X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LISTOPAD 2022 ❤️
Odpowiedz

LISTOPAD 2022 ❤️

Oceń ten wątek:
  • Angelaaaa Autorytet
    Postów: 3963 4556

    Wysłany: 16 listopada 2022, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tysia1985 wrote:
    Witamy się już ze Stasiem 😊
    Urodził się dzisiaj o 8.20 3560g i 56cm.

    Gratulacje 🎉😍

    Nieśmiała lubi tę wiadomość

    Maja 06.05.21r ❤️

    Alicja 19.11.22r.❤️


  • meggie94 Autorytet
    Postów: 1726 1605

    Wysłany: 16 listopada 2022, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tysia1985 wrote:
    Witamy się już ze Stasiem 😊
    Urodził się dzisiaj o 8.20 3560g i 56cm.

    Gratulacje i dużo zdrówka dla Was! ❤️

    age.png

    age.png
  • Ultra-Dżasta Autorytet
    Postów: 1823 1786

    Wysłany: 16 listopada 2022, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nosiu, Tysiu gratulacje! 🥰

    Olo, Decemberry czekamy na informacje! 😁

    My prawdopodobnie jutro do wyjścia, wszystko zależy od Młodego - musi przybrać na wadze. Oczywiście dokarmiam go MM i na pewno na noc też tak będę robić 😁. Nie mam pojęcia ile jest mleka w piersiach, jak wyjdziemy, to od jutra wjeżdża laktator. Moje sutki są w tragicznym stanie, Mały to taka przyssawka jak pijawka 😳.

    Oczywiście, jak to ja, wczoraj już miałam spinę z dwoma babeczkami - położnymi z neonatologii xD. Gdybyście widziały co jedna z nich wyprawia z dzieckiem - przecierałybyście oczy ze zdumienia. A o tym co mówi, czyni i robi już nie wspominam. Najpierw zabrała mi dziecko, wywracała nim na wszystkie strony, ja tylko widziałam tą główkę i martwiłam się, by nic mu się nie stało. Zaczęła go przytulać 😳, później kazała go przystawić do piersi, już, szybko, bo tak 😳 oddała mi go a później zapytała mnie, czy zjadłam obiad. Powiedziałam, że właśnie na siłę mi przerwała to zostawiła mnie z tym dzieckiem i poszła... Wtedy jeszcze nic nie powiedziałam, okej ale po kolacji, tak mnie zdenerwowała i męża przy okazji, że powiedzieliśmy jej, że sobie nie życzymy takiego wywracania dzieckiem i że już mam wypracowany swój system, który działa i nie chce go zmieniać. Nie byliśmy przy tym chamscy ani nic, zrobiliśmy to uprzejmie i kulturalnie a ta babka do nas z tekstem, że jak pracuje przez 30 lat nikt jej czegoś takiego nie powiedział (jasne). Dramat 😂. Drugiej znów się oberwało za to, że nie chciała dziecka na noc xD i jeszcze do mnie z pretensjami, że jestem po SN i powinnam się się uczyć pielęgnacji dziecka. Jak do niej wystartowałam to tyle (chciałam oddać Młodego od 23 do 4:00). Ja pitole, szpital się chwali systemem rooming-in, czyli, że mama może oddać dziecko na neo kiedy chce a do rzeczywistości ma się to nijak. A babki tam pracujące chwilę przed emeryturami... Niby rozumiem je, mogą być zmęczone robotą no ale dalej pracują tak 😅.

    Zresztą nie wiem co te kobiety myślą, że mąż to sielankę będzie mieć 😅. Uwielbiam to starodawne podejście 😅.


    Nosia lubi tę wiadomość

    11.2022r., Karol ❤
    12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤

    👩‍🏭 28 l.
    👨‍🔧 26 l.

    🏃‍♀️🧗‍♀️🏞❤
    IG: @czytanki.matki
  • Kalli95 Autorytet
    Postów: 1199 1562

    Wysłany: 16 listopada 2022, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ultra-Dżasta wrote:
    Nosiu, Tysiu gratulacje! 🥰

    Olo, Decemberry czekamy na informacje! 😁

    My prawdopodobnie jutro do wyjścia, wszystko zależy od Młodego - musi przybrać na wadze. Oczywiście dokarmiam go MM i na pewno na noc też tak będę robić 😁. Nie mam pojęcia ile jest mleka w piersiach, jak wyjdziemy, to od jutra wjeżdża laktator. Moje sutki są w tragicznym stanie, Mały to taka przyssawka jak pijawka 😳.

    Oczywiście, jak to ja, wczoraj już miałam spinę z dwoma babeczkami - położnymi z neonatologii xD. Gdybyście widziały co jedna z nich wyprawia z dzieckiem - przecierałybyście oczy ze zdumienia. A o tym co mówi, czyni i robi już nie wspominam. Najpierw zabrała mi dziecko, wywracała nim na wszystkie strony, ja tylko widziałam tą główkę i martwiłam się, by nic mu się nie stało. Zaczęła go przytulać 😳, później kazała go przystawić do piersi, już, szybko, bo tak 😳 oddała mi go a później zapytała mnie, czy zjadłam obiad. Powiedziałam, że właśnie na siłę mi przerwała to zostawiła mnie z tym dzieckiem i poszła... Wtedy jeszcze nic nie powiedziałam, okej ale po kolacji, tak mnie zdenerwowała i męża przy okazji, że powiedzieliśmy jej, że sobie nie życzymy takiego wywracania dzieckiem i że już mam wypracowany swój system, który działa i nie chce go zmieniać. Nie byliśmy przy tym chamscy ani nic, zrobiliśmy to uprzejmie i kulturalnie a ta babka do nas z tekstem, że jak pracuje przez 30 lat nikt jej czegoś takiego nie powiedział (jasne). Dramat 😂. Drugiej znów się oberwało za to, że nie chciała dziecka na noc xD i jeszcze do mnie z pretensjami, że jestem po SN i powinnam się się uczyć pielęgnacji dziecka. Jak do niej wystartowałam to tyle (chciałam oddać Młodego od 23 do 4:00). Ja pitole, szpital się chwali systemem rooming-in, czyli, że mama może oddać dziecko na neo kiedy chce a do rzeczywistości ma się to nijak. A babki tam pracujące chwilę przed emeryturami... Niby rozumiem je, mogą być zmęczone robotą no ale dalej pracują tak 😅.

    Zresztą nie wiem co te kobiety myślą, że mąż to sielankę będzie mieć 😅. Uwielbiam to starodawne podejście 😅.
    Doskonale Cie rozumiem 🥲 jak w 2 dobie po cc na raz maly się sfajdał po pachy, później obsikal wszystko wokół jak zmieniałam pieluszkę (pierwszy raz w zyciu), wył przy tym jakby go ze skóry obdzierali a mi aż serce się łamało bo tak płakał, w tym samym momencie przyszly położne z neonatologii na obchod i aż się poryczałam. Pozniej łzy mi leciały juz łatwo i jak maly byl głodny i cały czas ryczał w nieboglosy (co mi kazda polozna mówiła że nie jest bo mi z piersi leci pokarm) to te stare baby przychodziły, ściskały mi sutki, dostawialy malego do piersi tak, ze oblewały mu cala buzie łącznie z otwartymi oczami mlekiem i mówiły ze to nic bo na zapalenie spojówek mleko matki jest dobre... później nie mogłam małemu domyc tego mleka z oczu bo tak mu nawlazilo i posklejało wszystko. O rzucaniu dzieckiem tez nie wspomnę 🥲 a jak poszłam w nocy i uparcie chcialam wziąć dla małego mm to odzywały się do mnie jak do idiotki. Przed porannym obchodem mnie nie widziala jak wracałam z łazienki i usłyszałam jak mnie obgaduje z lekarka z ginekologii. Ze histeryczka ze mnie bo jestem po 2 poronieniach. I przysłały do mnie później psychologa 🤷‍♀️

    6c04bbb91b.png
    06.2021 👼
    11.2021 👼
    25.10.2022 💙 Staś 2930 g 🧸
  • Ultra-Dżasta Autorytet
    Postów: 1823 1786

    Wysłany: 16 listopada 2022, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalli95 wrote:
    Doskonale Cie rozumiem 🥲 jak w 2 dobie po cc na raz maly się sfajdał po pachy, później obsikal wszystko wokół jak zmieniałam pieluszkę (pierwszy raz w zyciu), wył przy tym jakby go ze skóry obdzierali a mi aż serce się łamało bo tak płakał, w tym samym momencie przyszly położne z neonatologii na obchod i aż się poryczałam. Pozniej łzy mi leciały juz łatwo i jak maly byl głodny i cały czas ryczał w nieboglosy (co mi kazda polozna mówiła że nie jest bo mi z piersi leci pokarm) to te stare baby przychodziły, ściskały mi sutki, dostawialy malego do piersi tak, ze oblewały mu cala buzie łącznie z otwartymi oczami mlekiem i mówiły ze to nic bo na zapalenie spojówek mleko matki jest dobre... później nie mogłam małemu domyc tego mleka z oczu bo tak mu nawlazilo i posklejało wszystko. O rzucaniu dzieckiem tez nie wspomnę 🥲 a jak poszłam w nocy i uparcie chcialam wziąć dla małego mm to odzywały się do mnie jak do idiotki. Przed porannym obchodem mnie nie widziala jak wracałam z łazienki i usłyszałam jak mnie obgaduje z lekarka z ginekologii. Ze histeryczka ze mnie bo jestem po 2 poronieniach. I przysłały do mnie później psychologa 🤷‍♀️

    😱😱😱🤬🤬🤬

    Nie no, zdenerwowałam się czytając to maks!

    U nas codziennie jest psycholożka i mówiłyśmy jej z koleżanką o całych akcjach i ona mówiła, że już było mnóstwo skarg na te baby (😅) ale i tak to nic nie dało.

    W ogóle urodziłam 17:15, na górę pojechałam ok. 20, zanim się ogarnęłam, zjadłam była 22. Uspałam się po 23. O 1 sikałam a one przywiozły mi dziecko o 4 😅. Tak jak tej lasce obok. Powiem Wam, że byłam zaskoczona. Niewyspana, obolała ale chyba jeszcze hormony działały i od razu wzięłam Małego na ręce i mamuśka roku, normalnie. Za to jak prosiłam o to, by pokazały mi przewijanie to nie było tak milusio (wczoraj z 15x go przewijałam, serio, tak smółkował). Wszystkiego nauczyła mnie dziewczyna z sali. A jak przywiozłam go że łzami w oczach, bo się krztusił wodami płodowymi i nie wiedziałam co robić, to też jak na debilkę spojrzały 😳. I w sumie to nawet nie wiem, czy one coś z nim robiły... Nie no, ja rozumiem, 30 lat pracy w zawodzie i wie się wszystko...

    Za to doradczyni laktacyjna super. Laska obok mnie rozkręca laktacje po cc i tylko słucham jak rozmawiają. Złota kobieta! U mnie jest problem z tym, że mały tak się zasysa... Wczoraj aż mi krew poszła 😌. No ale przystawiam go co 3h na 5-10 min, na dwie potem chwila przerwy i MM ile chce 😬. Widać, że po MM śpi jak suseł 😂.

    11.2022r., Karol ❤
    12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤

    👩‍🏭 28 l.
    👨‍🔧 26 l.

    🏃‍♀️🧗‍♀️🏞❤
    IG: @czytanki.matki
  • Kalli95 Autorytet
    Postów: 1199 1562

    Wysłany: 16 listopada 2022, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi doradczyni laktacyjna ze szpitala mówiła że mm dłużej się trawi dlatego dzieci po nim dłużej śpią 🙂 chyba wszędzie są takie BABY ale tez bylo u mnie w szpitalu wiele super położnych głównie z położnictwa ale z noworodkowego tez kilka bylo ok

    6c04bbb91b.png
    06.2021 👼
    11.2021 👼
    25.10.2022 💙 Staś 2930 g 🧸
  • Olo323 Autorytet
    Postów: 1191 2221

    Wysłany: 16 listopada 2022, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta93 wrote:
    Ja też się obawiam czy mała mi przejdzie bo ja malutka jestem i wąska 🤣 oby jednak tak było bo chce uniknąć cesarki a u Ciebie który dokładnie tydzień?

    Ja dziś równo 41 tydzień
    Nic chyba dziś nie ruszy 😕 wcześniej pisały się jakieś skurcze tak teraz nic, aż poszłam spać na chwilkę 🙈 boje się ze już nic nie ruszy 😕
    Jeszcze był strach bo Mały przez chwile tracił tętno i spadało i wyłączyli mi kroplówkę, bo niewiadomo czy nie od niej, ale no położyli mnie i nic się nie powtórzyło..

    Rozwarcie nic nie ruszyło, jeszcze jak niedawno badał mnie lekarz, rzucił z takim niesmakiem do położnych, ze „główka wchodzi pod spojenie” nie zdążyłam nawet zapytac co to znaczy, może Wy wiecie?

    👩‍❤️‍👨 30 lat
    👩- hashimoto, PCOS
    👨‍🦰- okaz zdrowia
    2019r - 19 tc 💔
    11.2022 - 💙👶 (12cs)

    06.2025- PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️
  • KaroInka Autorytet
    Postów: 517 503

    Wysłany: 16 listopada 2022, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tysia1985 gratulacje! Chyba szybko poszło?:D

    Scandi-B lubi tę wiadomość

    7.01.19. Aniołek👼💔
    20.04.21 Synek M 👶💙
    17.11.22 Synek A 👶💙
  • Ultra-Dżasta Autorytet
    Postów: 1823 1786

    Wysłany: 16 listopada 2022, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś jest taki plus, że czuję się pewniej jako mama i nie mam takiej spiny przy przewijaniu jak płacze. Zaczynam wtedy do niego gadać, tłumaczyć itd. Wczoraj miałam z tym problem a wieczorem, po kłótni z tą, z neo to już tak się popłakałam, że szok. Przyszła położna od "nas" i mówiła mi, że jestem najlepszą mamą dla swojego dziecka i żebym nie dała sobie wmówić inaczej. Później dała mi leki na spanie 🤣.

    I dlatego od dziś już walą mnie opinie tamtych kobiet (i innych wokół oraz nie proszone rady). Zawijam go, przewijam i karmię tak jak umiem i tyle. Pocieszam się, że przy 2 dziecku za X lat będzie łatwiej 😌.

    11.2022r., Karol ❤
    12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤

    👩‍🏭 28 l.
    👨‍🔧 26 l.

    🏃‍♀️🧗‍♀️🏞❤
    IG: @czytanki.matki
  • Olo323 Autorytet
    Postów: 1191 2221

    Wysłany: 16 listopada 2022, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tysiu- gratuluje ❤️🥰
    Odpoczywajcie 🥰
    Ale Wam już zazdroszczę 🙈

    👩‍❤️‍👨 30 lat
    👩- hashimoto, PCOS
    👨‍🦰- okaz zdrowia
    2019r - 19 tc 💔
    11.2022 - 💙👶 (12cs)

    06.2025- PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️
  • kamilamhm Przyjaciółka
    Postów: 75 85

    Wysłany: 16 listopada 2022, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też się melduję - dzisiaj o 4:17 na świat przyszla Julia, myślicielka z rączką przy głowie 😀 poród dał mi tak popalić, że obiecałam sobie, że już nigdy więcej 😂

    Angelaaaa, Kalli95, KaroInka, Ultra-Dżasta, meggie94, MamaTrójki, Asia11, Scandi-B, Olo323, wombi, Tony, Strata, Anita2022, Decemberry lubią tę wiadomość

  • Angelaaaa Autorytet
    Postów: 3963 4556

    Wysłany: 16 listopada 2022, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamilamhm wrote:
    Ja też się melduję - dzisiaj o 4:17 na świat przyszla Julia, myślicielka z rączką przy głowie 😀 poród dał mi tak popalić, że obiecałam sobie, że już nigdy więcej 😂

    Gratulacje 🎉😍

    kamilamhm lubi tę wiadomość

    Maja 06.05.21r ❤️

    Alicja 19.11.22r.❤️


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2022, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tysia1985 wrote:
    Witamy się już ze Stasiem 😊
    Urodził się dzisiaj o 8.20 3560g i 56cm.


    Super!!
    Gratulacje!! ♥️🤗🎉💐

    Odpowiedz w wolnej chwili 🤗

  • Ultra-Dżasta Autorytet
    Postów: 1823 1786

    Wysłany: 16 listopada 2022, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamilamhm wrote:
    Ja też się melduję - dzisiaj o 4:17 na świat przyszla Julia, myślicielka z rączką przy głowie 😀 poród dał mi tak popalić, że obiecałam sobie, że już nigdy więcej 😂

    Gratulacje! 🥰
    Życzę dużo odpoczynku i miłych położnych z neonatologii 😁.

    Kurcze, dziewczyny, coś Joanne się długo nie odzywa 🤔.

    kamilamhm lubi tę wiadomość

    11.2022r., Karol ❤
    12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤

    👩‍🏭 28 l.
    👨‍🔧 26 l.

    🏃‍♀️🧗‍♀️🏞❤
    IG: @czytanki.matki
  • KaroInka Autorytet
    Postów: 517 503

    Wysłany: 16 listopada 2022, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamilamhm gratulacje!🥰

    Olo ja Ciebie rozumiem i łącze się w bólu. Trzymam kciuki żeby ruszyło. U mnie dzisiaj 40+5 i nie czuję żeby młodzież się wybierała. Ciekawe jak pojdzie indukcja w piątek.

    kamilamhm, Olo323 lubią tę wiadomość

    7.01.19. Aniołek👼💔
    20.04.21 Synek M 👶💙
    17.11.22 Synek A 👶💙
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2022, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamilamhm wrote:
    Ja też się melduję - dzisiaj o 4:17 na świat przyszla Julia, myślicielka z rączką przy głowie 😀 poród dał mi tak popalić, że obiecałam sobie, że już nigdy więcej 😂


    Jejku jejku! 😁♥️ Ile cudowności dziś!! 😊🥰

    Kamila moje gratulacje!! ♥️🤗💐🎉

    kamilamhm lubi tę wiadomość

  • Tysia1985 Ekspertka
    Postów: 153 204

    Wysłany: 16 listopada 2022, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak poszło dosyć szybko. Może nie taki ekspres jak z Jasiem ale nie mogę narzekać. O 4 przebudziły mnie pierwsze skurcze nawet zastanawiałam się czy to już te tak do 5 bo słabe i co 12 minut. Po 6 ruszyliśmy do szpitala. Koło 7 mnie przyjęli na porodówkę i badania, usg i podłączyli najgorsze dla mnie przy skurczach KTG. Przed 8 lekarz mnie zbadał jeszcze nie było pełnego rozwarcia. Położna miałam super. Chciałam iść do łazienki bo takie parcie czułam straszne a ona mi mówi żebym się nie przejmowała nawet jak coś poleci. Przebila mi pęcherz i zaczęły się parte. A wtedy to już szybciutko poszło.

    KaroInka, Angelaaaa, Sóweczka, kamilamhm, Olo323 lubią tę wiadomość


    UFmbp2.png
  • meggie94 Autorytet
    Postów: 1726 1605

    Wysłany: 16 listopada 2022, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamilamhm gratulacje!

    Olo dawaj znać na bieżąco jak sytuacja ✊🏻

    Dżasta rooming in oznacza, że dziecko jest ciagle przy matce ;) Ale Tobie i Kalli współczuje bardzo personelu na noworodkach… Ja miałam super babeczki na neonatologii. Cesarkę miałam o 16:40, mój mąż normalnie z nimi i małą poszedł na noworodki na ważenie itp, potem sam po nią chodził i mi przywoził jak już byłam na sali. Potem jak pojechał to położna przyszła zapytać jak się czuje i czy przywieźć mi córcię i pomoc przystawić do piersi. Przywiozła, pomogła, pokazała i jeszcze powiedziała żebym dała jej telefon to zrobi nam zdjęcie z pierwszego karmienia i takie mam 😊 Małą zabrali na noc, bo ja sparaliżowana do połowy i pod morfina. Przywieźli ją rano po pionizacji, ale jeszcze pod morfiną. Ale jak się pompa skończyła, a ja się czułam jak naćpana, to przyszły i zabrały ją jeszcze na 3h żebym przespała się po morfinie. Mleko same mi donosiły i smoczki, a jednej nocy jak mała mi wyła w niebogłosy i nie mogłam jej od ponad godziny uspokoić to przyszła położna z noworodków i zapytała czy zabrać ją żebym chociaż trochę odpoczęła i zabrała ją na jakieś 3-4h ;) A na do widzenia jak miałam wychodzić i z jedną najbardziej wtedy gadałam o tej mojej laktacji, że ani kropli, ale będę dalej przystawiać i walczyć, No ale trzeba kupić mleko po drodze do domu, to mi jeszcze 4 buteleczki mleka wrzuciła do wózeczka do małej pod kocyk :)

    kamilamhm, Olo323 lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • MamaTrójki Autorytet
    Postów: 628 1065

    Wysłany: 16 listopada 2022, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamilamhm wrote:
    Ja też się melduję - dzisiaj o 4:17 na świat przyszla Julia, myślicielka z rączką przy głowie 😀 poród dał mi tak popalić, że obiecałam sobie, że już nigdy więcej 😂
    Cudownie! Gratulacje 🥰 na kiedy miałaś termin z OM?

    kamilamhm lubi tę wiadomość

    Mama Piątki
    2005 🐭
    2019 🐹
    2021🐭
    2021 👼🏻 8tc
    2022 🐹🐹
  • Tysia1985 Ekspertka
    Postów: 153 204

    Wysłany: 16 listopada 2022, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tysia1985 wrote:
    Tak poszło dosyć szybko. Może nie taki ekspres jak z Jasiem ale nie mogę narzekać. O 4 przebudziły mnie pierwsze skurcze nawet zastanawiałam się czy to już te tak do 5 bo słabe i co 12 minut. Po 6 ruszyliśmy do szpitala. Koło 7 mnie przyjęli na porodówkę i badania, usg i podłączyli najgorsze dla mnie przy skurczach KTG. Przed 8 lekarz mnie zbadał jeszcze nie było pełnego rozwarcia. Położna miałam super. Chciałam iść do łazienki bo takie parcie czułam straszne a ona mi mówi żebym się nie przejmowała nawet jak coś poleci. Przebila mi pęcherz i zaczęły się parte. A wtedy to już szybciutko poszło.
    Dalsza część mojej opowieści bo już mi się 2 razy skasowało 🙈
    Staś był okrecony jak szalikiem na szczęście nic mu się nie stało i dostał 10pkt.
    Teraz śpi od 11 i nic go nie wzrusza bo opił się wód i co trochę ulewa więc pielęgniarka mówi że jeszcze trochę zanim zacznie jeść. Teraz jest pełny. Possal po porodzie przez 2 godzinki więc teraz ma odpocząć.

    Tony lubi tę wiadomość


    UFmbp2.png
‹‹ 484 485 486 487 488 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

10 mitów na temat premenopauzy, które warto wiedzieć mając 40 lat lub więcej

Premenopauza (perimenopauza) to nie tylko wciąż temat tabu, ale również etap życia kobiety, który często owiany jest mitami i nieporozumieniami. W rzeczywistości jest to naturalny okres przejściowy, który poprzedza menopauzę, a jego zrozumienie może zaoszczędzić Ci wiele stresu, lęku i znacząco wpłynąć na jakość życia i zdrowie hormonalne. Wraz z ekspertami zebraliśmy dla Ciebie 10 najpowszechniejszych mitów dotyczących premenopauzy i menopauzy, opierając się na najbardziej wiarygodnych i aktualnych danych naukowych.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ