LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Meggie94 to chyba do mnie 😅 Przepraszam jeśli kogoś moimi postami uraziłam- nie mialam tego na celu 🙂
Napisałam tak bo sama często pisząc cos, swoje odczucia tutaj dostawałam mnóstwo dobrych rad, otuchy i dobrych słów. To nie tak ze kp jest jak mleczny sen 🙂 poprostu tyle co się naszukalam i naczytalam ostatnio bo sama mialam problemy to napisałam "radę" i dla mnie tez takie rady skierowane do mnie na tym czy innym forum nie są przymusem do ich stosowania. Chce to korzystam nie to nie i nic się nie dzieje, przecież nawet się nie znamy 🙂
Tak jak piszesz Maggie mnie tez najbardziej dobijają rady od innych ale to bardziej od rodziny. Ze nie powinnam jesc kapusty, cebuli, herbaty pić, powinnam pić caly czas krowie mleko, mam moze słaby i chudy pokarm, może nie mam pokarmu, a dziecko to juz w ogóle zle podnosze, odbijam za wysoko i czemu ono takie rozebrane bo przecież powinno spać na poduszeczkach i pod 3 kołderkami a w domu powinno być 25 stopni 🙂 a moje piersi odkąd karmie piersią to juz w ogóle mogą wszyscy oglądać bo co, ktoś cyckow nie widział.
MamaNl mam nadzieje ze wkrótce pozbędziesz się stresow i wszystko się ułoży 🙂meggie94, Olo323 lubią tę wiadomość
-
Tony wrote:Mój też nie chce, boi się że rozbije dziecku głowę penisem hahaha 🤣 te wszystkie metody "domowe" są raczej średnio skuteczne. Możesz spróbować masturbacji, bo jednak trochę się tej oksytocyny podczas orgazmu wydziela i macica się kurczy albo sama sobie wymasowac szyjkę. Ale czy coś to da? Ciężko powiedzieć.
Tony, kamilamhm lubią tę wiadomość
-
Kalli95 wrote:Meggie94 to chyba do mnie 😅 Przepraszam jeśli kogoś moimi postami uraziłam- nie mialam tego na celu 🙂
Napisałam tak bo sama często pisząc cos, swoje odczucia tutaj dostawałam mnóstwo dobrych rad, otuchy i dobrych słów. To nie tak ze kp jest jak mleczny sen 🙂 poprostu tyle co się naszukalam i naczytalam ostatnio bo sama mialam problemy to napisałam "radę" i dla mnie tez takie rady skierowane do mnie na tym czy innym forum nie są przymusem do ich stosowania. Chce to korzystam nie to nie i nic się nie dzieje, przecież nawet się nie znamy 🙂
Tak jak piszesz Maggie mnie tez najbardziej dobijają rady od innych ale to bardziej od rodziny. Ze nie powinnam jesc kapusty, cebuli, herbaty pić, powinnam pić caly czas krowie mleko, mam moze słaby i chudy pokarm, może nie mam pokarmu, a dziecko to juz w ogóle zle podnosze, odbijam za wysoko i czemu ono takie rozebrane bo przecież powinno spać na poduszeczkach i pod 3 kołderkami a w domu powinno być 25 stopni 🙂 a moje piersi odkąd karmie piersią to juz w ogóle mogą wszyscy oglądać bo co, ktoś cyckow nie widział.
MamaNl mam nadzieje ze wkrótce pozbędziesz się stresow i wszystko się ułoży 🙂
Kurczę nie chciałam właśnie zebys odebrała to personalnie, bo Twój post nie był pierwszym takim tutaj dlatego napisałam 🙈 Oczywiście nie chciałam być ani złośliwa ani nic, tylko właśnie zwrócić uwagę, że niektórzy mogą tak to odczuwać jak ja 😊 o tak, ogólnie miliony rad dotyczące dzieci kiedy się o nie nie prosi jest mega irytujące … 🙈 znam to o czym piszesz doskonale 🙈Kalli95 lubi tę wiadomość
-
Myśle, ze najgorsze są te „stare” rady..
chodzi mi, ze ja jeszcze nie urodziłam a już od ciotek, mamy i teściowej usłyszałam, ze nie mogę jeść owoców, pic soków owocowych (tylko kompocik z jabłek- nie za słodki! Bo dużo cukru tez nie dobrze), broń Boże nabiału bo uczule dziecko, we wigilie nic nie będę mogła zjeść- troszkę rybki, bo przecież wszystko wzdymające wiec mały będzie mieć kolkę. Warzyw strączkowych tez nie można, jedynie pić kawę zbożowa (żadnej herbaty/kawy) ale malutko mleka, bo przecież nabiał uczula! I nie przegadasz, ze np nie ma diety matki karmiącej..
i chyba te nieaktualne (i nieproszone) rady są najgorsze 🤷♀️
Dla mnie 100x cenniejszy jest post każdej z Was jak piszecie swoje doświadczenia, bo wyciągam z nich prawdziwe rady, a nie nieproszone mądrości..Kalli95, Angelaaaa, Tony, meggie94 lubią tę wiadomość
👩❤️👨 29 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️ -
Marta93 wrote:A czy wy też miałyście ostatnie wizyty w 40tc? Stresuję mnie to mega 🤷
Ja miałam ostatnia wizytę idealnie w dzień porodu czyli 40tc i na niej dostałam wtedy skierowanie do szpitala (równo za tydzień) 😊👩❤️👨 29 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️ -
hej hej
ja podczytuje Was jak karmię w nocy ale raczej nie mam czasu żeby pisać.
Chciałam bardzo pogratulować nowym mamusiom złe rzeczy związane z porodem z czasem wypiera się z pamięci, ja np dopiero dzisiaj sobie przypomniałam, że miałam zakładany cewnik - dla mnie to było coś mega stresującego a w ogóle o tym zapomniałam
U mnie laktacja też nie jest jakaś zawrotna a nawet nie mam za bardzo jak jej rozkręcić bardziej.
I nie mam już wyrzutów sumienia, robię ile mogę i ile fizycznie daję radę a resztę ogarnia mąż - dzisiaj kupiliśmy podgrzewacz do butelek i nowe smoczki.
Nawet dzisiaj nie mieliśmy czasu żeby pójść z małą na spacer tylko byłyśmy na budowie i w sklepie
Dla mnie najgorsze co może być to taki ukryty laktoterror i ciągłe pytania jak karmię.
No karmię jak mogę, dziecko przynajmniej nie jest głodne.
A na głowie mam budowę, robotników, zakupy budowlane, swoją firmę, męża co niedowidzi i na końcówce mojej ciąży wylądował na SOR z zapaleniem żołądka więc teraz ma robioną pełną diagnostykę i trzeba go wozić.
Mieszkamy na wynajmowanym mieszkaniu, większość rzeczy w kartonach, może w grudniu przeprowadzimy się do domu
Sama nie wiem jak to jest z tym odciąganiem mleka bo jak odciągam z każdego cycka po 15 min to mam może max 40 ml a jak młoda zaczyna jeść to potrafi ciagnąć mleko pol godz i cały czas je
Moja sąsiadka urodziła 4 miesiące temu i miała taką presję na kp że dostała depresji, dopiero po 3 miesiącach karmi trochę cyckiem trochę butlą i w końcu odżyła. Od razu mówiła, żebym nie zwracała uwagi na innych tylko robiła tak żebym to ja też się dobrze czuła.Tony, meggie94, Kalli95, Sóweczka, kamilamhm, Olo323 lubią tę wiadomość
Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
Starania od 2013
HSG, laparoskopia, histero, IUI histero z resekcją
01.2016 I ICSI 1 zarodek, 0 mrożaków
05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
11.2019 IUI
12.2019 IUI
02.2020 IUI
06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu
09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu czekamy na amnio
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸
7dpt beta 72,70
9dpt beta 178
14dpt 1709
25dpt jest 6t2d
12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 5bb
16.09.2024 FET 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2 -
Pytałaś Tony o to jak sprawdzić czy dziecko sie najada przy kp. To jest dość trudne bo tak jak pisze Wombi laktator czasem nas okłamuje:D nie wszystkie piersi współpracują z laktatorem tak jak z dzieckiem. Czasem można się spotkać z ważeniem dziecka przed i po karmieniu ale chyba żadna cdl tego nie uznaje.
Jest coś takiego jak wskaźniki skutecznego karmienia, czyli: ilość kupek, siku (sikniętych pieluszek), czy słychać połykanie mleka (takie charakterystyczne "k" w trakcie pobierania pokarmu), dzienny przyrost wagi. Napewno u Hafiji na blogu można to znaleźć z opisem co do tygodnia życia.
Z dziećmi kp jest jeszcze tak, że będą wisieć na piersi żeby ssać nieodzywczo czyli robią sobie smoczek z cycka, dlatego dużo mam myśli, że dziecko sie nie najada, bo wiszą pół dnia, zasypiają przy cycku a odłożone zaraz płaczą i szukają. Mnie ratował smoczek ale wiele miłośniczek kp go odradza a wręcz demonizuje, że może zaburzyć laktację- no może, ale zdrowie psychiczne matki jest wg mnie też ważne:D.
Nie będę ani smoczków polecać ani odradzać przy kp.
Ja Mam bardzo ambiwalentne podejście do kp. Z jednej strony wiem, że to jest najlepszy pokarm dla dziecka, z drugiej jak sobie pomyślę, że znowu mam karmić piersią to mi się wszystkiego odechciewa. Miałam ogromną presję na kp przy pierwszym synu I też psychicznie źle znosiłam to, że nam nie wychodzi tak bezproblemowo. Może teraz będzie inaczej. W każdym razie mm w razie co mam 😀.Tony, wombi, kamilamhm, Olo323 lubią tę wiadomość
7.01.19. Aniołek👼💔
20.04.21 Synek M 👶💙
17.11.22 Synek A 👶💙 -
Tony wrote:Dziewczyny a tak z ciekawości, skąd wiecie ile dziecko wypiło mleka z piersi i czy się najadlo czy nie? Dla mnie to taka czarna magia xD
Właśnie sama się zastanawiałam. Jak Mały w szpitalu był bardzo spokojny to się cieszyłam, do momentu aż jedna dziewczyna opowiedziala, że jej synek też był nadto śpiący i okazało się, że mega glukoza mu spadła. Aż się przestraszyłam i chciałam podać mm w szpitalu, bo nie wiedziałam czy w ogóle mam pokarm. Jak naciskałam to nic nie widziałam.
Teraz pokarm na szczęście mam i już rozpoznaje, kiedy ma dość. Jak się naje sam puszcza pierś i zasypia, więc raczej się najada.
A w szpitalu się nie przejmujcie jak nie idzie karmienie, w pierwszej dobie to chyba nawet nic nie potrzebuje, później tylko 5-10 ml na dobę, więc jak przez cały dzień pociumka minimalne ilosci to starczy.
kamilamhm lubi tę wiadomość
-
Ja też nie wiem jeszcze czy będę kp.
Przy pierwszym synu było to dla mnie turbo ciężkie, i dopiero jak przeszłam na mm ( po 2 miesiącach)to pokochałam swojej dziecko i odżyłam. Możliwe że to była depresja.
Teraz obiecałam Sobie ze jak będzie tak trudno jak wtedy to obrazu przejdę na mm bez takich wyrzutów do siebie, mąż obiecał mnie wspierać. Zobaczymy.
wombi, meggie94, Tony, kamilamhm, Olo323, Asia11 lubią tę wiadomość
-
Tony, cesarka jutro koło 9 Jestem jeszcze w domku, bo w Bytomiu nie trzeba się stawiać dzień przed, co mi bardzo pasuje.
Co do karmienia piersią - dobrze wiecie, że jestem naczelną przeciwniczką laktoterroryzmu. Karmienie piersią mnie brzydzi i pokarmię tyle, ile się uda, może tydzień, dwa, no trzy to max. Dzisiejsze mleko modyfikowane jest po prostu zajebiste i żadna laktoterrorystka mi nie wmówi, że moje dziecko będzie się gorzej rozwijać, od odporności zacząwszy, na innych rzeczach skończywszy. Drażni mnie ten etos umęczonej matki karmicielki i uważam, że szkoda życia na to, by robić coś, co człowieka męczy. Po angielsku funkcjonuje taki hasztag, który ze mną dobrze rezonuje: FED IS BEST. Dziecko potrzebuje MIŁOŚCI i bycia nakarmionym. Czym, czy to mlekiem ludzkim, czy modyfikowanym ma najmniejsze znaczenie. Poza tym, angaż Taty jest tu ekstremalnie ważny, o czym dobrze Meggie wspomniała. DAJMY TATUSIOM NAWIĄZYWAĆ PORZĄDNĄ WIĘŹ ZE SWOIMI DZIEĆMI. Wiele kobiet facetów odsuwa na dziesiąty plan i dostaje odpieluszkowego zapalenia umysłu. Błąd! Faceci w niczym nie są gorsi, są tylko wiecznie pomijani.
No. Także powiadam Wam - róbcie tak, żeby Wasza psychika była OK. To jest moja święta rada
Wielka prośba o trzymanie kciuków jutro. Jak mnie wypionizują, to dam Wam znaka!Angelaaaa, wombi, meggie94, KaroInka, Sóweczka, Tony, Anita2022, Kalli95, Olo323, Oleczek, Ultra-Dżasta, Nosia lubią tę wiadomość
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6 !
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
Mam takie kłucie w pochwie jakby mnie prąd kopał.. miałam tak wcześniej ale nie w takim stopniu.. miałyście tak ?
Myślicie że z tego może się akcja porodowa rozwinąć ? No nie wiem co mam ze sobą zrobić ani leżeć czy siedzieć, jest to bardzo nieprzyjemne 🫣🫣Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
nick nieaktualnyAngelaaaa wrote:Mam takie kłucie w pochwie jakby mnie prąd kopał.. miałam tak wcześniej ale nie w takim stopniu.. miałyście tak ?
Myślicie że z tego może się akcja porodowa rozwinąć ? No nie wiem co mam ze sobą zrobić ani leżeć czy siedzieć, jest to bardzo nieprzyjemne 🫣🫣
Nie miałam 🤷
Co do kp to po prostu bardzo kocham te chwile kiedy Mała jest ze mna tak blisko, ale też mamy je kiedy je mm. Kp chcę też ze wzgl ekonomicznych.
Pierworodny byl kp 8 dni i żyje 😁
Miki rowne 6 m-cy i też rozwija się dobrze 🙂
-
15.11.2022r godzina 10:12,3200g, 54cm przyszła na świat Diana Poród naturalny Napiszę wiecej jak tylko chociaż chwilkę się prześpię
Olo323, KaroInka, wombi, MamaNl, meggie94, Asia11, MamaTrójki, Kalli95, Decemberry, Tony, Anita2022, Angelaaaa, Marta93, Scandi-B, Ultra-Dżasta, kamilamhm lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Angelaaaa wrote:Mam takie kłucie w pochwie jakby mnie prąd kopał.. miałam tak wcześniej ale nie w takim stopniu.. miałyście tak ?
Myślicie że z tego może się akcja porodowa rozwinąć ? No nie wiem co mam ze sobą zrobić ani leżeć czy siedzieć, jest to bardzo nieprzyjemne 🫣🫣
Angela ja mam czasem takie właśnie „kopanie prądem” ale to mam tylko kilka takich „kopów” i się uspokaja, u mnie na pewno z tego nie rozwija się akcja porodowa 🙈😅
Dzisiaj urodził się jeden dzidziuś- pani przyjechała o 18 a o 22 usłyszałam płacz maluszka z porodówki, ale to było dla mnie emocjonujące- normalnie pojawiły mi się ciary i łzy wzruszenia 🥹 niesamowite 🥰 a ta kobitka to w ogole mnie podbudowała- od samego początku zadowolona, uśmiechnięta, ani razu nie krzykła, chyba tylko jej zazdrościć 🙈😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2022, 23:37
Decemberry lubi tę wiadomość
👩❤️👨 29 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️ -
Decemberry trzymamy kciuki ❤️
Czekamy na wieści, ale na pewno będzie wszystko dobrze ☺️
Jeśli starczy Wam pół kciuka to tez proszę za siebie żeby indukcja jutro zadziałała 🙈Decemberry, Tony, Angelaaaa lubią tę wiadomość
👩❤️👨 29 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️ -
Nosia wrote:15.11.2022r godzina 10:12,3200g, 54cm przyszła na świat Diana Poród naturalny Napiszę wiecej jak tylko chociaż chwilkę się prześpię
No gratulacje!!!!! ❤️❤️❤️❤️Nosia lubi tę wiadomość
👩❤️👨 29 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️