłopaki 😁

    Mama Piątki
    2005 🐭
    2019 🐹
    2021🐭
    2021 👼🏻 8tc
    2022 🐹🐹
‹‹ 459 460 461 462 463 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ