LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
I wszyscy byli zdziwieni jej rozmiarem😆 urodziła się 23 listopada, termin był na 29, ja mała i drobna a dziecko 3850g i, nie była do tej pory mierzona bo tego nie robi żeby dziecku nie prostować na siłę nóżek, ale ubranka na 56 są na styk.
Doktorka powiedziała że z całą pewnością nie urodziłabym jej SN a kolejny poród to od razu mogę decydować się na cc i nikt nie może tej decyzji podważać. Że wygląda na to że nie jestem stworzona do porodów ale jeśli chodzi o samą ciążę to co innego😉Decemberry, Tony, Scandi-B, MamaTrójki, Sóweczka, Nosia lubią tę wiadomość
-
Tak więc proszę o wpis na pierwszej stronie 23.11.2022 Krystyna 🥰
Cudowna jest. Urodziła się oczywiści głodna 🙈 od razu świetnie radziła sobie z staniem cyca, ogólnie z cyca to by nie schodziła, pokarmu jeszcze nie mam ale ssie zawzięcie a przy tym dostaje z rurki mm.
Świetnie poradziła sobie w 1 dobie po porodzie i jestem z niej dumna choć pod wieczór mieliśmy problemy ze smółką i pokazała skalę swojego głosu.
Z chłopa też jestem dumna bo był niesamowitym wsparciem i stara się wszystko przy Krysi robić choć jest mega zestresowany wszystkim co z dzieckiem jest związane.
Decemberry, Tony, kamilamhm, Scandi-B, MamaTrójki, Altair, Angelaaaa, Sóweczka, Asia11, Nosia, meggie94 lubią tę wiadomość
-
Joanne, brawo!! Ale ze musieli Cię tak męczyć, gdy właściwie od początku było wiadomo, że dziecko jest za duże to nieludzkie. Najważniejsze, że koniec końców wszystko się udało, córka słodka:) zdrowiej szybko, buziaki!!
Joanne lubi tę wiadomość
-
Och Joanne, cudowne wiadomości! Gratuluję Małej 🥰 piękna jest! 😍 Miałaś przygody, najważniejsze, że wszystko z Wami jest okej! Odpoczywajcie 😊.
Zwariuję z Karolem, zdecydowanie nie wie czego chce 😬. Przez 30 minut, co 5 min. wstawałam do niego, bo jak smoczek mu z buzi wylatywał to pisk na maksa (to już chyba uzależnienie). Taki lekki sen. W końcu się zdenerwowałam i wzięłam go do siebie, do łóżka, bo chciałam też trochę odespać a przynajmmiej odpocząć po nocce. Przystosowałam wszystko pod niego i położyłam go na miejscu męża. Wypluł znów smoczka a tu zero reakcji, próbuję dać mu do buzi a ten nic. Uspał się na maxa i teraz boję się go przenosić z powrotem do łóżeczka, bo jak się obudzi to będzie powtórka z rozrywki 😅.Joanne lubi tę wiadomość
11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Och Joanne, dlugo im zajelo zrozumienie oczywistych faktow 🙈 no ale najwazniejsze ze juz po wszystkim i macie sie dobrze fizycznie i psychicznie 🫶☺️ Krysia jest przesloooodka 🥰 gratulacje! 🥳🌷
Joanne lubi tę wiadomość
-
Kalli95 wrote:U nas jest różnie zależy ile się czasu w piecu nie grzało. Jak jest ok. 22-23 stopnie to w samym spiworku bez raczek i pajacyk pod to. Jak chłodniej to spiworek i kocyk lekki albo cieplejszy a jak jest kolo 19 stopni to jeszcze body z krótkim rękawem pod to. Tak Stasia przyzwyczailiśmy do ciepła ze mu jest mega dobrze jak jest opatulony chociaż wiem ze to nie za dobrze dla dziecka 🙂 tez te zawijanie w milion warstw jakos mi wyszło ze szpitala bo tam go te położne wiecznie tak opatulaly
-
Joanne wrote:Zapytalam o możliwości znieczulenia. Zrobili badanie żeby zobaczyć postępy. Było bez zmian. Zdecydowałam się na zzo ale bałam się że nie dadzą rady założyć bo z każdym wkuciem się, badaniem, ruchem, musieli czekać na przerwę pomiędzy skurczami bo nad sobą nie panowałam, tak mnie spinało. O dziwo dałam radę i od razu po wkuciu i podaniu środka przestało boleć.
Tak więc zwiększali dawkę oxy, skurcze malowały się na duże rozwarcie a efekt ten sam od godziny 9 rano. Zapytałam więc o cesarkę. Doktorka uznała że rzeczywiście trzeba będzie wziąć to pod uwagę ale żeby dać sobie czas i że wróci o 22.30 na badanie. Ogólnie wychodziła też z założenia że dziecko max 3,5 kilo.
Po kolejnym badaniu było bez zmian oczywiście a że okazało się że blok operacyjny jest wolny i wszyscy siedzą beż zajecia o godzinie 23.08 usłyszałam płacz córki❤️ aż do tego momentu nie miałam takiego poczucia że zostanę mamą a jak usłyszałam jej płacz to zadziała się magia.Joanne lubi tę wiadomość
-
Joanne wrote:Mi dzisiaj o 6 rano odłączyli zzo tak więc zobaczymy jak będę się czuła ale do tego momentu wszystko ok było i nawet nie jestem przerażona myślą o kolejnej ciąży 🤭 jedynie co to czułam się niewyspana.
-
Joanne wrote:Mi dzisiaj o 6 rano odłączyli zzo tak więc zobaczymy jak będę się czuła ale do tego momentu wszystko ok było i nawet nie jestem przerażona myślą o kolejnej ciąży 🤭 jedynie co to czułam się niewyspana.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA moja gwiazda od dwóch nocy mamusi psikusa robi i wstaje po 23 i nie śpi ok 3-4h 🤦🏼♀️
Dziś zasnęła po 2 a.m. 🙆
Leży sobie, trochę pojęczy, trochę zje, trochę pociumka cycorka... Prawdziwa kobietka- sama nie wie co chce 😁
A teraz w dzień śpi cały czas 🤷
Ogólnie mała wczoraj skończyła miesiąc 🎉
Zleciało strasznie szybko i jeszcze 11 miesięcy i roczek 🤣🤣🤣
kamilamhm, Joanne lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Joanne gratulacje! Śliczna córeczka.🥰
Ultra-dżasta mój pierwszy mial tak samo. Po trzech nocach spędzonych w łóżeczku zastrajkował i do dzisiaj śpi z nami w łóżku:D. Może u Ciebie to tylko ta jedna noc . Z drugim to nawet nie bawię się w łóżeczko na noc, mam go przy sobie w kokonie bo narazie śpię z nim w salonie żeby starszego nie wybudzać w nocy. Mam nadzieję, że na wiosnę się przeprowadzimy do domu bo jednak ciężko z dwójką w 2 pokojach .
Oj leci ten czas. U nas wczoraj minął tydzień. Nie wiem.kiedy to zleciało. Znowu włączył mi się sentyment do brzuszka i ciąży i do tych pierwszych chwil. No nienormalne jestem;D. Ale nawet jakbym zdecydowała się na 3 dzidziusia to chyba dopiero za 3-4 lata bo jednak ciąża rok po roku i noszenie dwóch bobasów zmasakrowało mi kręgosłup. Ledwo chodzę, tak bolą mnie lędźwa, że utrudnia mi to normalne funkcjonowanie.Decemberry, Joanne lubią tę wiadomość
7.01.19. Aniołek👼💔
20.04.21 Synek M 👶💙
17.11.22 Synek A 👶💙 -
Dziewczyny pokażę Wam śmieszną rzecz. Wczoraj odkryłam "opadnięcie brzucha" Na pierwszym zdjęciu tak jak chodzę, na napiętych mięśniach brzucha, na drugim na luźnych. Nie wiem czy to widzicie, ale brzuch już "wisi". Także może w końcu się zacznie samo... plus od wczoraj chyba mi odchodzi czop, bo jakieś gluty na papierze znalazłam.
Kalli95, Scandi-B, Mlina, Aga300, Ultra-Dżasta, Nosia, meggie94, Decemberry, kamilamhm, MamaNl, Joanne, Olo323 lubią tę wiadomość
-
Joanne wrote:I wszyscy byli zdziwieni jej rozmiarem😆 urodziła się 23 listopada, termin był na 29, ja mała i drobna a dziecko 3850g i, nie była do tej pory mierzona bo tego nie robi żeby dziecku nie prostować na siłę nóżek, ale ubranka na 56 są na styk.
Doktorka powiedziała że z całą pewnością nie urodziłabym jej SN a kolejny poród to od razu mogę decydować się na cc i nikt nie może tej decyzji podważać. Że wygląda na to że nie jestem stworzona do porodów ale jeśli chodzi o samą ciążę to co innego😉Joanne lubi tę wiadomość
-
Karolnka mnie też ciągle włącza się sentyment do brzuszka i tego okresu. A jak byłam w ciąży to mi się wydaje, że tego czasu nie doceniłam jakoś odpowiednio. Albo po prostu teraz moje hormony swirują i generują we mnie jakieś dziwne poczucie winy, że nie zrobiłam wszystkiego lepiej
Joanne lubi tę wiadomość